|
ROWERY I INNE POJAZDY ELEKTRYCZNE - FORUM ARBITERRowery, trójkołowce, ryksze, skutery, hulajnogi i inne lekkie pojazdy elektryczne Porady, zdjęcia, filmy, konstrukcje, opinie
|
Miało być tanio i względnie przyzwoicie... |
Autor |
Wiadomość |
jszk
stażysta jszk
Pomógł: 4 razy Wiek: 53 Dołączył: 14 Mar 2016 Posty: 128 Skąd: Szczecin
|
Wysłany: Sob 16 Kwi, 2016 Miało być tanio i względnie przyzwoicie...
|
|
|
I chyba tak wyszło.
Po kilku pytaniach zadanych na forum w jednym poście na które prawie nikt nie odpowiedział powstało coś takiego.
Rower taki jaki był - 3 letni, chiński, made in poland z francuskiego supermarketu
silnik 9c 7x9
sterownik 30A
bateria 14s6p 51V 21Ah
skrzynka gotowa z pulsara
chinski najtańszy watomierz za 8usd
manetka
2 przyciski
3 wieczory pracy
Cała przeróbka wyszła 2700 pln
Dziś była pierwsza jazda na aku li-ion (wcześniej kilka na żelach 36V). Wniosek jest taki, że żele to nieporozumienie do roweru. Odradzam, lepiej poczekać, pozbierać i później jechać a nie sie toczyć.
Osiągi: (koła 28'')
Vmax - dokładnie nie zmierzony ale coś koło 44km/h na prostej z tendencją minimalnie pod górę
Zasięg - kto to wie, pewnie z 70km bedzie. Jak wyjeżdżę cały aku to napiszę
Hamowanie silnikiem - super sprawa - podłączać (jak ktoś sie zastanawia)
Jazda bez silnika - tragedii nie ma, da się, tylko po co?(odpowiedź niżej)
Przyśpieszenie - przeszło moje oczekiwania. 35/h jest zasadniczo natychmiast.
Wnioski:
Dziś było 14 stopni, a ja głupi ubrałem się jak na rower Zmarzłem tak, że sobie nawet całkie silnik wyłączyłem co by popedałować i sie rozgrzać. Trzeba dodatkowy polarek na siebie wrzucić.
I chyba sobie kask kupię...
Fajna zabawka.
Jeździłem kiedyś 5 lat na motorze i chciałem sobie znowu kupić, ale na razie ten wynalazek mi się podoba.
WP_20160416_003.jpg
|
Pobierz Plik ściągnięto 869 raz(y) 1,51 MB |
WP_20160416_004.jpg
|
Pobierz Plik ściągnięto 696 raz(y) 1,41 MB |
|
|
|
|
|
Mechano
szef młody elektronik
Pomógł: 22 razy Dołączył: 29 Paź 2012 Posty: 1337 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Sob 16 Kwi, 2016
|
|
|
Jak na 3 wieczory to bardzo ładnie
Co to za watomierz za 8$? |
|
|
|
|
jszk
stażysta jszk
Pomógł: 4 razy Wiek: 53 Dołączył: 14 Mar 2016 Posty: 128 Skąd: Szczecin
|
Wysłany: Sob 16 Kwi, 2016
|
|
|
Mechano napisał/a: | Jak na 3 wieczory to bardzo ładnie
Co to za watomierz za 8$? |
takie coś |
|
|
|
|
brymen
początkujący
Pomógł: 1 raz Dołączył: 24 Sie 2015 Posty: 25 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Sob 16 Kwi, 2016
|
|
|
Jakie akumulatorki zastosowałeś i ile kosztowały? |
|
|
|
|
Adam Wysokiński
szef
Pomógł: 36 razy Dołączył: 30 Mar 2008 Posty: 1658 Skąd: Warszawa (okolice)
|
Wysłany: Sob 16 Kwi, 2016
|
|
|
jszk napisał/a: | Jeździłem kiedyś 5 lat na motorze |
To się trzeba właśnie bardziej jak na motocykl ubrać. Jakby było za ciepło to coś zrzucić/rozpiąć. |
|
|
|
|
Szwagier
prezes
Pomógł: 9 razy Dołączył: 15 Lis 2015 Posty: 733 Skąd: Ostrów Mazowiecka
|
Wysłany: Nie 17 Kwi, 2016
|
|
|
Cytat: | było 14 stopni, a ja głupi ubrałem się jak na rower  Zmarzłem tak, że sobie nawet całkie silnik wyłączyłem co by popedałować i sie rozgrzać. Trzeba dodatkowy polarek na siebie wrzucić. |
Ja po pierwszej jeździe do pracy dopiero w południe po 3 herbatach przestałem czuć zimno w piszczelach A dopiero po 3 opanowałem właściwą ilość spodni i sposób wkładania nogawek w skarpety, żeby nad kostkami nie przewiało
Najgorzej, że rano zimno, a po południu jeszcze nie ciepło i do końca nie wiadomo, jak się poprawnie ubrać...
Rower zgrabny, tylko 3 wieczory Ja się chyba 3 miesiące bujałem
Gratuluję! |
|
|
|
|
Dlugas
dyrektor Bob budowniczy :)
Pomógł: 10 razy Wiek: 47 Dołączył: 06 Gru 2015 Posty: 439 Skąd: Cz-wa
|
Wysłany: Nie 17 Kwi, 2016
|
|
|
Żart:
Tak szybko to chyba tylko skośnoocy składają
Ja również na swoją pierwszą konstrukcje poświęciłem 4 miesiące |
_________________ Spark Super Hadron 654 |
|
|
|
|
zeeltom [Usunięty]
|
Wysłany: Nie 17 Kwi, 2016 Re: Miało być tanio i względnie przyzwoicie...
|
|
|
jszk napisał/a: | ...
Cała przeróbka wyszła 2700 pln
Dziś była pierwsza jazda na aku li-ion (wcześniej kilka na żelach 36V). Wniosek jest taki, że żele to nieporozumienie do roweru. Odradzam, lepiej poczekać, pozbierać i później jechać a nie sie toczyć.
... |
A ja z takim stwierdzeniem będę zawsze polemizował.
Jeśli uważasz, że jazda z prędkością 25 - 27 km/h jest toczeniem się, to nie mamy o czym gadać
Weź tylko pod uwagę, że jeśli ktoś chce jechać, a nie pedałować, to za twoją kasę można spokojnie ze trzy rowerki złożyć i jeździć
Właśnie na żelach z prędkościami 25 km/h i zasięgiem rzędu 30 - 40 km bez pedałowania.
A jak ktoś chce pedałować ze wspomaganiem, to mam dwa aluminiowe rowery na żelach zrobione i do sprzedania po 900 zł. |
|
|
|
|
toft
szef Pan kierowca
Pomógł: 10 razy Dołączył: 22 Mar 2010 Posty: 1756 Skąd: Gliwice
|
Wysłany: Nie 17 Kwi, 2016
|
|
|
Gratulacje, a jak ładujesz? Życzę szerokości:).
PS. Ta siatka z pogniecionymi browcami to do tej roboty:)? |
|
|
|
|
zeeltom [Usunięty]
|
Wysłany: Nie 17 Kwi, 2016
|
|
|
To do mnie? |
|
|
|
|
jszk
stażysta jszk
Pomógł: 4 razy Wiek: 53 Dołączył: 14 Mar 2016 Posty: 128 Skąd: Szczecin
|
Wysłany: Nie 17 Kwi, 2016 Re: Miało być tanio i względnie przyzwoicie...
|
|
|
zeeltom napisał/a: |
A ja z takim stwierdzeniem będę zawsze polemizował.
Jeśli uważasz, że jazda z prędkością 25 - 27 km/h jest toczeniem się, to nie mamy o czym gadać
Weź tylko pod uwagę, że jeśli ktoś chce jechać, a nie pedałować, to za twoją kasę można spokojnie ze trzy rowerki złożyć i jeździć
Właśnie na żelach z prędkościami 25 km/h i zasięgiem rzędu 30 - 40 km bez pedałowania.
A jak ktoś chce pedałować ze wspomaganiem, to mam dwa aluminiowe rowery na żelach zrobione i do sprzedania po 900 zł. |
Polemizować zawsze można, nie chodzi tak bardzo o prędkość tylko o wagę, znacznie wyższy środek ciężkosci i obciążenie tylnego koła. żeli pod ramę nie wrzucisz, chyba że jakieś małe (ja miałem 12V 24Ah). Trzeba uważać na dziury bo przy tej wadze rozwalić tylne koło to chwila nieuwagi wystarczy. No i wygląda to średnio z takim bagażem. Jedyna zaleta żeli to ich cena. |
|
|
|
|
jszk
stażysta jszk
Pomógł: 4 razy Wiek: 53 Dołączył: 14 Mar 2016 Posty: 128 Skąd: Szczecin
|
Wysłany: Nie 17 Kwi, 2016
|
|
|
Dlugas napisał/a: | Żart:
Tak szybko to chyba tylko skośnoocy składają
Ja również na swoją pierwszą konstrukcje poświęciłem 4 miesiące |
Myślenia było więcej, ale samo składanie to poszło szybko.
1 dzień zestaw z nexuna - zapleciony silnik, manetki, przyciski, sterownik na opaski do ramy. żele na bagażnik pasem z klamrą i rower już jeździł.
Po kilku dniach jazdy decyzja o zmianie aku, zamówienie do Arka i myślenie nad skrzynką.
Przypadkiem wpadła mi w oko skrzyneczka z pulsara, korekcja wymiaru aku pod skrzynkę i baaardzo długi drugi wieczór pracy nad sensownym zamocowaniem tej skrzynki
3 dzień to w zasadzie kabelkologia
Pozostało jeszcze hamulec pod manetkę podłączyć. |
|
|
|
|
zeeltom [Usunięty]
|
Wysłany: Nie 17 Kwi, 2016 Re: Miało być tanio i względnie przyzwoicie...
|
|
|
jszk napisał/a: | ...
Polemizować zawsze można, nie chodzi tak bardzo o prędkość tylko o wagę, znacznie wyższy środek ciężkosci i obciążenie tylnego koła. żeli pod ramę nie wrzucisz, chyba że jakieś małe (ja miałem 12V 24Ah). Trzeba uważać na dziury bo przy tej wadze rozwalić tylne koło to chwila nieuwagi wystarczy. No i wygląda to średnio z takim bagażem. Jedyna zaleta żeli to ich cena. |
Jeśli ważę ~ 120 kg a rower około 30, to te parę kg różnicy mi nie robi. Małe masz doświadczenie z rowerami na akumulatorach żelowych, jeśli piszesz o środku ciężkości. W tych rowerach akumulatory są mocowana zazwyczaj na ramie, lub na sztycy pod siodełkiem, wiec są stosunkowo nisko.
Nigdy tylnego koła, ani przedniego, nie rozwaliłem na żadnych dołkach. Dużo jeżdżę po lesie, a tam korzeni jest dostatek i rower skacze.
Zaletą żeli jest nie tylko cena, ale i łatwość ładowania i obsługi. Nie są potrzebne, żadne specjalne ładowarki o dużej stabilizacji napięcia, ani BMS-y. Wystarczą cyfrowe woltomierze po kilkanaście zł.
A swoim rowerze mam żele GS 4 x 12 24Ah i jeżdżę nim od lat, bez żadnych problemów.
Oczywiście, ten rower służy mi do przemieszczania się z punktu A do punktu B i to mi wystarcza. Dodatkowo jeździ ze mną pies, w koszyku dołożonym specjalnie dla niego.
Ogólnie mówiąc, to pisanie, że żele to samo zło, nie jest prawdą. |
|
|
|
|
radasss
dyrektor Radosław
Pomógł: 7 razy Wiek: 55 Dołączył: 18 Lis 2007 Posty: 413 Skąd: Luboń/k.Poznania
|
Wysłany: Nie 17 Kwi, 2016
|
|
|
Żele zapewniają dużą stabilność masowo-energetyczną E=mV²/2 Mój pierszy ebike stabilnie jeździł na 4x12 20 Ah - 30 kg ołowiu, fajnie było |
_________________ warsztatmotocykli.pl |
|
|
|
|
jszk
stażysta jszk
Pomógł: 4 razy Wiek: 53 Dołączył: 14 Mar 2016 Posty: 128 Skąd: Szczecin
|
Wysłany: Nie 17 Kwi, 2016
|
|
|
Zeltom, chyba sie nie dogadamy. Twój rower nie może ważyć 30kg, bo same żele 4x12 24Ah tyle ważą. Li-ion wymaga BMSa (choć niekoniecznie ale przy tej cenie niezabezpieczenie aku jest nieporozumieniem), odpowiedniej ładowarki wymaga i żel i li-ion (jesli ma być dobrze). Cała różnica jest w wadze, gabarycie i cenie. Śmiem też twierdzić, że odpowiednikiem w kwestii osiągów i zasięgu li-iona 20Ah jest żel 40Ah przy tym samym napięciu. Za 4 żele 40Ah z ładowarką trzeba dać pewnie z 800 pln (chyba nawet więcej), za li-iona 2x tyle. Decyzję każdy podejmie sam. Mam nadzieję, że ten wątek trochę w tym pomoże. |
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
|
Dodaj temat do Ulubionych Wersja do druku
|
|