ROWERY I INNE POJAZDY ELEKTRYCZNE - FORUM ARBITER

[arge]

Wiesz, pewnie wiedział że coś dzwoni tylko nie wiedział w którym kościele , ale stracha miałem pięknego i normalnie nawet nie przyszło mi do głowy żeby powiedzieć że nie działa napęd. Po prostu nie wiedziałem co się po gościu spodziewać bo miałem pierwszy raz kontrolę w życiu jadąc na rowerze (autem się nie liczy )

[sietaz]

To już wiesz jak to wygląda . Za rozpowszechnianie teorii, że manetka jest nielegalna powinny być karą prace społeczne. Owszem, że jeżeli nie masz PASa i masz cały sprzęt to jesteś podejrzany o używanie sprzętu nie zgodnie z przepisami. Też chciałem go montować, ale po piątej kontroli stwierdziłem, że dam sobie z tym spokój

[zeeltom]

Jedziesz bez prądu po ulicy a w lesie dajesz ile fabryka dała.
Nikt nie broni ci wieźć rowerem silnik i akumulatory.

Jedziesz bez prądu po ulicy a w lesie dajesz ile fabryka dała.
Nikt nie broni ci wieźć rowerem silnik i akumulatory.

[WojtekErnest]

[Natanoj]

[zeeltom]

Prosta rada: oznakuj rower na policji.

Prosta rada: oznakuj rower na policji.

[Natanoj]

No nie wiem. Najpierw musiałbym usunąć elektrykę z roweru i po oznakowaniu znów ją założyć . Poza tym rower do przeróbki kupiłem używany więc chyba nic z tego nie będzie.

[zeeltom]

To nie przegląd techniczny.
Musisz mieć ze sobą tylko dokument tożsamości.

To nie przegląd techniczny.
Musisz mieć ze sobą tylko dokument tożsamości.

[arge]

Co do samej kontroli, to Policjant patrzył na silnik ale stwierdził: ''o taki mały silniczek?'' ale raczej zabrzmiało to jak zaciekawienie (lub zdziwienie że to daje rady z takim grubasem jak ja) a nie szukanie. Faktycznie posiadam 250w 24v i taką też silnik posiada naklejkę, na akumulatory popatrzył również ale chyba w kwestii ciekawości (ile i jak zamontowane). Co do Voltów nie było komentarzy, a jedyną kwestią była manetka (kciukowa) w której mam wskaźnik naładowania akumulatorów i dość mocno naparza po oczach więc rzuca się w oczy. Teraz tak na chłodno to oceniając wydaje mi się że po prostu Policjant był zaciekawiony tym wynalazkiem tym bardziej że mój napęd jest dość głośmy (mój szwagier się śmieje że brzmi to jak koza ) a głupio mu było zawołać do mnie "ej... pan pokaż ten rower... " tym bardziej że coś tam prawdopodobnie był świadomy przepisów dotyczących rowerów elektrycznych. Co do samego psełdo systemu pas wiem mniej więcej już jak to zrobić tak że cały napęd będzie uruchamiał się po przekręceniu pedałami i później będzie sterowany manetką. Ale sam start napędu będzie możliwy dopiero po zakręceniu pedałami. Zawsze człowiek będzie minimalnie spokojniejszy
Znalazłem temat również na tym forum o zastąpieniu manetki potencjometrem, może to też by był rozwój w dobrą stronę aby zastąpić manetkę ukrytym potencjometrem (coś jak tempomat), ale musiałbym zainwestować w klamkę hamulca z odcięciem bo zamiast się zatrzymać to jeszcze można kogoś przejechać niechcący

P.S. Tak naprawdę mój napęd jest prawe całkowicie zgodny z przepisami poza manetką, osiąga max 25km/h (wynika to z przełożenia a nie ogranicznika) i moc ma 250w przy napięciu 24v. Ale manetki nie byłem w stanie uniknąć chcący zastosować napęd od magmy.
Natomiast co do znakowania roweru, to ja się wybieram ze swoim wynalazkiem na znakowanie. Jeszcze co prawda nie wiem kiedy, pewnie jak zamontuje mój prowizoryczny ''PAS''. Z tego co się dowiedziałem potrzebne do tego są: dowód osobisty, dokument potwierdzający zakup roweru (faktura, paragon, umowa), ale wydaje mi się że raczej nic się nie stanie jak nie będzie potwierdzenia zakupu w starszym rowerze bo przecież kto coś takiego trzyma? a jak się dostanie rower po dziadku, wujku, bracie czy sąsiedzie to wątpię aby ktoś pisał umowę. Ja akurat mam fakturę (kupowałem w fabryce), ale jak pojadę na znakowanie to się dopytam na miejscu co i jak. Nie wiem czy faktycznie znakowanie coś da, ale napewno będę spokojniejszy o swój sprzęt (zawsze to jakiś straszak na złodziei), elektryki nie będę demontował. Rower musi iść do znakowania ze wszystkim bo Policja musi ponoć fotkę strzelić do bazy danych, a jak rower będzie na fotce bez silnika a złodzieje ukradną z... to oddadzą pewnie bez, bo złodziej odkręci a Policja nawet nie będzie wiedziała że to nasz silnik (a w większości przypadków napęd w rowerze jest dużo więcej wart od samego roweru).

[Natanoj]

Dzięki za dokładniejszy opis. Jak uda się oznakować to opisz proszę jak to przebiegło. Zwłaszcza od strony sprawdzania zgodności elektryki z przepisami i jak z tą fotką.

Może faktycznie warto. W końcu jak oznakowali to i nie mieli nic przeciwko (jak w słoneczniku). Tym bardziej że miałbym wydruk z wygrania aukcji. Gorzej, jeśli kupiłem kradziony, ale to chyba większe zmartwienie sprzedawcy?

[tkoko]

Manetka jest zgodna z przepisem jeżeli działa tylko podczas pedałowania. Wystarczy więc dowolny układ na korbie np. PAS, kontaktron/przekaźnik z samopodtrzymaniem, nawet zwykły przycisk mechanicznie podający napięcie na manetkę podczas pedałowania. Sam teraz uruchomiłem oryginalny rower z manetką uruchamianą przez PAS podczas pedałowania.

[atomek1000]

Tkoko, jak masz chwile to napisz poradnik na forum jak w prosty sposob to zrobić na pewno wielu osobom się przyda

[tkoko]

Podstawowy układ "pseudo PAS.jpg"
Na korbie montujemy wypust naciskający przycisk. Jeżeli chcemy jechać na samej manetce ustawiamy pedały tak by przycisk był stale zwarty (najwygodniej poziomo). Jeżeli będziemy pedałować to napięcie będzie cyklicznie podawane na manetkę. W razie kontroli pedały ustawiamy pionowo i manetka jest wtedy wyłączona.
Zamiast zawodnego przycisku możemy użyć kontaktronu lub halla z magnesem a kondensator zastąpić przerzutnikiem monostabilnym z regulowanym czasem wyłączania tak by uniknąć tętnienia napięcia na manetce.

---

pseudo PAS.jpg

Pobierz Plik ściągnięto 437 raz(y) 31,38 KB

[Mechano]

Przecież kondensator jest włączony odwrotnie! Przy takim montażu przejdzie do krainy wiecznych łowów po niedługim czasie.

[tkoko]

Poprawione