glebor - Śro 18 Lut, 2015 Temat postu: Rower elektryczny z blokadą zbliżeniową - jakie części? Hej. Wpadłem na pomysł, że oprócz stacyjki, która jest przy baterii z tyłu, jak ktoś zwali mnie z roweru i będzie chciał odjechać, to dobrym pozysłem była by jakaś karta zbliżeniowa, która miałaby działać w odległości 1m od roweru, kiedy zasięg się skończy odcinałaby silnik. Podejrzewam, że większość tych urządzeń, kiedy w zasięgu jest karta daje na wyjściu sygnał "1" albo jakiś prąd, który np. możnaby wzmocnik tranzystorem i podać go do stacyjki, do zasilania manetki, jeżeli ma to działać na odwrotnej zasadzie, to do działania hamulca, jeżeli kiedy karta jest w zasięgu sygnał jest 0 i na wyjściu brak napięcia, w innym przypadku jest 1, hamulec jest załączony. Zastanawiam się jak takie urządzenie się nazywa, bo wszelkie karty zbliżeniowe są na małą odległość, tak samo breloczki. Swoją drogą gdzyby włączała się automatycznie stacyjka po podejściu do roweru i np. włączały by się światła bez zbędnych wyłącnzików fajnie by to wyglądało. Oczywiście byłąby główna stacyjka na przewodzie + albo 2 stacyjki pośrednie na przewodzie sygnałowym. Pośrednia stacyjka, dawałaby prąd do układy zbliżeniowego. CO o tym sądzicie, bo najgorszą chyba rzeczą to patrzenie jak ktoś popyla 40 na moim wypasiosym rowerze z continentem na pokładzie, a ja go muszę gonić z buta 
tas - Śro 18 Lut, 2015 Sterownik radiowy do urządzeń elektrycznych typu ledy ma zasięg 50-500m zależnie od modelu i może przełączać podłączony do niego przekaźnik. A przekaźnik może już wszystko, łącznie z odcięciem napędu, blokadą koła, uruchomieniem syreny itp itd atomek1000 - Śro 18 Lut, 2015 taniej by było zapinać się do ramy linką rowerową 
ale teoretycznie jest to do wykonania, podobna zasada do naklejek na telefon i alarmu na pasku, mozna kupic za jakies grosze takie gadżety. telefon sie oddala->alarm na pasku piszczy. Wystarczyło by to zaadaptować do przekaźnika ktory by odcinał w przypadku wystąpienia sygnalu, czyli trzeba byłoby jakiś odwrotny przełącznik zastosować. Anonymous - Śro 18 Lut, 2015 Prościej i taniej będzie założyć "zrywkę" taką, jak stosuje się na łodziach motorowych. bloodyopel - Śro 18 Lut, 2015 Ale wiecie, że samo odłączenie silnika to tylko połowa sukcesu. Najlepiej gdyby po takiej sytuacji nie tylko wyłączał silnik ale i od razu zwierał fazy glebor - Śro 18 Lut, 2015 fazy można zwierać przekążnikiem 3 rzędowym, jak zaniknie napięcie, to fazy pod NC i koniec jazdy. Na razie myślę i przdają się wszystkie pomysły 
|
||||||
