To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ |
|
ROWERY I INNE POJAZDY ELEKTRYCZNE - FORUM ARBITER Rowery, trójkołowce, ryksze, skutery, hulajnogi i inne lekkie pojazdy elektryczne Porady, zdjęcia, filmy, konstrukcje, opinie |
|
Akumulatory żelowe i pochodne i ich ładowanie - Akumulatory i superkondensatory
Anonymous - Śro 21 Sty, 2009
blacha jest ciężka, 3mm tym bardziej, to będzie ważyło kilkanaście kilo na przód i kilkanaście na tył, a o wiele większą wytrzymałość mają różnego rodzaju tworzywa, laminaty etc.
co do kabli... nie wiem może peszel albo rurki kiblowe?
Zbyszek Kopeć - Śro 21 Sty, 2009
Blachą, żeby przy kolizji pękająca blacha wbijała się w ogniwa i się spawała ?
Instalacja u mnie jest w rurkach PCV, akurat ten kawałek był dość daleko od blachy, a na wypadki nie ma rady.
Miałem już kilka różnych stłuczek swoimi autami EV na przestrzeni 13 lat i chyba ok. 230 tyś km (pewnie więcej). To był pierwszy tak duży pożar.
Ważne, że auto i aku. są w sumie bezpieczne i te aku są dobre.
Spalinowce palą się jak pochodnie (w zeszłym roku w TV pokazywali wiele przykładów spalonych autobusów).
Zbyszek Kopeć - Śro 21 Sty, 2009
Dodatkowe izolacje.
Są przepisy SEP-u, a na pewne rzeczy nie ma rady.
W spalinowym leży (wisi) kabel od akumulatora do rozrusznika, bez żadnych zabezpieczeń. Niech Pan sobie wyobrazi jak coś uderzy w auto i jakaś część z silnika lub osprzętu spadnie na bendyks, zaczyna się spawanie, kabel się pali, a w mig cały spalinowiec stoi w ogniu i może nie dać szans ucieczki. Jednak każdy o tym wie i to ignoruje.
Dodakowe osłony kabli - przy takim zdarzeniu te osłony (niby niepalne, ale jak kabel się rozgrzeje) hajcują się i podpalają oleje, smary, paliwa, a potem auto.
Wystarczy zmiażdzyć bendyks.
Sam spaw od zmiażdżonego bendyksa rozrusznka zrobi takie spawanko, że hej i po aucie, a jak wybuchnie, to nie da uciec.
Jednak EV górą.
Moje aku. też..
Anonymous - Śro 21 Sty, 2009
z tym wybuchaniem aut to nie przesadzajmy, gdyby tak było to przy każdej stłuczce by zostawał wypalony wrak... auta wybuchają w hollywood głównie
myślę że nie ma co porównywać czy bardziej palny jest diesel, benzyniak, ev czy hulajnoga - bo wszystko na swój sposób palne jest - lepiej zrobić wątek o zabezpieczeniu akumulatorów na wypadek kolizji. Coś konstruktywnego niech wyniknie, a nie gdybanie co bardziej wybuchnie a co nie
Zbyszek Kopeć - Śro 21 Sty, 2009
Akumulatory muszą być tak zamocowane, żeby nie latały przy każdym podskoku i żeby się nie przetarły.
Przewody mają swoją izolację zgodną z przepisami SEP-u. One nie mogą się przecierać przy drganiach podczas jazdy i nie mogą być zasztywne, zeby drobne ruchy elementów nie powodowały ich łamania.
Napięcie nominalne aku. w granicach 84V zabezpiecza przed wieloma rzeczami spodziewanymi i niespodziewanymi.
To daje pełne bezpieczeństwo.
Adam Wysokiński - Śro 21 Sty, 2009
Zbyszek Kopeć napisał/a: | Napięcie nominalne aku. w granicach 84V zabezpiecza przed wieloma rzeczami spodziewanymi i niespodziewanymi.
To daje pełne bezpieczeństwo. |
Nic a nic nie zrozumiałem
Anonymous - Śro 21 Sty, 2009
Np. przed radarami.
Zbyszek Kopeć - Śro 21 Sty, 2009
Bo 600VDC już wcześniej opisałem. A człowiek o suchych rękach jak złabie nominał w aku. 84VDC, to nic z nim szczególnego się nie dzieje. Do tego szybciej można zgasic łuk spawalniczy przy niższym napięciu.
Przed radarami zabezpiecza tylko mądrość kierowcy.
Są potężne lokomotywy w kolei, które mają zasilanie silników z napięcia max. 48VDC.
Wystarczy grubszy przewód, a osiągamy potężne moce, ogromne momenty itp.
Anonymous - Czw 22 Sty, 2009
Zbyszek Kopeć napisał/a: | Blachą, żeby przy kolizji pękająca blacha wbijała się w ogniwa i się spawała ? |
Zaproponowana blacha jest głęboko tłoczna, perforacja ostrym narzędziem to kila dziesiątek ton.
Mibars - Czw 22 Sty, 2009
Samochody elektryczne muszą być zabezpieczone na MILION sposobów przed ewentualnym zdarzeniem tego typu.
Benzynowiec w dzisiejszych czasach potrzebuje naprawdę mocno niesprzyjających warunków, aby sie zapalić.
Zaś w elektryku "home made" - akumulatory w iejscach wysoko narażonych na zgniecenie w razie kolizji, niepozabezpieczane przewody gotowe przy byle zwarciu zamienić się w spawarkę, oraz same ognia, które są palne, trujace i raczej mało wodoodporne...
Anonymous - Czw 22 Sty, 2009
przeciętne lokomotywy w kolei są zasilane napięciem 3kV jakby było 48V to przy 5MW (przeciętne moce lokomotyw to 3MW+) byłoby ponad 1700A nie wiem jakie grube musiałyby być przewody trakcyjne bo przecież nie jeden pociąg elektryczny jeździ...
pozdrawiam
Zbyszek Kopeć - Czw 22 Sty, 2009
Lokomotywy są różne, np.: na dalekie trasy do trakcji osobowej, albo przesuwanie składu wagonów na terenach bocznic i zakładów ora wiele innych.
Anonymous - Czw 22 Sty, 2009
to znajdź jakieś normalne o mocach poniżej 2MW
tu jest pełna lista tych z pkp
http://pl.wikipedia.org/w...ektrycznych_PKP
nawet jakaś z 1913 roku która ma Vmax 40km/h ( http://pl.wikipedia.org/wiki/EU40 ) przy śmiesznie małej mocy 126 kW (jak na lokomotywę) ma napięcie zasilania 1kW
no chyba że mówimy tu np o lokomotywach modelarskich to kiedyś miałem taką bodajże na 9V
Anonymous - Wto 10 Lut, 2009
testuję pakiet 11,1V 2000mAh li-po - mam porównanie z podobnymi pakietami ni-mh i ni-cd. Bez porównania.
szło z tego ponad 50A bez problemu! z pakietu mieszczącego się w dłoni - motor odpala!
Anonymous - Wto 10 Lut, 2009
A wiesz jaka ma wydajnasc pradawa ten Twoj lipol? Bo zaraz po pakiecie bedzie jak mniej niz 25C
|
|
|