To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
ROWERY I INNE POJAZDY ELEKTRYCZNE - FORUM ARBITER
Rowery, trójkołowce, ryksze, skutery, hulajnogi i inne lekkie pojazdy elektryczne
Porady, zdjęcia, filmy, konstrukcje, opinie

Hyde Park - Rzeczywiste osiągi pojazdów elektrycznych

Anonymous - Pią 24 Kwi, 2009
Temat postu: Rzeczywiste osiągi pojazdów elektrycznych
Wpisujcie tu rzeczywiste osiągi waszych maszyn. To co padają producenci raczej nie zawsze jest prawdziwe. Prędkość max. oznacza jazdę przy maksymalnej dostępnej prędkości. Wiadomo, że jadąc wolniej zasięg będzie większy.

Rower elektryczny. Koła 18 cali. Silnik BLDC 36V 350W. Zasilanie 3x12V 12Ah. Żelowe.
Ciśnienie w oponach 3 atm. Waga kierującego 120 kg.
Prędkość 20 km/h - 40 km.
Prędkość max. 28 km/h - 25 km.
Droga asfaltowa, bez większych wzniesień.
Przy 2 atm. w kołach zasięg przy prędkości 20 km/h spadł z 40 do 25 km.

Hulajnoga elektryczna. Koła 8.5 cala. Silnik DC 24V 350W. Zasilanie 2x12V 12Ah. Żelowe.
Ciśnienie w kołach 3 atm. Waga kierowcy 120 kg.
Prędkość max. 17 km/h. Zasięg 12 km.
Droga jw.

Rowerek elektryczny. Koła 12 cali. Silnik DC 24V 350W. Zasilanie 2x12V 12Ah. Żelowe.
Ciśnienie w kołach 2.8 atm. Waga kierującego 120 kg.
Prędkość max. 23 km/h. Zasięg 11 km.
Droga jw.

Rowerek elektryczny. Koła 12 cali. Silnik DC 24V 250W. Zasilanie 2x12V 12Ah. Żelowe.
Ciśnienie w kołach 2.8 atm. Waga kierującego 120 kg.
Prędkość max. 20 km/h. Zasięg 14 km.
Droga jw.

Skuter trójkołowy. Koła 12 cali. Napędzane jedno koło tylne. Silnik 24V 500W. Zasilanie 2x12V 18Ah.
Ciśnienie w kołach 3 atm. Waga kierowcy 120 kg.
Prędkość max. 20 km/h. Zasięg 15 km.
Droga jw.

Skuter elektryczny - samoróbka. Koła 12 cali. Silnik DC 24V 500W. Zasilanie 36V 3x12V 12Ah. Żelowe.
Ciśnienie w kołach 3 atm. Waga kierującego 120 kg.
Prędkość max. 41 km/h. Zasięg 12 km.
Droga jw.

Anonymous - Pią 24 Kwi, 2009

Rower elektryczny. Koła 28 cali. Silniki 2x DC 24V 250W + rolka. Zasilanie 2x12V 26Ah. Żelowe.
Ciśnienie w kołach ? atm. Waga kierowcy 70 kg.
Prędkość max. 33 km/h. Zasięg (bez nadwyrężania aku) 25 km
Droga asfaltowa, ok 1/2 podjazdy i zjazdy

eKomar (Komar jaki jest każdy widzi :) ) Silniki 2x DC 600W 36V, zasilanie żele 36V 28Ah
Przy prędkości 15km/h i marnej polnej drodze 10 km
(Vmax ok 33km/h, tylko nie mam gdzie jej rozwijać)

Anonymous - Pią 24 Kwi, 2009

Rower koła 26' waga kierowcy 72kg silnik BLDC 350W 4x14Ah jazda przy prędkości 25-28km/h zasięg 25km
ten sam rower bateria 48,1V litowa wg mnie 1,2-1,3Ah 11p13s jazda cały czas na pełnym gazie prędkość 38-33km/h średnio 35km/h zasięg 35km mniejszych prędkości nie testowałem jeszcze bo jak mogę to wole szybciej :)

Anonymous - Pią 24 Kwi, 2009

Możesz wyjaśnić różnicę prędkości między żelami a litowcami?
Nie wydaje mi się, że to różnica w wadze, bo mój siostrzeniec waży 140 kg i jechał z taką samą szybkością, jak ja na tym samym rowerze. 20 kg różnicy, a w prędkości nic się nie zmieniło. Córka 55 kg i to samo.

Anonymous - Pią 24 Kwi, 2009

toyota corolla EV, ee90 '94 hatchback
silnik 10kW,
Vmax 19 km/h,
zasilanie 2x12V rozruchowe ~55Ah
zasięg - 300 metrów, szkoda katować aku ;)
masa pojazdu - cholera wie, więcej niż 600 mniej niż 900 ;)
ciśnienie w oponach - pompka za 19,99 pokazuje 3 bar, ale jej nie wierzę

Anonymous - Pią 24 Kwi, 2009

różnica w prędkości jest dla tego że mając żele to była optymalna prędkość dla mojej standardowej trasy bo MUSIAŁEM mieć taki zasięg więc jazda szybciej zmusiłaby mnie do pedałowania pod koniec, nie była to prędkość maksymalna, maks przy żelach to 35-36km/h czyli porównywalna drobna różnica może być dla tego że na żelach na pewno troszkę bardziej spadało napięcie na aku pod dużym obciążeniem nie sprawdziłem do końca ile rower przejedzie jadąc na pełnym gazie
dlatego szacunkowo jadąc tak jak jeździłem na żelowych korzystając z litówek zrobiłbym 50km bo wtedy trzymałem prąd w granicach 5A (poza ruszaniem) teraz oscyluje przy 10A

rzepon - Nie 26 Kwi, 2009

Peugeot 106 Electric akumulatory 20x6V 100Ah NiCd , latem po mieście 50-70km/h dystans 100km zimą -10stopni też miasto dystans 75km , rekord na trasie 115km
Zbyszek Kopeć - Pon 27 Kwi, 2009

W mieście bez gór, to prawidłowe zasięgi na tej ilości energii i przy tym silniku.
rzepon - Czw 30 Kwi, 2009

Lublin taki płaski to nie jest, jakby nie było leży na Wyżynie Lubelskiej
rarek - Pon 18 Maj, 2009

rzepon, - czy możesz podesłać info o tych ogniwach. waga, wymiary, czas ładowania, cena - jeśli je wymieniałeś
pozdrawiam

Zbyszek Kopeć - Sob 23 Maj, 2009

TOYOTĄ COROLLĄ EV jadę na wycieczkę w Polskę.
We wtorek (26 - 05 - 2009r.) mam być rano w Warszawie w pobliżu ulicy Świętokrzyskiej, wyjeżdżam z ulicy Świętokrzyskiej (Gdańsk).
Wyjeżdżam z domu rano w poniedziałek przez Iławę i Mławę. Po drodze odwiedzę rodzinę. Nocleg z ładowaniem załatwiłem w Nowym Dworze Mazowieckim.
Zależy ile potrwa w Warszawie, ale chyba we wtorek wrócę do w nocy do domu, bo moja żona nie ma teraz urlopu i muszę jechać sam; inaczej to bym ponad półtora tygodnia powędrował po naszym pięknym kraju.

rarek - Wto 26 Maj, 2009

Dobę jechać 350km to niezłe poświecenie
Zbyszek Kopeć - Śro 27 Maj, 2009

W tamtą stronę jechałem przez Iławę, Działdowo; same góry, zakręty i częste ograniczenia chwilowe na 40 km/h. Po drodze zatrzymali mnie i poprosili o cofnięcie się kilka km panowie przerabiający SMARTA, oni dali mi gniazdo siłowe na 40 minut ładowania 3 fazami (kropla w możu potrzeb).
Odwiedziłem też inne osoby, ale już bez ładowania.
Starałem sie utrzymać prąd 50A na akumulatorach i 70 km/h; często to się udawało. Chwilami przy tym prądzie przekraczałem 80 km/h, ale często było 50 km/h (góry) i wówczas trzeba było prąd łagodnie zwiększać, żeby osiągnąć załążoną prędkość.
Wszędzie gdzie się poumawiałem na ładowanie po drodze, to mieli inne gniazda siłowe, albo na jednym bezpieczniku było i gniazdko i oświetlenie, więc nie mogłem nawet podłączyć prostownika jednofazowego 16A i musiałem dojachać do punktu spotkania (ul. Nowy Świat w Warszawie). Kilka razy mnie oszukał GPS (pamięta chyba jakieś remonty) i nadrobiłem kilometrów (oprócz zaplanowanych zjazdów z głównej trasy); nawet jeździłem przez to po leśnych piaszczystych dróżkach.
Zrobiłem razem z objazdami 412 km (z mojej Świętokrzyskiej do warszawskiej Świętokrzyskiej - skrzyżowanie z Nowym Światem).
W sumie gdybym jechał prosto do celu, to bez doładowywania spokojnie bym dojechał do Warszawy z normalną prędkością.
W Warszawie ładowałem na parkingu strzeżonym z budki obsługi; ale jedna faza nie zapewnia naładowania do pełna przez noc.
Polska jest jednak piękna, górki, doliny, jeziorka; ładne domy i osiedla; także są piękne dziewczyny - z EV wszystko widać.
Fajna podróż na EV.

Lisciasty - Śro 27 Maj, 2009

No i super taka przejażdżka :] Teraz to człowiek wyjeżdża na drogę, zapieprza ile fabryka
dała i po 1 dniu jazdy jest np. we Włoszech. W zasadzie nic z całej drogi nie pamięta
poza zmęczeniem i bólem oczu.
Nie żebym ja tak nie robił, to się stało swego rodzaju normą...
Wolniej wcale nie znaczy gorzej :>

rarek - Śro 27 Maj, 2009

I właśnie dla tego jescze bardziej podziwiam taka wyprawę. Niestety nie mogę sobie narazie pozwolić na taki luksus. Do W-wy dojeżdzam góra w 2 godz załatwiam sprawy i wracam. Ale zastanawiam się czy bym się wybrał nad morze EV z obecnymi ograniczeniami technologicznymi i infrastruktury. Spaliną zajmuje to 4 do 5 godz a na prąd ??? Trzeba by przewidziec jakies atrakcje w trakcie "tankowania"


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group