Tomas - Śro 22 Kwi, 2015 Temat postu: Policja a e-bike Zdarzyło wam się żaby policjanci z jakiś względów (przypadkowo lub w wyniku jakiegoś zajścia) zainteresowali się waszym pojazdem i co z tego wynikło ? . atomek1000 - Śro 22 Kwi, 2015 Był już podobny temat na forum i ustalilismy ze lepiej nie wywolywac wilka z lasu i sie zastanawiac  mnie osobiście nie nawet na zwykłym rowerze nigdy nikt nie sprawdzał ale na elektryku malo jeszcze jeździłem po mieście.
tas - Śro 22 Kwi, 2015 Jak potrącisz kogoś albo spowodujesz wypadek to nawet jakbyś jechał na hulajnodze to będą się interesować.
Tomas - Śro 22 Kwi, 2015
To wtedy wiadomo że jesteś winny wszystkiemu bo masz pojazd "niedostosowany" 
Ciekaw czy zatrzymał kiedyś kogoś patrol z ciekawości że widzieli że jechałeś np. 40km/h i nie daj Boże nie pedałowałeś 
. tas - Śro 22 Kwi, 2015 nie. Czy ciekawość została zaspokojona? 
Tomas - Śro 22 Kwi, 2015
Zanotowałem. Czy ktoś inny ?
. Anonymous - Śro 22 Kwi, 2015 Mnie kiedyś parę razy zatrzymywali, bo jechałem bez kasku, a rower mam obudowany, jak skuter. Ale pokazywałem pedały i dawali sobie spokój Innych kontroli nie miałem. Zresztą policja teraz mnie tu zna i znają moje wynalazki od pewnego czasu Wiedzą, że jeżdżę dziwnymi pojazdami
Yin - Śro 22 Kwi, 2015 Ze dwa razy dmuchałem przy rutynowej kontroli trzeźwości. Zasadniczo zatrzymywani wszystkich jak leci*, uwag do roweru nie było .
*A lecieć musi bo hajs u góry się nie zgadza
Pykacz - Śro 22 Kwi, 2015 Dzisiaj na trasie musiałem zwolnić z powodu radiowozu z suszarką a najgorsze że musiałem też popedałować ze 400m . A potem dzida . 
Tomas - Czw 23 Kwi, 2015
Hhaha to dobre
. WojtekErnest - Czw 23 Kwi, 2015 Najszybciej możemy mieć kontakt z policją przy przejedzie rowerem na pasach albo jadąc wąskim, mocno uczęszczanymi przez pieszych chodnikami. O innych czyli technicznych powodach raczej szkoda zawracać sobie głowę. Pykacz - Czw 23 Kwi, 2015
Strzał w samo sedno . Tak wynika również z moich obserwacji. Temat raczej wyczerpany . arge - Śro 29 Kwi, 2015 no więc Panowie, ja dzisiaj miałem kontrolę przez Policję. Niby rutynowa, tylko trzeźwość itp. ale w pewnym momencie Policjant zwrócił uwagę na mój "lekko nie typowy" rower. Oglądnął silnik, popatrzył na baterię, ale grzecznie zwrócił mi uwagę co do manetki gazu (mam kciukową ze wskaźnikiem naładowania). Zostałem poinformowany że w rowerze nie może być napęd uruchamiany manetką gazu a powinien być "system inteligentnego'' wspomagania, bo jak manetką to już skuter. Grozi za to mandat który prawdopodobnie otrzymam spotykając innego policjanta w tzw przyszłości. Wniosek mam taki że chyba coraz więcej osób w służbach mundurowych wie co i jak i pewnie zaczną trochę nasze wynalazki tępić. A do Was koledzy mam w związku z tym pytanie, jak do cholery mam przerobić zestaw z magmy MY1016 250w 24v ze sterownikiem i manetką na system PAS? Zrozumiałem z tego że w sumie chodzi tylko o to żeby cały napęd odpalił po przekręceniu pedałami a później mogę sterować to manetką, chociaż mogę się mylić.W moim mieście to już chyba nie pojeźdze na moim rowerze bez tego ustrojstwa. Eryk1000 - Śro 29 Kwi, 2015 Gdybyś chciał się trzymać przepisów i mieć rower w jego myśl to w ogóle nie powinieneś mieć manetki  Napęd powinien się uruchamiać jedynie z czujnika PAS i działać w jego oparciu.
Anonymous - Śro 29 Kwi, 2015 Było przekręcić stacyjkę i wyłączyć napęd. Popsute i tyle. Jak by ci kazał włączyć, to się nie zgadzasz, bo jest jakieś zwarcie i spalą ci się przewody i akumulatory. Jedziesz bez wspomagania na pedałach i guzik go powinno obchodzić, co masz na rowerze. Jeśli już, to nie skuter, tylko motorower, bo ma pedały, a skutery nie mają. Nie bardzo dobrze się policjant znał na przepisach
|
||||||||||||||
