ROWERY I INNE POJAZDY ELEKTRYCZNE - FORUM ARBITER

[krystian91]

Witam, znalazłem to forum, to jest mój pierwszy post i chciałbym prosić o pomoc odnośnie konstrukcji roweru elektrycznego. Przeczytałem ogrom materiałów na ten temat jednak nie umiem sam podjąć właściwej decyzji.

Chciałbym zamontować silnik w moim rowerze górskim. Ogólnie jest to chińszczyzna ale trzyma się bardzo dobrze.

Zaczynając od początku mam do wyboru wbudowany silnik BLDC w piastę koła, montaż silnika do tylnego wahacza i za pomocą przekładni przenieść napęd na tylne koło. I tutaj kolejny problem ponieważ akurat na piaście byla mocowana tarcza hamulcowa i w sumie w jej miejsce można by zamocować zębatke lub zrobić to w taki sposób bu przekazać napęd na wolnobieg i kasete na tylnej piescie. Widzialem dostępne są jeszcze wolnobiegi z zębatką już ale nie ma mozliwosci już w takim ukladzie napędu nożnego lub do obecnej kasety domontowac zebatke pasujaca do lancucha który pasuje do oryginalnej zębatki na silniku.

Montaż zębatki z tymi pierscieniami i gumami na szprychy odpada ze względu na to ze jest to takie nietypowe koło ponieważ ma 16 szprych.

Moja prośba więc skierowana jest do Was o doradzenie w doborze silnika, i calego innego osprzetu. Wiele jest tutaj ludzi którzy maja w tym doświadczenie więc mam nadzieje że ktoś tutaj poradzi.

Co do kosztów... ciężko określic ile chce na to przeznaczyć. Ogolnie jestem majsterkowiczem więc najwięcej chcialbym zrobic samemu a najmniej kupić i zlecić (oczywiscie tego co nie uniknione).

Analizując najlepiej by było kupić wbydowany silnik w obręcz jednak tutaj rosną koszty ale konstrukcja jest o wiele prostsza, zaś przy kombinowaniu koszty będą mniejsze... teoretycznie.
Akumulatory dobiorę około 20Ah, silnik minimum 350W jesli nie bedzie to silnik wbudowany w obręcz.

[zeeltom]

Najprościej, choć może nie najtaniej, dać silnik BLDC w przednie koło. Odpadnie kupa roboty z przeróbkami. Jakieś 500W na 36V będzie w miarę zadowalające.

Najprościej, choć może nie najtaniej, dać silnik BLDC w przednie koło. Odpadnie kupa roboty z przeróbkami. Jakieś 500W na 36V będzie w miarę zadowalające.

[krystian91]

W obecnej biorę wszystko pod uwagę dlatego narazie nic nie wykluczam jednak przy instalacji na 36V i więcej koszty wzrastaja ze wzgledu na to ze trzeba większa ilosc akumulatorów zakupić wiec chcialbym to wszystko ograniczyc na 24V jesli bedzie taka mozliwosc.



Nawiasem mówiac co to jest ten czujnik halla? Jakie jest jest zastosowanie ?

Przeglądając allegro znalazłem silnik 24V z przekładnia 1/10. Dodatkowo widziałem ze dostępne sa blachy dzięki którym można całość zamontować na tylnym wahaczu i przenieść napęd bezpośrednio na tylny wolnobieg. Co więcej na tym silniku zamontowana jest juz zębatką dla typowego łancucha rowerowego co dodatkowo obniża ogólne koszty.
Ale czy taki silnik 250W nie bedzie zbyt mały ? Nie bedzie sie grzał ? jakie powinno byc wyjsciowe przełożenie ? jaka predkosc obrotowa ? W załozeniu koła roweru są na 26cali.

[adriax]

Piszesz o kosztach, jeśli to dla Ciebie jest priorytet, to raczej najtańszym rozwiązaniem jest silnik w piaście.

Piszesz o kosztach, jeśli to dla Ciebie jest priorytet, to raczej najtańszym rozwiązaniem jest silnik w piaście.

[krystian91]

Silnik w piasce z osprzętem kosztuje około 800zł do tego zestaw akumulatorów w zależności od typu bedzie kosztował około 350zł minimum to wychodzi ponad 1000zł!

Zakładajac niższe koszty w przypadku zwykłego silnika DC koszt bedzie ok. 600zł przy napieciu 24V i zrobieniu wszystkiego samemu.

Proszę o podanie info co do mocy silnika itp (odp. na to co pisałem w moim poście wyżej i podawanie treściwych informacji z uzasadnieniem)

Pozdrawiam.

[adriax]

Weź pod uwagę że za 800 zł dostajesz silnik, kontroler, manetki i itd (kosz tego itd to jakieś 150zł) i tu masz silnik ~500W i 36V

Ok ale Ty porównujesz do znacznie słabszego modelu bo na 24V (obawiam się, że moc będzie Cie nie zadowalała więc przemyśl sprawę)
Więc porównywalną moc w piaście 250W 24V zestaw! (silnik+kontroler+ osprzęt) kupisz za 600 zł.

Kwestia baterii jeśli znamy już napięcie jakie mamy dostarczyć to inny temat. Zarówno DC i piastę musisz tam jakoś zasilić

Weź pod uwagę że za 800 zł dostajesz silnik, kontroler, manetki i itd (kosz tego itd to jakieś 150zł) i tu masz silnik ~500W i 36V

Ok ale Ty porównujesz do znacznie słabszego modelu bo na 24V (obawiam się, że moc będzie Cie nie zadowalała więc przemyśl sprawę)
Więc porównywalną moc w piaście 250W 24V zestaw! (silnik+kontroler+ osprzęt) kupisz za 600 zł.

Kwestia baterii jeśli znamy już napięcie jakie mamy dostarczyć to inny temat. Zarówno DC i piastę musisz tam jakoś zasilić

[nanab]

krystian91, przerabiałem to samo. Skończyło się na bldc w piaście-i nie żałuję tych 400 czy 600zł. Masz tutaj temat z moim rowerkiem:
http://forum.arbiter.pl/viewtopic.php?t=1050

[krystian91]

nanab przeczytalem twoje posty odnosnie tej konstrukcji.
O silnikach BLDC mowi sie ze sa to silniki dość wytrzymale i że jedyne co sie może popsuc to lożyska. Czy interesowałeś się tym tematem czy nie bedziesz miał kłopotu z dostaniem ich?

Kolejna sprawa jak Ci się tym jeździ? Powiedz o wszystkich za i przeciw.

Oglądam teraz zestawy z którcyh moglbym złożyc zestaw napedowy np. z silnika 24v na 350W z przekazaniem na zębatkę zamontowaną w miejscu starej tarczy hamulcowej i wydaje sie ze taki zestaw tez ma racje bytu za tanszą cenę,

"Złozyłem" zestaw na silniku DC 24V 350W ze sterownikiem, manetkami, akusami itp i wychodzi łącznie 600zł wiec o wiele taniej.
Jaka by musiala byc zębatka z tyłu?? Silnik ten ma 2600 rpm/min



jednoczesnie prosze o odpowiedz na moje wczesniej zadane pytania.





Pozdrawiam

[Nostusek]

Jak już bardzo chcesz zębatkę zamiast tarczy montować to zerknij na moje rozwiązanie...

http://forum.arbiter.pl/v...r=asc&start=105

Mam rysunki jak zrobić ten adapter do piasty oraz na ile roztoczyć zębatkę. Chętnie się podzielę...

PS - moja konstrukcja jest mechanicznie niezawodna - z przekładnią nie dzieje się nic! Poza oczywiście tym że rdzewieje...

[krystian91]

Przyznam się że czekałem aż coś napiszesz bo widziałem po postach że juz trochę się nabawiłeś w tym temacie.

W sumie o coś takiego mi tez chodziło. Poproszę o dane które posiadasz, jesli możesz to prosze byś wysłal na poczte, adres tmdd@o2.pl

A myslałeś coś może by załozyc zębatkę na wirniku silnika pasującą do lancucha rowerowego ?? Wtedy można by to zamontować z drugiej strony gdzie znajduje sie kaseta zębatek i ogolnie moznaby zmieniać przełożenia.

W takim układzie mamy dodatkowo wykorzystany wolnobieg tzn. jedziemy z górki to jedziedziemy na luzie i nie kręcimy ani pedałami ani silnik się nie obraca natomiast w Twoim zastosowaniu jadąc z gorki silnik bedzie musial się obracać.

Myślalem rownież by zebatke na waski lancuch zamontowac na kasecie obecniej zamontowanej w rowerze ale probelm bedzie z zamontowaniem tego by była zachowana osiowość przekładni.

[mmoto]

[adriax]

[Nostusek]

Poleciały rysunki do zainteresowanych

[krystian91]

Tak, wyszło mi 600 zł za CAŁOŚĆ a do BLDC dokładam 50 zł plus jakeis 300 na aku wiec wychodzi około 900zł a to juz róznica niestety sporawa.

Nostusek dzięki za dane.

Poszukałem w pobliżu osób które mają zbędne hulajnogi elektryczne. Jutro jade obejrzeć sprzęty. Jesli sie uda to zrobie na podzespołach tych sprzętów.

[Nostusek]

Na allegro jest kilu sprzedawców co mają silniki do rowerów i hulajnóg... Firma Mohort i Magma..