|
ROWERY I INNE POJAZDY ELEKTRYCZNE - FORUM ARBITERRowery, trójkołowce, ryksze, skutery, hulajnogi i inne lekkie pojazdy elektryczne Porady, zdjęcia, filmy, konstrukcje, opinie
|
Przesunięty przez: tas Sob 07 Gru, 2013 |
Przerobka gorala 26 na elektryka czy Li-Pole dobre?? |
Autor |
Wiadomość |
AlexWest
młodzik
Dołączył: 09 Lip 2013 Posty: 97 Skąd: warszawa
|
Wysłany: Śro 10 Lip, 2013 Przerobka gorala 26 na elektryka czy Li-Pole dobre??
|
|
|
Witam wszystkich jestem tu nowy i chciałbym zadac pytanie odnosnie akumulatorów ...od dłuższego czasu czytam i analizuje konstrukcje tu opisane i chcialbym swojego goralka 26 cali przerobić na e-rowerek ...ponieważ bedzie to moja piersza konstukcja oczywiscie z haslem polak potrafi i jak najtaniej pewenie kupie jakis prosty slinik na przyklad ten z Magma-Jarocin ,BARDZIEJ MI ZALEŻY NA ZASIEGU niż na jakiejś duzej predkości bo to ma byc rower miejsko-wiejski trekingowy ... :):) jak bym chciał wydać na baterie
500-700 zl ..noo moze nawet 1000 ...
1.czy warto konstruować pakiet zasilajacy np 36 voltowy
o jakiejs tam duzej pojemnosci z ogniw Li-on 18650 od laptopów ????? dla pocztątkujacego to w sam raz ..
2.czy moze warto zamowić na stronie hobbyking duzo akumulatorkow LiPoFe4 o duzych pojemnosciach ?? jak juz zamawiac to wieksza ilość wiadomo podobno znacznie taniej ...
czy one sie beda nadawaly ?? bedą przez długi czas dawały pożądany prąd ?? czy ktos robił konstrukcje na tych ogniwach modelarskich ?? czy moze do tego celu stosowac te ??
http://www.bto.pl/B2CProd..._artykulu=31801
widziałem tu kilka konstrukcji na tych ogniwach ...i sie zastanawiam czy one są w firmowych bateriach od rowerów
bardzo prosze o wskazówki uwagi ... krytyczne lub konstuktywne :) Michał S |
|
|
|
|
toft
szef Pan kierowca
Pomógł: 10 razy Dołączył: 22 Mar 2010 Posty: 1756 Skąd: Gliwice
|
Wysłany: Śro 10 Lip, 2013
|
|
|
W dużym skrócie:
Obecnie budowanie pakietu z li-ion (zakładajć zę typowy daje te max 1c ( śa lepsze ale i cena inna)) jest ryzykowne finansowo jesli nie masz sprawdzonego dilera. Często używki nie trzymają nomiła itd. Jeśli priorytetem jest zasięg to wydawałoby się że używki z allegro to idale rozwiązanie. Ale ryzyko imho jest spore. Zasada tu powinna być jedna jeśli trafisz jużogniwa w miarę nowe i nie zużyte to ogólna pojemosc powinna byc taka aby prąd nie oprzekraczał 1c chwilowo i 1c ciągle. Czli np jak mas batkę 20ah to max to 20A przez kilkanaście kilkadziesiątt sekund a max ciągle to 10A.
Ogólnie wydaje sięże obecnie warto ze względu na pewność zakupu ( najcześciej dochodzą zdrowe ogniwa - wrazie padniętego poszukaja co robić na forum) zainteresować się tym z chobby kinga. Zwłaśza ciekawe są tzw hardcase pack. I nie chodzi tu już li tylko na cenę. W stosunku do zwykłych lipoli te majątwardą plastykową obudowę co pozwala je ozić nawet w złych warunkach terenowych (wstrządy itd) bez specjalnego zabezpieczenia.V i 15 amperogodzin. DO tego zasilacz z xboxa i jakaś silna ładowarka. Osobiście maiłem rozewiązania 8s ale one śa dobre bo paków 8s lub 16 s lub ewentualnie 24s. Tobie poleciłbym ładowarkę 380W z chobby za 55 dolarów, do tego kable zasilanai i balasery jeśłi nie chcesz lutowac (dla poczotkującego jak znalazł)
Lifepo4 z hobby chyba nalezy odpuścić bo śa drogie i td. Jeśli lifepo to należy stawiać na A123i ewentualnie klony. P
CO do czsasu. Jeśli codzienie będziesz swoje pipo wyładowywał w dwu trzecich przeżyją jakieś dwa lata ( o ile nic się nie wydaży) po tym czasie będą miały 85-70% nominału w zależności od obciążenia i kondycji poszczególnych cell. Za dw lata rynek może być zupełnie inny.
Jesli maszw sobie nutę najsterkowicza weż lipo.
Libe poza a123 solutions są ... hmm... kontrowersyjne
Poszukaj kogoś kto zrobił na tych batkach te magiczne 1000 cykli
nie mówac o tym że są z 60% większe od lipo i 0.4 cieższe. Jedyny plus to ładowanie plug$ play imho.
Podsumowanie:)
Jeśli to twój pierwszty rower i chces huba kup lifepo4 pinga jeśli cie stac oi odpowiednio dużej pojemności czyli min 15ah.
LUbo kup 3x 4s lipo hardcase i ładowarki zakładając że nauczysz się to obslugować. Jako użytkownik i lipo4 i lipo poleciłby te ostatnie mimoze droższe na papierzę rzeczywistość wychodzi często inna.
Pozdrwiam:) |
|
|
|
|
Pawiel
brygadzista Pawieł
Dołączył: 15 Mar 2011 Posty: 281 Skąd: Legionowo
|
Wysłany: Czw 11 Lip, 2013
|
|
|
moje LiFePo4 - po 1000 cyklach zeszły w dół o 20% (10 000km)
Czyli z 10Ah zrobiło się 8.004 Ah
Podejrzewam że jedna z baterii jest kiepska, bo czasem ballancer próbuje kilkukrotnie ładować.
Mam ogniwa Headwaha 10Ah. Są w BTO.PL:
http://www.bto.pl/B2CProd..._artykulu=31801
Niedługo rozbiorę ogniwa i sprawdzę moją teorię, jak jest prawdziwa, to po 10 000 km doprowadzenie accu do stanu "prawie nowego" będzie kosztowało nie więcej niż 100zł.
Nie polecam LiPo, w moim przypadku (non stop 15A - pobór prądu stały, w skokach do 22A) by się szybko rozsypały.
Jak będziesz dobieraj pojemność baterii, dobierz ją z 30-40% zapasem, tzn. jeśli masz do pracy, np 10km, to zużyjesz 150Wh (np.) , więc potrzebujesz 200-250Wh. Nacieszysz się nią dłużej w przypadku jakiejś awarii ogniwa.
Pod podanym linkiem znajdziesz baterie, ogniwa, ballancery, ładowarki. Jak czegoś nie bedziesz wiedział, to możesz do BTO zadzwonić, doradzą i pomogą.
Acha - jeszcze jedno.
Nie traktuj tematu (oczywiście jeśli masz na tyle w sobie samozaparcia) jako "dla początkującego", że tym usprawiedliwiasz (oczywiście uwzględniając indywidualne zasoby finansowe i umiejętności mechaniczne i elektryczne) fakt, że chcesz mieć coś "gorszego". Raczej jak już coś kupisz, to będziesz na tym jeździł, a gdy stwierdzisz że to jednak "za mało", to będziesz musiał nieco więcej pieniędzy wydać, bo zostanie Ci accu, które pewnie będziesz chciał sprzedać, żeby kupić coś lepszego.... Na pewno wiesz co mam na myśli. |
_________________ Jeżdżę Kellys Toxic full susp., 22,5Ah LiIon, 9C (od Nexun) - http://forum.arbiter.pl/v...p?p=58902#58902 |
|
|
|
|
tas
szef tas
Pomógł: 154 razy Dołączył: 02 Kwi 2012 Posty: 6169 Skąd: Beskidy
|
Wysłany: Czw 11 Lip, 2013
|
|
|
Pawiel napisał/a: | Nie polecam LiPo, w moim przypadku (non stop 15A - pobór prądu stały, w skokach do 22A) by się szybko rozsypały. |
Jak to można rozumieć?
Miałeś lipole i szybko się rozsypały, czy wydaje ci się, że gdybyś je miał szybko ci się rozsypały i tylko zgadujesz że to mogłoby się stać. No i ile to jest "szybko". To jest miesiąc, 2 miesiące, pół roku?
Bo tak się jakoś składa, że mam LiPole, pobierałem z nich nie 20A, a do 60A (średnio 35A) i po >400 cyklach mają straty mniej niż 10% pojemności. Stąd w mojej opinii takie LiFePo ze swoimi wadami wypadają raczej blado
Choć tak jak powiedział to kolega toft. LiFe nadrabiają swoje braki łopatologią. Wkładasz do gniazdka i się ładują. Nic więcej cię nie interesuje |
_________________ Silniki, sterowniki : SKLEP tel: 792304416
Kod rabatowy: "FORUM"
Ogniwa: SKLEP
Blog o ebajkach BLOG |
|
|
|
|
Pawiel
brygadzista Pawieł
Dołączył: 15 Mar 2011 Posty: 281 Skąd: Legionowo
|
Wysłany: Czw 11 Lip, 2013
|
|
|
Z LiPO bawiłem się mniejszymi pojemnościami, nie do rowerków. Bawiłem się sporo.
Zaznaczam jeszcze raz - nie do pojazdów EV.
DO wyższych prądów zdecydowanie wybrałbym LiFePO4 (małe gabaryty). Widziałem jak się degradują.
Stąd mój wniosek, mam nadzieję nie będący do końca rozminietym z rzeczywistością.
Oddaje rację koledze Tas, który jest doświadczony w temacie.
Nie używałem ogniw na bojowo, a nawet jakbym to robił, to musiałbym mieć doświadczdenie z kilkoma kompletami, żeby mieć skalę porównawaczą.
A jak chcesz mieć wiekszy zasięg, poproś kolegę Tas o zmontowanie PIkacza v.2, on potrafi dozować moc, co przy odrobinie wprawy pozowoli Ci ujechać dalej na jednym accu (nie bedziesz mógł przesadzać z obracaniem manetką, bo Ci urządzenie nie pozowoli - oczywiście jak włączysz tę opcję) w myśl zasady - wolniej pojedziesz, dalej zajedziesz. |
_________________ Jeżdżę Kellys Toxic full susp., 22,5Ah LiIon, 9C (od Nexun) - http://forum.arbiter.pl/v...p?p=58902#58902 |
|
|
|
|
AlexWest
młodzik
Dołączył: 09 Lip 2013 Posty: 97 Skąd: warszawa
|
Wysłany: Czw 11 Lip, 2013
|
|
|
hmm musze po prostu obliczyć co sie najbardzie opłaca ...konstruować pakiet zasilajacy z ogniw modelarskich z Hobbyking...czy z laptopowych LI-ION cos jakiego jak Wojtka Eernesta dzieło mi sie bardzo podoba ...:) pewnie w praktyce własnie okaże sie cos innego ...
dziś sie dowiedzialem ze silnik 250W to sie nadaje na płaskie przestrzenie a zeby pokonywac gorki trzeba silnika 1000-1500 W ...
1.przykladowo jade w takie upały mostem łazienkowskim jestem zmachany pot sie strumieniami leje chce podjechac pod gorke mokotowską...i nawet jak skonstuuje baterie-pakiet 36 V i ze 35 Ah o wadze z 10-13 kg to przy sielniku 300-500 W i tak z pewnoscią zdechnie i bedzie trzeba pedałować ....ale boje sie w pierwszej swoje konstrukcji kupywac silniki o tak duzych mocach ...
2.no i ciekawe jak po pokonaniu gorki taki silnik 1500 W przy tej samej predkosci
na terenie płaskim ciekawe ile mocy pobiera czyli napiecia ?/natezenia ? porównując go z silnikiem wlasnie 300 W przykładowo
3.i jeszce ciekawa rzecz wyczytałem ze rower o małych kołach bedzie miał wiekszy zasieg niz rower na tym samym silniku i baterii o WIEKSZYACH kołach ... np goral 26 :)
http://allegro.pl/rower-e...3385283215.html :)
bylem na bemowie w tym salonie i dał mie sie sprzedawca przejechac ..przy silniku
200W ma to cudo calkiem niezły zryw co mnie mile zaskoczylo ..ale kółeczka malutkie
ciekaw jestem czy takie maleństwo by sie wrapało pod gorke mokotowską wiecie tam jak sie jedzie w strone Gus od wisły ....:):) no niestety nie mam aktulanie 3950 PLN zeby to sprawdzic ..:):):):) |
|
|
|
|
tomasz_kombi
prezes amator
Pomógł: 14 razy Dołączył: 05 Lis 2009 Posty: 810 Skąd: Zagłębie
|
Wysłany: Czw 11 Lip, 2013
|
|
|
Faktycznie prawie 4 tys. za rower to sporo
Jak byś jednak chciał "poeksperymentować" z małymi kołami to maxev.pl ma silniczki 250W do kół 20" no ale to nijak się nie ma do "górala" tylko co najwyżej do "składaka". |
|
|
|
|
dezmol
stażysta
Dołączył: 19 Lip 2012 Posty: 127
|
Wysłany: Czw 11 Lip, 2013
|
|
|
Cytat: | 2.no i ciekawe jak po pokonaniu gorki taki silnik 1500 W przy tej samej predkosci
na terenie płaskim ciekawe ile mocy pobiera czyli napiecia ?/natezenia ? porównując go z silnikiem wlasnie 300 W przykładowo |
Nie jestem ekspertem, ale silnik 1500W pewnie będzie pobierał tyle samo co 300W przy tej samej prędkości, a może nawet mniej prądu.
Mój silnik (48V 1000W - 1200W)jak jadę po płaskim z prędkością:
20Km/h - 2A do 2,3 A
30Km/h - 6A do 8A
50Km/h - 19 do 22A
Silnik bierze najwięcej prądu do rozpędzania do pewnej prędkości.
Ja teraz mam sterownik 1000W po małym tuningu i podczas ruszania prądy idą do 54A czyli moc silnika chwilowo jest 2500W. Jest to tylko chwilowo i wszystko gra. Potem jak silnik już nabierze odpowiedniej dla mnie prędkości pobiera tyle ile napisałem powyżej. Widełki są ponieważ to są dane z trasy a nie z hamowni |
|
|
|
|
AlexWest
młodzik
Dołączył: 09 Lip 2013 Posty: 97 Skąd: warszawa
|
Wysłany: Czw 11 Lip, 2013
|
|
|
kolego Tas dokladnie cos takiego jak Twoje Electra A2 1500W chce skonstruować :)
nawet moj goral ma taka samą rame Authora ... kupie taka wielka sakwe zeby prawie wypełniała cały trojkat :) w srodku bedzie sterownik i bateria tylko na przednie koło bo cały czas chce zeby to szybko było wpinane-wypinane ... normalny góral -pyk dwie minuty i e-rowerek ...jak w reklamie
moge prosic o linka gdzie mozna kupic takie silniki jak Twoj Electra A2 1500W ???
bo ja znam tylko magma-jarocin , maxev.pl ....a zaraz na maxev można kupic chyba ...
kurde szok to kosztuje 1799 nieżle sie cenią szok ...
zastanawiam sie czy ten z Magmy co ma 36V -48 v 500 V ale przy najwiekszym napieciu pod mniejszą górke też pewnie padnie , nie pociągnie ...
powini w ofercie pisac ...silnik przeznaczony do jazdy po płaskim terenie ...:):) |
|
|
|
|
AlexWest
młodzik
Dołączył: 09 Lip 2013 Posty: 97 Skąd: warszawa
|
Wysłany: Czw 11 Lip, 2013
|
|
|
miało byc 36-48V 500W sorki |
|
|
|
|
tas
szef tas
Pomógł: 154 razy Dołączył: 02 Kwi 2012 Posty: 6169 Skąd: Beskidy
|
Wysłany: Czw 11 Lip, 2013
|
|
|
To jest za mocny silnik na przednie koło. W ogóle to daj spokój z przepinaniem bo to mit.
Jak się już ma elektryka to się go nie będzie przepinać - tak dobrze jeździ.
No i jeśli masz taką możliwość to nie montuj na przód silnika bo to wręcz niebezpieczne jest. Tam jest miejsce na silnik 250W max. Serio, przemyśl to jeszcze
Ostatecznie tylne koło też możesz przepiąć, zajmie to niewiele więcej czasu, a docenisz to rozwiązanie... |
_________________ Silniki, sterowniki : SKLEP tel: 792304416
Kod rabatowy: "FORUM"
Ogniwa: SKLEP
Blog o ebajkach BLOG |
|
|
|
|
dezmol
stażysta
Dołączył: 19 Lip 2012 Posty: 127
|
Wysłany: Czw 11 Lip, 2013
|
|
|
Przedni napęd do takich mocy jest spoko - ja taki mam. Jak chcesz pod górki jeździć to 1000 - 1500W musisz mieć.
Z tą sakwą to też tak nie bardzo. Jak pod sklepem się zatrzymasz aby sobie coś kupić to ok. Ale jak masz zamiar rower zostawić na jakimś parkingu przy miejscu pracy szkoły to porażka. Dwa ruchy i nie masz baterii, a to przecież większości przypadków najcenniejsze jest Ja miałem początkowo baterie zamocowaną na opaski zaciskowe - porażka. Łatwo je było ukraść. Teraz metalowa skrzynka przyspawana do ramy |
|
|
|
|
dezmol
stażysta
Dołączył: 19 Lip 2012 Posty: 127
|
Wysłany: Czw 11 Lip, 2013
|
|
|
Tas, ja mam przedni i nie narzekam. Oczywiście jak teraz zrobiłem mały tuning sterownika to na asfalcie zdarzy się trochę zabuksować kołem |
|
|
|
|
AlexWest
młodzik
Dołączył: 09 Lip 2013 Posty: 97 Skąd: warszawa
|
Wysłany: Czw 11 Lip, 2013
|
|
|
a możesz zdradzic ile to wszystko Cie kosztowało ?? ta 1500W "Electra A2" ??
silnik baterie i ładowarka ??
musi miec fantastyczne przyspieszenie ta bestia ...to moze ja na począteknie nie bede kupywał takich dużych mocy ... pod górke trzeba bedzie chyba jednak pedałowac ...
i czemu na przednie koło za mocny silnik z Magmy 500W ?? jak sie nie ma wprawy łatwo sie wywalić ?? :):)
najpierw kupie jeszcze zwykłe opony jak od damki bez bieżnika ..jak od roweru miejskiego zeby zobaczyc czy sie lepiej jezdzi niż na terenowych ... po miescie to i tak głownie pracuje przedni amortyzator na krawężnikach |
|
|
|
|
tas
szef tas
Pomógł: 154 razy Dołączył: 02 Kwi 2012 Posty: 6169 Skąd: Beskidy
|
Wysłany: Czw 11 Lip, 2013
|
|
|
Kurde, no nie zrozum mnie źle. Nie twierdzę, że jest zły. Ale z punktu widzenia bezpieczeństwa, komfortu jazdy oraz ryzyka awarii (notorycznie przeciążony widelec) przegrywa z napędem na tył.
Da się jeździć, ale obiektywnie tył lepszy, szczególnie jeśli miało się możliwość porównania obu sposobów napędu.
No i to dotyczy tylko jazdy po asfalcie. W teren i zabawę na wertepach przedni napęd całkowicie odpada. |
_________________ Silniki, sterowniki : SKLEP tel: 792304416
Kod rabatowy: "FORUM"
Ogniwa: SKLEP
Blog o ebajkach BLOG |
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
|
Dodaj temat do Ulubionych Wersja do druku
|
|