To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
ROWERY I INNE POJAZDY ELEKTRYCZNE - FORUM ARBITER
Rowery, trójkołowce, ryksze, skutery, hulajnogi i inne lekkie pojazdy elektryczne
Porady, zdjęcia, filmy, konstrukcje, opinie

Kontrolery DC - Kontroler 24V

Anonymous - Sob 26 Kwi, 2008
Temat postu: Kontroler 24V
Witam-mam w naprawie skuter elektryczny Kazuki Omega 923A - uszkodzony jest kontroler (płytka LBD 14)problem polega na tym że uszkodzone są (zwarte) tranzystory T-3,T-4 napisy na nich są zdarte,nie mam schematu-prosze jesli kto zna o podanie ich symboli.Pozostałe tranzystory to:T-1 2N5501 , T-2 2N5551, T-7 Y2010DN.Bede bardzo wdzieczny za pomoc.
Natanoj - Nie 27 Kwi, 2008

Nie wiem, czy to ten sam model, ale pisz do GłowySkrzydłowej, oto jego galeria z tym skuterkiem: http://ev.arbiter.pl/gale...ektryczny.omega

Może kontroler będzie ten sam. Na forum ostatnio nie zagląda, widzę też że nie podał swojego maila. W takim razie wyślę Ci go na PW.

Może jeszcze znajdziesz coś tu: http://forum.arbiter.pl/v...er=asc&start=15

Anonymous - Pon 28 Kwi, 2008
Temat postu: Prośba
Mam prośbę do forumowiczów wyspecjalizowanych w konstrukcji kontrolerów. Pomóżcie koledze edi w doborze typu mosfetów, które by można było zastąpić do kontrolera, w tym skuterze Kazuki. Wyraźne fotki tej płytki (z dwóch stron) są na mojej galerii opisującej mój tuning. Link jest w podpisach na moich postach. To co mu padło to "tranzystor" T3 i T4 wg opisów na płytkach (patrz fotka z góry). to że pościerano tworzywo obudowy tranzystorów, to wynik chinskiego "pomysłu" na równomierny docisk tych mosfetów do radiatora poprzez wspólną metalową płytkę dociskową. Małe sprostowanko. Kontroler w Kazuki dopasowany jest do napięcia 36V. Z góry dziękuję za pomoc któregoś z Was. Tu na forum. Ja mogę kiedyś mieć w przyszłości ten sam problem. To jak są starte te tranzystory widać wyraźnie na fotce płytki.
Zauważyłem też, że jest modernizacja. Można dodawać załączniki! Mamy postęp!

Anonymous - Pon 28 Kwi, 2008

Jeszcze mała uwaga. Generator jest zrobiony na układzie bazującym na poczwórnym komparatorze LM339. Zaś dioda T7 ma typ Y2010DN
Zbyszek Kopeć - Pon 28 Kwi, 2008

Sprawa jest trudna, bo te napisy są zdarte celowo, żeby nie było widać napisów (monopolizacja).
Zastosowanie innego tranzystora raczej na pewno skończy się dymem i po sterowniku.

Anonymous - Pon 28 Kwi, 2008

Jeśli uszkodzeniu uległy tylko wykonawcze mosfety, to trzeba kupić: Mosfet z kanałem typu N, prąd powyżej 50A, napięcie 50V, jak najmniejszy opór, obudowa TO220, oczywiście 2 sztuki.
Shapestar na Alledrogo ma dobre tranzystory.
Proponuję kupić ten tranzystor: http://www.allegro.pl/ite...a_0_008_om.html

Gorzej jeśli uszkodzenie wykonawczych tranzystorów spowodowało uszkodzenie klucza sterującego. Tam są 2 bipolarne tranzystory (para npn i pnp) o prądzie 0,5A.

Anonymous - Pon 28 Kwi, 2008

Dzieki za podpowiedzi - niestety T-1 i T-2 byly także zwarte ale sa napisy i nie ma problemu jakie kupic.A co do T-3 i T-4 kupie takie jak proponuje kolega ( eAndre ),na wszelki wypadek wymienie także LM-339. O efekcie powiadomię.
Zbyszek Kopeć - Pon 28 Kwi, 2008

Ja jednak proponuję za T3 i T4 wstawić RFP40N10, ale to też jest ryzykowne.
Anonymous - Śro 30 Kwi, 2008

Witam - po wymianie na nowe T-1 2N5401,T-2 2N5551,T-3 i T-4 na STP40NF10 oraz LM 339N w/g mnie kontroler jest sprawny,problem mam nastepny taki że silnik nie reaguje na manetke,po zmostkowaniu przewodu czerwonego z czarnym ( wtyk manetki) silnik kreci.Po rozmowie z wlascicielem skutera dowiedzialem sie że kiedyś juz miał takie uszkodzenie-po wymianie na nowa było ok-teraz kupił inna manetkę typ:LT-25XR i nie działa-na starych manetkach brak jakichkolwiek symboli,jedynie co mogę podac to symbol czujnika ( hallotron)?to na jednym jest:503 307,na drugim 503 408.Co jest powodem ze na tej LT-25XR jest brak regulacji.Brak mi jest doświadczenia w tego typu naprawach, wiec prosze Was o pomoc w rozwiązaniu problemu.Wszystkie uszkodzenia powstały przez nie odpowiedniego mechanika-elektronika- wiem to z rozmowy z właścicielem
Lisciasty - Czw 01 Maj, 2008

Widzę, że jest społeczne zapotrzebowanie na zrobienie solidnego sterownika
do takich silników... Postaram się nad tym popracować, zamówiłem jakiś czas
temu u amerykańców końcówkę mocy z układami pomocniczymi
do silnika bezszczotkowego i będę się starał to pożenić z mikrokontrolerem.
Produkt finalny może być droższy od chińszczyzny ale powinien mieć lepszą jakość ;)

Pzdr.
L.

Anonymous - Pią 02 Maj, 2008

Witam- manetka reguluje napiecie od 0-4,8V,sprawdziłem przewody pod w/g przerwy,wszystkie rezystory,2xdioda,tranzystory wymienione na nowe i w dalszym ciagu silnik nie chce ruszyc-jestem załamany.Moze te amerykańskie beda wytrzymalsze?
Anonymous - Pon 05 Maj, 2008

Sprawdź czy w punkcie lutowniczym pod napisem T1 na res. KonZgóry.jpg zmienia się napięcie jak regulujesz manetką.
Anonymous - Pon 05 Maj, 2008

eAndre napisał/a:
Sprawdź czy w punkcie lutowniczym pod napisem T1 na rys. KonZgóry.jpg zmienia się napięcie jak regulujesz manetką.

Natanoj - Śro 18 Cze, 2008

Kto siedzi w elektronice? Przeglądałem elkę i coś znalazłem, będzie coś z tego?

http://www.elektroda.pl/rtvforum/topic942048.html

Może ktoś w temacie będzie co jakiś czas śledził tematy w dziale Diy, czasem się fajne rzeczy pojawiają, można by wykorzystać.

Anonymous - Sob 18 Lip, 2009

Postanowiłem nie zakładać nowego tematu, bo jest on związany właśnie z tym tu omawianym kontrolerem. Ale małe sprostowanko. On jest na nominalne napięcie 36V a nie 24 V jak w wątku napisał edi. Jakby co, to jego fotki mają linki na moim tu wstępnym poście nieco powyżej.

Mam zapytanie do kogoś dobrze się znającego na kontrolerach i ich ogólnych zasadach konstrukcji.
Otóż nagle pewnego dnia zauważyłem zmianę zachowania się mojego skutera. Spadł mu imped jazdy i nie osiągał swojej maksymalnej prędkości jaką miał 28-29 km/h i osiągał ją w zakresie do 23km/h. Równocześnie zauważyłem wraz z tą przypadłością, która już na trwale pozostała, średnio mniejszy pobór prądu. Jak dawniej na pełnym odkręceniu manetki szedł prąd np 12A na maksymalnej prędkości, to teraz już nie dochodzi do tej wartości, a ustala się na powiedzmy 8-9 A. Wzrasta jedynie wtedy, gdy wzrasta też i opór jazdy. Nie wyglądało mi to na awarię silnika, bo jest założony akurat dość nowy silnik. Ponadto skoro ciągnie te 8-9 A, to jasne że przy tym prądzie nie osiągnie 29km/h skoro do osiągania tej prędkości potrzebował z 12A. Ponadto gdyby było coś z silnikiem to usterka miałaby cechy narastające. Tak sobie myślę. Ten stan utrzymuje mi się już z dwa tygodnie niezmiennie.

Pierwsze więc podejrzenie padło na uszkodzenie kontrolera. Wziąłem się więc do jego sprawdzenia.
Może przypomnę, że w OMEDZE jest kontroler z generatorem skonstruowanym na układzie LM339 jest to poczwórny komparator. Czyli 4 wzmacniacze operacyjne w jednej kości i one to w odpowiedniej konfiguracji budują ten generator. Z tego co już ustaliłem z pomiarów, zasilacz o stabilizacji równoległej zbudowany na diodzie zenera i zawarty też na płytce kontrolera, redukuje napięcie 36V do 5V. To zmniejszone napięcie 5V zasila wyżej wspomniany układ, jak również zintegrowany czujnik halotronowy w manetce gazu.
Wziąłem się na początek za sprawdzenie, czy ten czujnik halotronowy działa w miarę prawidłowo.
Wypiąłem na początek silnik z kontrolera i podłączyłem na wstępie jako odbiornik coś o mniejszej mocy. Dałem żarówkę 40V 5W. Całe pomiary robiłem bez demontażu kontrolera wprost na skuterze. Do zielonej końcówki z czujnika tej co steruje napięciem, podłączyłem woltomierz i mierzyłem napięcie do masy układu czyli minusa akumlatora i zarazem czarnego kabelka z manetki gazu. Czujnik zachowywał się prawidłowo. Na zamkniętej manetce było 1V przy podkręcaniu manetki zaczynała zajarzać się żarówka (zastępczy odbiornik podpięty do mosfetów) i osiągała pełne zaświecenie gdy na czujniku halotronowym było 4V.

Z kolei podejrzewając może niepełne wysterowanie fazowe, dokonałem skontrolowania napięcia na żarówce za pomocą oscyloskopu. Czegoś takiego jednak nie zaobserwowałem. Prostokątny przebieg był dobrze się zachowywujący. Zaczynał się pojawiać przy napięciu czujnika halotronowego 1.35V i w pełni dopełnił prostokat dla napięcia 3.75V. Więc ten zapas zmiany do 4V gwarantował dobre pełne otwarcie Mosfetów.

Powtórzyłem tę próbę również dla obciążenia silnikiem wszystko więc było również tak samo jak przy próbach z żarówką.

Wyglądałoby więc, że coś się jednak stało silnikowi i teraz już w zasadzie kolej na jego przegląd. Ale mam jedną wątpliwość w związku z tym co ustaliłem na tych pomiarach.
Zadziwiła mnie wysoka jak na moje wyczucie częstotliwość generatora. I właśnie tu mam główne zapytanie do fachowców elektroników i konstruktorów co już się otarli o te zagadnienia. W jakim zakresie mniej więcej ustala się na takie kontrolery częstotliwość kluczowania. Z oscyloskopu wyszło mi że u mnie była częstotliwość 13513 Hz. Czy to właśnie nie za wiele? Na moje wyczucie to powinno być gdzieś z około 1000 Hz.
Na pewno się nie pomyliłem. Miałem 3.7 działki (okienko kwadratowe na ekranie oscyl.), a czas ustawiony był na 20 us/działkę.
T = 3.7 * 0.00002 s = 0.000074 s
1 / 0.000074 = 13513 Hz
No bo jeśli silnik w sekundzie zrobi z 38 obrotów, sekcji komutatorowych będzie miał np z 20, to mamy przelot sekcji z częstotliwością 760 Hz. Po kiego grzyba więc taka nadwyżka częstotliwości?

Jakie są zasady dobierania takiej częstotliwości? Jak by to się miało odnosić właśnie do tej częstotliwości przelotu sekcji komutatorowych?

Więc mam podejrzenie, czyżby nie rozstroił się właśnie ten generator w kontrolerze? Jakby co, to mogę ostaecznie go rozrysować w schemacie ideowym z płytki i jakoś by się ustaliło co tutaj by się dało poprawić w elementach dopiętych do kości LM339 (kość w katalogu też mam rozrysowaną) ew spróbować wymienić całą kość.
Co wy na to?



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group