Jariko - Pią 12 Paź, 2012 Dziś na złomie nabyłem za 30 złotych elektryczne wspomaganie od jakiegoś samochodu. https://picasaweb.google.com/lh/photo/03Md66_minjHvehwAWo3j9MTjNZETYmyPJy0liipFm0?feat=directlink https://picasaweb.google.com/lh/photo/ZiO38W-8DF-F5U-5-HQjHNMTjNZETYmyPJy0liipFm0?feat=directlink Pierwsze co pomyślałem ze jest to idealne rozwiązanie do wspomagania suportu. Silnik bezszczotkowy przez ślimakowa przekładnię napędza kolumnę kierownicy. Na ślimacznicy są czujniki obrotu sterujące elektroniką. Po obcięciu zbędnych aluminiowych nadlewów można by pewnie połączyć ślimacznicę z korbami. Przekładnia nie jest samohamowna wiec da się kręcić silnikiem bez wspomagania. Ale jeszcze można by wykorzystać wspomaganie w kierunku przeciwnym do hamowania, (jak się zastosuje piastę z hamulcem) 
|
||||||
