To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ |
|
ROWERY I INNE POJAZDY ELEKTRYCZNE - FORUM ARBITER Rowery, trójkołowce, ryksze, skutery, hulajnogi i inne lekkie pojazdy elektryczne Porady, zdjęcia, filmy, konstrukcje, opinie |
|
Silniki DC - Naprawa silnika w rowerze REX
Anonymous - Pią 31 Sie, 2012 Temat postu: Naprawa silnika w rowerze REX Trafiło mi się do naprawy takie coś, jak sinik w rowerze REX.
Po rozebraniu silnika okazało się, że w do środka dostała się w jakiś sposób woda, zardzewiało wszystko, zaczęły się opory i ścięło plastikowe koła zębate.
Pytania:
1. czy zna ktoś kogoś, kto takie koła dorobi, ale już z metalu?
2. czy może ma ktoś taki silnik uszkodzony , ale kółka zębate sprawne?
Zbyszek Kopeć - Pią 31 Sie, 2012
To wredna rdza, nawet ścięła plastykowe koła.
buckowina - Pią 31 Sie, 2012
przeciez zeeltom wyraznie napisal, ze uszkodzenie kolek nie bylo bezposrednio spowodowane rdza, tylko oporami powstalymi w wyniku jej dzialnia.
Zbyszek Kopeć - Pią 31 Sie, 2012
Czyli potwierdzasz, że winna jest rdza.
Zbyszek Kopeć - Pią 31 Sie, 2012
Dochodzą opary ze spalin na drogacch, bo te spalinowce truja i wydzielają samą chemię (ciekawe czy to jest jakieś E.....).
MixhaL - Pią 31 Sie, 2012
Widzialem cos takiego sprzedaje cyclone tylko nie wiem czy beda pasowaly do tego silnika bo sprzedaja do swoich jako czesci zamienne.
Anonymous - Pią 31 Sie, 2012
Tylko 3 zęby są całe. Może będą na wzór dla jakiegoś tokarza.
A skąd woda, już się wyjaśniło.
Otóż właściciel pożyczył rower koledze. Ten się nachlał i nie chcąc jechać po drodze zrobił sobie skrót przez rzekę. Czy się tam wywalił z rowerem, to nie wiem, ale woda dostała się do silnika.
Natanoj - Pią 31 Sie, 2012
To się podczepię pod temat, bo mnie też dziś awaria złapała. Silnik podobny - przekładnia z wolnobiegiem. Dojechałem na miejsce na silniku, sprawdzając działanie podniosłem tylne koło i w powietrzu normalnie zakręciłem kołem, ale jak chciałem wrócić to silnik nie reaguje. Słychać jakby w środku coś się obracało ale koło nie rusza. Dziwna sprawa, bo w sumie z wyjątkiem tego uruchomienia silnika bez oporów (koło w powietrzu) i poprawieniu sterownika w torbie nie działo się nic co mogłoby popsuć silnik. Silnik nie wygląda na przekręcony w widełkach, rozumiem że jego rozbiórka mnie nie obejdzie? Ale co to może być, sprzęgła tam nie ma, wolnobieg chyba się nie powinien zablokować? Ewidentnie coś się w środku kręci i reaguje na manetkę, ale kołem nie obraca.
Anonymous - Pią 31 Sie, 2012
Pewnie to samo co u mnie.
mar56 - Pią 31 Sie, 2012
Zeeltom metalowe kółka by musiały pracować w oleju,inaczej będą hałasować i mogą się równie szybko uszkodzić jak te plastykowe.Taniej wyjdzie wymiana silnika.W jakim kole masz ten silnik?Mam w zapasie nówkę koło 28" na przód z silnikiem na 24V ,jak byś reflektował moc coś kolo 500W z przekładnią planetarną?
Anonymous - Pią 31 Sie, 2012
Silnik jest na 36V. Olej mogę wlać, no problem. Plastiki chyba szybciej się uszkodzą niż metalowe? Silnik jest w kole 26 cali.
mar56 - Pią 31 Sie, 2012
Ten silnik wygląda na niekonserwowany,teraz to już musztarda po obiedzie.A te kółka to proste są czy skośne ? Skośne są lepsze,ale jak będą metalowe to mogą być i proste,szczerze mówiąc nie zazdroszczę Ci tej roboty,frezerzy potrafią zedrzeć skórę,chyba że masz znajomego.Wieniec pewnie masz metalowy,więc jak dorobisz kółka to musi się to jeszcze dotrzeć,może jakiegoś padalca na dawcę z allegro z dobrym silnikiem da się wyhaczyć w rozsądnej cenie?
Anonymous - Sob 01 Wrz, 2012
Zęby są proste.
Natanoj - Sob 01 Wrz, 2012
zeeltom napisał/a: | Pewnie to samo co u mnie. |
Ale na prawie nowym silniku i to przy kręceniu kołem w powietrzu? No nic, będę rozkręcał i mam nadzieję że jednak nie to. Przy okazji, co się dzieje z takim silnikiem przy wycofywaniu roweru? Występują wtedy jakieś silne naprężenia? Pytam bo słychać jakieś buczenie.
mar56 napisał/a: | Ten silnik wygląda na niekonserwowany,teraz to już musztarda po obiedzie |
Poproszę o kilka rad jak konserwować? Smar silikonowy?
EDIT:
Zanim dobrałem się do rozbiórki tylnego koła popróbowałem jeszcze z kabelkami przy sterowniku. I rzecz niesłychana, po zamianie kolorami przewodów fazowych od silnika wszystko działa jak należy. No to mam zagwozdkę, dlaczego przez tydzień takie podłączenie dawało prawidłowe obroty i nagle w trakcie przerwy w jeździe sterownik zmienił obroty silnika na przeciwne? (temu było słychać się że coś się w środku kręci - silnik obracał się w przeciwną stronę i wolnobieg go "odsprzęglał"). Wolałbym żeby sterownik nie żył swoim życiem i ponownie nie zmienił mi obrotów na przeciwne w najmniej odpowiednim momencie np. przy wjeździe na skrzyżowanie... Ma ktoś jakieś pomysły?
Mam taki sterownik, PAS nie podpięty. Przy okazji, może ktoś podpowie co to za przewody:
1. Meter wire (speed signal)
2. High Voltage break wire
3. EABS
Wnioskuję, że pierwszy mogę w jakiś sposób wykorzystać do pomiaru prędkości, a trzeci to coś jak elektroniczny system ABS?
P.S. Sorka zeeltom za offtop :/ Tak to już jest, że zaśmiecam cudze tematy.
tas - Sob 01 Wrz, 2012
EABS - hamowanie przy pomocy silnika - powoduje odzysk i tłoczenie energii do akumulatora jeśli jedziesz powyżej prędkości maksymalnej (np hamowanie z 60km/h -> 45km/h)
High Voltage break wire* - sygnał dla sterownika, że używasz hamulca. Wyłącza wtedy silnik, aby ne pracował podczas hamowania, po zwolnieniu hamulca silnik wznawia pracę. Działa to to w zamyśle z tempomatem, jeśli masz. Jeśli EABS jest włączone to zamiast odłączać silnik - sterownik przestawia go w tryb odzysku (tylko powyżej prędkości maksymalnej na silniku). High Voltage temu, bo sygnałem dla włączenia tej opcji jest przyłożenie napięcia z aku, a nie zwarcie przewodów tak jak w Low Voltage
* tak działa u mnie
|
|
|