Adam Wysokiński - Czw 01 Sty, 2009 No właśnie... Jak ktoś ma dobry pomysł to często jest problem, że ktoś to "dla zabawy" zniszczy. To kwestia kultury i na to żadna technika nie pomoże. Anonymous - Czw 01 Sty, 2009
Nie czerpię swojej wiedzy z telewizji, a z map rocznego nasłonecznienia i wiatru. Zajmowałem się tym przez jakiś czas naukowo (przy okazji innego zagadnienia). Nasłonecznienie w naszym kraju waha się w granicach 900-1300 kWh/m^2 rocznie. w zimie słońce operuje krótko, zachmurzenie itd. jeśli mieszkamy w mieście, zanieczyszczenie powietrza dodatkowo zmniejsza jego przejrzystość. Podam link do ilustracji z wiki, która dobrze obrazuje na jakim słonecznym zapupiu mieszkamy: http://upload.wikimedia.o...r_land_area.png w 'zielonym' polu jeszcze się opłaca inwestować w panele... Na granicy opłacalności znajduje się część lubelszczyzny, wysokie beskidy i ponownie - pomorze. W innych miejscach kraju nie ma sensu montować fotoogniw, bo w praktyce się nie zwrócą. Jestem zwolennikiem wykorzystania odnawialnych źródeł energii, sam chciałem zakładać panele, kolektory itd. ale trzeba patrzeć realnie na temat, nie wszędzie są do tego warunki. Anonymous - Pią 02 Sty, 2009 Ojciec R. miał sponsora który sporo zainwestował w odwierty. Tu koło znowu się za zamyka inwestycja się nie zwróci ze względu na kosztowne odwierty. http://pl.wikipedia.org/wiki/Geotermia Tu wyliczenia że instalacja solarna jest nie opłacalna: Bardzo popularne instalacje solarne w naszym kraju też można określić mało opłacalnymi. Typowa tak instalacja kosztuje 10 tyś PLN. Podgrzewając wodę najdroższą metodą czyli elektrycznie (200 litrów wody dziennie -7kWh –średnia roczna) na rok płacimy 7kWh * 0,40zł PLN netto * 365 dni = 1022zł, czyli instalacja zwróci się za 10 lat (nie uwzględniając tego że instalacja solarna także pobiera prąd, zimą jej wydajność jest mała, trzeba ją odśnieżać, a po tych 10 latach pewnie będzie wymagała remontu, czyli można z niej zacząć czerpać zysk dopiero po 15 latach?) Te założenia są prawdziwe jeśli solar każdego dnia da 7kWh. (a w zimie ciężko z tym) Można także podgrzewać wodę tańszym gazem, węglem wtedy instalacja zwróci się za 50 lat. Anonymous - Pią 02 Sty, 2009 Ogólnie sprawa rozbija się o koszty takich instalacji. Gdyby te ceny były rozsądne, pewnie inaczej byśmy tu rozmawiali. Co do słupków z gniazdami myślałem raczej o takich stanowiskach na strzeżonych parkingach, a nie ogólnodostępnych wszędzie. Nie sądzicie, że nagle wszyscy się przesiąda na pojazdy elektryczne i wszędzie będą potrzebna takie stanowiska. Obecnie można to wykorzystać w nowych budynkach z garażami podziemnymi, na parkingach przy supermarketach itp. Można też pomyśleć o ładowaniu indukcyjnym, ale to sprawa przyszłości. Gdyby w jezdniach i drogach były cewki (np. na skrzyżowaniach, tam gdzie musimy się na chwilę zatrzymać) zawsze trochę można by się doładować  Co do nasłonecznienia w Polsce, to może nie jest najlepiej, ale zawsze coś. Rozumując pesymistycznie nigdy nie odczepimy się od ropy.
A ta się w końcu skończy. Zbyszek Kopeć - Pią 02 Sty, 2009 Ropa i tak się wnet skończy, ale i tak szybko też podrożeje. Wandale mogą podłożyć petardę, albo inne paskudztwo pod spalinowca nawet gazowego, a jednak ludzie nimi jeszcze jeżdżą. Słupy latarnii ulicznych ze skrzynkami wyposażonymi w gniazdka 230V załatwią całkowicie doładowanie samochodów EV nawet w dzień (każda latarnia może wówczas zapalać się sterowana osobnym sterownikiem zmierzchowym). Anonymous - Sob 03 Sty, 2009 Tylko małe pytanko: jak w takim rozwiązaniu płacić za prąd? Trzeba by zrobić i zainstalować dodatkowo jakieś urządzenia, coś jak parkometry. Anonymous - Sob 03 Sty, 2009 automat na monety + licznik prądu... Anonymous - Sob 03 Sty, 2009 No to wyglada ze problem pradu jest rozwiazany calkowicie. Teraz pytanie: kto postawi kilka tysiecy "elektrometrow" dla kilkudziesieciu EV w polsce? Anonymous - Sob 03 Sty, 2009 kto mówi o kilku tysiącach? wystarczą na początek po 1 sztuce na każdym park&ride w stolycy na próbę  + każde większe centrum handlowe 1 sztuka... (1 automat obsługujący 2 miejsca parkingowe). taki automat to pewnie wydatek rzedu 15-20 tyś zł, ale dla takich instytucji nie są to kosmiczne pieniądze..
Adam Wysokiński - Sob 03 Sty, 2009 Ja bym chętnie podładował jak jestem w markecie na zakupach. Podejżewam jednak, że miejsca dla elektryków byłyby zajmowane tak samo jak dla nipełnosprawnych i nici z ładowania. Anonymous - Śro 01 Kwi, 2009 witam wszystkich kompletna instalacja solarna z zasobnikiem 200 l kosztuje dziś ok 5000 pln. w zestawie do samodzielnego montażu ( nadmienię, iż jest dużo prostszy niż zbudowanie samochodu ev). mam taki solar i używam drugi sezon. od kwietnia do września podgrzewa ni cwu do ok 45-85 st. c. w zależności od zachmurzenia. wczoraj przy 10st.c. 250 l do 34 st.c . średnio oszczędność ok 80 pln miesięcznie x6=480 pln rocznie. czyli 10 lat zwrotu. teoretycznie nie ma co się popsuć. zwraca się długo, ale jaka radocha, gdy w lecie jest cwu 80 st. za darmo. natomiast pomp ciepła faktycznie nie opłaca się w Polsce instalować. przyczyn jest kilka: wysoki koszt zakupu, drogi prąd oraz kiepskie parametry dolnego żródła ( przeważają gliny i piachy z których żle się odbiera ciepło, a np. w szwecji jest skała, która działa jak aku o niograniczonej pojemności i tani prąd z elektrowni wodnych). mimo wszystko uważam, że nawet jak coś ekonomicznie wychodzi na zero to i tak warto to zrobić dla natury i siebie. pozdrawiam Anonymous - Czw 02 Kwi, 2009 a dziś przy plus17 st. c. nagrzało do 47 st. c. ( 250 l) kolektor zwykły chinczyk próżniowy, teraz już robią lepsze Zbyszek Kopeć - Czw 02 Kwi, 2009 Kiedyś sobie też takie coś zrobię, niech mi się trochę zwrócą nakłady na EV (oszczędność paliwa). Anonymous - Czw 02 Kwi, 2009 Panie Zbyszku służę pomocą, zreszta już niedługo mam nadzieję iż będę potrzebował Pańskiej. pozdrawiam Zbyszek Kopeć - Pią 03 Kwi, 2009 Postaram się pamiętać. |
||||||||
