ROWERY I INNE POJAZDY ELEKTRYCZNE - FORUM ARBITER

[rudzik6]

Tak to prawda, mam już na oku..ale chwilowo...brak kasy....

Wiesiek

Tak to prawda, mam już na oku..ale chwilowo...brak kasy....

Wiesiek

[rudzik6]

[rudzik6]

Witam,
dzisiaj rozebrałem jedną skrzynię, wywaliłem wszystkie wodziki, zębatki i tylną częśc skrzyni, rozebrałem mech róznicowy i wstawiłem nowe koło zębate mech. róznicowego ( przydał sie klucz dynamometryczny:)),
wstawiłem nowe półosie. No i okazało sie, że będzie problem z wstawieniem do takiej skrzyni półosi od cinquecento, zamiast tzw. kamieni, sa okrągłe łozyska i troszke wiekszej srednicy....hm..trzeba poleciec do sklepu i przyjrzec sie częściom..moze cos wykombinuję.
Odcięłem niepotrzebne osłony sprzęgła i skrzyneczka prezentuje sie ładna i mała, ale i tak zespół silnik elektryczny-przekładnia bedzie dosyc długi...bo chyba nie bede modyfikował wałka napedowego i skracał obudowy skrzyni, to uprości konstrukcje, zamówię tylko u frezera-tokarza odpowiedni kielich z tulejką i wieloklinem do silnika.
Kolejne czesci w drodze...fajna zabawa...dobrze, że do malucha częsci niezwykle tanie:) no i sporo taniej nowe części na alegro...

pozdrawiam

Wiesiek

PS. A skuterek przegrywa z samochodem..mimo, ze prawie finisz....

Witam,
dzisiaj rozebrałem jedną skrzynię, wywaliłem wszystkie wodziki, zębatki i tylną częśc skrzyni, rozebrałem mech róznicowy i wstawiłem nowe koło zębate mech. róznicowego ( przydał sie klucz dynamometryczny:)),
wstawiłem nowe półosie. No i okazało sie, że będzie problem z wstawieniem do takiej skrzyni półosi od cinquecento, zamiast tzw. kamieni, sa okrągłe łozyska i troszke wiekszej srednicy....hm..trzeba poleciec do sklepu i przyjrzec sie częściom..moze cos wykombinuję.
Odcięłem niepotrzebne osłony sprzęgła i skrzyneczka prezentuje sie ładna i mała, ale i tak zespół silnik elektryczny-przekładnia bedzie dosyc długi...bo chyba nie bede modyfikował wałka napedowego i skracał obudowy skrzyni, to uprości konstrukcje, zamówię tylko u frezera-tokarza odpowiedni kielich z tulejką i wieloklinem do silnika.
Kolejne czesci w drodze...fajna zabawa...dobrze, że do malucha częsci niezwykle tanie:) no i sporo taniej nowe części na alegro...

pozdrawiam

Wiesiek

PS. A skuterek przegrywa z samochodem..mimo, ze prawie finisz....

[rudzik6]

Chciałem zastosowac tzw. wolne koło od syrenki ( mój tata ma pełno tego, dużo mu zawdzięczam jeśli chodzi o mechanikę) fajna sprawa, to rodzaj wolnobiegu rowerowego, samochodzik jechałby rozpedem po zdjęciu nogi z gazu a silnik by sie zatrzymywał....No ale co z jazdą do tyłu, silnik pracujący w drugą stronę nie napędziłby kół, trzeba blokowac wolne koło, a to już wymaga mechanizmu wodzika itp...chyba dam sobie spokój....z tym rozwiązaniem.

Wiesiek

Chciałem zastosowac tzw. wolne koło od syrenki ( mój tata ma pełno tego, dużo mu zawdzięczam jeśli chodzi o mechanikę) fajna sprawa, to rodzaj wolnobiegu rowerowego, samochodzik jechałby rozpedem po zdjęciu nogi z gazu a silnik by sie zatrzymywał....No ale co z jazdą do tyłu, silnik pracujący w drugą stronę nie napędziłby kół, trzeba blokowac wolne koło, a to już wymaga mechanizmu wodzika itp...chyba dam sobie spokój....z tym rozwiązaniem.

Wiesiek

[Arbiter]

Rudzik - to pytanie po angielsku to zadał Spam -bot. Trzeba to ignorowac.
Co do prac przy samochodziku to podziwiam i śledzę postępy.

Wolne koło to super sprawa, wodzik łatwo zrobic. Miałem to w syrence;)
Ale czy do pojazdu elektrycznego az tak sie przydaje? W moim rowerze nie mam wolnego koła ale przez to są mniejsze luzy w ukladzie napędowym

[rudzik6]

No własnie, chyba dam sobie spokój z tym wolnym kołem, zbyt skomplikowana sprawa, musiałbym zlecac frezowanie wieloklinów...
Słuchaj, mam problem z wstawieniem półosi od cinquecento do mech. róznicowego od 126p. W maluchu jest taki poprzeczny bolec o średnicy 14mm na to po obu stronach tego bolca nałozone sa tzw. kamienie, czyli takie płytki kwadratowe, które poruszają sie w wycięciu zębatek koronkowych mech. róznicowego. Natomiast w cinquecento 700 jest podobnie ale ten bolec na końcu półosi jest srednicy 12mm i na nim sa osadzone okragłe łozyska na igiełkach. Najprościej by mi było zdjac te łozyska i na ten bolec osadzic te płytki-kamienie kwadratowe za posrednictwem tulejki o srdnicy wew. 12mm a zewnetrznej 14mm (1mm grubości) Jaki materiał tutaj zastosowac? Tulejke z brazu? Czy jakis inny twardy materiał, a moze wcisnąc na prasie w te kwadraty-kamienie tulejke stalową...Jaki materiał? Czy brąz sie mocniej zużywa?
Te rozwiązanie w cinquecento jest oczywiscie lepsze...ale skrzynia do cienkiego chodzi ok 150-a nawet 300zł... Ciekawe jak szybko mi sie taki maluchowski naped zuzyje....Jestem niestety amatorem mechanikiem...może ktos ma jakis pomysł i doswiadczenie? Dodam, ze trzeba prasę ok 500kG aby wytłoczyc ten bolec , ale chyba nie ma takiej potrzeby ( chyba żeby rozwiercic otwór w półosi od CC700 z 12mm na 14mm i wtłoczyc bolec od 126p 14mm, jednak trzeba to zrobic dokładnie , aby był silny wcisk, a materiał jest utwardzony...)

pozdrawiam

Wiesiek

No własnie, chyba dam sobie spokój z tym wolnym kołem, zbyt skomplikowana sprawa, musiałbym zlecac frezowanie wieloklinów...
Słuchaj, mam problem z wstawieniem półosi od cinquecento do mech. róznicowego od 126p. W maluchu jest taki poprzeczny bolec o średnicy 14mm na to po obu stronach tego bolca nałozone sa tzw. kamienie, czyli takie płytki kwadratowe, które poruszają sie w wycięciu zębatek koronkowych mech. róznicowego. Natomiast w cinquecento 700 jest podobnie ale ten bolec na końcu półosi jest srednicy 12mm i na nim sa osadzone okragłe łozyska na igiełkach. Najprościej by mi było zdjac te łozyska i na ten bolec osadzic te płytki-kamienie kwadratowe za posrednictwem tulejki o srdnicy wew. 12mm a zewnetrznej 14mm (1mm grubości) Jaki materiał tutaj zastosowac? Tulejke z brazu? Czy jakis inny twardy materiał, a moze wcisnąc na prasie w te kwadraty-kamienie tulejke stalową...Jaki materiał? Czy brąz sie mocniej zużywa?
Te rozwiązanie w cinquecento jest oczywiscie lepsze...ale skrzynia do cienkiego chodzi ok 150-a nawet 300zł... Ciekawe jak szybko mi sie taki maluchowski naped zuzyje....Jestem niestety amatorem mechanikiem...może ktos ma jakis pomysł i doswiadczenie? Dodam, ze trzeba prasę ok 500kG aby wytłoczyc ten bolec , ale chyba nie ma takiej potrzeby ( chyba żeby rozwiercic otwór w półosi od CC700 z 12mm na 14mm i wtłoczyc bolec od 126p 14mm, jednak trzeba to zrobic dokładnie , aby był silny wcisk, a materiał jest utwardzony...)

pozdrawiam

Wiesiek

[NocnyPtak]

No ja też się zastanawiałem nad wolnym kołem.
Silnik "zblokowany na stałe" upraszcza konstrukcję, ale dość znacznie jak sądzę, zwiększa zużycie prądu. A w dodatku jazda byłaby "szarpana".
Wolnobieg sprawiłby, że zużycie prądu spadnie, ale wtedy faktycznie jest problem ze wstecznym.
A może po prostu nie rezygnować ze sprzęgła?
Czy możesz zamieścić (lub podesłać mi na maila) jakieś dokładniejsze zdjęcia tej przerobionej skrzyni biegów?

[Marucha79]

Nie mam specjalnego doświadczenia z tymi autkami, ale mam dwie sugestie - takie kamienie były też w skodach 105-130 (wiem, bo kiedyś urwała mi sie ośka i wyprzedziło mnie tylne koło) i o ile pamiętam miały niedużą średnicę otworu. Za częściami możesz się też rozglądać w Agromach, np. przekładnia kierownicza "czterdziestki" chodziła na kamieniach, z tym, że mogły być one jednak mniejsze.
Gdybyś sie decydował na tulejkę, to myślę że inaczej tego nie zrobisz niz wciskając ją najpierw w kamień a potem rozwiercając, bo przy potrzebnych tu siłach jest spora szansa na ukruszenie albo deformację przy montażu.

Nie mam specjalnego doświadczenia z tymi autkami, ale mam dwie sugestie - takie kamienie były też w skodach 105-130 (wiem, bo kiedyś urwała mi sie ośka i wyprzedziło mnie tylne koło) i o ile pamiętam miały niedużą średnicę otworu. Za częściami możesz się też rozglądać w Agromach, np. przekładnia kierownicza "czterdziestki" chodziła na kamieniach, z tym, że mogły być one jednak mniejsze.
Gdybyś sie decydował na tulejkę, to myślę że inaczej tego nie zrobisz niz wciskając ją najpierw w kamień a potem rozwiercając, bo przy potrzebnych tu siłach jest spora szansa na ukruszenie albo deformację przy montażu.

[rudzik6]

Znalazłem firme z łozyskami z brązu, są gotowe 14mm na 12mm dlugości 10mm, pasuja idealnie, tylko czy to jest właściwe zastosowanie, może błyskawicznie sie zużyje? Moge tez wytoczyć tulejkę ze stali na mojej tokarce, nie ma problemu dobrac wymiar na wcisk tak aby na prasce wcisnąc...rozwiercanie nie wchodzi w grę bo nie zostanie zachowana osiowość i będzie tez sie zuzywac....
Nocny Ptaku..spróbuje dzisiaj po pracy wkleic zdjęcie tutaj, albo do mojej galerii

Wiesiek

Znalazłem firme z łozyskami z brązu, są gotowe 14mm na 12mm dlugości 10mm, pasuja idealnie, tylko czy to jest właściwe zastosowanie, może błyskawicznie sie zużyje? Moge tez wytoczyć tulejkę ze stali na mojej tokarce, nie ma problemu dobrac wymiar na wcisk tak aby na prasce wcisnąc...rozwiercanie nie wchodzi w grę bo nie zostanie zachowana osiowość i będzie tez sie zuzywac....
Nocny Ptaku..spróbuje dzisiaj po pracy wkleic zdjęcie tutaj, albo do mojej galerii

Wiesiek

[eAndre]

Wiesiek, uważam, że spokojnie możesz zastosować tuleję z fosforobrązu. Ten materiał ma ciekawą właściwość jest odporny na duże obciążenia i jest naturalną "parą" do współpracy ze stalą. W swojej wewnętrznej strukturze ma miniaturowe pory w których doskonale magazynuje się czynnik smarujący. Np zastosowanie w główce rozrusznika mosiężnej tuleji powoduje bardzo szybkie powstanie luzów i zniszczenie łożyska ślizgowego. W mechanice łożysk stosuje się połączenie metalu twardego (zwylke utwardzanego powierzchniowo) z miękkim metalem.

Wiesiek, uważam, że spokojnie możesz zastosować tuleję z fosforobrązu. Ten materiał ma ciekawą właściwość jest odporny na duże obciążenia i jest naturalną "parą" do współpracy ze stalą. W swojej wewnętrznej strukturze ma miniaturowe pory w których doskonale magazynuje się czynnik smarujący. Np zastosowanie w główce rozrusznika mosiężnej tuleji powoduje bardzo szybkie powstanie luzów i zniszczenie łożyska ślizgowego. W mechanice łożysk stosuje się połączenie metalu twardego (zwylke utwardzanego powierzchniowo) z miękkim metalem.

[rudzik6]

[rudzik6]

[quote="eAndre"]Wiesiek, uważam, że spokojnie możesz zastosować tuleję z fosforobrązu.

To będzie w takim razie najszybsza metoda, najwyżej po ok 100-300km ( mam nadzieje, ze kiedys ten pojazd ruszy:)) rozbiore mechanizm, w końcu jest łatwo dostępny i zobaczę w jakim stanie beda te tulejki. W tej chwili szkoda czasu i kasy na slusarza, kupie cztery tulejki w albeco założę i bede sie martwił potem..taki mech różnicowy wyciagnięty ze skrzyni na złomie jest za ok 20 zł gdyby cos padło

Dzięki Andrzej podoba mi sie Twoja sugestia

Wiesiek

[quote="eAndre"]Wiesiek, uważam, że spokojnie możesz zastosować tuleję z fosforobrązu.

To będzie w takim razie najszybsza metoda, najwyżej po ok 100-300km ( mam nadzieje, ze kiedys ten pojazd ruszy:)) rozbiore mechanizm, w końcu jest łatwo dostępny i zobaczę w jakim stanie beda te tulejki. W tej chwili szkoda czasu i kasy na slusarza, kupie cztery tulejki w albeco założę i bede sie martwił potem..taki mech różnicowy wyciagnięty ze skrzyni na złomie jest za ok 20 zł gdyby cos padło

Dzięki Andrzej podoba mi sie Twoja sugestia

Wiesiek

[rudzik6]

[Czy możesz zamieścić (lub podesłać mi na maila) jakieś dokładniejsze zdjęcia tej przerobionej skrzyni biegów?[/quote]

Nocny Ptaku, mam gotowe fotki, ale jak je wstawic do galerii, albo tutaj na forum...wysyłam Ci na emaila ale to troche waży

Wiesiek

[Czy możesz zamieścić (lub podesłać mi na maila) jakieś dokładniejsze zdjęcia tej przerobionej skrzyni biegów?[/quote]

Nocny Ptaku, mam gotowe fotki, ale jak je wstawic do galerii, albo tutaj na forum...wysyłam Ci na emaila ale to troche waży

Wiesiek

[Arbiter]

[Arbiter]

Rudzik - podeslij mi na maila fotki a dorzucę do galerii