ROWERY I INNE POJAZDY ELEKTRYCZNE - FORUM ARBITER

[adaskoo]

Witajcie,

Jestem calowicie nowy w temacie rowerow z napedem elektrycznym, bardzo zaintresowal mnie ten temat.

W temacie foto mojego roweru.

Jaki jest realny koszt przebudowy na rower elektryczny, dobrze, zeby rower mial predkosc przelotowa 34-40km/h i zasieg do 50km.

Dzieki za wszelkie rady !


FOTO ROWERU

[maniekrox]

Powyżej 2000 pln

[adaskoo]

To sa to niestety za duze koszta, "na probe".

W 900-1000zl da sie zbudowac rower, ktory z ewentualnie predkoscia 25 km/h przejedzie 30-40 km?

[maran_hand]

Oczywiście! ..Tylko musisz mieć silne nogi i dobrą kondycję
A tak poważnie: jeśli kupisz najtańszy silnik i sterownik, aku zrobisz z ogniw z demobilu a efekt wizualny w ogóle Cię nie interesuje to masz szansę ale nie będzie łatwo. Tylko, że to nie ma sensu. "Na próbę" to poszukaj kogoś w swojej okolicy kto da Ci się przejechać. Ale uwierz, że jak już spróbujesz to przepadłeś i będzie to kosztowało Cię przynajmniej kilka tys. bo ebike to straszny "nałóg" jest

[atomek1000]

Na próbę są najdroższe konstrukcje bo je wyrzucasz po chwili.
Ale da się za 1000zl coś fajnego zbudować tylko trzeba dużo własnej pracy i umiejętności. Trochę szczęścia w znalezieniu tanich części też by się przydało

[Ledo]

Dla porównania przerabiam podobny rower do twojego i moje koszta są na poziomie 4-4,5 tys podstawowy silnik 900zł ninecontinet 9x7 1200W
sterownikGT1500, bms, ładowarka, przełączniki i reszta pierdółków,
coś wyszło ponad 2 tyś zł razem
reszta to bateria (moja jest spora 16s12p, 200 ogniw (aby to ruszyło minimum 100ogniw musisz liczyc), z demobilu sam składam aby ciąć koszta, ale jak masz brać nowe ogniwa to lepiej niech ci ktos zlozy albo chociaz wyslij na zgrzewanie zamiast samemu lutowac-musisz miec dobra lutownice a to też koszt i może lepiej dopłacić do gotowej bateri zamiast dodatkowo kasę w narzedzia... musisz sam rozważyć), i masa innych rzeczy pod zrobienie pudła, żywice, maty, kabelki, lutownica do przeróbki, to się wydaje ale na pierdółkach poszło grubo ponad 500zeta
doszło mi 12kg bateria z pudłęm
i 10kg koło z silnikiem
a i grube opony musisz kupić.....
...
..

Jeżeli masz budżet do 1000zł, to może lepiej coś z słabych 250-500W jednostek albo z przekładnią, wtedy koszta idą bardzo w dół, bo też bateria nie musi być duża, a z pedałowaniem 30km/h polecisz z jakims tam zasiegiem 50-80km, ale to na ten temat dużo nie wiem, byś musiał popytać albo ktoś kto siedzi w temacie tych silników się wypowie, ale pod względem wagi tez nie jest tak ciężko

[ravkill]

Ledo, składałem podobny rower, nie jest tak źle.
U mnie budżet - sterownik gt 500 + silnik 9 / 7 z obręcza - niecłe 1200 zł (sklepik Tasa),
Reszta części elektrycznych i mechanicznych - aliexpress + allegro + lokalny elektryczny + lokalny rowerowy - 300. Bateria bagażnikowa z ładowarką 1500 zł - Arecki (14s5P sanyoNCR). Oczywiście zdaję sobie sprawe, z ograniczenia baterii i sterownika, niemniej z czasem dojedzie inne ogniwo 14s z balancerem, podłaczane od hoc lub równolegle z rowerka żony , gdy zajdzie taka konieczność, a żona akurat nie bedzię potrzebować swojego rowerka. Tak więc rower + 3000 zł starczy w zupełności. Wychodzi, że 70 ogniw styknie, aby to ruszyło na katalogowych prądach i parametrach i miało wg symulatora, około 50 km zasięgu na płaskim i fullu na manetce. Do pracy i z powrotem, mam 30km, więc mi styknie.
Adaśko - mam podobny rower i zakładane przez Ciebie parametry pracy. Silnik wolałem "z momentem" bo 100 kg wagi drivera, to niestety sporo. Waga pojazdu za to ścięta do minimum . "Na próbę" staraj się kupować chociaż część elementów docelowych, unikniesz strat.

Jeśli idzie o minimum, to przy rowerku żony zciąłem koszty - silnik przód hub - od Pykacza + zaplecenie - wyjdzie 400 zł, sterowniki i manetki z aliexpresu 150 zł. + niestety bateria 14s4s lub 5s + jej drugie życie ewentualnie w moim ebajku.... tak wiec budżet ebajka jakieś 2000 zł powinno styknąć. + oczywiście rower. Za 1000 zł, to nie ma co się przymierzać do tematu. Tyle, że żona waży połowę tego co ja i z tąd niższy budżet .

[Elektrotonus]

[Ledo]

Tak jak koledzy piszą
Poszukaj kto jest z twojej okolicy na forum, przejedź się na paru rowerach abyś miał p.porównawczy, będziesz wiedział co chcesz i czy cie na to stać niż tam jakieś suche paplanie tu na forum

Ja mam większe koszta gdyż wszystko wziąłem od Tasa, nie chciałem się bawić w ściąganie jedwabnym szlakiem, potem rozkmina dojdzie cło, nie dojdzie (ponoć na łatanie 500+ kaczor przycisnął celników o skrupulatniejszą kontrolę), albo zamiast czy przyjedzie silnik to przyjdzie pomyłka - paczka długopisów... Dla świętego spokoju wolałem dopłacić te 400-500zł i wziąć to od Tasa
Brałem droższy sterownik, droższy BMS do 20s, ładowarkę...
Baterie też mam ponad dwa razy większą 192 ogniwa w poprzednim porównaniu 78 ogniw, dlatego mi wyszło w sumie ponad 4 tyś a nie 3tyś zł. Dokładnie nie wiem, jak skończe robić to usiądę do kwitów

Pamiętaj że jak weźmiesz małą baterię nie zaszalejesz z prędkością maksymalną (volty) i zasięgiem (amperogodziny -pojemność). A upgrejdowanie bateri jest nie opłacalne, bo do używanych bateri które już przeżyły ileśćdziesiąt cykli rozładowania i naładowania dorzucasz świeże baterie i masz efekt takie że te stare mają mniejszą pojemność - szybciej się rozładowują podczas gdy nowe jeszcze coś tam mają, musisz nałądować wszystko, skolei te nowe szybciej się naładują bo przecież miały coś prądu, ładowarka przestaje ładować, bo ogniwa osiągneły full, ale te stare są nie doładowane, i na nowo roładowywujesz, i tak wkółko, niedoładowanie i niedorzładowanie robi kolejne rozjazdy między starymi i nowymi ogniwami i b. przyspiesza to starzenie ogniw, więc wymieniasz całą baterię zamiast dokładać, ale jaki jest sens ładować się w baterię z założeniem że bedziesz wymieniał na większą, to lepiej teraz dołożyć kasę na większe aku niż potem od zera wbijać się w koszta nowego aku

[tomoaza]

Jest wątek na forum z Twojej okolicy, zagadaj z chłopakami,przejedź się jak pozwolą http://forum.arbiter.pl/viewtopic.php?t=4963 a wtedy zdecydujesz czy to jest to,
Ewentualnie zapraszam do Bielska na jazdy testowe.

[glebor]

nie ma co budować bolidu testowego. Za tysiąc musiałbyś mocno kombinować, żeby to pojechało, a za około 1200-1300zł możesz kupić używany rower holenderski na chodzie i wymienić ogniwa jeżeli prędkość 25-28km/h jest satysfakcjonująca, to na trybie full wspomagania harbin evergreen którego miałem bez problemu robił 40-45km i jeszcze jedna kreska baterii była. Jak tak strasznie zależy ci na obcięciu ksoztów mozesz zawsze kupić sprawny holender i elektrykę przełożyć przeplatając koło w innej średnicy obręcz, a ramę holenderską sprzedać dokupując za 80zł nowe koło zamiast silnika.

Realne koszty myślę, ze czegoś fajnego to w granicach 2500-3200 zł w zależności od wybranego silnika i akumulatorów. Bateria 13S7P lub 13S8P jest wystarczająca do continenta na 30A tak bardzo ogólnie mówiąc... zasięg z 50km myślę że spokojnie przy pełnej prędkości 40km/h o któej piszesz, jak nie więcej. Robiąc taki zestaw samemu myślę, że w kwocie 2,5 tys można by zbudować już coś ciekawego na continencie, tyle, że pakiety z demontażu trzeba wnikliwie testować, bo nie bez powodu te pakiety są wycofane, kilka % tych baterii nie będzie trzymać idealnie, u mnie zazwyczaj 6-9sztuk na 100 testowanych.