Anonymous - Śro 03 Lut, 2010 Temat postu: ELEKTRYCZNA PANDA Witam wszystkich elektromaniaków  posiadam fiata pande w wersji van (2osobowa) silnik spalinowy sie właśnie skończył i tak sobie pomyslałem zeby wywalić spalinowy i przerobic cały pojazd na elektryczny. Chciałbym uzyskac w tym temacie jakies podpowiedzi zeby uniknać blędów które już pewnie kiedys popełniliscie budując swój pierwszy pojazd.
Założenia główne : Predkość max około 80 km/h Zasieg około 120km Cena : najlepiej zeby sie to wszystko zamkneło w 5 tys zł Cekam na podpowiedzi jaki silnik bedzie najlepiej zastosowac , jakie akku , sterownik ,prostownik i inne graty potrzebne żeby to złożyc. Powiem jeszcze ze sam lubie przerabiac rózne maszyny więc z dorobieniem czegokolwiek powinienem sobie dac rade , spawara jest więc potrzebuje tylko komponentów i ew schemat jak to posładac
pozdrawiam PAWEŁ Anonymous - Śro 03 Lut, 2010 W tej cenie może się zamkniesz, ale bez akumulatorów. Na te ostatnie, do podanych założeń, dołóż jeszcze z 15 koła i będziesz jeżździł 
Anonymous - Śro 03 Lut, 2010 nie rozumiem , trojany nowe T1275 150Ah kosztują około 700zł za sztukę - potrzebnych jest 6 sztuk zeby osiągnąc 72V to daje jakies 4200 zł za akumulatory silnik słyszałem ze za około 1000 zł mozna kupic - tego bułgara styczniki - nie wiem ile moga kosztowac sterownik silnika jeszcze bedzie drogi około 800 zł więc moze nie w 5 tys ale w 7 sie napewno powinno zamknac - nie licze tu mojej pracy i czasu ile poświece na ten projekt
Anonymous - Śro 03 Lut, 2010 Oblicz masę całkowitą pojazdu. Nie mam przekonania, czy zmieścisz się w projektowanych prędkościach i zasięgach. No, ale spróbować trzeba. Pogadaj z panem Kopciem. On takie tematy przerabiał, to ci coś podpowie. Anonymous - Śro 03 Lut, 2010
Dobry sterownik licz około 3000zł. rarek - Śro 03 Lut, 2010 za takie pieniądze 3k to masz silnik z kontrolerem BLDC Anonymous - Śro 03 Lut, 2010 rarek, możesz podać link pod którym można kupić silnik z kontrolerem BLDC który poradzi sobie z Pandą i kosztuje 3 tyś zł komplet ? Anonymous - Czw 04 Lut, 2010 Etek i Altrax po 400-500$ za każde z nich... http://www.electricmotorsport.com/PARTS/parts.htm Anonymous - Czw 04 Lut, 2010 Auto napędzisz nawet korbką czy wiertarką problem w tym żeby miało to osiągi przynajmniej zbliżone do malucha 
Poważnie myślisz że taki silnik da sobie radę z samochodem ważącym 1000kg ? Jeżeli to by było takie łatwe to wszyscy by jeździli już elektrycznymi samochodami 
Anonymous - Czw 04 Lut, 2010 To jest takie proste, a ludzie nie jeżdzą na tym bo jest takie drogie (aku). Myslisz, że Zbyszek Kopeć ma pod swoją maską 100-konnego potwora elektrycznego.? Przejrzyj choć raz jego strony... Anonymous - Czw 04 Lut, 2010
Nie ale z tego co mnie oczy nie mylą to ma 2 silniki lemco za sumę mniej więcej 10.000zł, nie 500$. Mała różnica ?
Przeglądałem, czytałem... W 2007r nawet sam brałem się za przeróbkę pandy ale ceny aku i brak konkretnych silników mnie odstraszyły (jedno ogniwo 3.2V 200Ah kosztowało 500$ sic!). Anonymous - Czw 04 Lut, 2010 Nie opowiadaj o swoich projekcjach tylko skup się na wymaganiach tech,. @pablo. Wiać , że oczekuje osiągów porównywalnych z Maluchem. Zbyszek na 2 silnikach jeździ od niedawna, o 30% cięższą Toyotą czy Nexią Anonymous - Czw 04 Lut, 2010
Fiat panda 890kg Daewoo Nexia 1088kg Toyota Corolla 1060kg Piszę o mojej zabawie z Pandą bo wiem ile z niej można wyciągnąć kg. Jeżeli nie będzie używał aku litowych (a nie będzie bo chce tanio) to masą przegoni Corollę czy Nexie której Zbyszek używa na aku litowych. Corolla i Nexia może i ważą więcej ale mają cięższe silniki i po ich wyciągnięciu z osprzętem co najmniej 130kg odzyskasz. W Pandzie bez poważnych przeróbek nie masz na to szans bo jest dużo lżejszy silnik. Więc wychodzi mniej więcej równo jak Nexia czy Corolla. Lejesz gościowi wodę że może sobie kupić silnik i kontroler w cenie około 3000zł ale jak kupi i zobaczy że to nic nie warte to zwrócisz mu pieniądze ? Nie sądzę żeby zadowalało go przyspieszenie rzędu 40 sek do 80km/h. Oczywiście że można się zmieścić w 5000zł jeżeli zna się na elektronice i sam sobie zbuduje kontroler, silnik kupi od bułgara za 300zł i 4500zł wyda na akumulatory. Przy odrobinie cierpliwości osiągnie 80km/h ale o zasięgu 120km może pomarzyć i najlepiej jeżeli do całego tematu będzie podchodził z "odrobiną" sceptycyzmu. pablo, przy podobnym zestawie akumulatorów nastawiam się na 70km zasięgu i na więcej poważnie nie ma co liczyć. Nie z takimi akumulatorami. rarek - Czw 04 Lut, 2010 przy konsumpcji 120Wh/km *70 km = 8400 Wh aku jeśli mają to być kwasowe to daje (przy czasie jazdy 1h) *2,25 (2,5) = 18 900 (21 000) Wh pojemności aku przy 24 kg/kWh ~500 kg balastu ołowiowego dla Ni* ~130 kg dla Li-* ~70kg Anonymous - Pią 05 Lut, 2010 Ależ ja w żaden sposób go nie zachęcam do niczego, trudno by znaleźć na tym forum większego sceptyka budowy EV niż ja. Nigdzie nie napisałem, że zmieści się w 5k zł ze wszystkim bo uważam to za niemozliwe. Oczywistą rzeczą jest to, iż chcąc zaoszczędzić na konwersji musimy liczyć się z gorszymi, znacznie gorszymi osiągami i są ludzie którzy się na to godzą. |
||||||||||||||
