To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ |
|
ROWERY I INNE POJAZDY ELEKTRYCZNE - FORUM ARBITER Rowery, trójkołowce, ryksze, skutery, hulajnogi i inne lekkie pojazdy elektryczne Porady, zdjęcia, filmy, konstrukcje, opinie |
|
Dział dla początkujących - legalizacja roweru
WojtekErnest - Czw 10 Sie, 2017
W krajach Unii gdzie zaczęto to mocniej kontrokowac, producenci ebikow dostarczyli homologacji, wyniki badań z których ma wynikać że jest ograniczenie konstrukcyjne i podają wykaz głównych podzespołów. Próby homologacji samodzielnych konstrukcji mimo prób w Holandii i Belgii są podobno nieudane, mimo że wnioskodawcy byli skłonni zapłacić ok 1,5 tyś Euro za taki fakt. Rejestracja mocniejszego wbija wymaga podania specyfikacji wybranych podzespołów, W tym marki i modelu silnika. Na forach brak jest potwierdzenia że to się komuś udało, piszą wręcz że jednak schodzą "do podziemia".
Anonymous - Czw 10 Sie, 2017
I dlatego UE jest zbędnym balastem w Europie. Nawymyślają różnych ograniczeń bez sensu, po to tylko, żeby brać grubą kasę, a wszyscy widzieli, że coś tam robią.
qaz33 - Czw 10 Sie, 2017
No to bedzie tak jak z elektryfikacja samochodow osobowych. Trzeba bedzie kupic kiepski i uzywany rower z papierami i samemu go stuningowac na cos normalnego i mniej awaryjnego na chinskich podzespolach. Szkoda ze tak to utrudniaja
tas - Czw 10 Sie, 2017
Homologacja elektryka w pewnym momencie trafia na zaporę w postaci tego, że to się rejestruje nie jako motorower ani nawet motocykl tylko "Pojazd samochodowy inny: typ inny" i obowiązują do tego inne przepisy niż motocykli. Przykładowo koła nie mogą wychodzić poza obrys pojazdu.
Co jest obrysem pojazdu w pojeździe samochodowym wyglądającym jak motorower? Albo musi posiadać hamulec postojowy i inne tego typu absurdy
Już nie wspominając, że prywatna osoba nie może dokonać homologacji bo trzeba być przedsiębiorcą ze statusem producenta pojazdów samochodowych ze wszystkimi związanymi z tym papierami. Ramy bez numeru VIN wymaga jego nabicia, a to znowu badania w certyfikowanych placówkach, a to znów papiery, koszta, wymagania,
Tomas - Czw 10 Sie, 2017
Zostają skutery lub motocykle oczywiście elektryczne i zero problemów
Swoją drogą strzelić przeróbkę i w skuter dać QSa 273 z zaimplementowaną felgą i najmocniejszego sabka
tas - Czw 10 Sie, 2017
https://www.youtube.com/watch?v=2m_mUtoEC5Q
Tomas - Czw 10 Sie, 2017
tas napisał/a: | https://www.youtube.com/watch?v=2m_mUtoEC5Q |
O właśnie właśnie Ogień
dynamik - Czw 10 Sie, 2017
Jasne można robić różne cuda, tylko po co? Najpierw kombinujesz jakby tu podkręcić swój rowerek, tak by sprawiał jak najwięcej frajdy, a potem kombinujesz jak dostosować by ruszał z pedałów ,odcinał przy 25km/h a manetka będzie do ściemniania świateł. proszę Was - niech się odezwie taki co już zalegalizował mocny ebajk.
Ja mam fabryczenego bullsa do 45km/h , rower ma jakiś certyfikat, lusterko wsteczne , podświetlenie tablicy rejestracyjnej itp. Oczywiście jezdzę bez rejestracji bo i tak bardziej przypomina rower niż wszystkie konstrukcje amatorskie.
Mobil - Czw 10 Sie, 2017
dynamik napisał/a: | Ja mam fabryczenego bullsa do 45km/h |
Swoją drogą co za model? Mid czy hub?
dynamik - Czw 10 Sie, 2017
Swoją drogą co za model? Mid czy hub? [/quote]
Bulls e-stream evo45FS z dodatkowa bateryjka w bidonie łącznie 1200Wh
Elektrotonus - Czw 10 Sie, 2017
tas napisał/a: | Homologacja elektryka w pewnym momencie trafia na zaporę w postaci tego, że to się rejestruje nie jako motorower ani nawet motocykl tylko "Pojazd samochodowy inny: typ inny" i obowiązują do tego inne przepisy niż motocykli. ..... |
TAS , jak znam życie to mogą to załawtić ostrym cięciem. Na przykład wymyślą całkowity zakaz użytkowania po drogach publicznych rowerów z napędem elektrycznym ważących więcej niż 25 kg. Wtedy zostaną lekkie 250W/500W a reszta falconów i innych mocnych bajków na przyczepkę, dalej samochodem na drogi niepubliczne.
WojtekErnest - Czw 10 Sie, 2017
dynamik napisał/a: | proszę Was - niech się odezwie taki co już zalegalizował mocny ebajk.
Ja mam fabryczenego bullsa do 45km/h , rower ma jakiś certyfikat, lusterko wsteczne , podświetlenie tablicy rejestracyjnej itp. Oczywiście jezdzę bez rejestracji bo i tak bardziej przypomina rower niż wszystkie konstrukcje amatorskie. |
No i tu jest problem bo jak na razie (chyba) nie ma takiego przypadku (w EU) aby mocny samodział został formalnie zarejestrowany i dopuszczony do ruchu.
Też tak uważam, że im więcej nasze konstrukcje będą wizualnie nadal przypominały rowery, to dłużej będzie spokojniej....
dynamik - Czw 10 Sie, 2017
świeta prawda, natomiast na tym forum zaczynają się pojawiać na tyle dojrzałe konstrukcje,że fajnie gdyby komuś udało się załatwić homologację typu na jakieś falconowate enduro.
Mógłby to być projekt forumowy, kiedyś i tak trzeba będzie wyjść z podziemia.
JerzyZ - Czw 10 Sie, 2017
dynamik napisał/a: | ... kiedyś i tak trzeba będzie wyjść z podziemia. | Powiedz to fanatykom rowerów z silniczkiem spalinowym - tacy też są!
furifurius - Czw 10 Sie, 2017
zeeltom napisał/a: | Manetka daje na wyjściu liniowe napięcie, układ PAS impulsuje pełnym napięciem z szybkością zależną od kręcenia korbą.
Można by się pobawić dając na wyjściu PAS jakiś opornik z dużym kondensatorem i symulować płynne napięcie manetki. Tego nie próbowałem. |
Eh czyli lipa troche. Cos mi sie wydale, ze taki kondensator + opornik bedzie dawal pulsacyjne napiecie na kontroler. Nie ma PAS'ow ktore dzialaja jak manetka?
A moze sa jakies czujniki ktore poprostu wykrywaja nacisk na pedaly i jak go nie ma odlaczaja kontroler?
generalnie chodzi mi o to, zeby spelnic to wymaganie koniecznosci pedalowania zeby wspomaganie dzialalo, nie musi to pracowac idealnie bo wiadomo, ze i tak nie bedzie uzywane.
Poczytalem troche i nie trzeba zadnych certyfikatow etc tutaj, ma byc max 25 km/h, 250 Watt i ma nie dzialac jak sie nie pedaluje. Wtedy mozna jezdzic jak normalnym rowerem.
Troche mi sie pomylilo z tymi zatrzymaniami przez Garde o ktorych wspomnialem na poczatku - czepiaja sie ludzi jezdzacych na rowerach z silnikiem spalinowym w ramie lub na bagazniku, dokladnie dlatego, ze dzialaja bez pedalowania, elektrykow sie na razie nie czepiaja. Jednak chcialbym miec opcje, zeby w przypadku jakiejs kontroli moc powiedziec - "masz pan sie przejedz, na wyswietlaczy jest aktualna moc, na predkosciomierzu predkosc i nie bedzie dzialac bez pedalowania". Wszystkie prawne warunki e-bike spelnione, dziekuje, do widzenia.
Pozdrawiam
|
|
|