To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
ROWERY I INNE POJAZDY ELEKTRYCZNE - FORUM ARBITER
Rowery, trójkołowce, ryksze, skutery, hulajnogi i inne lekkie pojazdy elektryczne
Porady, zdjęcia, filmy, konstrukcje, opinie

Konstrukcje własne - Projekt kokon

r2d2 - Wto 06 Mar, 2007

Flex napisał/a:
Właśnie dlatego r2d2 robi wszystko sam a dopiero finał pokaże w necie. A to gadanie o dbanie o bezpieczeństwo innych to zwykłe obłudne frazesy człowieka który wyznaje zasadę ?świat to frajerzy i ci co ich wykorzystują?

Przynajmniej nie zawracam nikomu gitary pieprzeniem że chcę coś zrobić ale sam nie wiem jeszcze co, ale na wszelki wypadek już szukam wolontariuszy do pomocy przy robieniu tego co jeszcze nie wiem że bym chciał zrobić.

Flex napisał/a:
niedługo będę produkt designer?em

Świetnie. To idealne stanowisko dla małej obrażalskiej dziewczynki która bardzo źle znosi jakąkolwiek krytykę, i jest przewrażliwiona na punkcie swojej nieskazitelnej osóbki.

Flex napisał/a:
U 2r2d jest jeszcze gorzej bo on jest z tych co by chętnie każdego wydymał.

Dymam tylko atrakcyjne kobiety w odpowiednim dla mnie wieku czyli pełnoletnie, wiec tutaj akurat z mojej strony nie musisz się niczego obawiać. Nie kręcą mnie ani małe dziewczynki ani faceci. W sumie to nie powinno cie to obchodzic, ale skoro już poruszasz ten temat...

Flex napisał/a:
Pracowałem już z takimi błaznami.

O, tutaj właśnie jest ta Twoja kultura której brak tak często nam ostatnio zarzucasz. Takie określenia odnośnie innych członków tego forum na pewno ci tu w karierze nie pomogą.

Flex napisał/a:
Jeśli by jakiś elektryk chciał zbudować pojazd

toby go raczej zbudował bez twojej pomocy niż znosił twoje obrażalstwo.

Flex napisał/a:
i szukał do tego pomocy innych, to pomógłbym w temacie design jeśli by mi się jego koncept podobał lub chciałbym po prostu popracować w grupie. Nie beształ bym go na pewno za zaniedbania w tej dziedzinie a po prostu bym je rozwiązał.

Elektryk z zasady już posiada wszystkie predyspozycje potrzebne do zbudowania pojazdu, to chyba oczywiste i związane z wykształceniem które już posiada.

Flex napisał/a:
Projekt dopiero ruszył i nie mam odpowiedzi na wszystkie pytania.

I stosując takie podejście do dyskusji nigdy ich tu nie uzyskasz.

Flex napisał/a:
Co więcej, oczekiwałbym raczej propozycji załatwienia tego zamiast tępych ataków na moją osobę.

A może to nie są tępe ataki tylko ostra krytyka, lepiej zastanów się nad tym dobrze.

Flex napisał/a:
Jak na razie to wynik tej dyskusji nie napawa mnie optymizmem. Jednak ?co nas nie zabije to nas wzmocni?. Tak samo ta dyskusja czegoś mnie nauczyła.

Obawiam się że jednak niczego cie jeszcze nie nauczyła.

r2d2 - Wto 06 Mar, 2007

Flex napisał/a:
brak demokracji pomaga odcinać od projektu właśnie takich jak ty

ku chwale ojczyzny, panie kokono-główno-dowodzący
szeregowy r2d2 odcina sie zgodnie z rozkazem z kokono-projektu

Anonymous - Wto 06 Mar, 2007

Żenada, jak zwykle w twoim wykonaniu.
No i jakbyś nie zauważył to ja się nie obrażam, tylko wyśmiewam się z ciebie.

Cytat:
Elektryk z zasady już posiada wszystkie predyspozycje potrzebne do zbudowania pojazdu

tak, tak....nie przejmuj się, cały Świat się myli tylko ty masz rację.

r2d2 - Wto 06 Mar, 2007

Cytat:
tak, tak....nie przejmuj się, cały Świat się myli tylko ty masz rację.

Cytat:
To czym się zajmowałem zawodowo znajdziesz w moim profilu, ?geniuszu?

Zbyszek Kopeć - Śro 14 Mar, 2007

Pamiętajcie, że technika tak idzie do przodu, że elektrykowi jednej specjalności trudno dogadać się z elektrykiem drugiej specjalności, chociaż się uzupełniają.
To samo jest z z innymi branżami, nawet z lekarzami np.: ortopeda dorosłych, a wewnętrzny pediatra (obaj są lekarzami).

Anonymous - Śro 14 Mar, 2007

Zbyszek Kopeć napisał/a:
Pamiętajcie, że technika tak idzie do przodu, że elektrykowi jednej specjalności trudno dogadać się z elektrykiem drugiej specjalności, chociaż się uzupełniają.
To samo jest z z innymi branżami, nawet z lekarzami np.: ortopeda dorosłych, a wewnętrzny pediatra (obaj są lekarzami).


Szkoda Panie Zbyszku energii na reanimacje tego typu dyskusji.
Kolega r2d2 podsumowal celnie juz celowosc takiego dyskutowania:

Cytat:
Przynajmniej nie zawracam nikomu gitary pieprzeniem że chcę coś zrobić ale sam nie wiem jeszcze co, ale na wszelki wypadek już szukam wolontariuszy do pomocy przy robieniu tego co jeszcze nie wiem że bym chciał zrobić.


Autor watku bez watpienia znajdzie odpowiednich ludzi ktorzy telepatycznie odczytaja jego koncepcje bez zadawania niewygodnych pytan ktore zmuszalyby autora do przedstawienia konkretow idei/pomyslu.
Ktory to pomysl jest juz jak autor zapewnia dobrze uksztaltowany i niezmienny w zalozeniach.

Pozdrawiam

Anonymous - Czw 15 Mar, 2007

Co eP, czujesz się wreszcie akceptowany na forum? :twisted:
I kolege masz nowego. Co tam, że wcześniej traktował cię jak debila, ważne, że ciebie teraz nie obmawia.

Żałosne, ale nawet zabawne.

P.S. Jak już chcesz ludzi szczuć na mnie to wysil się chociaż na dowcip tak jak r2d2, bo sama ironia w połączeniu z twoim malkontenctwem jest odpychająca.

Zbyszek Kopeć - Czw 15 Mar, 2007

Weźcie wolny weekend, odpocznijcie.
Piszcie bez obrażania, na temety merytoryczne.
Cała Polska i Polacy na obczyźnie oraz obcokrajowcy (uczący się języka polskiego) czytają te nasze wypociny.
Wypada pokazać się od miłej strony.

Anonymous - Czw 15 Mar, 2007

Zbyszek Kopeć napisał/a:

Piszcie bez obrażania, na temety merytoryczne.

Pisanie na tematy merytoryczne w tym watku okazuje sie nader ryzykowne Panie Zbyszku :)
Ni z gruszki ni z pietruszki mozna zostac oskarzonym o probe popisywania sie, wiec moim zdaniem szkoda zachodu na tego typu projekty chyba ze ktos bardzo sie lubi popisywac 8)

Zbyszek Kopeć napisał/a:

Cała Polska i Polacy na obczyźnie oraz obcokrajowcy (uczący się języka polskiego) czytają te nasze wypociny.
Wypada pokazać się od miłej strony.


Zalezy co kto rozumie pod pojeciem milej strony.
Dla jednego to moze byc wyglaszanie pieknie brzmiacych frazesow, a dla kogos innego np. szczera chocby nawet bolesna opinia/opinie.

Wg. mnie kolega r2d2 zachowal sie w tym watku bardzo przyzwoicie ( pisze to mimo tego ze nie dal mi powodow bym odczuwal do niego jakis nadmiar sympatii :wink: ) wyrazajac celne i obiektywne uwagi jak wyzej.
W koncu powinnismy dbac o nie schodzenie ponizej pewnego poziomu i wzajemny szacunek szczegolnie dla tych ktorzy sa mniej zorientowani w temacie i przez to bardziej podatni na "zawracanie gitary".

Natomiast autor watku dal sie poznac tutaj z takiej strony ze lepiej to pozostawic bez komentarza.

Arbiter - Czw 15 Mar, 2007

na prosbe autora zamykam


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group