Z ebajka na motocykl? |
Autor |
Wiadomość |
przenikanie
Zasłużony dla zlotu EV
Pomógł: 2 razy Dołączył: 23 Gru 2013 Posty: 392 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Wto 11 Sie, 2015
|
|
|
Filmik super, ale nie chodzi o to, żeby człowiek latał sam z siebie. Owszem, człowiek musi latać, ale na rowerze
Coś takiego na przykład:
latający rower |
_________________ Hase Kettwiesel 60V/2kW
Hase Lepus 48V/0.5kW |
|
|
|
|
sannis
brygadzista
Pomógł: 2 razy Dołączył: 12 Paź 2013 Posty: 299 Skąd: z Parku
|
Wysłany: Śro 18 Lis, 2015
|
|
|
Odkopię temat, bo mnie podobne refleksyje najszły. Motocykl daje moc i zasięg kosztem wagi i poręczności. Jeśli wypośrodkujemy ebika, tak aby przegonił 125 miał wagę mniejszą od simsona, to nie mamy dylematu:) |
|
|
|
|
maniekrox
prezes maniekrox
Pomógł: 22 razy Dołączył: 26 Sie 2014 Posty: 909 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Czw 19 Lis, 2015
|
|
|
Tak na prawdę jak dobrze zainwestujesz to i 250tke przegonisz (setup na 12kW). Obecne ramy mieszczą nawet 5kwh energii, wiec zasieg tez moglby byc konkurencyjny;) Koszt wlasciwie podobny do dobrego motocykla - kilkanascie kafli, ale przy eksploatacji duzo zaoszczedzisz, bo moto na prawde ciągnie po kieszeni. |
|
|
|
|
Cezar38
stażysta
Pomógł: 1 raz Dołączył: 19 Paź 2013 Posty: 193 Skąd: Tarnów
|
Wysłany: Czw 19 Lis, 2015
|
|
|
Ja mam mocny rower ale nie czuję się jak na motocyklu. Owszem, jak jestem z kimś na jeździe to się popisuję (kto by tego nie robił) ale jak sam gdzieś jadę to wyraźnie jadę wolniej i wspomagam.
Nie można tego porównywać, elektryka i motocykla, choć mamy tendencję do takich porównań |
_________________ Bike MK2 6500W |
|
|
|
|
qaz33
szef qaz33
Pomógł: 15 razy Dołączył: 07 Kwi 2014 Posty: 1464 Skąd: Gdynia
|
Wysłany: Czw 19 Lis, 2015
|
|
|
Cezar38 napisał/a: | Ja mam mocny rower |
A co to znaczy mocny rower? Ta poprzeczka sie szybko zmienia. Jeszcze niedawno mocnym rowerem byl podrasowany 9C na 4kW a teraz to juz pewnego rodzaju standart na tym forum. Jak jezdzilem na Pykacza potworze to (poza wygladem) tylko dwie rzeczy go odroznialy od malego motoru. Mala waga i zupelny brak halasu. Obie rzeczy mozna latwo zmienic dorzucajac kolejne kilgramy baterii lub olowiu oraz dajac jakis glosnik emitujacy ryk silnika |
|
|
|
|
sirgregs
prezes
Pomógł: 24 razy Dołączył: 14 Paź 2015 Posty: 933 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Śro 06 Kwi, 2016
|
|
|
Wbrew pozorom koszt używanego motocykla w dobrym stanie w stosunku do konstrukcji superbike jest ... znikomy.
Najnowsza produkcja autora tematu jest topowym sprzętem powodującym uśmiech fanów elektrycznych rowerów. Electra Foton jest mocna, szybka, legitymuje się gigantycznym zasięgiem i świetnym zawieszeniem.
Niestety koszt złożenia takiego sprzętu jest znaczny.
Według mnie rower elektryczny jest kompletnie innym urządzeniem o całkowicie odmiennym zastosowaniu od motocykla. Dotyczy to również miejsc w których można użytkować oba zjawiska.
Ale wracając do kosztów.
Za cenę akumulatora z Elektry można kupić takie coś
a po dajmy na to 3 latach jeżdżenia sprzedać praktycznie za kwotę zakupu (niech będzie że ze stratą 500 zlotych) Miejmy nadzieję że pakiet w Elektrze dożyje sędziwego wieku trzech lat
Odpowiadając na pytanie nurtujące Tasa - chyba nie jest to jednak naturalna droga e-rower > motocykl.
Ja raczej znam parę przykładów motocykl 》e-rower (a raczej równolegle oba sprzęty) |
|
|
|
|
tomoaza
stażysta
Pomógł: 2 razy Dołączył: 23 Lip 2015 Posty: 196 Skąd: Użytkownik zbanowany (rozsyłanie spamu)
|
Wysłany: Śro 06 Kwi, 2016
|
|
|
Kolego Sirgregs Jak najbardziej się zgadzam, że jest to urządzenie o całkowicie odmiennym zastosowaniu od motocykla.
Więc porównania są bezcelowe.
W przypadku porównywania motocykla do roweru elektrycznego to tak jak by porównywać konia do ferrari. |
|
|
|
|
maniekrox
prezes maniekrox
Pomógł: 22 razy Dołączył: 26 Sie 2014 Posty: 909 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Śro 06 Kwi, 2016
|
|
|
Koszt zakupu to jedno, a koszt utrzymania to drugie. Przez 3 lata przy intensywnym użytkowaniu? Policz, paliwo, ubezpiecznie, części, remonty itp itd... |
|
|
|
|
sirgregs
prezes
Pomógł: 24 razy Dołączył: 14 Paź 2015 Posty: 933 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Śro 06 Kwi, 2016
|
|
|
Pytanie zadane w temacie odnosi się do super e-bike więc porównanie do motocykla jest jak najbardziej na miejscu.
Chodzi przecież o moc, adrenalinę i dobrą zabawę.
Pisząc o zastosowaniu miałem na myśli raczej miejsca użytkowania (motocyklem po lesie nie jeżdżę)
Podobnie jak z koniem i ferrari, ani jednym ani drugim raczej do biedronki po bułki nie pojedziemy (chociaż na upartego czemu nie)
Posiadanie obu tych jakże odmiennych bytów ma różne cele ale na pewno nie użytkowość
Oczywiście można policzyć koszta użytkowania które przede wszystkim zależą od przebiegu rocznego.
Jak ktoś co tydzień wyskakuje na całą sobotę i robi np 200km (na ciężkim enduro nawet w lekkim terenie taki dystans wystarczy żeby mieć naprawdę dosyć motocykla na cały tydzień) i tak przez 20 tygodni w sezonie to wychodzi 4000km. Sam koszt paliwa 800 złotych. Nie jest mało to fakt.
Ale jak się spojrzy na temat z innej strony i np przebiegi rzędu 1000km rocznie (tak jak w moim przypadku) to koszt roczny to 200 złotych paliwo plus 90 złotych ubezpieczenie i 63 złote przegląd. Czyli silnik 9c to trzy lata jazdy |
|
|
|
|
maniekrox
prezes maniekrox
Pomógł: 22 razy Dołączył: 26 Sie 2014 Posty: 909 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Czw 07 Kwi, 2016
|
|
|
No to oczywiste, że jak mało jeździsz to się "nie opłaca". Ale są osoby, które robią po 10-20k km rocznie. A wtedy robi się już przepaść. Paliwo np 2,5k, Oleje, filtry co sezon obowiązkowo, co kilka sezonów remont za kilka tysięcy. Także im większy przebieg roczny tym bardziej się opłaca ebajowanie;P
Ale tak jak powiedziałeś, mimo wszystko to są dwa typy pojazdów, różniących się od siebie, oferujących trochę co innego:D Jeśli chodzi o koszty i duże przebiegi to bezdyskusyjnie ebajk wygrywa. |
|
|
|
|
sirgregs
prezes
Pomógł: 24 razy Dołączył: 14 Paź 2015 Posty: 933 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Czw 07 Kwi, 2016
|
|
|
Ciekawe jak wygląda superbajk po 20 tysiącach km przebiegu i jaki jest koszt eksploatacji w tym okresie.
To jest ponad 50km każdego dnia roku.
Jest ktoś taki na forum i przyzna się do przebiegu jak wyżej? |
|
|
|
|
ap0f1s
prezes
Pomógł: 15 razy Wiek: 36 Dołączył: 02 Paź 2014 Posty: 757 Skąd: Kęty
|
Wysłany: Czw 07 Kwi, 2016
|
|
|
Jeszcze nie mam superbajka a już mam ponad 7k km przejechane od lipca. Obecnie mam 592wh więc to mnie ogranicza. Koszty to na razie opona ,wolnobieg, bms, którego zalałem(moja wina) klocki, łańcuch, przerzutka. Pewnie gdzieś 500zł. Prądu nie liczę, gdyż dużo ładuje w pracy a w domu to pewnie koszt koło 20zł |
_________________ Kilka moich konstrukcji:Gordon 6kW (Adaptto)
Hatak 6kW (Sabvoton)
Kross level a6 3kw |
|
|
|
|
sirgregs
prezes
Pomógł: 24 razy Dołączył: 14 Paź 2015 Posty: 933 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Czw 07 Kwi, 2016
|
|
|
Bardzo ładny przebieg.
Pytanie czy faktycznie jak będziesz jeździł superbajkiem przebieg będzie jeszcze większy.
7000 km motocyklem to już wchodzi się w koszta. Sama benzynka to już prawie 1,5 tysiąca złociszów. Oponki i napęd też "nieco" droższe od rowerowych. |
|
|
|
|
|