To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ |
|
ROWERY I INNE POJAZDY ELEKTRYCZNE - FORUM ARBITER Rowery, trójkołowce, ryksze, skutery, hulajnogi i inne lekkie pojazdy elektryczne Porady, zdjęcia, filmy, konstrukcje, opinie |
|
Akumulatory litowe i pochodne i ich ładowanie - Samozapłon akumulatora
Mechano - Pon 16 Lut, 2015
Szczelne pojemniki odpadają bo palący się lit sam wytwarza sobie tlen.
Adam Wysokiński - Pon 16 Lut, 2015
A skąd go niby bierze?
gienek333 - Pon 16 Lut, 2015
No niestety, niektórzy nie uważali na lekcjach chemii
Adam Wysokiński - Pon 16 Lut, 2015
Akurat miałem zawsze 5 z chemii
Lit to pierwiastek chemiczny składający się głównie z... litu
gienek333 - Wto 17 Lut, 2015
Adam to nie było do Ciebie . Moja ulubiona książka to "1000 słów o wybuchu i materiałach wybuchowych" i również uważam że do "spalania litu jest potrzebny tlen. Mam z pół tony aku litowych w "undergrundzie" .
kondzio927 - Wto 17 Lut, 2015 Temat postu: Re: Samozapłon akumulatora
Jarek-LT napisał/a: | (tas: temat wydzieliłem z działu giełda)
Tas - teraz to mnie zdenerwowałeś z naciskiem na wkur.....
Ja schorowany na chorobę XXI wieku dalej nie mam czym napędzać swego EV poziomka.
Zakupione baterie od kolegów które łączyłeś - pamiętasz chyba, którejś nocy zrobiły sobie fajerwerki, zegarek stanął na 23.30 z powodu roztopienia się i poszło się pierdo.....pół warsztatu. Ogólne straty około 12k, dużo rzeczy poszło z dymem , ulotniło się i rozpłynęło w czadzie i przestrzeni.
Jarek-LT |
Jarku z całym szacunkiem dla ciebie i ty jeszcze rozglądasz się za używanymi Litowcami,które nie wiadomo ile mają dokładnie cykli ile wstrząsów,upadków...itd. !!!
Rozumiem,że poziomka ma już osobny "garaż"?
Może inwestycja w tego typu alarmik na wszelki...?
http://allegro.pl/czujnik...4949169225.html
P.S
mój były sąsiad składował nieco inną chemie
http://www.tvn24.pl/katow...ary,381502.html
Nostusek - Wto 17 Lut, 2015
To i ja coś podpowiem - widziałem "duże" ogniwa po zapłonie baterii, widziałem również (może nie na żywo ale na filmach z badań) co się dzieje gdy dochodzi do zapłonu ogniwa.
Moje zdanie w sprawie zapłonu ogniw jest następujące - ZAWSZE coś musi pomóc żeby ogniwo zapłonęło. Wystarczy choćby prosta rzecz jak uszkodzenie koperty ogniwa (tej szarej folii na zewnątrz). Do jej uszkodzenia potrzeba np. ziarenka piasku!!! Dostaje się takie między ogniwa i wygniata dołek, wibracje są nadal i dołek się przeciera aż ziarenko zwiera taśmy ogniwa. Samozapłon gotowy!
Z mojej perspektywy stwierdzam jedno - nie istotny jest skutek tylko przyczyna zapłonu!
A płonącemu ogniwu nie pomoże NIC! Chemia ogniwa w przypadku zapłonu generuje kolosalne ilości czystego tlenu który podsyca tylko ogień. Próba zgaszenia ogniwa np. kilogramową gaśnicą typu ABC nie da nic... Ewentualne zasypanie ogniwa piachem (od razu całe wiadro na ogniwo) może pomóc dopiero. Płonący lit i reszta chemii ogniwa wytwarza temperaturę pozwalającą na stopienie się aluminium! (http://home.agh.edu.pl/~zmsz/pl/pliki/mmn/MMN_W15_LINAK.pdf) Zasypanie piachem poskutkuje tym że piasek po pierwsze pochłonie część ciepła, po drugie odetnie cyrkulację powietrza i możliwe że powierzchnia styku ogniwa z piaskiem się nadtopi (tworząc szkło!) i zablokuje pożar. Bawiłem się już przy spalonej baterii litowej (została dosłownie SPOPIELONA! ) Nawet z tekstolitu na którym była elektronika sterujaca nie za wiele zostało. Z baterii zostały tylko płatki taśm ogniwa (miedziane) bo koperty w większości odparowały. Skrzynka stalowa wytrzymała pożar (była lekko odkształcona od temperatury ale np. nity spinające pokrywę z skrzynką gdyby były aluminiowe to napewno nie dałyby rady tego przetrwać. Efektem tego że nie przepaliła się stal skrzynki był fakt iż całość wyłożona była odpornym termicznie materiałem (Barlan). Tak więc - gdy nastąpi czas że ja będę montować swoją baterię do roweru to całość będzie w skrzynce stalowej z wyłożeniem kompozytem.
Anonymous - Wto 17 Lut, 2015
Ale żeście ludzi wystraszyli, a tak fajnie było
tas - Wto 17 Lut, 2015
No, wracamy, synowie marnotrawni do żelowych akumulatorów :>
kondzio927 - Wto 17 Lut, 2015
tas napisał/a: | No, wracamy, synowie marnotrawni do żelowych akumulatorów :> |
1.2kwh w żelu ta jakieś 50kg?
DeeX - Wto 17 Lut, 2015
Tylko z tego co pisze nostunek to wychodzi na to ze szczelny pojemnik, w ktorym mimo wszystko dalej znajduje sie tlen potrzebny do spalania niewiele da. Dla tego wlasnie wspomnialem o pojemniku wypelnionym np CO2, ktory moze byc nawet pod zwiekszonym cisnieniem niz cisnienie atmosferyczne.
W takim przypadku nie dojdzie do zaplonu. Tak mi sie wydaje
Mechano - Wto 17 Lut, 2015
A co dopiero Pykacz ma powiedzieć BTW są jeszcze aku niklowe
Jarek-LT - Wto 17 Lut, 2015
Jeżeli już się nawywnoskowaliście - to niestety - ale przypadki się zdarzają - co potwierdza regułę, że od reguł są odstępstwa które nazywają się PRZYPADKAMI !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Chcę podkreślić z NACISKIEM - MIEJCIE SIĘ NA BACZNOSCI - mimo wszelkiego dobrego, że dzisiaj jest całkiem wzorcowo.
Temat naszemu moderatorowi tes-owi proponuję PODAWIEŚIĆ - czy jak tam się to nazywa, aby był do przeczytania dla wszystkich którzy są sympatykami -- EV.
z tej strony
ciągle żyjący i walczący z chorobą XXI wieku
Jarek-LT
ktoby nie wiedział co to za choroba - niech dzwoni !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
JerzyZ - Wto 17 Lut, 2015
Zapłon baterii na filmikach ma charakter wybuchowy - jeżeli tak, to osłona, a może i atmosfera nie podtrzymująca palenia nic nie da, a osłona może nawet zwiększyć wybuch.
Widzę też inną możliwość: na skutek przepływu prądu lit wydostaje się na zewnątrz - i tam dopiero się zapala - czyli mamy sytuację odwrotną.
Kto to wie? Skąd się tego dowiedzieć?
I drugi problem: mam w domu kilkaset chyba ogniw - czy lepiej trzymać je na balkonie? Na portalu Światełek piszą, że -20 stopni nie szkodzi.
Anonymous - Wto 17 Lut, 2015
Co by nie mówić, to ja nie mam z żelami żadnych problemów. Mnie ich ciężar nie przeszkadza, bo jeżdżę bardziej turystycznie, a nie wyczynowo. A zasięgi rzędu kilkudziesięciu kilometrów w zupełności wystarczają na moje potrzeby
A teraz, jak czytam o hermetycznych, pancernych pojemnikach napełnianych gazem, to się tylko uśmiecham pod nosem
|
|
|