To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ |
|
ROWERY I INNE POJAZDY ELEKTRYCZNE - FORUM ARBITER Rowery, trójkołowce, ryksze, skutery, hulajnogi i inne lekkie pojazdy elektryczne Porady, zdjęcia, filmy, konstrukcje, opinie |
|
Hyde Park - Free Energy i EV
Zbyszek Kopeć - Nie 27 Lut, 2011 Temat postu: Free Energy i EV Ciekawe ilu Polaków zrobiło jakieś EV napędzane Free Energy:
http://www.youtube.com/watch?v=BdfO3fkYoQU
Co innego udawać, że się zna fizykę, a co innego coś zbudować i korzystać.
Anonymous - Nie 27 Lut, 2011
Gość nie pomyślał, co będzie, gdy słoneczko zaświeci z tyłu. Poza tym przy tej powierzchni baterii słonecznych, to chyba szybciej dojdzie na piechotę do celu, niż naładuje baterie
Zbyszek Kopeć - Nie 27 Lut, 2011
Przecież on cały czas jedzie na energii słoneczka.
Jak słoneczko będzie od tyłu, to pojedzie halsem.
Polacy zróbcie coś podobnego, a może lepszego.
Szwed - Nie 27 Lut, 2011
Zbyszek Kopeć napisał/a: | Przecież on cały czas jedzie na energii słoneczka. |
Obawiam się, że taka ilość paneli słonecznych nie wystarczy na sensowny zasięg jazdy.
Co innego, jeśli się jedzie 10min a potem 8h trzyma rower na słońcu.
maniakev - Pon 28 Lut, 2011
Jeśli chodzi o energię ogólnodostępną to słoneczna jak najbardziej ale dla elektrowni słonecznej: słońce świeci codziennie czasami jest zachmurzone, a do pojazdu bardziej żagielek się nadaje tak jak pisaliście w tym wątku http://forum.arbiter.pl/viewtopic.php?t=684
W Australii organizują wyścigi pojazdów słonecznych ale to pojazdy wyścigowe zupełnie nie praktyczne popatrz ile tam zajmują baterie słoneczne, ile kosztują no i w Australii to raczej płasko jest http://wiadomosci.wp.pl/g...ml?ticaid=1bdc1
Tutaj trzecie zdjęcie od góry wydaje mi się, że to coś w rodzaju żagla z bateriami słonecznymi więc masz hybrydę ale to koncept pojazdu wyścigowego.
Zbyszek Kopeć - Pon 28 Lut, 2011
W Australii, to żadna szta, sztuką jest realizacja w Polsce.
"Szwed":
Wykonaj coś podobnego, albo lepszego, a jak będzie miało zamały zasięg, to myśl dlaczego i tak wykonaj, żeby wszystko w końcu było dobre.
tomasz_kombi - Pon 28 Lut, 2011
Musimy zaczekać aż u nas słońce będzie tak "dawało" jak w Australii
Albo na zwiększenie sprawności paneli o kilka razy
Zbyszek Kopeć - Pon 28 Lut, 2011
Wystarczy robić, a się zrobi, jedynie trzeba troszkę większy żagiel z fotoogniwami, przecież taka mała maszynka potrzebuje mało energii do jazdy.
Anonymous - Pon 28 Lut, 2011
Oj... żebyś się nie zdziwił. Te kilka amper silnik pobiera.
Zbyszek Kopeć - Pon 28 Lut, 2011
Na tym filmie nie ma roweru wyścigowego, a ta mała maszynka niewiele pobiera przy takich małych prędkościach i małych przyspieszeniach, przecież temat jednosladów jest mi znany (też eksperymentalnie).
Szwed - Pon 28 Lut, 2011
Zbyszek Kopeć napisał/a: | Wykonaj coś podobnego, albo lepszego, a jak będzie miało zamały zasięg, to myśl dlaczego i tak wykonaj, żeby wszystko w końcu było dobre. |
Niestety ma to mały sens. Patrząc na stosunek wymiarów ogniw słonecznych do uzyskiwanej mocy jest raczej kiepsko. Szczególnie, że polska pogoda jest kapryśna.
http://fotoogniwa-sklep.p...0--default.html
Wolę jednak upchać parę akumulatorów i ładować z gniazdka.
Zbyszek Kopeć - Pon 28 Lut, 2011
Szkoda, już myślałem, że ktoś wykona taki pojazd na Free Energy.
Jednak się cieszę, że przybędzie w Polsce jeszcze następny pojazd EV - "Szweda"-a.
maniakev - Pon 28 Lut, 2011
Przecież pomysł z tym samochodzikiem elektrycznym + mały wiatrak jest genialna - taki pojazd jak najbardziej nadaje się do skopiowania.
Baterie słoneczne opłacają się tylko tam gdzie nie ma możliwości podłączenia do gniazdka 230V czyli np ... w kosmosie zresztą zdaje mi się, że właśnie po to powstały.
Ps przy okazji okazji na alledrogo baterii słonecznych wyliczaliśmy, że wyprodukowany prąd zwróci się po minimum 8 latach, a jeśli kupisz nieokazyjnie to nawet 20+ więc dopóki cena nie spadnie to nie ma sensu. Zresztą gdzieś czytałem, że więcej zużywa się energii do produkcji takiego ogniwa niż jest ono w stanie "wyprodukować" przez 20 lat.
Zbyszek Kopeć - Pon 28 Lut, 2011
Przecież tu nie wspominamy o żadnym samochodziku elektrycznym, dotychczas tu chodziło o jenoślad, ale można też wykonać samochód EV na solary, jednak on rzeczywiście u nas nie pochodzi.
Tak licząc opłacalność, to nikt by dotychczas nie kupił komputera, bo co chwila są nowe technologie i po krótkim czasie stają się starociami, zanim się zwrócą nakłady, a do tego stosunkowo szybko tanieją porównujc z moim pierwszym notebookiem (musiałem zmieniać głównie na wymagania systemowe programów firmowych).
Anonymous - Pon 28 Lut, 2011
Tyle, że w bateriach słonecznych technika nie idzie do przodu o 200% co dwa lata
|
|
|