To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
ROWERY I INNE POJAZDY ELEKTRYCZNE - FORUM ARBITER
Rowery, trójkołowce, ryksze, skutery, hulajnogi i inne lekkie pojazdy elektryczne
Porady, zdjęcia, filmy, konstrukcje, opinie

Hyde Park - Pić czy nie pić?

mmoto - Wto 15 Kwi, 2014
Temat postu: Pić czy nie pić?
Chyba zeltom miał rację w lesie można pić!

Cytat:
Mandaty za picie alkoholu na ulicy są bezprawne?
WP.PL / Łukasz Szełemej
Czy można pić piwo na klatce schodowej, w bramie albo na osiedlu? - pyta "Gazeta Wyborcza". I odpowiada: można, lecz mandaty i tak się sypią.

Większość funkcjonariuszy daje mandaty za "spożywanie alkoholu w miejscu publicznym", a większość pijących je pokornie przyjmuje i płaci. Tymczasem miejsca, w których nie wolno spożywać alkoholu, opisuje ustawa o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi z 1982 r.

W 2001 r. wprowadzono tam zapisy mówiące o zakazie spożywania alkoholu "na ulicach, w parkach i na placach". W przepisach nie ma mowy o "miejscach publicznych", na co często powołuje się policja. W polskim prawie próżno szukać zapisu, że w jakimś miejscu nie można pić alkoholu tylko dlatego, że jest ogólnodostępne, pisze "GW".

http://wiadomosci.wp.pl/k...=1128d7[/quote]

Anonymous - Wto 15 Kwi, 2014

Można? Trzeba, bo człowiek nie wielbłąd ;)
Nostusek - Wto 15 Kwi, 2014

Ja mam inne zdanie na ten temat. Mianowicie wychodzę z założenia - "Chcesz to pij , tylko zostaw miejsce w którym piłeś w takim stanie jakim je zastałaś/łeś i nie odp#$%#%j krzywych jazd żeby inni nie musieli się na Ciebie krzywo patrzeć". Osobiście mieszkam w bloku w którym mieszkają 3 patologiczne rodziny i uwierzcie mi - naprawdę kiepsko to wygląda jak całą noc ktoś drze mordę na klatce albo przed nią a jak się rano wychodzi to najpierw trzeba się przegrzebać przez wielkie petowisko, ominąć slalomem kilka butelek i puszek oraz dać nieraz solidny skok przez kałużę wymiocin. Sory - ja sam lubię czasem i piwo wypić czy flaszkę z kolegami, i nieraz jak mnie najdzie to sobie papierosa zapalę ale na moich imprezach jest spokój! A tym bardziej nie zapraszam kolegów na klatkę tylko do domu... Więc jak najbardziej - jestem za tym by jaranie i picie na klatkach schodowych w budynkach wielorodzinnych albo gdzieś w bramach było tępione z całą surowością. Sory ale takie jest moje zdanie...
mmoto - Śro 16 Kwi, 2014

Masz rację, chodzi w sumie o to że Policji najłatwiej dać mandat pijącej piwo młodzieży, lub rowerzyście w lesie.
Jak rozumiem na twoją klatkę policja nie przychodzi, bo może być nieprzyjemnie.
Jak trzeba to miejsce publiczne jest wszędzie, a jak są problemy to niekoniecznie.
A co mówi regulamin wspólnoty o paleniu i piciu na klatce?

Nostusek - Śro 16 Kwi, 2014

Co mówi regulamin? Ano że nie wolno pić i palić w pomieszczeniach przeznaczonych do wspólnego korzystania tj. klatki schodowe, ciągi komunikacyjne, strychy, suszarnie, pralnie, korytarze piwniczne. I co? I NIC! Niestety akurat Administracja przerzuca się z wzajemnością odpowiedzialnością razem z Policją... Policji w moim mieście nie za wiele się chce - jak przyjadą to najczęściej po godzinie od zgłoszenia (!) , pouczą, spiszą i każą się rozejść... Grupa się rozchodzi, radiowóz odjeżdża i impreza zaczyna się od nowa tyle że ze zdwojoną siłą... Administracja również jest bezradna bo mimo zgłoszeń nigdy nie widziano nikogo... A ściany u wejścia do klatki popisały się markerami "same", poobdzierały się również "same"... Nie ukrywam - kilka lat temu toczyłem z patologią wojnę i nie ukrywam - nie dało nic...

Prosty przykład - użeram się od 6 lat z sąsiadami nade mną mieszkającymi. Całe dnie z góry dobiegają odgłosy pseudomuzycznych utworów z grupy techno albo pseudo-rapu..
Prosiłem kilka razy o cichsze słuchanie albo o przykręcenie subwoofera trochę. Odzew jak grochem o scianę... Wielokrotne zgłaszanie nic nie dawało, policja przybywała i nim wysiedli z radiowozu to natychmiast muzyka cichła, policja odjeżdzała i było to samo. Dopiero pokazanie ok. 30-40 nagrań z uwidocznioną godziną i datą i zgłoszenie tego spowodowało skierowanie sprawy do sądu. 1-wszy wyrok nakazowy z art. 51 KW jaki sąsiedzi dostali sięgnął 600 zł i spokój był około miesiąca, następny wyrok był bliski 1000 zł i nie zadziałał wogóle... W ostatnich dniach owi jegomoście mnie zalali tak że mieszkanie jest do remontu częściowego - myślicie że się pofatygowałem na górę żeby im to powiedzieć ? Nie - bo z patologią się nie dyskutuje - z patologią się walczy na paragrafy - mój ubezpieczyciel się z nimi rozprawi i ja mam to gdzieś, druga sprawa że po tym incydencie z art. 13 Ustawy o Ochronie Praw Lokatorów będę domagać się w administracji eksmisji delikwentów bo mam ich tak serdecznie dość że nawet sobie nie wyobrażacie... Więc - jeśli chcecie pić i imprezować - róbcie to z głową i tak by innym nie przeszkadzać to nie będzie mandatów i problemów...

WojtekErnest - Pon 08 Wrz, 2014

Czy to któryś z nas sciga pijacych nad Wisla ?
Ma rower elektryczny samodzielnie robiony :

http://m.warszawa.gazeta....Gazeta_Warszawa

Adam Wysokiński - Pon 08 Wrz, 2014

Trzeba się wybrać z piwkiem nad wisłę i zapoznać :wink:
WojtekErnest - Pon 08 Wrz, 2014

Na facebooku jest Jego nie zamazane zdjęcie.
Anonymous - Wto 09 Wrz, 2014

W komentarzu jakiś "specjalista" definitywnie stwierdził, że to jest motorower.
Gratuluję mu wiedzy na temat rowerów elektrycznych.

mmoto - Śro 10 Wrz, 2014

Zastanawia mnie czy wolno pić radlera, są różne rodzaje i to chyba nie piwo.
A w komentarzu to jakiś oligarcha z rosijiii skoro uważa taki akumulator za najtańszy.

WojtekErnest - Śro 10 Wrz, 2014

Fakt faktem ze jesli tam się jeszcze pojawi to będzie zagrożony nie tylko jego akumulator :-)
Adam Wysokiński - Śro 10 Wrz, 2014

Teraz się zastanowiłem, czemu policja wystawia mandat na podstawie zdjęcia? Aparat tego kolesia robi analizę składu płynu w butelce? Pojadę sobie nad Wisłę napić się soczku w butelce po piwie. Był już taki jeden :grin:
Nostusek - Czw 11 Wrz, 2014

Adam Wysokiński napisał/a:
Pojadę sobie nad Wisłę napić się soczku w butelce po piwie. Był już taki jeden :grin:


Albo będziemy "pisać" po murach powietrzem w sprayu lub dzwonić podczas jazdy z ciesteczkowego telefonu lub rozciągać niewidzialną linę w poprzek jezdni... Oj. mają ludzie pomysły...
Żeby było śmieszniej apropos picia - od ok. tygodnia w moim mieście (Pruszków) jest akcja policji jak ja to nazywam - "wieczorny pijak". Mianowicie co wieczór przy wjeździe na wiadukt od strony stadionu ustawiają się policjanci radiowozem na środku pasa (w jedną stronę na zjeździe do stadionu są 2 pasy) i stają sobie pośrodku drogi w 2-kę lub nawet 4-kę i każdego kierowcę co zjeżdża lub wjeżdża na wiadukt kontrolują jedynie pod kątem spożywania wyrobów z %. Stają i łapią w obie strony...

Akcja pewnie podyktowana jest tym żeby rubryczki statystyk wykrywania przestępczości zwiększyć jedynie - po nic więcej... Tak gwoli ścisłości - radiowóz policji kontrolujących trzeźwość stoi w taki sposób że dopiero wjazd na wiadukt powoduje że go widać mimo że stoi na włączonych kogutach...

mmoto - Pon 15 Wrz, 2014

Adam Wysokiński napisał/a:
Teraz się zastanowiłem, czemu policja wystawia mandat na podstawie zdjęcia? Aparat tego kolesia robi analizę składu płynu w butelce? Pojadę sobie nad Wisłę napić się soczku w butelce po piwie. Był już taki jeden :grin:

Bardziej bym się zastanowił nad tym, że na zdjęciu widać czy płyn z butelki wpływa do gardła, a chyba spożycie jest karalne.

irrs - Sob 18 Kwi, 2015

A w Poznaniu można:
Nie będzie zakazu picia nad Wartą. Radnych Poznania zjednoczył alkohol



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group