ROWERY I INNE POJAZDY ELEKTRYCZNE - FORUM ARBITER Strona Główna

ROWERY I INNE POJAZDY ELEKTRYCZNE - FORUM ARBITER

Rowery, trójkołowce, ryksze, skutery, hulajnogi i inne lekkie pojazdy elektryczne
Porady, zdjęcia, filmy, konstrukcje, opinie


FAQFAQ  SzukajSzukaj  Szukaj z GoogleSzukaj z google  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum

Poprzedni temat «» Następny temat
Kamizelki odblaskowe - czy to ma sens?
Autor Wiadomość
mmoto 
prezes
mmoto


Pomógł: 3 razy
Dołączył: 13 Sty 2010
Posty: 801
Skąd: Szczecin
Wysłany: Śro 28 Maj, 2014   Kamizelki odblaskowe - czy to ma sens?

Po swoim zakładzie muszę jeździć rowerem w kamizelce odblaskowej
- trochę mnie to denerwuje bo można dostać mandat od BHP.
Potrzebuje argumentów aby obalić ten durny nakaz, bo w zasadzie przy
wyjeździe z domu lub pod bramą trzeba ubrać kamizelkę.
 
 
Joki 
młodzik


Pomógł: 1 raz
Dołączył: 07 Cze 2013
Posty: 81
Skąd: Białystok
Wysłany: Śro 28 Maj, 2014   

Praca w tej firmie to przymus? Naprawdę uważasz, że cały zakład powinien dostosować się do Ciebie? Jesteś prezesem czy dyrektorem?
Dobrze byłoby znać odpowiedzi na te pytania bo siła argumentów może być różna.
Pozdrawiam.
_________________
Sebastian
http://logado.pl
http://daihatsu.com.pl
 
 
Nostusek 
szef



Pomógł: 18 razy
Wiek: 37
Dołączył: 03 Cze 2011
Posty: 1406
Skąd: Pruszków
Wysłany: Śro 28 Maj, 2014   

Wiem jak bardzo cię to wkurza. Ale popatrz na sprawę inaczej - w przypadku potencjalnego zagrożenia (np. wyjeżdzający wózek gdzieś zza winkla, pracujący dźwig albo suwnica) jesteś bardziej widoczny. Wiesz - nieżadko ludzie mają mentalność ubierania się do pracy w dość ciemne stroje (zielone, szare, czarne) gdzie naprawdę możesz się "zlać" z otoczeniem - np. będziesz stał w zacienionym miejscu gdzieś za rurą albo słupem i nagle wyjdziesz jakiemuś operatorowi wózka prosto przed koła bo się akurat zagadasz z kimś. Kierowca wózka jeśli nie masz kamizelki to cię poprostu może nie zauważyć. Mając kamizelkę niejako "odcinasz" się swą barwą od otoczenia i cię widać dużo wcześniej.

Druga sprawa - mówisz że jeździsz rowerem po zakładzie w kamizelce. Popatrz na to jeszcze inaczej. Wyobraź sobie taką sytuację:
- Jedziesz rowerem i się spieszysz bo musisz coś na pilnie załatwić z kimś. Jedziesz na zewnątrz budynku a na dworzu jest już ciemno (np. jest jesień)
Droga przebiega w pobliżu miejsc i wyjść z budynków. Nagle wybiega ci prosto pod koła gdzieś zza jakiejś konstrukcji człowiek bez kamizelki (bo zapomniał jej ubrać) który też się spieszy.... Gwarantuję ci że i on i ty zobaczycie się dużo wcześniej jeśli będziecie w kamizelkach.... A tak to wypadek gotowy i wtedy dopiero jest masa papierkowej roboty.
Mówię to nie dlatego że się wymądrzam teraz ale dlatego że widziałem kiedyś podobny przypadek na magazynie jak jadący na rowerze kierownik magazynu (w kamizelce nie był ! ) główną aleją wielkiego magazynu został trafiony przez "wózkarza" z paletą który wyjeżdzał z regałów akurat - mimo tego że nawet przy wyjeździe trąbnął to na pewniaka wyjechał i akurat przywalił w kierownika na rowerze bo go między szczebelkami regału nie widział poprostu... Gdyby kierownik miał kamizelkę to być może nie zlałby się z otoczeniem magazynu i wózkarz by go wcześniej wypatrzył pomiedzy regałami... A tak chłopina w trakcie tej kolizji się nieźle poturbował (złamana ręka i noga)...
_________________
Pal gumę - nie benzynę! EV górą!!
Silnik: MY1020 500W/24V, sterownik: YK-40 -tuningowany , akumulator: 2 x Toyama NPC-18

Potrzebujesz akumulatora kwasowego? AGM, VRLA, GEL, trakcja, samochodowe ? Dzwoń: 609-208-808 w godz 9 - 17
 
 
WojtekErnest 
szef


Pomógł: 78 razy
Dołączył: 18 Sie 2012
Posty: 3453
Skąd: Warszawa
Wysłany: Śro 28 Maj, 2014   

Albo spróbuj 'negocjować' i włączać migające światełko na kasku, ramionach itp jesli ta kamizelka to taki problem i obciach.. :-)
_________________
Użytkownik składaka Kross/Grand Ametyst 24 cale, zasil. 42 V-600 W oraz Bora 602 INTERBIKE
http://forum.arbiter.pl/viewtopic.php?t=1555
 
 
Nostusek 
szef



Pomógł: 18 razy
Wiek: 37
Dołączył: 03 Cze 2011
Posty: 1406
Skąd: Pruszków
Wysłany: Śro 28 Maj, 2014   

Po co marnować baterie na światła ostrzegawcze jak tu chodzi tylko o to żeby nie zlewać się z tłem otoczenia. Druga sprawa - kilkukrotnie miałem już np. na drodze taki przypadek że jadąc w nieoświetlonym miejscu samochodem w ostatniej chwili odbijałem bo na skraju drogi nagle w ciemności szli ludzie.. Żeby choć jeden z nich pomyślał i miał cokolwiek odblaskowego to by było znacznie lepiej... Dlatego ja np. w samochodzie zawsze wożę kamizelkę bo się może przydać (choćby np. wymiana koła albo nieprzewidziany marsz po paliwo w nocy wzdłuż drogi...)
_________________
Pal gumę - nie benzynę! EV górą!!
Silnik: MY1020 500W/24V, sterownik: YK-40 -tuningowany , akumulator: 2 x Toyama NPC-18

Potrzebujesz akumulatora kwasowego? AGM, VRLA, GEL, trakcja, samochodowe ? Dzwoń: 609-208-808 w godz 9 - 17
 
 
mmoto 
prezes
mmoto


Pomógł: 3 razy
Dołączył: 13 Sty 2010
Posty: 801
Skąd: Szczecin
Wysłany: Śro 28 Maj, 2014   

Joki napisał/a:
Praca w tej firmie to przymus?
W zasadzie przymus bo nigdzie indziej nie płacą lepiej.
Jednak jak dostaniesz 500 zł za brak kamizelki to nie jest tak miło.
Chodzi tylko o to, że muszę już z domu wyjeżdżać w kamizelce, żeby przed bramą się nie przebierać, a jadę tylko tymi głównymi drogami, instalacje produkcyjne zostawiam z boku.

Rozmażyłem się, być prezesem i mieć ponad 1 000 000 zł rocznie - miło.
 
 
zeeltom
[Usunięty]

Wysłany: Śro 28 Maj, 2014   

Ale w takiej kamizelce, to i na zwykłej drodze bezpieczniej. Spytaj, czy zamiast kamizelki możesz do roweru przyczepić żółtą chorągiewkę.
 
 
Nostusek 
szef



Pomógł: 18 razy
Wiek: 37
Dołączył: 03 Cze 2011
Posty: 1406
Skąd: Pruszków
Wysłany: Śro 28 Maj, 2014   

Wiesz - mnie tam by nie stanowiło problemu żeby w domu na kurtkę czy koszulkę założyć kamizelkę jak jadę rowerem. Powiem więcej -jak jeździłem do pracy i spowrotem na swoim elektryku to co prawda przez 50% drogi jechałem chodnikiem ale i ludzie mnie widzieli i mogli zareagować w porę mając co prawda pierwszeństwo przede mną. Na początku koledzy z pracy się śmiali że przyjeżdżam w kamizelce do pracy bo wyglądam jakby mnie ktoś od roboty na drodze oderwał. Ale gdy któregoś wczesnego zimowego poranka jadąc do pracy gdy jeszcze było ciemno i na nieoświetlonym fragmecie drogi jeden z chłopaków dostrzegł z daleka gościa w kamizelce który leżał z rowerem na poboczu w zaspie śniegu to chociaż wezwał pogotowie do niego i tym samym kamizelka odbijając światło lamp samochodu z uratowała gościowi życie gdyby jej nie miał to marnie by skończył. Jak się okazało z opowieści kolegi - gość się poprostu poślizgnął jadąc na rowerze na tyle niefartownie że wypadł z drogi na pobocze w zaspę i uderzył głową o coś tak że stracił przytomność - kolega mówił że coś mu zajazyło w świetle lamp na poboczu i z ok. pół kilometra już go widział ale na początku przejechał obok ale zaraz wrócił bo zobaczył również rower. Tym samym kamizelka uratowała gościowi tyłek...
_________________
Pal gumę - nie benzynę! EV górą!!
Silnik: MY1020 500W/24V, sterownik: YK-40 -tuningowany , akumulator: 2 x Toyama NPC-18

Potrzebujesz akumulatora kwasowego? AGM, VRLA, GEL, trakcja, samochodowe ? Dzwoń: 609-208-808 w godz 9 - 17
 
 
Joki 
młodzik


Pomógł: 1 raz
Dołączył: 07 Cze 2013
Posty: 81
Skąd: Białystok
Wysłany: Czw 29 Maj, 2014   

mmoto napisał/a:
...
Chodzi tylko o to, że muszę już z domu wyjeżdżać w kamizelce, żeby przed bramą się nie przebierać, a jadę tylko tymi głównymi drogami, instalacje produkcyjne zostawiam z boku...

Pogódź się z tym. To żaden obciach. Gdyby cokolwiek się stało, nawet nie z Twojej winy, Twoi przełożeni będą mieli kłopoty a prokuratora nie interesuje czy pracownikom wygodnie jest wkładać kamizelki. Dlatego wątpię aby udało Ci się coś wskórać w tej sprawie.
Trzeba rozmawiać ale każdy trzeźwo myślący kierownik, który potrafi przewidywać nie zgodzi się na brak kamizelki, której wymóg jak się domyślam jest w regulaminie BHP bo sam się wtedy naraża. Poza tym zmiana regulaminu to nie takie proste. Coś takiego musi zatwierdzić zarząd i podpisać prezes. W dużych firmach nikt nie będzie zawracał tym głowy zarządowi bez ważnego powodu. Nie wiem czy przyznasz, że Twoja wygoda w tej materii, choć ważna dla Ciebie jest raczej mało ważna w skali zakładu?
Pozdrawiam.
_________________
Sebastian
http://logado.pl
http://daihatsu.com.pl
 
 
Nostusek 
szef



Pomógł: 18 razy
Wiek: 37
Dołączył: 03 Cze 2011
Posty: 1406
Skąd: Pruszków
Wysłany: Czw 29 Maj, 2014   

Ja będąc kiedyś na szkoleniu BHP usłyszałem od osoby prowadzącej szkolenie następujący przypadek.

Budowa dużego budynku, kilkadziesiąt firm podwykonawczych na obiekcie. Właściciel jednej z firm podwykonawczych miał totalnego fioła na punkcie BHP. Jego ludzie pracujący wewnątrz pomieszczeń musieli mieć na obiekcie: kamizelki, szelki bezpieczeństwa, kaski, ochronniki słuchu, gogle ochronne, rękawiczki, ubiór roboczy pełny (nie wolno im było pracować wg. "widzimisie" szefa z odsłoniętymi ramionami czyli w samych koszulkach mimo że na dworzu było +25 stopni) , buty z wkładkami stalowymi maseczki przeciwpyłowe na twarz i nakolanniki. Jak ten BHP-owiec zobaczył armię ludzi tego człowieka ubraną niczym jacyś rycerze zaciężni to odparł gościowi tak (tu cytat niemalże) : Ja rozumiem że dba pan o zdrowie i bezpieczeństwo swoich pracowników ale należy nieco odpuścić - ci ludzie mając na sobie to wszystko i pracując ciężko przez 8 h dziennie od samego ciężaru sprzętu jaki mają na sobie będą po 4 godzinach zmęczeni bardziej i stworzą większe zagrożenie dla samych siebie niż by połowy tego sprzętu nie mieli - tylko dlatego że będą zmęczeni... Podobno ów gość odpuścił nieco i np. chłopaki mogli się rozebrać z bluz roboczych, nie musieli używać maseczek, szelki mieli zakładac tylko jak wchodzą na rusztowanie czy drabinę a kaski mogli tylko wtedy zdjąć jak musieli się gdzieś przecisnąć pomiędzy instalacjami pod sufitem gdzie w kasku się nie mieścili poprostu...

Dodam Ci coś od siebie - pracowałem chwilę jako podwykonawca dla firmy Skanska przy układaniu instalacji p-poż i tam wymogiem była kamizelka (pracowały dwa dźwigi na zewnątrz), kask i szelki (przypięte do czegololwiek choćby do drabiny! )jeśli robiło się cokolwiek powyżej 1 m od ziemi do stóp... A inspektorzy BHP łazili co chwilę, ochrona na wejściu nie wpuszczała bez kamizelki i kasku wogóle a jak Inspektor łapał na obiekcie delikwenta bez kamizelki lub kasku to płaciło się 100 zł kary na dowolną organizację pożytku publicznego która zajmowała się osobami po wypadkach (kasa nie szła na Skanska a lista organizacji była do wglądu w biurze).
_________________
Pal gumę - nie benzynę! EV górą!!
Silnik: MY1020 500W/24V, sterownik: YK-40 -tuningowany , akumulator: 2 x Toyama NPC-18

Potrzebujesz akumulatora kwasowego? AGM, VRLA, GEL, trakcja, samochodowe ? Dzwoń: 609-208-808 w godz 9 - 17
 
 
mmoto 
prezes
mmoto


Pomógł: 3 razy
Dołączył: 13 Sty 2010
Posty: 801
Skąd: Szczecin
Wysłany: Czw 29 Maj, 2014   

No jak nikomu nie przeszkadza, trzeba jechać do magazynu po kamizelkę.

Mam nadzieję, że BHP nie spotkam po drodze :mrgreen:
 
 
mmoto 
prezes
mmoto


Pomógł: 3 razy
Dołączył: 13 Sty 2010
Posty: 801
Skąd: Szczecin
Wysłany: Pią 06 Cze, 2014   

W sumie dzięki kamizelce dostane 100 podwyżki,
przyuważyli mnie że jeżdżę w kamizelce i poszedł wniosek o dodatkową podwyżkę.
Dobry dzień: podwyżka wynegocjowana przez związki + indywidualna + za kamizelkę.
 
 
Nostusek 
szef



Pomógł: 18 razy
Wiek: 37
Dołączył: 03 Cze 2011
Posty: 1406
Skąd: Pruszków
Wysłany: Pią 06 Cze, 2014   

I jeszcze płakałeś że Ci tak źle w kamizelce było :) A taka ładna "Ha-merykanska" :D
Ciekawe ile mnie mój szef da podwyżki jak ja zacznę w kamizelce chodzić :D

mmoto napisał/a:
Dobry dzień: podwyżka wynegocjowana przez związki + indywidualna + za kamizelkę.


A nie mas gdzieś jakiejś gwiazdki że "promocje nie łączą się" :D
_________________
Pal gumę - nie benzynę! EV górą!!
Silnik: MY1020 500W/24V, sterownik: YK-40 -tuningowany , akumulator: 2 x Toyama NPC-18

Potrzebujesz akumulatora kwasowego? AGM, VRLA, GEL, trakcja, samochodowe ? Dzwoń: 609-208-808 w godz 9 - 17
 
 
mmoto 
prezes
mmoto


Pomógł: 3 razy
Dołączył: 13 Sty 2010
Posty: 801
Skąd: Szczecin
Wysłany: Czw 26 Cze, 2014   

Za chodzenie w kamizelce należy sie 1000 zł brutto. (oczywiście jednorazowo na zachetę).

Muszę zrobic plakat propagandowy: Pracuj bezpiecznie - rowerem poruszaj sie w kamizelce!
Nie mam zdolności plastycznych i jak tu wybrnąć?
 
 
zeeltom
[Usunięty]

Wysłany: Czw 26 Cze, 2014   

Załóż kamizelkę, będzie bezpieczniej ! :D



 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group