Kons18 - Pią 31 Lip, 2015 Temat postu: Spuchnięte akumulatory żelowe Witam.Niedawno zakupiłem swój pierwszy pojazd elektryczny jakim jest skuter EGO Street Scoota.Nie nacieszyłem się długo gdyż spuchły mi baterie.Pewnego dnia ładowarka nie odłączyła napięcia po naładowaniu akumulatorów.Poczułem w garażu dziwny zapach- był to żel.Przedstawiam skalę zniszczeń na zdjęciach.Ładowarka 48 V.Po uszkodzeniu zasię pojazdu zmniejszył się z przyzwoitych 26 km do zaledwie 10 km. gienek333 - Pią 31 Lip, 2015 Czy ładowarkę podłączyłeś do aku zaraz po jeździe i gdzie się ładowały (temperatura)? Kons18 - Pią 31 Lip, 2015 Akumulatory ładowałem zawsze od razu po zakończonej jeździe.Ładowały się w murowanym garażu w temperaturze ok 5 stopni niższej od tej na dworze. Anonymous - Pią 31 Lip, 2015 Akumulatory były już zużyte. Teraz możesz tylko je sprzedać na złom i kupić nowe. Po paru latach żele tak już mają 
tas - Pią 31 Lip, 2015 W okresie od "niedawno" do teraz nastąpiło zużycie żeli? 
Anonymous - Pią 31 Lip, 2015 Skuter niedawno, ale akumulatory w nim mogą być starsze
gienek333 - Pią 31 Lip, 2015 Tak jak pisałem (w innym wątku), aku ołowiowe mają ujemną charakterystykę temperaturową. Końcowe napięcie ładowania 13.8V jest dla 25°C, ale po jeździe w upale aku mogą mieć wyższą temperaturę, ładowanie ją podnosi i taki jest efekt  .
Anonymous - Pią 31 Lip, 2015 Wielokrotnie spotkałem się z puchnącymi akumulatorami. Zawsze to było podczas kończenia się ich żywota. Ładowarka się nie wyłączała, a akumulatory się robiły gorące i puchły. gienek333 - Pią 31 Lip, 2015 Na szybko coś takiego znalazłem http://www.cyfronika.com.pl/zelowe_instrukcja.htm Kons18 - Sob 01 Sie, 2015 Myślę że winna jest w głównej mierze ładowarka,która nie odcięła napięcia.Dobrze że nic nie wybuchło.W każdym bądź razie muszę zakupić nowe akumulatory i przede wszystkim dobrą ładowarkę.Co polecicie z ładowarek? Anonymous - Sob 01 Sie, 2015 U mnie powodem puchnięcia były stare akumulatory, a nie ładowarka. Ładowarki zawsze miałem sprawne. Po prostu akumulatory nie uzyskiwały prawidłowego napięcia i ładowarka grzała, jak trzeba non stop. Aż przegrzała akusy. Widocznie oporność wewnętrzna nie pozwalała naładować do wyższego napięcia, niż powinna i ładowarka stwierdzała, że trzeba ładować dalej. Do żeli nie potrzebujesz jakichś specjalnych wynalazków. Ja swoje GS ładuję w szeregu zwykłą ładowarką 48V 2A od Chinola i nie mam żadnych problemów. Dobrze jest je raz na pół roku wyrównać ładowarką lub zasilaczem laboratoryjnym do 14,5V i do spadku prądu poniżej 100mA na każdą sztukę akumulatora, w moim przypadku sumaryczny prąd ma spaść poniżej 400 mA. Mam dwa GS założone do "klocka" słonecznego, kupione od kolegi z forum, ale są trefne, bo nie można ich naładować do "oporu". Można je ładować w nieskończoność i prąd nie spada poniżej 300 mA na sztukę. Ładowarka na 24V ładuje ciągle i nie zapala się zielony LED. Napięcia na każdym dochodzi do 14,1V i więcej nie chce. Nie wiem co z nimi robił kolega, który mi je sprzedał, ale zachowują się tak od samego początku, gdy je od niego kupiłem. Co ciekawe, nie grzeją się, ale coś dziwnego się z nimi stało, że nie można ich doładować do końca. Stoją cały czas pod ładowarką, mają w okolicach 14V na sztukę i czekają na jazdę
Anonymous - Śro 05 Sie, 2015 W zdecydowanej większości przypadków z jakimi się spotykamy, puchnięcie akumulatorów żelowych spowodowane jest ich zużyciem. gienek333 - Śro 05 Sie, 2015 Zdecydowanie tak, po "spuchnięciu" już nadają się na złom 
Pir-serwis - Pią 07 Sie, 2015 Polecam ładowarki MeanWell Anonymous - Pią 07 Sie, 2015 Likwidują napuchnięcia? 
|
||||||
