r2d2 - Śro 26 Maj, 2010 Dziwny sposób rozumowania, Zbyszek wiem że jesteś w GS ale czy naprawdę ma sens montowanie tych słupków dla ozdoby chociaż ktoś inny za nie zapłacił i czy nie nakręci to czasem spirali na wyciąganie kasy z UE z której tak naprawdę nie będzie dla nas żadnego pożytku??? Pozdro. Anonymous - Śro 26 Maj, 2010 Faktycznie, może lepiej, żeby dopłacano nam do ogniw litowych. Naładujemy sobie to w domach. Słupki mam gdzieś. Mibars - Śro 26 Maj, 2010
Tak, chcę, żeby Unia Europejska zabrała tą kasę, która poniekąd w pewnym ułamku jest moją kasą i wydała ją mądrzej - A tego, kto szasta "niczyimi" pieniędzmi na coś, co nie działa odpowiednio ukarać, może inni będą mieli przykład, że robienie ekologów w przysłowiowego ch**a, po to, by potem media przedstawiły nas jako jakiś kolejnych ekoterrorystów się nie opłaca. Szastamy tą unijną kasą na lewo i prawo, połowa pieniędzy się marnuje na Bóg wie jakie inwestycje, przykład mam wzięty chociażby z mojej uczelni: Kasa poszła na modernizacje kilku, czy nawet kilkunastu sal dydaktycznych - komputery + projektory, jakaś tablica interaktywna też się załapała. Komputery: Fajny sprzęt, nie ma to jak dwie karty graficzne (płyta główna ma wbudowaną, która w zupełności wystarcza do celów prezentacji, odtwarzania multimediów itd, ale dołożono i drugą, zupełnie zbędną), Kartę WiFi bez antenki (po co, jak WiFi i tak u nas na wydziale nie działa, a internet jest podpięty kablem Ethernetowym), zaś do rzutnika idą wszystkie kable, jakie tylko dało się podłączyć, szkoda tylko, że wykorzystywany jest tylko zasilający i D-sub, zaś koncentryk, sieciówka i HDMI to chyba tak dla picu założono (w dodatku dublują się połączenia...). Na komputerach jest, a raczej w większosci przypadków była gwarancja w postaci naklejki na obudowie, którą nie dość, że łatwo uszkodzić, to jeszcze po zwróceniu "frontem do studenta" to była tylko kwestia czasu, kiedy ktoś ją dla jaj uszkodzi. Podsumowując - dało się taniej, prościej, ale nie, można wydoić kasę, to doimy, co z tego, że to się i tak nam nie przyda.... To samo, ale w znacznie większym stopniu widać tutaj - bo jak tamten sprzęt multimedialny jest wykorzystywany powiedzmy w 50% możliwości, tak tutaj stoją słupki, z których najprawdopodobniej nikt nie korzysta, a ich jedyną funkcją jest usprawiedliwianie funduszy wpływających do kieszeni zarządu.... Zbyszek Kopeć - Śro 26 Maj, 2010 Właśnie takie rozumowanie mnie drażni ("pies ogrodnika"): "Tak, chcę, żeby Unia Europejska zabrała tą kasę, która poniekąd w pewnym ułamku jest moją kasą i wydała ją mądrzej..." - kasę dać Niemcom (niech się bogacą), aby sąsiad Polak nic nie miał. GS wzięło grosze, robią z zastrzeżeniami, ale coś robią. Ty załatw drugą i większą kasę z Unii i coś zrób, aby Polakom żyło się dostatniej. Przypominam: Niemcy na same badania nad EV wydali 500,-milionów EURO (i to na same badania nad EV, a biorą też na promcję i realizację), to my ich nie dogonimy przez kilkadziesiąt lat (przy złym rozumowaniu) i do tego będziemy im płacić kary za zatruwanie spalinowcami ich powietrza z naszego terenu. Zbyszek Kopeć - Śro 26 Maj, 2010 We wszystkich państwach prą do przodu i szukają możliwości wzbogacenia się samemu i sąsiada lub rodaka: http://www.przekroj.pl/cy...07.html?print=1 W większości tych Państw stacji (słupków, terminali) do EV już jest ogrom i to w większości za pieniądze Polaków, bo skoro my zrezygnowaliśmy z nich, to inni wykortzystali. Zgoda buduje, a zawiść ruinuje. Zarób i daj zarobić. Mibars - Śro 26 Maj, 2010 Co ty masz do niemców? Jakieś osobisty uraz, czy co? Problem jest w tym, że kasa poszła do Polski, ale w złe ręce - Sam Pan mówi, że niby jest Pan i członkiem tej organizacji, a i tak nici z wykorzystywania słupków. To po co one są? Mają stać i ładnie wyglądać? To ma być wykorzystywanie pieniędzy? Chyba marnowanie... Niemcy wydali pół miliarda, opracowali technologię, dziękujemy, możemy przez to wydać 0 euro na badania i korzystając z ich doświadczenia zbudować własną sieć słupków elektrycznych. Słupków, z których można ładować pojazdy EV, a nie najpierw szukać, a potem co najwyżej dać psu do obsikania, skoro i tak nie działają. Powinni je postawić pod domami ludzi, którzy do takiego stanu doprowadzili i mają karty - oszczędziliby na przedłużaczu do darmowego prądu dla domu. Może tak - Ma Pan prawdopodobnie większą wiedzę na temat, niż ja. W takim razie jak uzasadnić sens budowania słupków do ładowania pojazdów elektrycznych w miejscach niepraktycznych, bez wydzielonego miejsca parkingowego dla EV, w dodatku bez możliwości skorzystania z nich, nawet pomimo szczerych chęci i intensywnego dowiadywania się jak to zrobić? Bo przyzna Pan, że na chwilę obecną dla osoby z boku wygląda to na jawny przejaw niegospodarności. Zbyszek Kopeć - Śro 26 Maj, 2010 Co innego udostępnienie słupków wszyskim EV-owcom, a inna sprawa dawać kasę na badanie nad słupkami Niemcom i później od nich kupować za normalną kasę ichne słupki (Niemcy niech dorabiają się za swoje, a nie za nasze), skoro moja firma też sprzedaje, ale lepsze słupki, tylko (gminy, markety, warsztaty itp.) chętni w większości nie mają dofinansowania unijnego. Ja zawsze jakoś byłem patriotą, rozumiem współpracę, ale nie służalczość wobec tych, którzy naszych gazowali i porządnych Polaków wywozili do siebie na roboty (teraz to robią ciut inaczej). rs232 - Śro 26 Maj, 2010 Witam Jestem z Katowic, mam skuter elektryczny (silnik 700W). Sprawdzałem, jak wygląda sprawa na miejscu, gdzie są zamontowane słupki - i wyglada mizernie, nie ma możliwości żeby się podłączyć, nikt nawet nie wie, skąd można wziąć kartę niezbędną do aktywacji słupka (byłem w Urzędzie Miasta Katowic), totalny absurd, na dodatek po zimie te słupki wyglądają naprawdę źle, montaż dosłownie na elementach z Castoramy, obudowa wygląda na detal ciety laserem z najgorszej blachy, jeżeli chodzi o nierdzewkę - do tego, już koroduje. Sposób reklamy GreanStream oraz szum medialny podczas instalacji slupków - później kpina, są tylko atrapą :/ , a naprawdę szkoda. Pytanie do Pana Zbyszka Kopcia, bo widze że robi im Pan reklamę tzn. GreenStream http://www.green-stream.org/?q=node/28 jaki jest w tym Pana biznes, skoro nie może Pan korzystać ze słupków ? Jaka jest Pana rola jako Prezesa Green Stream ? info na ten temat: http://www.ktokogo.pl/Zbigniew_Kope%E6 Napisał Pan:
źródło: http://forum.arbiter.pl/viewtopic.php?t=439 Jak Pan teraz wytłumaczy sprawę słupków, może należy zawiadomić odpowiednie organy dot. malwersacji gospodarczej i działania na szkodę Panstwa oraz WE ? EDIT by zeeltom: co mogłem, to spolszczyłem, ale proszę o poprawną polską pisownię na przyszłość. Zbyszek Kopeć - Śro 26 Maj, 2010 Dobre armaty. Każde GS ma jeszcze jakieś słowo i to są różne spółki. Ta moja spółka miała to mieć przyszłość, ale komornik rozszyfrował moje przeinwestowanie i musiałem pozbyć się udziałów. To, że byłem w Warszawie na Kongrecie Elektryków Polskich i udzieliłem wywiadu, to jest inna sprawa. Popieram każdego, kto dąży do rozwoju EV w Polsce (orócz złodziejstwa), nawet takich, którzy oszukali lub okradli mnie z pomysłów (nawet ogłaszają, że są wynalazcami, a tylko przypadkiem stosują wszystkie moje rozwiązania - moce, aku, silnik, itp.) i w sumie okradli mnie z należnych mi moich dochodów, nie wylewam dziecka z kąpielą, abym widział w sumie późniejsze efekty. Oczywiście, że bym wolał, żeby to szybciej i uczciwiej szło, ale życie robi swoje. Jak są na złe rzeczy dowody, to trzeba działać i tępić zło, a nie straszyć niewinnych. Oczywiście cieszę się, że jest następny EV-owiec i załatwi możliwość korzystania z tych słupków GS, bo mnie zaczęto ignorować (samo życie). Jak ja zacząłem namawiać do slupków, to realizatorom się jeszcze nawet nie śniły, aż dojrzeli możliwości. Jeszcze są do wykorzystania istniejące latarnie uliczne (sieć już jest) oraz wymienione w artykule budki telefoniczne. Mibars - Pon 31 Maj, 2010 To ja się w końcu pogubiłem. Jest kilka Green Streamów? Pan jest prezesem jednego z nich? Który z Green Streamów marnotrawi pieniądze, a który działa na korzyść jeżdżących na prądzie? Zbyszek Kopeć - Pon 31 Maj, 2010 Przecież jest kilka stoczni, jest wiele kopalni węgla i to różnych, jest wiele rafinerii; wystarczy poczytać w KRS. Żeby napisać "marnotrawi pieniądze", to trzeba mieć mocne dowody, bo jak to przeczytają odpowiednie osoby, to ......... . Pieniądze, to przede wszystkim marnotrawią ci, którzy powinni załatwić dla Polski, a nie biorą, dotacji unijnych na rozwój EV w Polsce, tylko dopuszczają do tego, aby inne unijne kraje korzystały z kasy nam należnej i przez to każdy Polak jest biedniejszy. Jak kasa unijna trafia na polski rynek, to każdy Polak coś z tego ma (nawet jeśli pośrednio) - tak działa ekonomia, nawet jakby tylko czyścili rowerki EV ich posiadaczom przy promowaniu EV na wystawach lub piknikach. rarek - Pon 31 Maj, 2010
może jakaś podpowiedź dla opornych ekonomistów jak taką kase pozyskać. rs232 - Pon 31 Maj, 2010 Reklama jest mocna 
http://www.samochodyelektryczne.pl/Wtykanie.jpg 
Na marinesie tu sa wszystkie infomacje na temat wzajemnych powiazan Panow, prosze tez sobie sprawdzic Pana Jankowskiego i obecnego Prezesa GS Warszawa, czy tez uklad spolki GS Gdansk z Panem Lebkowskim. Odpowiednie pismo dotyczace procedery przetargu na slupki oraz obecnego statusu mozliwosci korzystania z nich zostanie wyslane do odpowienich wladz zarowno RP jak i WE. Tresc pisma zamiesze na forum - jestem ciekaw reakcji. Kto marnotrawi pieniadze podatnikow w tej sprawie tak naprawde ?. Zbyszek Kopeć - Pon 31 Maj, 2010 Właśnie, żebym miał czas się o to dowiadywać, to bym juz z niej korzystał, ja jestem bardziej konstruktorem realizującym moje pomysły, chociaż bez kasy ciężko. Wiem, że w Niemczech są specjalni doradcy, którzy chodzą po takich warsztatach i namawiają do wzięcia unijnej kasy oraz ułatwiają jej wzięcie, oczywiście warsztat bierze kasę, a taki urzędnik jest opłacany z innej pozycji kasy unijnej i u nich wszyscy ci patrioci się bogacą, a technika idzie do przodu. Zaś u nas jest ogromna ilość "psów ogrodnika" i oferujących poradniki wzięcia kasy z Unii za wielką opłatą. Cóż - w Polsce jeszcze ciężko wytłumaczyć nawet powiązanym z motoryzacją, że pojazd może jeździć bez tłoka, no chyba żeby on na tym zarobił, to może postara się zrozumieć. Zbyszek Kopeć - Pon 31 Maj, 2010 Na zdjęciu jest prawda, sprawdzałem ten słupek i jego przydatność, na tym się znam i znam potrzeby drogi, chociaż teraz moja firma oferuje chyba lepsze, ale inne niż tamte, bo tamte nie były mojej firmy. Mam nadzieję, że wnet każdy Polak będzie miał co kilka kilometrów możliwość podładowania się z wolnostojącego slupka. Czasy się zmieniają. Kiedyś jak po drodze poprosiłem o trochę prądu, to dali i postawili kawę i popatrzyli na akumulatory. Teraz w dalszej podróży już miałem kilka przypadków odmowy dania prądu lub odmowy sprzedania tego prądu z dużym mnożnikiem (w/g ograniczeń bezpiecznika i razy 3). Zawiść niektórych Polaków jest zadziwiająca. |
||||||||||||
