To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
ROWERY I INNE POJAZDY ELEKTRYCZNE - FORUM ARBITER
Rowery, trójkołowce, ryksze, skutery, hulajnogi i inne lekkie pojazdy elektryczne
Porady, zdjęcia, filmy, konstrukcje, opinie

Hyde Park - Oszustwa na allegro.

Anonymous - Śro 18 Mar, 2015

Rozpakowujesz towar przed przekazaniem kasy kurierowi?
konradmk - Śro 18 Mar, 2015

ja czasem to robię, ale nie zawsze się da.
Adam Wysokiński - Śro 18 Mar, 2015

zeeltom napisał/a:
Rozpakowujesz towar przed przekazaniem kasy kurierowi?

Taki kant to chyba już wyjątkowo rzadki. Jak ktoś ściemnie to raczej nic nie wyśle.

konradmk - Śro 18 Mar, 2015

Zdziwiłbyś się. Swojego czasu rekordy w tej dziedzinie bił pewien sprzedawca na allegro który zamiast telefonów wysyłał kartofle.
atomek1000 - Śro 18 Mar, 2015

Sam byłem świadkiem spiny na poczcie i przesyłka była za pobraniem a w środku cegła
Adam Wysokiński - Czw 19 Mar, 2015

Ale jednak paczka za pobraniem zmniejsza procent awarii. Jak się kupuje coś za parę stów to można te 10 zeta dołozyć do całości.
Anonymous - Czw 19 Mar, 2015

Jest chyba opcja sprawdzenia towaru przy kurierze?
Otwieramy paczkę i jeśli coś nie tak, to spisujemy jakiś tam protokół.
Czy też jest jakaś dodatkowa, płatna opcja sprawdzenia przy odbiorze.

Pykacz - Czw 19 Mar, 2015

Adam Wysokiński napisał/a:
Ale jednak paczka za pobraniem zmniejsza procent awarii. Jak się kupuje coś za parę stów to można te 10 zeta dołozyć do całości.


Oczywiście że tak ale co to daje jak sprzedawca i tak wyśle jak w ojca przypadku listem poleconym który wsiąka ? Dodatkowo jest załamka po przeczytaniu jego argumentów (jak tak te jego wypociny czytam to widzę że gość nie potrafi logicznie sam myśleć). Normalnie ręce opadają. :cry:

gulipin - Czw 19 Mar, 2015

Miałem też ciekawą historię z pocztą. Kupiłem ramę od Emila z forum. Otrzymałem przesyłkę a w środku była poduszka powietrzna od skody :shock: . Dzwonię do niego, chłopak zdziwiony, przecież nadał ramę. W środku przesyłki była faktura, więc zadzwoniłem do odbiorcy, warsztatu samochodowego, i tam się dowiaduję że otrzymał ramę ale ją odesłał do nadawcy którym była firma sprzedająca poduszki powietrzne do samochodów :lol: . Ja ze swoją paczka poszedłem na pocztę, opisałem sytuację i okazało się że panie jakimś cudem przykleiły listy przewozowe. Odkręcały sprawę ponad tydzień czasu.
bloodyopel - Czw 19 Mar, 2015

zeeltom napisał/a:
Jest chyba opcja sprawdzenia towaru przy kurierze?
Otwieramy paczkę i jeśli coś nie tak, to spisujemy jakiś tam protokół.
Czy też jest jakaś dodatkowa, płatna opcja sprawdzenia przy odbiorze.


Przy kurierze tak, ale poczta każe sobie dopłacić 5zł za taką opcję zaraz przy wysyłaniu; więc jeśli jakiś oszust to i tak tego nie wykupi, a wtedy już ruletka czy odbierać podejrzaną paczkę...

Anonymous - Czw 19 Mar, 2015

No to trzeba dołożyć do wysyłki te 5 zł i mieć możliwość sprawdzenia przesyłki. W końcu, to odbiorca płaci za przesyłkę a nie sprzedający.
bloodyopel - Czw 19 Mar, 2015

No ale sprzedający ją nadaje ;) nikt na allegro nie wystawia opcji wysyłki z dodatkową opcją sprawdzenia, za to trzeba by pewnie oddzielnie dopłacić co przy płatnościach PayU już utrudnia całą sprawę. Ogólnie z własnego doświadczenia powiem że kurier zawsze lepszy przy droższych rzeczach ;)
tas - Czw 19 Mar, 2015

Pany. Zamiast gadać o dupie maryny i innych nic nie wynikających małostkach i życzeniach to może jeden z drugim co mieliście już podobne przypadki opisze swoją drogę do walki z cwaniactwem. Będzie to dla innych większy pożytek niż te wasze "mądry po szkodzie.
Przecież sam tego nie napiszę zbyt szybko bo mój przypadek to dopiero od kilku dni trwa i potrwa przynajmniej ze 3 miesiące. A w tym czasie może tu być sporo wartościowej treści.

bloodyopel - Czw 19 Mar, 2015

Mój przypadek z zakupem telefonu.
Zakup na allegro, wpłata na konto (nie PayU) - tak zażyczył sobie sprzedawca. Po 2 dniach mail o zablokowanym koncie, okazało się że zostało skradzione. Jakiś tydzień własnego dochodzenia po internetach, okazało się że ów Pan był tak bezczelny że podał swoje prawdziwe imię i nazwisko oraz nr konta bankowego założonego stacjonarnie. Nie była to pierwsza jego taka sprawa, ludzie opisywali na forach takie same zakupy u niego jak mój. Po 2 tygodniach zgłosiłem sprawę na policję, zaniosłem wszelakie wydruki korespondencji (ustalenia dotyczące sprzedaży poprzez maile i smsy). Ogólnie im więcej papierowych dowodów tym lepiej. Na policji przyjęli zgłoszenie ale zanim wszczęli dochodzenie (przydzielenie nr dochodzenia) minęły prawie 2 miesiące (przenoszenie sprawy do komendy w miejscu zamieszkania złodzieja itp). Gdy tylko otrzymałem nr sprawy z policji, od razu wysłałem formularz w Programie Ochrony Kupujących Allegro; po 2 dniach sprawa pozytywnie rozpatrzona, w przeciągu tygodnia odzyskałem swoje pieniądze - pomniejszone o koszt wysyłki z racji że nie płaciłem przez PayU.

Sprawa miała miejsce około marca 2014, do dziś dostaję randomowo pisma z sądu o tym że a to sprawa zawieszona, a to że znów wszczęta, póki co jeszcze o jakiejkolwiek rozprawie czy wyroku pisma nie dostałem, tak więc nasz kochany system sprawiedliwości spisuje się na medal :!: :razz:

tkoko - Czw 19 Mar, 2015

Dwa razy ścigałem nieuczciwych sprzedawców.
1. Kupiłem tablet (650zł + przesyłka) który miał nieodpowiedni zasilacz i wadliwy jeden z przycisków. Został więc zwrócony wraz z "Odstąpieniem od umowy kupna". Sprzedawca nie odebrał przesyłki i nie zwrócił pieniędzy. Na policji stwierdzono mam sprzęt więc oni nic nie mogą zrobić. Skorzystałem więc z rozstrzygnięcia sądowego (30zł wniesienie sprawy do 2000zł). O dziwo moja sprawa w sądzie trwała zaledwie 3-4 miesiące. Sprzedającego wraz z odsetkami kosztowało to 820zł, a ponieważ wcześniej ostrzegałem gościa że jeżeli sądownie będę dochodził sprawiedliwości, policzę mu wszystkie koszty związane ze sprawą, czas stracony na korespondencję, dojazdy, pocztę, sąd, ceny listów, itd, co po cenach komercyjnych wyceniłem po 2 latach na kwotę 400zł, w efekcie czego pozostał u mnie również tablet. Sąd dodatkowo zwrócił 20zł.
2. Kupiłem kilka pendrive 16GB. Testy były OK, nagranie plików do 4GB było też OK lecz nagranie czegokolwiek powyżej 4-5GB kończyło się bądź zniknięciem pliku, bądź plikiem bez możliwości odtworzenia, bądź nie wgrywało się wogóle. Ponownie towar został zwrócony wraz z "Odstąpieniem od umowy kupna". Ponieważ nie miałem kontakru ze sprzedającym zgłosiłem sprawę na policji. w ciągu miesiąca dostałem swoje pieniądze.
Odnośnie wpłat i odbioru przesyłki. Przesyłkę odbierają inni domownicy, więc oceniają tylko czy przesyłka nie ma śladów zewnetrznych uszkodzeń. Samo rozpakowanie i sprawdzenie przesyłki filmuję i wrazie wątpliwości mam potwierdzenie w spornych sprawach. Wszczynam też spór na Allegro i przechowuję korespondencję e-mailową na skrzynce by mieć argumenty przy sporze.



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group