Anonymous - Nie 16 Paź, 2011 Temat postu: Pomysł na hybryde z TICO Miałem odwiedziny kolegi, rozmawialiśmy o pojazdach, zobaczył moje TICO i wpadliśmy na pomysł aby napędzać tylną os silnikiem elektrycznym, albo każde koło silnikiem BLDC np. 3kW od skuterków. Samochodzik byłby uniwersalny  Dosyć prosta sprawa.
Zbyszek Kopeć - Pon 17 Paź, 2011 Jeśli to TIKO ma jechać do 40 km/h, to mogą być silniki w kole od wielośladów, ale te w kole od skuterów nie nadają się do wielośladu. Anonymous - Pon 17 Paź, 2011 nie rozumiem dlaczego nie chcecie przez skrzynię ? jaezeli macie tylko małe silniczki to wspólnie podpinacie kilka pod wał wejściowy. Anonymous - Pon 17 Paź, 2011 Duże straty na przekładniach Zbyszek Kopeć - Pon 17 Paź, 2011 Pasek klinowy daje duże straty. Pasek zębaty ma sprawność 99%, skrzynia też dość korzystnie się sprawdza, dopasowanie parametrów jest bardzo istotne. Nawet potężne silniki spalinowe mają skrzynię. Różnicę widać nawet w Priusie, dość mocny silnik elektryczny, a odejście słabe lub podjazd pod górę, a i zasięgi też mają wiele do życzenia - w porównaniu z innymi dobrymi EV. Anonymous - Pon 17 Paź, 2011 Zbyszku, w Priusie odejście jest ostre. Silnik elektryczny to jak pamiętam 310Nm a spalinowy ok. 100Nm, zobacz ile to razem. To sie czuje. Zbyszek Kopeć - Pon 17 Paź, 2011 Po pierwsze tych rzeczy się nie dodaje, po drugie nie ma skrzyni biegów, czyli na kołach są inne Nm niż przy skrzyni biegów, a po trzecie sprawdzałem i wiem. Jednak PRIUSEM na napędzie elektrycznym też przyjemnie się jeździ. Anonymous - Pon 17 Paź, 2011 straty można ograniczyć w ten sposób, by przekłądnie były jaknajbardziej obciążone. W praktyce ,redukcja nawejsciu do skrzyni by jak najszybciej włączać wyższe biegi. W każdym razie lepiej mieć kilka(naście) % strat po drodze niż mieć o wiele większe w silniku gdy nie będzie pracował w optymalnych warunkach. Anonymous - Pon 17 Paź, 2011
Chyba nie jechałes priusem, polecam pojechac na jazdę próbną do Toyoty. Wydaje mi sie, że jednak dodaje sie te momenty obrotowe, w końcu jak dawałem gaz do dechy to spalinowiec szedł na wysokie obroty i elektryk tez ostro poganiał. Silnik elektryczny w Priusie jest na stałe spiety z kołami, poprzez przekładnie planetarną pracuje drugi silnik-prądnica i silnik spalinowy. Więc gdyby sie nie dodawało momentów obrotowych silników, to po dodaniu do roweru drugiego koła z silnikiem BLDC , takim samym jak w pierwszym kole, nic by sie nie zmieniło...A do karety mozna zaprzęgnąc jednego konia, po co 6 koni? [ Dodano: Pon 17 Paź, 2011 ]
prius startuje od 0-50km/h jedynie na silniku elektrycznym o stałym przełozeniu i jakoś jest to optymalne. Zakładam, że od 0-50km/h dwa silniki napedzające tylne koła indywidualnie sprawdziłyby się. W końcu w takim rowerze, albo skuterze tez tak pracują. Anonymous - Wto 18 Paź, 2011 wszystko zależy od zakresu prędkości w który "celujesz". Z silnikami 3kw powyżej 50 tki raczej będzie ciężko. W praktyce mogą tez pracować niesprawnie przy niskich prędkościach. porównywanie do priusa wydaje sie nie do końca właściwe, gdyż nie był on optymalizowany do jazdy miejskiej Anonymous - Sob 19 Lis, 2011 Gdzieś widziałem sposób na prostą przeróbkę dodanie silników do tylnych kół. Na koło nakłada sie poprzez śruby które łaczą felgę z bębnem, na te same sruby nakłada sie rodzaj bębna z magnesami neodymowymi na obwodzie. na to nakłada się kolejny bęben ale nieruchomy z uzwojeniami (np. BLDC). Aby ta częsc była nieruchoma jest mocowana wysięgnikien jak dodatkowy długi wahacz. Proste i genialne, trochę wystaje nalesnik z boku samochodu takie silniki łatwo zrobić , jak ktos robił silnik modelarski to tylko wieksza skala
wwojciech - Sob 03 Gru, 2011 robiłem sobie ostatnio obliczenia dla fiata bravo, jakie osiągi wyciąga z silnika 1,4 12V, siły na kołach itp żeby porównać do napędu elektrycznego. I przykładowo silnik tamten ma max 115Nm i rozpędza się na skrzyni w czasie poniżej 16 sekund do setki przy kręceniu silnika do 5tyś obrotów. Żeby uzyskać taki czas przy napędzie bezpośrednim bez jakiejkolwiek przedkładni silnik elektryczny musiał by mieć moment obrotowy rzędu 2000Nm... Na jedynce przekładnia wynosi 15 razy czyli ze 115Nm robi się 1660 Nm i na każdym wyższym biegu moment maleje przełożony na koło. Wydaje mi się że taki wolnoobrotowe silniki dodane bezpośrednio na koła były by spoko jeśli miałby by napędzać tylko podczas jazdy ze stałą prędkością, dwa silniki 3KW powinny utrzymać prędkość na poziomie 60km/h. Anonymous - Nie 04 Gru, 2011 posiadam tico i wiem co potrafi jego silnik( jak ktos nie jeździł to pisze: od 1000 do 8600 ch..owo ale jednakowo) jedyny problem to brak siły powyżej 2 biegu. gdyby dodać moment silnika elektrycznego do momenty spalinowca(60 Nm) i jednocześnie zmienić przełożenie główne na na takie z automatu to uzyska się lepsze wyniki, oczywiście musi z tym w parze iść spokojna jazda na niskich obrotach, w serii jest to możliwe tyko do 50 km/h(pozniej przekraczamy chyba 2000 obrotów). jakby dać ok 2000 obrotów przy 90 i odciażyć silnik przy przyspieszaniu to by była nawet przyjemna jazda praktycznie bez zmiany biegów. Podpowiem, że były wersje z klimą więc koło pasowe z miejsce na dodatkowy pasek też można dostać i miejsce po kompresorze ładnie wypełni silniczek. Jeszcze tylko dodać hamowanie odzyskowe i hybryda jak się patrzy. Anonymous - Wto 06 Gru, 2011 Tico bez niczego na spalinowcu ładnie ciągnie. Jak ktoś myśli o przeróbce samochodów na elektryczne i ostrej jeździe to pomylił forum. Jazda elektrykiem to mozolne wleczenie się jak zawalidroga i narażanie się na klaksony i błyskanie światłami.
MixhaL - Wto 06 Gru, 2011 Na szczęście z rowerami jest na odwrót
|
||||||||||
