|
ROWERY I INNE POJAZDY ELEKTRYCZNE - FORUM ARBITERRowery, trójkołowce, ryksze, skutery, hulajnogi i inne lekkie pojazdy elektryczne Porady, zdjęcia, filmy, konstrukcje, opinie
|
EV - EDGE LUXTECH |
Autor |
Wiadomość |
Jarek-LT
stażysta www.luxtech.com.pl
Pomógł: 2 razy Wiek: 57 Dołączył: 28 Wrz 2011 Posty: 137 Skąd: KOLBERG
|
Wysłany: Pon 25 Sie, 2014
|
|
|
Waga gotowego zestawu to 13,6kg + moje 74kg razem 88kg.
Jeśli chodzi o wsadzenie baterii widać to na zdjęciach. Pod uchwytem bidonu jest wycięty otwór o nieco większych wymiarach jak jeden pakiet. Dorobiona była wcześniej klapka zamykająca większa niż wycięty otwór przez który sa wsunięte aku - jeden po drugim.
W bidonie jest kontroler a przy kierownicy dwie manetki przyśpieszania. Używam tej która jest mi na tę chwilę potrzebna - tam gdzie trzymam ręce.
Jarekl-LT |
|
|
|
|
tumich
brygadzista
Dołączył: 16 Mar 2014 Posty: 270 Skąd: małopolska
|
Wysłany: Pon 25 Sie, 2014
|
|
|
Jarek-LT napisał/a: | Waga gotowego zestawu to 13,6kg + moje 74kg razem 88kg.
Jeśli chodzi o wsadzenie baterii widać to na zdjęciach. Pod uchwytem bidonu jest wycięty otwór o nieco większych wymiarach jak jeden pakiet. Dorobiona była wcześniej klapka zamykająca większa niż wycięty otwór przez który sa wsunięte aku - jeden po drugim.
W bidonie jest kontroler a przy kierownicy dwie manetki przyśpieszania. Używam tej która jest mi na tę chwilę potrzebna - tam gdzie trzymam ręce.
Jarekl-LT |
W kolarce liczy się waga, nie planowałeś zamiast turnigów zainstalować ogniwa 18650? Zaoszczędziłbyś trochę na wadzę. |
|
|
|
|
Jarek-LT
stażysta www.luxtech.com.pl
Pomógł: 2 razy Wiek: 57 Dołączył: 28 Wrz 2011 Posty: 137 Skąd: KOLBERG
|
Wysłany: Czw 04 Wrz, 2014
|
|
|
Panowie zrobiłem dzisiaj drugą próbę na pokonanie kilometrów.
Dzisiaj jechałem ze średnią prędkością 40km/h. Manetka operowana impulsami
od 38 do 42km/h.
Wynik przy 40km/h - aku 48V/5Ah = 29km /////// / 30km/h -42km / 5,9Wh/km
Zużycie energii - 8,6 Wh/km
Pod koniec 29km rower nie chciał już przyśpieszyć powyżej 40km/h - koniec próby.
Jarek-LT |
|
|
|
|
sietaz
prezes
Pomógł: 12 razy Dołączył: 20 Maj 2014 Posty: 919 Skąd: warszawa
|
Wysłany: Czw 04 Wrz, 2014
|
|
|
Zauważmy, że trzy pakiety turnigy mają 222 wh a nie tak jak autor przyjmuje 250 wh (chyba, że coś nie doczytałem i nie jest to 4s1p) |
|
|
|
|
Jarek-LT
stażysta www.luxtech.com.pl
Pomógł: 2 razy Wiek: 57 Dołączył: 28 Wrz 2011 Posty: 137 Skąd: KOLBERG
|
Wysłany: Czw 04 Wrz, 2014
|
|
|
A dlaczego jeżeli są naładowane do - wspólnie 50V.
3,7V to prawie odcięcie zasilania przez kontroler.
Przy próbie jazdy 30km/h silnik wyssał z aku prąd do poziomu 3,55V. |
|
|
|
|
sannis
brygadzista
Pomógł: 2 razy Dołączył: 12 Paź 2013 Posty: 299 Skąd: z Parku
|
Wysłany: Wto 09 Wrz, 2014
|
|
|
Cześć Jarek, mam do Ciebie pytanie - jako zaawansowany kolarz amator, znany konstruktor ram, jak się zapatrujesz na jazdę elektrykiem? Pytam z ciekawości, bo w środowisku rowerowym trochę jest to postrzegane jako pewien dyshonor, albo na zasadzie "ni to pies, to ni wydra". Ja mam na to swój pogląd: elektryk to trochę jak pływanie kajakiem po rzece z nurtem albo jazda na rowerze z wiatrem |
|
|
|
|
KrzysiekEV
stażysta KrzysiekEV
Pomógł: 14 razy Wiek: 48 Dołączył: 23 Kwi 2013 Posty: 148 Skąd: Częstochowa
|
Wysłany: Wto 09 Wrz, 2014
|
|
|
Cześć
Tu moje "starcie" z szosowcami , troche mi się oberwało w komentarzach ale co tam , max zasięg
przetestowany w warunkach bojowych.
Akku Li-Pol 12S12P 48V/44Ah ale nie na full nabity wtedy , brakło ze 5% żeby
dojechać te całe 220 km.
http://krzara.bikestats.p...i.html#comments
Pierwsza tak daleka moja wyprawa - 9 godzin w siodle. |
|
|
|
|
Szczygiel
brygadzista
Pomógł: 1 raz Dołączył: 18 Lut 2006 Posty: 226 Skąd: Siedlce
|
Wysłany: Wto 09 Wrz, 2014
|
|
|
Kolarstwo to chyba termin związany z używaniem wyłącznie własnych mięśni bez wspomagania. Ten facet z blogu, krytykujący cyklistów EV - miał rację. Szosowcy łączą się w grupy by wykazać kto lepszy itd. Co innego cyklizm ogólnie. Jeżdżę rowerem bo mam frajdę z obecności kogoś z kim mogę pogadać, komentować co dzieje się na trasie, podziwiać widoki, jechać w określonym kierunku i celu. W tym wszystkim rower elektryczny nie przeszkadza a nawet pomaga bo zamiast myśleć o efektywnym wylewaniu potu i byciu pierwszym, koncentruję się na czymś innym. Towarzystwo do jazdy też trzeba starannie dobierać. Jak wszystko w życiu.
Gratulacje Krzysiek, fajny dystans. W tym roku z żoną byłem na urlopie jak zawsze na moich elektrykach. Robiliśmy ok. 80 km na jednym ładowaniu, przez godzinę doładowywaliśmy i można było dobić do ok. 130 km. Ze zwiedzaniem, odpoczynkiem i obiadem po takim dystansie robiło się ciemno ok. dwudziestej drugiej. Na zwykłych żelach, bez żadnego wypasu itd. |
_________________ Pozdrawiam, https://sites.google.com/site/ergodrive/ |
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
|
Dodaj temat do Ulubionych Wersja do druku
|
|