To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ |
|
ROWERY I INNE POJAZDY ELEKTRYCZNE - FORUM ARBITER Rowery, trójkołowce, ryksze, skutery, hulajnogi i inne lekkie pojazdy elektryczne Porady, zdjęcia, filmy, konstrukcje, opinie |
|
Tematy elektryczne - Wybór silnika do roweru
Anonymous - Czw 20 Wrz, 2012 Temat postu: Wybór silnika do roweru Witam,
Potrzebuję rady co do wyboru silnika do roweru: koła 26'' hamulce V Brake, zależy mi raczej na lekkim rozwiązaniu - napęd jako wspomaganie pedałowania, zastanawiam się nad takimi:
1. Bafang 250W 36 V - tył: http://www.elifebike.com/...1-7X-M6KK.52SRH
2. Bafang 250W 36 V - przód: http://www.elifebike.com/...2-8A-RDN6.8TKXR
3. QQ 350W 36V - tył: http://www.elifebike.com/...1-3Y-12GE.4Q2HX
Wg danych ze strony nr 1 i 2 mają podobne parametry, z tym że 2 jest trochę tańszy, natomiast 3 jest o 1 kg lżejszy ale przekracza dozwolone 250W.
Czy dobrze myślę, że każdy z tych silników ma wolnobieg i bez zasilania nie powinien stawiać dodatkowego oporu, aby dało się także korzystać z roweru w tradycyjny sposób.
Pozdrawiam i z góry dziękuję za pomoc
Bartek
tomasz_kombi - Czw 20 Wrz, 2012
Witaj!
1) tak - każdy z tych silników ma wolnobieg i jazda "bez prądu" nie będzie powodowała dodatkowych oporów
2) potrzebujesz sam silnik ? (jeśli cały zestaw to dla czego nie chcesz go kupić w Polsce ?)
Robsonik20 - Czw 20 Wrz, 2012
http://www.youtube.com/wa...&feature=relmfu
Anonymous - Czw 20 Wrz, 2012
Potrzebuję prawie cały zestaw, planowałem zapleść silnik w kole, które mam teraz w rowerze, więc obręcz nie potrzebna, dodatkowo hamulce i przerzutki mam w jednej manetce i nie ma jak wymienić ich na takie z wyłącznikiem silnika jak są w zestawach. Na elifbike znalazłem wyłącznik, który można założyć na linkę http://elifebike.com/peng...2-9J-RAW1.60KHW ,a przynajmniej domyślam się że tak to działa.
Poza tym nawet licząc z przesyłką i ewentualnie VAT wychodziło taniej niż te które u nas znalazłem.
JerzyZ - Czw 20 Wrz, 2012
Robsonik20 napisał/a: | http://www.youtube.com/watch?v=ztqIAzxERnU&feature=relmfu |
Jak w filmie "Rejs": i nic się nie dzieje, nic się nie dzieje...
Za takie filmiki w YouTube powinny być jakieś kary!
Anonymous - Czw 20 Wrz, 2012
jerzyz napisał/a: | Robsonik20 napisał/a: | http://www.youtube.com/watch?v=ztqIAzxERnU&feature=relmfu |
Za takie filmiki w YouTube powinny być jakieś kary! |
A niby dlaczego-nie każdy wie, że te silniki mają... nylonowe przekładnie
Gość tutaj wymienił je na stalowe...
"steel planetry gears in place of nylon stock ones"
Na pewno nie wydałbym kilkaset PLN za nylonowy silnik, a gdybym nie wiedział to tak by mogło być
mar56 - Czw 20 Wrz, 2012
To nie jest nylonowy silnik,ma tylko nylonowe planetki,zresztą są one mocne pod warunkiem nie przegrzania silnika,sam jeżdżę na takich i sobie chwalę,w srodku jest tak,wieniec jest metalowy,dzięki temu jest cichy i nie musi pracować w oleju.Jeżdżę bezawaryjnie już 1,5 roku prawie codziennie,ale nie kombinuję z przewoltowaniem.Poza tym jest b.lekki co moim zdaniem jest jego wielką zaletą bo nie uszkadza roweru(nie lecą szprychy,amory,tulejki itp.) i nie odczuwa się że się jedzie z silnikiem.
Natanoj - Pią 21 Wrz, 2012
Czyli jaka optymalna temperatura? Po kilku ostrzejszych jazdach (przyspieszanie z manetką na full, hamownie, znowu przyspieszanie) przy wyższej temperaturze otoczenia silnik mam wyraźnie ciepły - conamniej tak jak sterownik zamknięty w sakwie. Nie żeby się dotknąć nie dało ale dłużej przytrzymać to już trochę parzy. Silnik chodzi na znamionowych parametrach, ale nie mam jeszcze zamontowanego żadnego wskaźnika prądu, stawiam więc winę na nieekonomiczny sposób jazdy i zastanawiam się czy dodatkowo nie kontrolować temperatury silnika. Dzięki temu wiedziałbym na ile jeszcze mogę sobie pozwolić bez szody dla silnika, a może nawet uratuje mnie to przed jego skatowaniem na dłuższym podjeździe pod górkę.
Anonymous - Pią 21 Wrz, 2012
mar56 napisał/a: | To nie jest nylonowy silnik,ma tylko nylonowe planetki,zresztą są one mocne pod warunkiem nie przegrzania silnika,sam jeżdżę na takich i sobie chwalę,w srodku jest tak, |
Dzięki za fotkę Musiałbym tego nie widzieć, żeby go kupić, bo... naprawdę przypomina rozkręconą zabawkę dla dzieci
No, ale może technologia poszła aż tak do przodu... że nie potrzeba już stali
Anonymous - Nie 23 Wrz, 2012
eneuro napisał/a: | Musiałbym tego nie widzieć, żeby go kupić, bo... naprawdę przypomina rozkręconą zabawkę dla dzieci
|
W takim razie jaki silnik warto kupić, przy założeniu że nie potrzeba mi dużych mocy - nie chcę przekroczyć ograniczeń prawnych i zależy mi żeby dużo nie ważył.
tomasz_kombi - Nie 23 Wrz, 2012
W zasadzie to odpowiedź już dostałeś. Możesz jeszcze pooglądać trochę przykładów konwersji z takimi małymi (lekkimi) silnikami na tym forum.
Musisz tylko nie przejmować się opiniami osób które nie zrobiły jeszcze żadnego roweru elektrycznego a wtrącają swoje trzy grosze w każdym wątku na forum i wszystko krytykują.
borsuk - Czw 27 Wrz, 2012 Temat postu: Re: Wybór silnika do roweru
brt napisał/a: | Witam,
Potrzebuję rady co do wyboru silnika do roweru: koła 26'' hamulce V Brake, zależy mi raczej na lekkim rozwiązaniu - napęd jako wspomaganie pedałowania, zastanawiam się nad takimi:
1. Bafang 250W 36 V - tył: http://www.elifebike.com/...1-7X-M6KK.52SRH
...
Bartek |
Używam tego silnika i jestem bardzo zadowolony.
Jeżeli chcesz sam zaplatać koło radzę zamówić w elifebike szprychy odpowiedniej długości. Przejechałem na ich szprychach 800 km po górach bez żadnych problemów. Są to szprychy 13G, czyli mają średnicę 2,3 mm (wchodzą w zwykłą obręcz bez rozwiercania).
Tu opis mojego roweru http://forum.arbiter.pl/viewtopic.php?t=1398
chętnie odpowiem na dodatkowe pytania.
pozdrawiam
borsukl
Anonymous - Czw 27 Wrz, 2012
tomasz_kombi napisał/a: | Możesz jeszcze pooglądać trochę przykładów konwersji z takimi małymi (lekkimi) silnikami na tym forum. |
Szkoda tylko, że nie ma danych ile tysięcy km na nich robicie zanim rozsypie się ta wbudowana przekładnia z wolnobiegiem
No chyba bezszcztkowy silnik bez przekładni trochu dłużej powinien się kręcić, więc na dłuższą metę inwestycja w BLDC bardziej opłacalna...
Inwestycja 80$ w silnik 250W, z nylonową przekładnią jakoś słabo wygląda przy pierwszym lepszym silniku 1000W GoldenMotor za ok. 100$ do ściągnięcia z Holandii...
Jako, że chcę mieć 4kW i możliwość zarejestrowania mojego pojazdu EV, kompletnie nie interesuje mnie konwersja roweru, bo po co wkładac tam silnik 250W, jak tyle mocy to mam sam, w deszczowy dzień i tak średnia frajda jechać rowerem
No chyba, że tylko po to aby mieć co robić i pochwalić się że się jest EV, bo zimą i tak bardziej przyda się fajny rower treningowy z generatorem energii, a do tego wystarczy altek za 100 PLN
Więc, nie widzę sensu wkładać silnika mniejszego niż 1000W, a co najwyżej ograniczać pobór mocy tak aby nie przekraczać średnio np. 250W, tyle że nie na jakiś "prostackich" sterach, czasami upychanych przez niektóre osoby do silnmików DC w dziale ogłoszeń, które idą z dymem przy pierwszym dłuższym przeciążeniu
borsuk - Czw 27 Wrz, 2012
eneuro napisał/a: |
Szkoda tylko, że nie ma danych ile tysięcy km na nich robicie zanim rozsypie się ta wbudowana przekładnia z wolnobiegiem
|
Jak mi się rozsypie to uroczyście cię zawiadomię
eneuro napisał/a: |
nie interesuje mnie konwersja roweru, bo po co wkładac tam silnik 250W, jak tyle mocy to mam sam, w deszczowy dzień i tak średnia frajda jechać rowerem
|
jak zdążyłem się już zorientować to twoja moc polega głównie na rozwlekłych teoretycznych dywagacjach
eneuro napisał/a: |
Więc, nie widzę sensu wkładać silnika mniejszego niż 1000W... |
Ja natomiast nie widzę sensu używania do wspomagania silnika o większej mocy niż 500W, ze względu na jego ciężar oraz ciężar akumulatora, niezbędnego do sensownego wspomagania.
Ta opinia wynika z praktycznego użytkowania roweru ze wspomaganiem.
pozdr
borsuk
tomasz_kombi - Czw 27 Wrz, 2012
@borsuk 10/10
Tak trzymać.
@eneuro
Skoro jak napisałeś, temat Cię nie interesuje, to może przestań już trolować bo robi się to męczące.
|
|
|