summitsvift - Pią 16 Mar, 2018 Temat postu: SFR Esolution Duo 250 Witam, oto mój pierwszy elekryk w życiu. Wykonałem go wykorzystując ramę ze starej kolarki Carrera, koła i piasta Nexus z holendra. W zasadzie wszystkie części jakie miałem po swoich starych rowerach poszły tutaj. Dokupiłem tylko wzmocnione stery oraz kierę NS. Napęd to jakiś SFR (chiński Tongsheng TSDZ2B)), dałem 1800 PLN za nowy więc raczej chciałem coś mocniejszego ale skusiła mnie cena z baterią oraz to że ma torque sensoring. Dla mnie jeździ mega, chodziaż kończy się rozpędzać na 32 km/h. 
Teraz przymierzam się do czegoś mocniejszego i z zawieszeniem Aha i ostatnio złapałem kapcia w lesie Arbiter - Pią 16 Mar, 2018 I jak się jezdzi z napędem w suporcie? To przekazuje napęd na korbę przez drugi łańcuch? leszcz - Sob 17 Mar, 2018 Rewelka! Brawo! 1800zł z tą baterią? Gdzie? ICE - Sob 17 Mar, 2018 Fajna przeróbka. Prawie nie widoczna.
Watownica działa 
summitsvift - Pon 19 Mar, 2018
Jeździ się super. Naped jest zintegrowany z układem korb, nie ma drugiego łańcucha. Ma też pomiar nacisku na pedały, im mocniej ciśniesz tym mocniej wspomaga, z tego co wiem Bafang tego nie ma, a działa to całkiem zacnie. Nie mam doświadczenia z silnikiem w kole, ale z tego co czytałem, sprawdza się raczej przy większych mocach. Przy słabszych motorach pomaga też piasta Nexus z 7 biegami, normalnie jeżdżę sobie zazwyczaj na biegach 4-6 na asfalcie a w lesie na biegach 1-3 rower kozacko wspina się zbocza, i to na takie gdzie bez napędu elektrycznego nigdy mi się wspiąć nie udało na żadnym rowerze  .
Także są wady i zalety. Kupiłem na allegro, nowy powystawowy za tą cenę , myślałem o Bafangu ale ceny były wyższe i raczej mocniejszy rower będe budował z silnikiem w tylnym kole i zawieszeniem
madejp - Pon 19 Mar, 2018 A jak oceniasz głośność napędu? Bardzo się rzuca w "uszy"? summitsvift - Pon 19 Mar, 2018
Oceniam ze jest cichutki ale fajnie swiszczy No i raczej nikt sie za nim nie obraca wiec mozna przemknac na niepoznace Arbiter - Pon 19 Mar, 2018 Masz jakieś zdjęcia jak napęd trafia na korbę? Jak chc sie jechać to trzeba kręcić pedałami bo inaczej wspomagania nie ma? summitsvift - Czw 22 Mar, 2018
nie wiem czy to cie zadowoli, napęd przekazywany przez zebatki oczywiście, wszystko w zamknietej obudowie. 
Dziś zrobilem 44 km po lesie, po pierwsze zauważyłem dwie rzeczy : 1. Las jest piękny zimą 2. Moje opony chciały mnie zabic 
Szukam czegoś z lekkim oporem toczenia i zebami po bokach , rozmiar 30-32 , tylko czy 32 mi wejdzie do ramy z kolarki  28 juz wiele miejsca nie zostawia.
W każdym razie poradźcie jakieś dobre opony. Te mają nędzną przyczepność na mokrym i przód mi się już kilka razy uślizgnął 
Inc0 - Sob 24 Mar, 2018 na przejażdżki po lesie zima szukaj opon z klockami jak do krosu innej drogi do dobrej przyczepności w tych warunkach nie ma ( no może kolce ale czy robia takie opony na lód do rowerów?? ) borsuk - Nie 25 Mar, 2018
O Tongshengu było już trochę na forum, tu najwiecej szczegółów: https://forum.arbiter.pl/viewtopic.php?t=7704 Przy okazji mam pytanie: jak jest z prowadzeniem linek pod suportem? Trzeba cos kombinować, czy bez problemów? summitsvift - Nie 13 Sty, 2019 Obecnie napęd od pół roku świruje  doprowadza mnie do szału. Wymieniłem sprzęgło na metalowe bo nylonowe się ukręciło , obecnie juz metalowe padło. Dwa wymieniłem kontroler bo był błąd E3. Nowy kontroler pomógł na chwilę , dziś znów powrót bez napędu.
Nie mam już siły do tego chińskiego złomu |
||||||||||||||||
