Tomas - Wto 14 Kwi, 2015 Temat postu: STEROWNIK a ilość mosfetów Wiadomo że (najczęściej) im więcej mosfetów tym więcej mocy. Ale co poza tym 
Załóżmy że przykładowo dla instalacji 48V / 35A mamy do wyboru sterowniki z 12/15/18/24 mosfetów. Jakie są zalety i wady sterowników z mniejszą lub większą ilością mosfetów
. Anonymous - Wto 14 Kwi, 2015 Oporność przejścia. I nic więcej. Im więcej tranzystorów, tym większy prąd można szarpnąć, ewentualnie mniej się grzeje obudowa. Tomas - Wto 14 Kwi, 2015
A jak to wpływa na praktyczne zastosowanie ? Czy więcej tranzystorów (przy tej samej mocy) spowoduje że sterownik będzie zużywał mniej czy więcej energii z baterii ? Czy więcej mosfetów powoduję że sterownik zużywa nieproporcjonalnie więcej energii która idzie na straty czy jest wręcz odwrotnie że jest sprawniejszy ? Nie wiem jak to ująć słowami 
. tas - Wto 14 Kwi, 2015 Może byc albo więcej mosfetów albo mniej ale lepszych. Lepiej mieć 15szt markowych niż 18szt chińskich Wpływa to tylko na to, że sam sterownik podczas obciążonej pracy będzie się grzał mniej, bo są mniejsze straty. Nie ma to wpływu na zużycie energii podczas jazdy, bo na sterowniku będzie się odkładać ułamek mocy zużywanej podczas jazdy. Anonymous - Wto 14 Kwi, 2015 Markowe, chińskie, jeden pies  Chodzi o jak najmniejszy opór przejścia. Im mniejszy, tym mniejszy spadek napięcia, straty na tranzystorach i możliwość większego prądu bez grzania kontrolera
A jak mają "strzelić" to i tak każdy "strzeli" 
wibi - Wto 14 Kwi, 2015 Temat postu: Re: STEROWNIK a ilość mosfetów
O zaletach pisał zeeltom a wada to większy koszt im więcej mosfetów. Jeśli zaś chodzi o tzw. "chńszczyznę" to te markowe jak i te "chińskie" to jedno i to samo.Są produkowane w tych samych fabrykach,na tych samych maszynach, w tej samej technologii i prócz ew.oznaczeń niczym się nie różnią. Takie mamy teraz czasy, że wszystko co na Świecie jest produkowane pochodzi z Chin i nie ważne czy to komórka,telewizor czy nawet samochód.Jedynie szczątkowa część produkcji, głównie oprogramowanie pochodzi z Indii bo hindusi to najlepsi programiści. Takie nastały czasy, że cała produkcja konsumpcyjna związana z elektroniką ma swój początek w Chinach,jedynie produkcja wojskowa ma pochodzenie rodzime (ze względu na tajemnice). Najśmieszniejsze, że nawet Koreańczycy też produkują w Chinach WojtekErnest - Wto 14 Kwi, 2015 Produkcja na tej samej tasmie wg tej samej technologi produktow o roznych oznaczeniach to nic nowego. Roznica jest przy pomiarach np charakterystyk napieciowych tranzystorow. Te z lepsza charakterystyka np wyższe napięcie przebicia moze być klasyfikowany jako inny -leoszy produkt. Tak się selekcjonowalo tranzystory, diody i inne produkty np dla wojska i reszta cywilna. A produjkt szedl z tej samej linii produkcyjnej AdamM - Śro 15 Kwi, 2015 Temat postu: Re: STEROWNIK a ilość mosfetów
Skąd takie informacje? 
Mechano - Śro 15 Kwi, 2015 Hindusi są najlepszymi programistami? Śmieszne. Hindusów jest tylko najwięcej ale nie są najlepsi. W tej kwestii Polacy ich miażdżą ale Hindusi są tańsi i stąd ich tyle. WojtekErnest - Śro 15 Kwi, 2015 Hindusi jako byli czlonkowie kolonii brytyjskiej są od pewnego poziomu wyksztalcenia w 100 % angielskojezyczni. Stąd wykorzystywanie ich dosc powszechne do np. Helpdescow, produkcji, uslug programistycznych o profilu utrzymaniowym, bo decyduje niski koszt i komunikatywnosc. Ale kreatywna wytwórczosc czy wybitne projekty informatyczne raczej stamtąd nie pochodzą. |
||||||||||||
