ROWERY I INNE POJAZDY ELEKTRYCZNE - FORUM ARBITER Strona Główna

ROWERY I INNE POJAZDY ELEKTRYCZNE - FORUM ARBITER

Rowery, trójkołowce, ryksze, skutery, hulajnogi i inne lekkie pojazdy elektryczne
Porady, zdjęcia, filmy, konstrukcje, opinie


FAQFAQ  SzukajSzukaj  Szukaj z GoogleSzukaj z google  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum

Poprzedni temat «» Następny temat
Przesunięty przez: tas
Sob 07 Gru, 2013
Projekt kokon
Autor Wiadomość
Flex
[Usunięty]

Wysłany: Pon 05 Mar, 2007   

eP, mi chodzi o to żeby czasem ktoś kto coś o tym samochodzie słyszał a go jeszcze nie widział, nie pomyślał na widok jakiegoś niestarannie wykonanego z grubego sztruksu pojazdu, że to właśnie takie coś jest sprzedawane.
To czy ktoś będzie wiedział na podstawie czyjej idei to powstało to mam to gdzieś!
Nie insynuuj tutaj takich rzeczy jeśli łaska, bo zaczynasz być mocno nieprzyjemny.

Żeś się przyczepił tych szacunków :/
Napiszę jeszcze raz. Silnik do 4kW i baterie w modułach o wadze do 20 kg.

Powiem tak. OSCar ma baterie NiMH o wadze około 200kg, silnik 40kW, i przekrój prawie jak smart. Silnik też został dobrany tak aby sobie trochę ułatwić i odbierać z niego energię hamowania. Pomimo to ma niesamowite parametry i nikt się nie pitolił aby były perfekcyjne jak też nikt się nie pitolił z wyliczeniem mocy silnika co do Wata.
 
 
eP
[Usunięty]

Wysłany: Pon 05 Mar, 2007   

Flex napisał/a:
eP, mi chodzi o to żeby czasem ktoś kto coś o tym samochodzie słyszał a go jeszcze nie widział, nie pomyślał na widok jakiegoś niestarannie wykonanego z grubego sztruksu pojazdu, że to właśnie takie coś jest sprzedawane.
To czy ktoś będzie wiedział na podstawie czyjej idei to powstało to mam to gdzieś!
Nie insynuuj tutaj takich rzeczy jeśli łaska, bo zaczynasz być mocno nieprzyjemny.

Po pierwsze w ciagu najblizszych kilku lat nikt nie bedzie mial szansy tak pomyslec poniewaz to nie bedzie sprzedawane jak rozumiem z Twoich poprzednich wyjasnien.
A po drugie to sam sobie zaprzeczasz bo piszesz ze masz to gdzies z czym ktos skojarzy niestarannie wykonany pojazd - na podstawie czyjej idei (jakiego projektu ) on powstal, a wczesniej zakladasz ze na 100% ktos to skojarzy z Twoim projektem i w dodatku uzyska faszywe przekonanie ze to niestaranne wykonienie jest integralna czescia tego Twojego projektu.

Widze czlowieku ze to Ty sie robisz bardzo nieprzyjemny i zarzucasz mi niewiadomo jakie insynuacje.

Flex napisał/a:

Żeś się przyczepił tych szacunków :/
Napiszę jeszcze raz. Silnik do 4kW i baterie w modułach o wadze do 20 kg.

To sa Kolego zyczenia nie ZADNE SZACUNKI.

I chocbys je jeszcze po stokroc powtarzal to tylko takimi pozostana.
I to jeszcze bardzo nieprecyzyjne zyczenia poniewaz przykladowo silnik o mocy do 500W tez sie miesci w kategorii do 4 kW.

Jak wykonac proste szacunki napisalem Ci juz wczesniej. Bez zgrubnych szacunkow to rownie dobrze mozesz sobie planowac zbudowanie rakiety kosmicznej zbudowanej z modulow z paliwem o wadze do 20kg itd.
Swoja droga to jacys studenci w Rumunii konstuuja swoja amatorska rakiete - choc przekonany jestem ze zanim sie za to zabrali jakies zgrubne szacunki przeprowadzili.

Flex napisał/a:

Powiem tak. OSCar ma baterie NiMH o wadze około 200kg, silnik 40kW, i przekrój prawie jak smart. Silnik też został dobrany tak aby sobie trochę ułatwić i odbierać z niego energię hamowania. Pomimo to ma niesamowite parametry i nikt się nie pitolił aby były perfekcyjne jak też nikt się nie pitolił z wyliczeniem mocy silnika co do Wata.


Alez nikt Cie nie prosi bys sie pitolil z wyliczeniami mocy co do wata. Skoro OSCar ma 200kg NiMH to policz sobie ile to kosztuje teraz, ile moze kosztowac za kilka lat, a ile analogiczne ogniwa by kosztowaly(mogly kosztowac ze wzgledu na zalozony limit docelowego kosztu) w Twoim projekcie.

Bez takich dziecinnie prostych wyliczen to jest tylko pitolenie i wyrazanie swoich zyczen (w rodzaju stoliczku nakryj sie) a nie demonstrowanie sprecyzowanej idei (projektu) do ktorego bylby sens sie wlaczyc.

Napisales do tej pory wiele frazesow o tym ze chcialbys miec przeglad sytuacji ( by wiedziec co ile w detalach bedzie kosztowalo ), a sam nie masz zamiaru ani ochoty przeprowadzic najprostszych chocby szacunkow opartych na Twoich zalozeniach co do kosztow, zasiegu, mocy itd.

Unikanie przedstawienia takich elementarnych oszacowan robi sie juz zalosne. Moze jakichs paru poetow ktorzy nie pootrafia liczyc do tego projektu wciagniesz ale raczej nikogo kto chcialby sie wczesniej dowiedziec o co Ci konkretnie chodzi zanim sie zdecyduje zaangazowac w Twoj projekt.

Osobiscie wyrobilem sobie taka opinie ze chciales tu znalezc kogos kto by Ci znalazl sporo szczegolowych danych ktorych Ci sie po prostu nie chcialo szukac w sieci. :P
 
 
eP
[Usunięty]

Wysłany: Pon 05 Mar, 2007   

Co do zastosowania odzysku energii w tak wolnym pojezdzie to mam spore watpliwosci czy bedzie on mial sens przy jezdzie miejskiej na plaskim terenie. I czy ewentualny zysk energetyczny bedzie na tyle zauwazalny by uzasadnial poniesienie kosztow dodatkowego systemu.

Przeprowadzilem pare wyliczen przy zalozeniach ze masa calkowita pojazdu to 300 kg, predkosc maksymalna to 12m/s , odleglosc miedzy swiatlami srednio 900 m, a sprawnosc silnika i sprawnosc odzysku na poziomie 80% .

Przy takich zalozeniach energia kinetyczna pojazdu przy v=12m/s wynosi 21.6 kJ, a dla v= 8m/s juz tylko 9.6 kJ. W zdecydowanej wiekszosci przypadkow gdy zblizalibysmy sie do skrzyzowania przy czerwonym swiatle byloby na tyle duzo czasu by po zdjeciu nogi z gazu wytracic ta predkosc z 12 do 8 m/s by ewentualnie jeszcze uniknac koniecznosci zatrzymania sie.
Juz na samym tego typu manewrze zyskujemy przy powyzszych zalozeniach 5.4 kJ poniewaz odzyskac moglibysmy tylko 9.6 kJ z 12 kJ E_kinetycznej, natomiast by zachowac te 12 kJ nie naruszone musielibysmy dostarczyc silnikowi 15 kJ E_elektrycznej.

A zatem jesli juz zachodzilaby koniecznosc szybkiego wyhamowania to w zdecydowanej wiekszosci predkosc poczatkowa nie wynosilaby wiecej niz 8m/s ( o ile kierowca jezdzilby rozsadnie przewidujac rozwoj sytuacji na drodze ).
Tak wiec maksymalnie najczesciej byloby to nie wiecej niz 7.7 kJ odzyskane jednorazowo.
Przyjmujac jednak ze dodatkowy system podnosilby mase pojazdu o 2 % (6 kg) to opory toczenia na dystansie 900 m wzroslyby o okolo 0.75 kJ . Czyli gdyby rzadziej niz raz na 10 razy wykorzystywac odzysk wtedy taki system tylko przynosilby straty.
Duzo wiekszy zysk energii daloby przykladowo zmniejszenie predkosci podroznej z 12 do 10 m/s.
Opory powietrza na dystansie 900m zmalalyby wtedy z 30 do 21 kJ zysk z uwzglednieniem sprawnosci wynioslby tutaj 11.25 kJ. Jezeli dzieki temu udaloby sie pokonac kolejne swiatla plynnie bez koniecznosci zatrzymywania sie to zysk bylby jeszcze znacznie wiekszy poniewaz przy 80% sprawnosci uzyskaniu 15 kJ E_kinetycznej (10m/s) towarzyszyloby 3.75 kJ strat. A 80% sprawnosci w przypadku rozpedzania sie od zera to dosyc optymistyczne zalozenie. Przyjmujac tutaj 60% sprawnosci otrzymujemy juz 10 kJ strat.

Wnioski jakie mi sie nasuwaja z takich przyplizonych wyliczen sa takie ze ewentualne zyski w plaskim terenie bylyby znikome. A przy jezdzie poza miejskiej mozna by sie nawet liczyc ze stratami( co prawda jeszcze mniejszymi ale jednak).

Znacznie wieksze oszczednosci energii bybyby z jazdy niewiele wolniejszej oraz z jazdy plynnej. W tym ostatnim przypadku mozna by tez zyskac kilka dodatkowych sekund poniewaz ten pojazd nie dysponowalby duzym przyspieszeniem z przyczyn juz wczesniej poruszonych.
 
 
rudzik6
[Usunięty]

Wysłany: Pon 05 Mar, 2007   

O....czyżby ktoś ukradł pomysł?;)
http://www.youtube.com/wa...related&search=
 
 
r2d2 
prezes
Reverse engineer



Pomógł: 4 razy
Wiek: 52
Dołączył: 22 Lip 2006
Posty: 679
Skąd: Kielce
Wysłany: Wto 06 Mar, 2007   

eP napisał/a:
Osobiscie wyrobilem sobie taka opinie ze chciales tu znalezc kogos kto by Ci znalazl sporo szczegolowych danych ktorych Ci sie po prostu nie chcialo szukac w sieci

Prawie udało Ci sie zdemaskować prawdziwy cel tego całego zamieszania. O co tak naprawdę w nim chodziło wie pewnie tylko Flex. Moim zdaniem jedynym celem 'symulacji' tego projektu było zdobywanie danych mające na celu upiększenie portfolio tego kolegi. Dla nadania mu 'realności' i w celu wywarcia odpowiedniego wrażenia na odbiorcy sam graficzny design by nie wystarczył potrzebna była jeszcze garść pomysłów i pare możliwych do realizacji pakietów rozwiązań technicznych, by przez to stał sie wiarygodny nawet dla ekspertów prezentowanego zakresu konstrukcji.
Ten 'clever' którym tak się zachwycał jest dobrym przykładem na taki 'symulowany' projekt. Niby istnieje jakiś prototyp, ale widział go tylko Stevie Wonder. Fajnie wygląda i pomysł z pochylaniem się na zakrętach sterowanym zyroskopowo może i ciekawy ale użytkowych walorów niewiele. Ja tam osobiście nie mam nic przeciwko ludziom produkującym i pompującym potem takie 'balony'. Mam tylko nadzieję że powiedziałeś koledze jakim kablem się przy takich obciążeniach podłącza akumulator :D
Ten brak demokracji o którym gościu wspominał że nastąpi kiedyś w trakcie realizacji prototypu żeby sie udał, chyba pojawi się jednak trochę wcześniej.
Pozdrawiam
_________________
I choć bym szedł ciemną doliną, ciemności się nie lękam bo robię światło...
Ostatnio zmieniony przez r2d2 Wto 06 Mar, 2007, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
Flex
[Usunięty]

Wysłany: Wto 06 Mar, 2007   

Rudzik, fajne to co pokazałeś ....kurcze :/
Myślałem o czymś drobinę większym ale to już powoli ta kategoria.
3tyś dolców za zestaw do złożenia i 4tysiaki za gotowy :evil:
Chociaż ja myślałem bardziej o czymś z tej półki http://www.autobloggreen....heelers/162153/
Ostatnio zmieniony przez Flex Wto 06 Mar, 2007, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
Flex
[Usunięty]

Wysłany: Wto 06 Mar, 2007   

r2d2, ciebie to już chyba kompletnie powaliło.
Ręce opadają jak czytam takie .................
Cytat:
Moim zdaniem jedynym celem 'symulacji' tego projektu było zdobywanie danych mające na celu upiększenie portfolio tego kolegi.

Jest takie powiedzenie: "każdy sądzi sam po sobie"

Nie będę was dalej bulwersował tematem robienia czegoś w grupie bo widzę, że mam do czynienia z mentalnością jak z więzienia "świat to frajerzy i ci co ich wykorzystują"

Bez odbioru.
 
 
eP
[Usunięty]

Wysłany: Wto 06 Mar, 2007   

Flex napisał/a:
r2d2, ciebie to już chyba kompletnie powaliło.
Ręce opadają jak czytam takie .................
Cytat:
Moim zdaniem jedynym celem 'symulacji' tego projektu było zdobywanie danych mające na celu upiększenie portfolio tego kolegi.

Jest takie powiedzenie: "każdy sądzi sam po sobie"

Nie będę was dalej bulwersował tematem robienia czegoś w grupie bo widzę, że mam do czynienia z mentalnością jak z więzienia "świat to frajerzy i ci co ich wykorzystują"


Jest takie powiedzenie: "każdy sądzi sam po sobie"
Kolego Flex :P


@R2D2
Cytat:
Ten 'clever' którym tak się zachwycał jest dobrym przykładem na taki 'symulowany' projekt. Niby istnieje jakiś prototyp, ale widział go tylko Stevie Wonder. Fajnie wygląda i pomysł z pochylaniem się na zakrętach sterowanym zyroskopowo może i ciekawy ale użytkowych walorów niewiele. Ja tam osobiście nie mam nic przeciwko ludziom produkującym i pompującym potem takie 'balony'. Mam tylko nadzieję że powiedziałeś koledze jakim kablem się przy takich obciążeniach podłącza akumulator


Akurat nie bardzo rozumiem o co Ci sie tu konkretnie rozchodzi, bo z tego co wyczytalem to pojazd ten zasilany jest gazem(ziemnym). (CNG)
Jezeli zas masz na mysli sterowanie samym pochylaniem to nie przypuszczam aby bylo ono tak pradozerne - ale to temat na osobna dyskusje w innym watku.
Z kolega Flexem komunikowalismy sie tylko na tym forum wiec wszystko mozna tutaj odszukac.

pozdr.
 
 
r2d2 
prezes
Reverse engineer



Pomógł: 4 razy
Wiek: 52
Dołączył: 22 Lip 2006
Posty: 679
Skąd: Kielce
Wysłany: Wto 06 Mar, 2007   

r2d2 napisał/a:
Ja tam osobiście nie mam nic przeciwko ludziom produkującym i pompującym potem takie 'balony'.
8)
Flex napisał/a:
"świat to frajerzy i ci co ich wykorzystują"

z tym sie zgadzam sie w 100%
_________________
I choć bym szedł ciemną doliną, ciemności się nie lękam bo robię światło...
 
 
r2d2 
prezes
Reverse engineer



Pomógł: 4 razy
Wiek: 52
Dołączył: 22 Lip 2006
Posty: 679
Skąd: Kielce
Wysłany: Wto 06 Mar, 2007   

eP: to ostatnie zdanie nie było związane z tamtym projektem, tylko z tym :)
pozdro
_________________
I choć bym szedł ciemną doliną, ciemności się nie lękam bo robię światło...
 
 
eP
[Usunięty]

Wysłany: Wto 06 Mar, 2007   

r2d2 napisał/a:
eP: to ostatnie zdanie nie było związane z tamtym projektem, tylko z tym :)
pozdro


Jesli tyczylo sie to tego projektu to juz teraz rozumiem sugestie. Ale kolega Flex tak elastycznie sformulowal zalozenia projektowe ( silnik o mocy < 4kW ) ze tak doprawdy trudno tutaj byloby mu cos konkretnego sugerowac, bo w takich zalozeniach mieszcza sie i silnik 3.6 kW oraz silniczek 36W, a niestety na zadna probe dokladniejszego oszacowania ( na co go stac ) nie dal sie namowic :D
 
 
r2d2 
prezes
Reverse engineer



Pomógł: 4 razy
Wiek: 52
Dołączył: 22 Lip 2006
Posty: 679
Skąd: Kielce
Wysłany: Wto 06 Mar, 2007   

eP napisał/a:
Ale kolega Flex tak elastycznie sformulowal zalozenia projektowe ( silnik o mocy < 4kW ) niestety na zadna probe dokladniejszego oszacowania ( na co go stac ) nie dal sie namowic :D

Hehe, akurat tym jestem niebardzo zdziwiony bo Flex wygląda mi bardziej na grafika komputerowego lub kogoś trochę z tym związanego no powiedzmy moze tez troche coś a'la account executive'a lub nawet manager'a. W kazdym badź razie o tym miał jakieś pojęcie. A Ty mu kazałeś podawać moc silnika w kW :) Pewnie sie wykrecał bo nie wiedział, nie miał zielonego pojęcia o co Ci chodzi. Może ze dwa wątki tu przeczytał i strzelił tymi 4kW które pewnie skądś tu zmałpował. Kol. Rudzik6 chyba podobnie planował dać na kazde koło w swoim sprzęcie, a że jego kokon miał być lżejszy to wiadomo-połowa. Wydaje mi sie że 4kW zrobiłyby z tego 'prawie skutera' calkiem udaną wyścigówkę. Szkoda że bakterie (te planowane na 20kg masy) nie dały by rady przeżyć dłużej niż kilka minut takiego ciśnienia ;)
_________________
I choć bym szedł ciemną doliną, ciemności się nie lękam bo robię światło...
 
 
eP
[Usunięty]

Wysłany: Wto 06 Mar, 2007   

r2d2 napisał/a:
Szkoda że bakterie (te planowane na 20kg masy) nie dały by rady przeżyć dłużej niż kilka minut takiego ciśnienia ;)


Te o ktorych on wspominal czyli cele M1 z A123 wytrzymalyby przy takim silniku pracujacym na mocy nominalnej mniej wiecej tyle minut ile mialyby kilogramow czyli okolo 20-tu.
Ale zasieg bylby przy tym znacznie krotszy ( niz zyczeniowe 70km) - ledwie powyzej 20 km i to o ile nie byloby ograniczenia do 45km/h a sprawnosc silnika byla wysoka. W cyklu miejskim to mogloby byc znacznie mniej niz 20km gdyby ktos probowal wykorzystywac ta ograniczona w koncu dosyc mocno dynamike do granic mozliwosci (czeste przyspieszania i hamowania - sam odzysk tez by niewiele pomogl gdyby silnik mial niska sprawnosc w szerokim zakresie niskich obrotow ).

Taki silnik bylby dobry gdyby te ogniwa byly kilka razy tansze - wtedy mozna by dolozyc jeszcze ze dwa dodatkowe pakiety ogniw i wykorzystywac pelnie mocy silnika na jakims przyzwoitym zasiegu. Powstalaby taka ekono-wyscigowka tylko ze jak na zabawke to i tak bylaby dosyc droga, a jak na sportowy pojazd to z kolei troche zbyt delikatna i niebezpieczna przy najwyzszych predkosciach.

Przy tak zyczeniowo okreslonym projekcie zapraszanie do projektu w ktorym wybor kierunku jego rozwoju ma byc okreslany w jakis arbitralny sposob ktorego autor nie zamierza nawet rabka uchylic zakrawa niemal na jakas bezczelna prowokacje.

Jedynie co go usprawiedliwia troche to fakt ze przyznal sie ze w zasadzie to nie ma pojecia o tym co zamierzal osiagnac. Choc wyglada to na furtke ktora miala dzialac na zasadzie: nie pytajcie mnie o szacunki, kompromisy itd bo sie na tym nie znam, ale mam przekonanie ze moj koncept jest rewelacyjny.
Bo przeciez pojazd X ma rewelacyjne osiagi, to niby dlaczego ten mialby ich nie miec bedac zasilanym wydajniejszymi ogniwami.

Podobny chwyt mozna spotkac na stronie goscia oferujacego plany elektrycznej samorobki na sprzedaz:
http://www.electric-cars-plans.com/

Zamiast podac szczegolowo parametry pojazdu do ktorego plany oferuje to mozna tam znalezc przyklady osiagow prototypow z ktorymi jego pojazd nie ma nic wspolnego:

Kod:
Wait a minute &#8211; the alternative has been there for over one and a half centuries and that is the electric car &#8211; it has had its followers over the decades and a lot of myths have grown up round it:

Its slow &#8211; not so. As recently as 1992 a Japanese (Satoru Sugiyama) set a record of 250mph with an electric car.

They do not have the range. The Nissan EV-4H truck achieved a phenomenal distance of 380 miles on one charge.

They are expensive to buy. Yes I agree that to buy new from the big manufacturers is expensive, as many of them have gone for the hybrid option because they have no faith in their product. The alternative is to build your own from a kit or set of plans.


A cudow nie ma i jak sie chce zbudowac wyscigowke to trzeba wydac majatek na ogniwa, a jak sie chce zastosowac akumulatory kwasowe do zasilania to sie wyscigowki nie zbuduje. Najwyzej cos w rodzaju melexa na sterydach.

A przecietnemu adresatowi takiej reklamy przedstawia sie tylko polprawdy tak aby ladniej brzmialy. Jakie warunki musza byc spelnione aby dana polprawda stala sie realnoscia juz sie skrzetnie ukrywa, bo zwykle sa one ze soba sprzeczne i wszystkiego na raz co tak ladnie brzmi miec nie mozna jednoczesnie.

Przypuszczam ze wraz ze wrostem zainteresowania pojazdami elektrycznymi bedzie rosla fala wszelkiej masci naciagaczy, wydrwigroszy itp ktorzy beda starali sie wykorzystywac do maksimum niedoinformowanie swoich potencjalnych klientow.
 
 
Flex
[Usunięty]

Wysłany: Wto 06 Mar, 2007   

Skoro już sobie pojeździliście dzieciaki to teraz kilka sprostowań i to nie do was bo macie widoczne problemy z pamięcią, logiką i kulturą osobistą. Ale jeśli ktoś włączy się w tym momencie powinien poznać kilka faktów.

Cytat:
A po drugie to sam sobie zaprzeczasz bo piszesz ze masz to gdzies z czym ktos skojarzy niestarannie wykonany pojazd - na podstawie czyjej idei (jakiego projektu ) on powstal, a wczesniej zakladasz ze na 100% ktos to skojarzy z Twoim projektem

Może ci to namalować bo widzę, że masz problemy ze zrozumieniem ale jasno napisałem, że mam to gdzieś czy ktoś skojarzy to ze mną. Problem polega na tym aby nikt nie kojarzył źle wykonanych modeli z oryginalnymi.

Cytat:
Widze czlowieku ze to Ty sie robisz bardzo nieprzyjemny i zarzucasz mi niewiadomo jakie insynuacje.

Więc sobie wyobraź człowieku, że zmuszanie kogoś do czegokolwiek wbrew jego woli jest już bardzo niegrzeczne. Ty natomiast robisz to z wyjątkową nachalnością, pomimo tego, że ci powiedziałem, że teraz inne rzeczy mam ważniejsze i de facto ma to być projekt grupowy i takie sprawy nawet nie powinny być przez mnie liczone, tylko przez kogoś z grupy kto się na tym zna. Ty natomiast uważasz, że ogłaszając chęć powołania grupy powinienem wszystko zrobić sam i to w dodatku od razu na twoje życzenie. Powiem ci, że to zwykła bezczelność i arogancja.

eP napisał/a:
Flex napisał/a:

Żeś się przyczepił tych szacunków :/
Napiszę jeszcze raz. Silnik do 4kW i baterie w modułach o wadze do 20 kg.

To sa Kolego zyczenia nie ZADNE SZACUNKI.

Po pierwsze kolegów sobie dobieram znacznie staranniej niż ty i r2d2. Po drugie Ameryki nie odkryłeś. To nie są żadne szacunki. To jest moc silnika do której pojazd może być zarejestrowany jak skuter. Ale to jest bez znaczenia bo informację powtarzam od początku już kilkakrotnie a pomimo tego dwa bedeściaki cały czas myślą, że tak sobie z nieba spadła mi ta moc lub ukradłem pomysł od rudzika. Informacja czytana miedzy liniami nie ma nic wspólnego z szacunkami a raczej z tym abyś się od.iedolił.
eP napisał/a:
Osobiscie wyrobilem sobie taka opinie ze chciales tu znalezc kogos kto by Ci znalazl sporo szczegolowych danych ktorych Ci sie po prostu nie chcialo szukac w sieci.

To co chciałem to napisałem już na samym początku. Miała powstać między innymi strona na której poruszałoby różne aspekty tworzenia takiego samochodu, przykłady innych samochodów i tak dalej a wszystko po to aby inni ludzie mogli z tego korzystać a my mielibyśmy platformę do pracy. I wyobraź sobie nie chciało mi się tego wszystkiego samemu robić bo mam wystarczająco dużo na głowie. Myślałem, że znajdą się ludzie którzy chcieliby na coś takiego poświęcić drobinę swojego czasu aby zrobić to wspólnie. Ale jak widać te gadanie o udostępnianiu swoich projektów w sieci ma niewiele wspólnego z altruizmem a raczej chodzi o wypromowanie siebie samego. Właśnie dlatego r2d2 robi wszystko sam a dopiero finał pokaże w necie. A to gadanie o dbanie o bezpieczeństwo innych to zwykłe obłudne frazesy człowieka który wyznaje zasadę „świat to frajerzy i ci co ich wykorzystują”

r2d2 napisał/a:
Ten brak demokracji o którym gościu wspominał że nastąpi kiedyś w trakcie realizacji prototypu żeby sie udał, chyba pojawi się jednak trochę wcześniej.

Ten brak demokracji występuje od samego początku ale ty i te twoje możliwości niestety nie nadążają.
A brak demokracji pomaga odcinać od projektu właśnie takich jak ty.
Ale najbardziej mnie rozśmiesza jak człowiek który wyznaje zasadę -„rację ma ten kto ma większą mordę” obrusza się na nieuczciwość innych. Żałosne!

r2d2 napisał/a:
Hehe, akurat tym jestem niebardzo zdziwiony bo Flex wygląda mi bardziej na grafika komputerowego lub kogoś trochę z tym związanego no powiedzmy moze tez troche coś a'la account executive'a lub nawet manager'a.

To czym się zajmowałem zawodowo znajdziesz w moim profilu, „geniuszu” a jak nie pojmujesz co oznacza, że niedługo będę produkt designer’em i co to znaczy że mam to na uczelni, to cię oświecę, że jestem obecnie studentem.

eP napisał/a:
Przy tak zyczeniowo okreslonym projekcie zapraszanie do projektu w ktorym wybor kierunku jego rozwoju ma byc okreslany w jakis arbitralny sposob ktorego autor nie zamierza nawet rabka uchylic zakrawa niemal na jakas bezczelna prowokacje.


Ja rozumiem, że Internet sprzyja wypowiadaniu swoich opinii bez owijania ale zarzucanie mi tak poważnych rzeczy jakie wy mi zarzucanie to jest szczyt chamstwa. Ale tak jak widać prostactwo wyjdzie wcześniej czy później z człowieka. W twoim wypadku eP z dziecinnego niezaspokojenia twojego „bo ja chce teraz ten temat, bo mi się nie chce czekać aby się po popisywać” i dodatkowo „masz mi to obliczyć bo ja tak mówię”
U 2r2d jest jeszcze gorzej bo on jest z tych co by chętnie każdego wydymał i ta świadomość każe mu ciągle podejrzewać to u innych. Dodatkowo ten typ tak ma, że zniszczy wszystko czego nie rozumie i czego się obawia. Pracowałem już z takimi błaznami. Jak ktoś coś robił lepiej od takiego to szczuł na niego innych, ale jak mu się coś udało to biegł prosto do szefa się pochwalić i po pomstować na innych, że nieroby. Taki typ, niestety.

Zahaczę jeszcze temat pracy grupowej. Jasno tu powiedziałem, że chcę to zrobić z innymi. Udział w tym projekcie nie opiera się na mówieniu mi co mam robić a na robieniu czegoś samemu, co byłoby częścią tego projektu. Niestety dla niektórych główny koncept jest już nakreślony i można się realizować w działach go dotyczących i ewentualnie na bazie tych prac będzie precyzowany gł. koncept. Ja coś wiem o robieniu dizajnu i trochę się nauczyłem jak się takim projektem zarządza. Jeśli by jakiś elektryk chciał zbudować pojazd i szukał do tego pomocy innych, to pomógłbym w temacie design jeśli by mi się jego koncept podobał lub chciałbym po prostu popracować w grupie. Nie beształ bym go na pewno za zaniedbania w tej dziedzinie a po prostu bym je rozwiązał.
O takie same podejście prosiłem tutaj. Jasno powiedziałem, że ma to być wspólne przedsięwzięcie co oznacza także dzielenie się ewentualnymi profitami. To na jakiej zasadzie by się to odbyło to kwestia ustalenia. Projekt dopiero ruszył i nie mam odpowiedzi na wszystkie pytania. Co więcej, oczekiwałbym raczej propozycji załatwienia tego zamiast tępych ataków na moją osobę.

Jak na razie to wynik tej dyskusji nie napawa mnie optymizmem. Jednak „co nas nie zabije to nas wzmocni”. Tak samo ta dyskusja czegoś mnie nauczyła.
 
 
Flex
[Usunięty]

Wysłany: Wto 06 Mar, 2007   

I jeszcze jedno.
eP napisał/a:
Napisales do tej pory wiele frazesow o tym ze chcialbys miec przeglad sytuacji ( by wiedziec co ile w detalach bedzie kosztowalo ),


To w nawiasie to ma być niby próba czytania w moich myślach, czy po prostu sobie dorabiasz coś czego się możesz czepić?

eP napisał/a:
Ale zasieg bylby przy tym znacznie krotszy ( niz zyczeniowe 70km)

Kto sobie życzył tych 70 km? Bo jeśli mi to wciskasz to mam duże obawy o poprawność twoich wyliczeń.

Słyszałem, że tlenek aluminium może wyrządzić takie szkody w umyśle, zastanów się........... nie, źle kombinuję.....idź po prostu do lekarza.
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group