To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ |
|
ROWERY I INNE POJAZDY ELEKTRYCZNE - FORUM ARBITER Rowery, trójkołowce, ryksze, skutery, hulajnogi i inne lekkie pojazdy elektryczne Porady, zdjęcia, filmy, konstrukcje, opinie |
|
Dział dla początkujących - Jeep willys 1:2
lobudek - Nie 05 Mar, 2017
Dzisiaj kolejna jazda próbna. Zamiast kierownicy użyłem klucza 19 . Pojazd bez większych problemów radzi sobie ze mną (80kg) i 12 letnim bratem ok. 40kg, aczkolwiek pod obciążeniem silnik ma już trochę ciężko. Muszę koniecznie zrobić jakiś hamulec, bo z górki pojazd sam się rozpędza i jak puszczam gaz to jeszcze spory kawałek jedzie. Nie wiem za bardzo jak rozwiązać ten problem...
PS: Wystarczy odłączyć stacyjkę od kontrolera, czy trzeba za każdym razem odpinać baterię? Sterownik pobiera coś prądu gdy tylko rozłączam stacyjkę? No i jakie akumulatory żelowe wybrać? Te się nadadzą?
http://allegro.pl/akumula...5570603991.html
i czym on się różni np. od tego
http://allegro.pl/akumula...6026772132.html
Muszę dać 3 takie akumulatory, by osiągnąć 36V i da mi to 36v7,2Ah~250wh. Ewentualnie jak się zmieszczą to dam 6 sztuk 3s2p, o ile tak można zrobić?
Kilka fotek:
Yin - Pon 06 Mar, 2017
Pomyśl o jakimś prostym napinaczu łańcucha bo będzie się wyciągał w miarę jazdy i z czasem zacznie spadać.
lobudek - Pon 06 Mar, 2017
Napinacz będzie w postaci wyfrezowanych "fasolek" pod mocowanie silnika.
gienek333 - Pon 06 Mar, 2017
Można hamować silnikiem, trzeba go zwierać. Można zastosować przekaźnik przełączany, sprężony z krańcówką w pedale "gazu", jak naciskamy pedał, przekaźnik podłącza + silnika do sterownika ( a w zasadzie do przełącznika zmiany kierunku), jak puszczamy "gaz" przekaźnik zwiera silnik może być przez rezystor (można w tym celu wykorzystać ramę- stal gorzej przewodzi prąd niż miedź).
lobudek - Pon 06 Mar, 2017
gienek333, nie bardzo wiem jak miałoby to wyglądać i działać. Możesz rozwinąć temat?
gienek333 - Pon 06 Mar, 2017
Tak jest w większości pojazdów elektrycznych, choć działa różnie. Wózki widłowe, czy tzw. paleciaki mają hamulce, które działają "cały czas", a tylko ingerencja człowieka je unicestwia. W twoim przypadku można dać przekaźnik który na czas jazdy załącza silnik do zasilania, a jak nie to go "zwiera", jeżeli jest to silnik PM (z magnesami), to działa jak prądnica i po zwarciu ciężko go obrócić.
Szwagier - Wto 07 Mar, 2017
Lobudek, gratuluje pojazdu! Wygląda super!
Od małego marzyłem o takim autku i teraz nie raz myślałem, żeby taki córkom zrobić Ale jakoś brakło mi koncepcji, jak się za to zabrać Dzięki za Twój wątek na forum, już teraz mam no to jakiś pomysł
Bawiłem się kiedyś modelami 1:10 (rc-trial) i od pół roku córki cały czas się przypominają, że chcą mieć takie "zdalnie sterowane samochodziki" jak oglądały na filmach w YouTube...Usiłuję je przekonać, że taki "duży", w który można samemu wsiąść i pojechać jest fajniejszy - na razie nieskutecznie. Z mojego punktu widzenia fun będzie na pewno większy w takim aucie, niż zdalniaku - a i finansowo pewnie taki "duży" zamknie się w mniejszym budżecie, niż model zdalnie sterowany: ca. 1500 zł za taki używany model trzeba zapłacić, a taniej też się samemu nie złoży; ilość CZASU na wykonanie takie małego czy dużego, wbrew pozorom, bardzo podobna...
Jeszcze raz dzięki - zainspirował mnie Kolega!
lobudek - Wto 07 Mar, 2017
Szwagier, dzięki za dobre słowo.
Jak będziesz potrzebował "koncepcji" to czymś tam poratuje . Co do kosztów to wbrew pozorom wcale niskie nie są- 1500zł pęknie na gotowo (tak przypuszczam).
Wracając do tematu budowy:
-odebrałem przedni "grill", znajomy stolarz wyfrezował mi te żeberka i ładnie obrobił
-kierownica robi się
-powoli muszę się zabrać za elektrykę "na gotowo" i zrobić ten hamulec za pomocą silnika (będę potrzebował waszej pomocy)
-muszę jakoś zrobić maskę (chyba laminat)
-muszę kupić farbę w kolorze wojskowym, najlepiej w puszce 1l, ale nie mogę nic poszukać
Kilka niewyraźnych fotek, postaram się zrobić lepsze za jakiś czas.
Przy okazji przejażdżki sprawdziłem prędkość maksymalną za pomocą GPS. Wychodzi, że trafnie obliczyłem i prędkość wynosi 8km/h.
gienek333, silnik mam taki 1016z 250W 36V, da się to w jakiś tani i łatwy sposób zrobić?
Szwagier - Wto 07 Mar, 2017
Nie no, pojazd bajka! Ciekawi mnie, jak wykończysz zaoblenia na masce?
1500 zł za zabawkę w którą można wsiąść jest dla mnie do przyjęcia. A na pewno wyniosło by mnie to taniej, bo mam dostęp do sklejki za darmo, stali w cenie złomu i wielu elementów w cenie "hurtowej".
Przekonałem córki na tyle, że rozważą, czy takie samochody nie będą lepsze od zdalnie sterowanych w skali 1:10 - zgodziły się zobaczyć Twoją konstrukcję i wtedy podejmą decyzję - więc czekam, aż będzie gotowa, żebym mógł im pokazać i nie spalić..!
AOLEK - Śro 08 Mar, 2017
Szwagier napisał/a: | córki cały czas się przypominają, że chcą mieć takie "zdalnie sterowane samochodziki" jak oglądały na filmach w YouTube...Usiłuję je przekonać, że taki "duży", w który można samemu wsiąść i pojechać jest fajniejszy - na razie nieskutecznie. |
Może zrobić "taki duży" i zdalnie sterowany.
pepelito - Śro 08 Mar, 2017
No właśnie. 2 in 1.
Trzeba by było tylko zrobić jakiś przetwornik sygnału pwm/sbus na sygnał 0-5V i jazda. To by było coś.
To jest takie coś?
https://www.newegg.com/Pr...=9SIA5FB2053758
Może i ja bym takie coś zrobił.
Szczerze to sam kiedyś zrobiłem sobie projekt modelu rc na kołach od taczek, ale przekombinowałem i odpuściłem na etapie projektu.
lobudek - Śro 08 Mar, 2017
Ja wychodzę z założenia, że jak się chce to wszystko można . Więc do dzieła koledzy!
Co do kosztów, to na pewno można je zredukować. Ja póki co wydałem ok. 900zł na to co widać na zdjęciach nie licząc akumulatora.
-koła- 5sztuk 170zł ( z wysyłką )
-profil 20x20x2 miałem, ale zeszło ok 4-5m więc koszt znikomy.
-toczenie-80zł z materiałem
-sklejka- 280zł+50zł transport
-silnik, sterownik, manetka-270zł z wysyłką
-główki cięgła 4 sztuki fi8- 35zł z wysyłką.
-zębatka 30z- 25zł z wysyłką
W 1200-1300zł chyba się zmieszczę, ale to wyjdzie w praniu
Na pewno kupując taniej niektóre podzespoły i z odrobiną samozaparcia można się zmieścić i w 1000zł bez aku.
Chciałbym waszej pomocy odnośnie hamowania silnikiem. Jak to wykonać najprościej? Być może sterownik ma taką funkcję? Z tego co rozumiem chodzi o to, żeby silnik był zwarty i w momencie jak tylko użyje się manetki silnik się rozwierał i działał. Tylko kurcze jak mam to zrobić?
lobudek - Pią 10 Mar, 2017
Zabrałem się za malowanie.
RAL6013
Anonymous - Pią 10 Mar, 2017
Stycznik, lub tranzystor o odpowiedniej mocy, sterowany napięciem z manetki.
lobudek - Pią 10 Mar, 2017
zeeltom, mógłbyś zaproponować jakiś model stycznika/tranzystora i prosty schemat z podłączeniem dla laika. Dla was pewnie to oczywiste, dla mnie niestety nie.
|
|
|