MSG - Pią 31 Mar, 2017 Temat postu: Mały motocykl elektryczny M-BOB Witam wszystkich forumowiczów jak i odwiedzających. Jest to mój pierwszy post, więc krótko o mnie 
Pochodzę z Żywca i jestem entuzjastą rowerów. Na koncie mam kilka zbudowanych rowerów. Z ciekawszych poziomy mbb, lub swingbike, oraz kilka elektryfikacji. W rowerach podoba mi się nieograniczona swoboda poruszania się, oraz łagodne prawo. Jest to jedyny pojazd, który można zaprojektować i zbudować w domu, a później wyjechać nim na ulicę i korzystać na co dzień. Dlaczego rowerzysta buduje moto? W założeniach miał to być rower terenowy z napędem centralnym. Mocny mid z biegami, który wytrzyma więcej niż 500km, ba który będzie niezawodny. Więc zbudowanie napędu stało się priorytetem. Później głównie ze względów finansowych napęd wylądował w motocyklu. Po prostu zbudowanie motocykla w moim przypadku jest tańsze i prostsze. Po dopracowaniu mam nadzieję, że napęd ten trafi do porządnego roweru. Przechodząc do meritum. W tym temacie chcę wspólnie z Wami zbudować M-BOBa. Aktualnie kończę etap projektowy, ale że jestem perfekcjonistą na pewno jeszcze nie jedno zmienię. W moto zastosuję silnik Nine Continent RHR. Taki posiadam, więc to już jest pewne. Silnik będzie współpracował z manualną czterobiegową skrzynia biegów z motocykla 125ccm. Mam ją już przygotowaną. Czeka tylko na dorobienie układu zmiany biegów. Sterownik najprawdopodobniej Sabvoton. W tej konstrukcji będzie wystarczający, a w razie braku mocy zawsze w łatwy sposób można podmienić go na mocniejszą wersję. Akumulator na pewno litowo jonowy. Według projektu zmieści się 23s30p. Co myślicie o takim zestawie? Cezar38 - Pią 31 Mar, 2017 Wygląda naprawdę dobrze. Było kilka podejść do motocykli na forum ale chyba żaden nie doszedł do skutku, być może problemy techniczne przerosły konstruktorów. Silnik mocarny, ale czy ta biedna skrzynia wytrzyma? Kilkanaście Nm z 125cc na wale to nie >100Nm z silnika elektrycznego, za skrzynią będzie już kilkaset Nm... Aby tym jeździć na legalu będzie potrzebny dawca. lobudek - Pią 31 Mar, 2017 Czy dodatkowa mechaniczna skrzynia motocykla jest konieczna? Będzie ona generować dodatkowe straty energii. MSG - Pią 31 Mar, 2017 Też się boję o tą skrzynię. W pierwszej wersji chciałem zastosować z Kawasaki gpx 750, ale uznałem, że jest za duża i za dużo pracy jest z jej przerobieniem. Tutaj do przeróbki wystarczyła mi kątówka i spawarka. Przy 750 bez frezarki się nie obejdzie. Dodatkowa skrzynia nie jest niezbędna, większość elektryków ich nie ma. Ale spotkać można motocykle elektryczne z sześciobiegowymi skrzyniami. Poza tym projekt polega na zbudowaniu mida ze skrzynią, więc w moim przypadku jest niezbędna
Co do uprawnień. Ten silnik nie przekroczy mocy ciągłej 11 kW, czyli kat B. Nie ważne jak jeździ tylko jaką silnik ma moc ciągłą. sirgregs - Pią 31 Mar, 2017 Bardzo fajny projekt. Życzę powodzenia w realizacji.
Zdradź patent na jazdę po drogach publicznych swoją konstrukcją jeżeli takie będzie przeznaczenie pojazdu. MSG - Pią 31 Mar, 2017 Patent nie jest legalny, więc nie będę go opisywał. Wielu motocyklistów, szczególnie młodych kombinuje z papierami. Owszem nie jest to legalne, ale do puki nie trafi się bardzo upierdliwy policjant wszystko jest ok. Osobiście znam ludzi, którzy bezstresowo śmigają na 110-kach, 250-kach mając kat.T, lub AM (uprawnienia do 50ccm). sirgregs - Pią 31 Mar, 2017 Naprawdę znasz osobiście kogoś kto ma prawo jazdy AM? JerzyZ - Pią 31 Mar, 2017 Drobny szczegół: zwykle rysuje się amortyzatory w stanie rozprężonym - u Ciebie tylne koło nie miałoby miejsca do wahania. I drugi drobiazg: zębatka zdawcza tylnego łańcucha powinna być na osi wahacza. MSG - Pią 31 Mar, 2017 Tylne koło jest w "dolnej" pozycji, bez obciążenia. Między oponą, a ramą jest ok. 8 cm. Moim zdaniem wystarczy na styk. W razie potrzeby założę twardsze, lub dłuższe sprężyny. Zębatka zdawcza nie musi być na osi wahacza. Oczywiście, gdyby była to byłby ideał, ale świat nie jest idealny. W motocyklach co prawda jest bliżej osi wahacza i to wystarcza. U mnie prawie ma pewno podczas pracy łańcuch będzie się luzował. Dlatego zastosuję prowadzenie łańcucha jak w crossach. wwojciech - Sob 01 Kwi, 2017 Na tym etapie jednak fajnie by bylo wiedziec ile ugnie sie kolo, czy wystarczy te 8cm. Dasz dluzszy amor to katy widelca przedniego poleca. A lanuch bedzie sie za bardzo luzowal. Swiat nie jest idealny ale jesli znamy jego bolączki to czemu ich nie naprawic. pabblo_pl - Śro 10 Maj, 2017 Fajnie że ktoś jeszcze kombinuje z moto. Zdajesz sobie sprawę że potrzebujesz ramy z papierami żeby móc to zarejestrować? Jeszcze jeden ważny aspekt oprócz mocy silnika, stosunek mocy do masy musi być odpowiedni. gienek333 - Czw 11 Maj, 2017 Dla mnie stosowanie silnika DD do przekładni jest "dziwne". Ten silnik jest tak bardzo ciężki, bo został skonstruowany do napędu bezpośredniego, jak dajemy przekładnię to silnik z lekkim wirnikiem i duże obroty. |
||||||||
