ROWERY I INNE POJAZDY ELEKTRYCZNE - FORUM ARBITER

[piotrrs11]

Witajcie!

Ostatnio miałem (nie) przyjemność wymiany akumulatora w samochodzie na nowy.
Przy zakupie w sklepie sprzedawcy zdecydowanie twierdzili, że jak kupię większy niż seryjnie aku to będzie on niedoładowany.

Głowiłem się nad tym dobrą chwilę i nie udało mi się dojść dlaczego miałoby to zaistnieć.
Przecież odpalając samochód zużywam np. 3Ah i dokładnie tyle musi zostać doładowane przez alternator. Tak więc czy pojemność akumulatora ma jakiekolwiek znaczenie?
Czytając fora i opinie ludzi zaczynam doszukiwać się drugiego dna

Jak to w końcu jest ?

[atomek1000]

Watpie ze samochód ma ograniczenie pojemności aku.. Miernikiem dla jutro jest tyko napięcie które w obu aku będzie takie samo

[gienek333]

Większy aku to tylko większa masa i wymiary, jak się mieści to spoko. Mity o niedoładowaniu są śmieszne, ponieważ alternatory (najmniejsze dają 50A). Ja od ok 15 lat nie kupiłem nowego aku do samochodu

[zeeltom]

Ja też wkładam tylko używane

Ja też wkładam tylko używane

[Eryk1000]

Sprzedawca który twierdzi że akumulator będzie nie doładowany zatrzymał się na etapie prądnic, czyli lata świetlne temu Niestety ten mit krąży i krąży i nic nie wskazuje żeby się zatrzymał. Jeżeli w samochodzie masz sprawny alternator i regulator to akumulator będzie miał się bardzo dobrze.

[Adam Wysokiński]

[zeeltom]

Hmm... nie każdy sprzedawca jest specjalistą w tym, co sprzedaje

Hmm... nie każdy sprzedawca jest specjalistą w tym, co sprzedaje

[Adam Wysokiński]

Akurat jak coś sprzedaje to powinien. Ja bym się wstydził

[atomek1000]

[Nostusek]

[zeeltom]

Wychodzi na to, że nie można naładować akumulatora samochodowego, bo zawsze jest niedoładowany.
Czy to ładowarką, alternatorem czy prądnicą.
Z doświadczenia wiem, że większy pojemnościowo akumulator ładowany tą samą ładowarką będzie się po prostu ładował dłużej.
Mam małą ładowarkę automatyczną do żeli dającą prąd 1A. Jak auto stoi dłużej, to wpinam ją do gniazda zapalniczki i po jakimś czasie gaśnie kontrolka ładowania. Automat stwierdza, że akumulator się naładował.
To wtedy jest naładowany, czy niedoładowany?
Czyli, według Nostuska, jeśli zamienimy akumulator z powiedzmy 45 na 60 Ah, a alternator będzie dawał prąd ładowania 5A, to nigdy nie naładuje tej 60-ki? To czym niby można ją naładować?

Wychodzi na to, że nie można naładować akumulatora samochodowego, bo zawsze jest niedoładowany.
Czy to ładowarką, alternatorem czy prądnicą.
Z doświadczenia wiem, że większy pojemnościowo akumulator ładowany tą samą ładowarką będzie się po prostu ładował dłużej.
Mam małą ładowarkę automatyczną do żeli dającą prąd 1A. Jak auto stoi dłużej, to wpinam ją do gniazda zapalniczki i po jakimś czasie gaśnie kontrolka ładowania. Automat stwierdza, że akumulator się naładował.
To wtedy jest naładowany, czy niedoładowany?
Czyli, według Nostuska, jeśli zamienimy akumulator z powiedzmy 45 na 60 Ah, a alternator będzie dawał prąd ładowania 5A, to nigdy nie naładuje tej 60-ki? To czym niby można ją naładować?

[gienek333]

Większość aku jest rzeczywiście niedoładowana, dlatego ja np. raz do roku ładuję aku prostownikiem (tzw. wyrównujące), a napięcie dochodzi do 17V. Jednak jeżeli mamy aku 45 i 60 Ah, każdy niedoładowany w 10% to i tak w tym drugim przypadku będzie miał więcej energii. To niedoładowanie jest z założenia, ponieważ aku ołowiowe mają ujemny współczynnik temperaturowy (napięcie końcowe ładowania spada ze wzrostem temperatury).