Anonymous - Nie 05 Kwi, 2009 Zbyszku! Powiedziałem tylko, jak ja to widzę i zrozumiałem. Dla mnie koronnym dowodem, czy wytłumaczeniem tego zjawiska jest to, że dla symetrycznej ilości kulek na wstępie, gdy przybliża się kulka uderzająca nie ma ani śladu zjawiska spotęgowanego odskoku. Zaczyna się pojawiać już przy różnicy jednej kulki. A to że w pionie ona się podtrzepi pod biegun to normalka. Przecież pole magn. ją podciąga i nabiera predkości w pionie, a przy zetknięciu przekazuje sprężyste uderzenie przez zestawione elementy na element końcowy co odskakuje. Zbyszek Kopeć - Nie 05 Kwi, 2009 Rzecz w tym, że ta prędkość uderzenia dolnej kulki jest dużo mniejsza od prędkości początkowej górnej. Inna sprawa, że te kulki się magnesują, ale po oderwniu od magnesu namagnesowanie kulki znika. Chyba tu raczej chodzi o te porcje (chwilowe) jakiegoś magnetyzmu w układzie zamkniętym. Anonymous - Śro 08 Kwi, 2009 Wzrokowe ocenianie prędkości kulek jest mylące. Zwróć uwagę, że liczy się w rozważaniach prędkość w chwili kontaktu z magnesem przy tym uderzaniu. Ona tam narasta nietypowo. Nie tak jak w zwyklym ruchu jednostajnie przyspieszonym, ale intensywniej, bo pole nie jest jednorodne. Tam na ułamkowych częściach mm doznaje przyspieszeń, których się nie widzi wzrokowo. Ta zaś kulka co odskakuje ma na wstępie tę właśnie końcową predkość tamtej uderzającej kulki i nie podlega ona wyhamowaniu, bo nie ma powstrzymywania od pola magn. Ono na znacznym oddaleniu jest już b. słabe. Zbyszek Kopeć - Śro 08 Kwi, 2009 Jak by nie było, to faktem jest, że kulki są namagnesowane (te w układzie z magnesami) i są przyciągane przez magnes, a nagle tylko jedna wystrzeliwuje. To nie ma związku z Twoimi wnioskami. Anonymous - Śro 08 Kwi, 2009 Widziałeś wahadełko z kulkami? Tylko zewnętrzne się odbijają 
Zbyszek Kopeć - Śro 08 Kwi, 2009 W tym wahadełku kulki wiszą swobodnie i nie mają między sobą żadnego kleju, a z magnesami trzyma je dodatkowo klej (magnes). Anonymous - Śro 08 Kwi, 2009
A ile ma tych kulek wyskakiwać jak nie jedna? Jedna uderza, jedna się odrywa. Dwie uderzą, dwie odskoczą. Z magnesami czy bez nie ma rożnicy, poza tym oczywiście, że pole magnetyczne nadaje kulce dodatkową predkość, stąd widowiskowość. Toż to zwykłe zderzenia centralne, sprężyste. I wszystko jasne. GlowaSkrzydlowa dotknął sedna. Trza zmierzyć prędkość kulki w chwili uderzenia, prędkość kulki wylotowej okaże się wtedy ciut niższa. PS Gdyby kulka wylatująca miała większą prędkość od tej uderzającej to za pomocą kilkunastu takich dział ustawionych w jednej linii, można by ją wystrzelić na orbitę. Czy to miłośników neodymów nie zastanawia? Zbyszek Kopeć - Śro 08 Kwi, 2009 Jest różnica. Ustaw kulki jedne z magnesami i drugie bez w pionie w przezroczystym wężyku i wykonaj te 2 doświadczenia (w górę oczywiście). W/g mnie zjawisko jest widoczne w oczywity sposób. Anonymous - Śro 08 Kwi, 2009 Własnie wykonałem ten eksperyment myślowy i nadal różnicy nie ma(prawie). Kulka z magnesami ma przy zderzeniu prękość Vx którą nadało jej pole magnetyczne. Aby warunki były identyczne, naszej drugiej kulce nadajemy prędkość równą Vx(w momencie zderzenia). Prędkości kulek wylotowych będą takie same, a te "prawie" w nawiasie napisane na początku postu to to, iż kulka z magnesami tak naprawdę będzie miała niższą predkość, ponieważ oprócz siły grawitacyjnej, działającej na obie kulki, będzie musiała pokonać jeszcze siłę pola magnetycznego swoich magnesów. Jedyna różnica jaką widzę, to sposób w jaki została nadana prędkość Zbyszek Kopeć - Śro 08 Kwi, 2009 A myśleć to sobie można. Trzeba to zbudować i zobaczyć naocznie, potem zrobić analizy, a jak oko zawodzi, to zrobić zdjęcia (filmy szybkoklatkowe). Inna sprawa, to fakt, że kulki w poziomie wiszące bez magnesów zachowują się dziwnie. Odbijają się porcjami enegii (jedna uderza, to jedna odpada). Spełniają tylko prawa fizyki, ale fizyka nie tłumaczy przyczyny. Anonymous - Śro 08 Kwi, 2009
Karzesz mi zrzucać kamień z wierzy, bo tylko myślę, że spadnie.
Zachowują się całkowicie normalnie, te z magnesami zachowują sie identycznie(poza tym, że poruszają się dodatkowo w polu magnetycznym) http://www.youtube.com/wa...feature=related Ten eksperyment wszystko wyjaśnia. Gdyby kulki były wystrzeliwane z coraz większą prędkością to nigdy by się nie zatrzymały, mało tego, kręciły by się z coraz większą prędkością (opory toczenia są tu przecież znikome). Dlaczego wieć stają? Mało tego, tak naprawdę wykonują niecały obrót. To, że okręcają sie w sumie 2 razy to skutek nadania pierwszej kulce prędkości początkowej ręką(bez magnesów ta kulka wykonała by również część obrotu). Wytłumacz mi dlaczego się toto zatrzymuje skoro prędkość kulki wylatującej jest niby znacznie większa niż uderzającej, a uwierze we wszystko. Zbyszek Kopeć - Śro 08 Kwi, 2009 Wcześniej napisalem o pionowym doświadczeniu pod górę bez popychania (kulka sama podskakuje). Zrób takie doświadczenie i napisz dlaczego tak wychodzi. Nie szukaj małych detali u innych. Anonymous - Śro 08 Kwi, 2009 Toż ja ciągle o tym doświadczeniu mówie. Ostatnie pytanie do Ciebie w tym temacie aby rozwiać moje ostatnie wątpliwości: Wegług Ciebie kulka uderzająca w układ z magnesami (nie ważne czy w pionie czy w poziomie) ma mniejszą prędkość niż kulka wystrzeliwana z tego układu? Anonymous - Śro 08 Kwi, 2009 może się mylę, ale : 1 masa pojedynczej kulki jest w przypadku 4 kulek i magnesu ok 5 razy mniejsza on nich 2.wobec powyższego w wyniku zderzenia wywołanego przyciągnięciem kulki przez magnes prędkość ostatniej oderwanej kulki będzie ok 5 razy większa, od prędkości cofającej zespół kulek i magnesu 3. wynika to chyba z zasady zachowania pędu 4. czysta fizyka, a nie czary pozdrawiam Zbyszek Kopeć - Śro 08 Kwi, 2009 Musicie sami zrobić to proste doświadczenie. Film i rozmyślania tylko podpowiadają sprawę. Są tacy co nawet jak dotknie, to nie wierzy. |
||||||||||||
