ROWERY I INNE POJAZDY ELEKTRYCZNE - FORUM ARBITER

[ap0f1s]

Eh ledwo co zacząłem budowę swojego falcona na 24 cale i jestem pewny, że skończę na obręczy moto. Raz, że cena za kapcia 3 cale na obręczy rowerowej powala. To jeszcze może się okazać, że wytrzymałość może nie starczyć.

[Eryk1000]

Tas przesiadka na obręcz moto a tak się broniłeś, w terenowym Falconie to raczej nieuniknione. Ja jeszcze dobrze ebajka nie pomęczyłem a już pojawiają się pierwsze problemy z tylną obręczą :/ Na chwilę obecną nie wiadoma to długość szprych pod obręcz moto 19.....

[toft]

Ile waży ten silnik? 11-12 kilo? Duża nieresorowana masa plus ostrzejsza jazda to tak może być. Jedenen z tych minusów które bywają w takiej konstrukcji. No i ciekawe czy fela moto byłaby lepsza. Zrób taką samą akcję jak tu na feli moto:). Będzie porównanie:).

[tas]

Nie wierzę, że fela moto dużo zmieni - ja mam teraz 8cm gumy nabitej do 55 bar, a i tak dobija. Zmienić to zmienię i zobacze, na pewno będę mieć porównanie, bo przy moim stylu jazdy (w dół po kamieniach) znowu wpadnę na jakiś próg/kamień albo krzywo wyląduje po hopce.

Najlepiej jak gadam ze znajomymi:
- Co, znowu zepsułeś rower?
- No, połamałem drugą obręcz
- Ale ostatnio połamałeś? Ja jak jeżdżę po lesie to nic mi się nie dzieje, strasznie masz awaryjny ten rower.
- Ziomek, a ile ty po tym lesie jeździsz?
- Zrobiłem już w tym sezonie ponad 400km i zero awarii
- Fajnie, ja właśnie dobijam do 4000 i jak dla mnie to ledwo wjechałeś do tego lasu to i awarii nie miałeś prawie żadnych

[Eryk1000]

Tylko moto fela raczej stalowa, łatwiej wyklepać i solidniejsza

[ap0f1s]

U mnie też jest podobnie.
-Co znowu wymieniasz w tym rowerze.
- no opona, klocki, wolnobieg, bms
- a to jednak awaryjny ten rower
- ty a ile przejechałeś na swoim rowerze
- no może 2k w rok, ale jeżdżę więcej samochodem
- to może inaczej ile przejechałeś samochodem km przez rok
- z 14k km
-to pomyśl, że ja na swoim bajku zrobiłem właśnie 11k od czerwca do czerwca[/b]

Jak zacznie się wyliczać koszty to tutaj nagle robi się różnica.

[toft]

Co ja mam powiedzeć:). Niby po płaskim w sumie ale wyboje są:). Masa lekko liczc x 2 do Tasa większa. Do tej pory same rowerowe:). I doświadczenie po pół roku fela i szprychy 3mm plus:) do wymiany. I tak parę razy.
Obecnie będzie mxus V2. A w przyszłości takie podobne jak ma tas (Hubzilla jedna;)). Tyle że nie w enduro. Obie leżą bo ciągle czasu nie ma.Ewntualnie ktośtam pośmiga czasem podpiętym sabem 150A, A no i kroję sięna mida:) No pogadim:).

[tas]

Dzisiaj wybrałem się z Bysiem na dłuższą wycieczkę do naszych południowych sąsiadów Słowaków.
Samochodem się tego nie widzi, ale na ebajku to masakra, co za kraj hehe. Zona 40km/h i wszyscy tyle jadą!. Wystarczy wjechać tak z 50km w głąb a lol i w ogóle masakra
To u nas ebajki odbierają z otwartymi paszczękami, a tam to ludzie przez krawężniki przepadają tak się gapią, tak się patrzą w lusterka wsteczne, że przy nas by były 2 wypadki bo jechały Słowaki na czołówki, no prze dziwy

No ale z ciekawostek, pękło 170km i to nie po płaskim terenie. Średnia na trasie to aż 33km/h na wspomaganiu przy zużyciu około 12.3Wh/km i to na ebajku co ma 60 kilo i na 3" kapciu terenowym.
Zasięgi wyliczane z ekstrapolacji przez Pikacza są prawidłowe, realny zasięg przy takiej, co jak co dość dużej prędkości średniej oscylują u mnie w granicach 340km.
Szał, nie ma gdzie jeździć, wszędzie jest za blisko

Poniżej filmik z najdalszego punktu trasy, do którego dotarliśmy. Tatry w tle, widoczność maksymalna, jakaś prowincja u Słowaków, było fajnie
Nie dojechaliśmy dalej, bo Bysiu zabrał mapy z czasów PRLu i nie było połowy dróg, ścieżki rowerowe są, a w rzeczywistości nawet zagadane Słowaki nie wiedziały o ich istnieniu. Czeski film

[Eryk1000]

Jest szał z 3kW/h na pokładzie. Jadąc oszczędnie można fajne i dalekie traski robić

[Bysiu22]

lepsze mapy z PRL-u niż żadne a wyprawa super-dalej mnie tyłek boli

Tatry, Babia Góra i jezioro Orawskie w tle

[Tomas]

[Mobil]

Pampers na 100km musi być i wątpie, że jeżdżą bez

[tas]

ee ja nic nie mam, moje siodełko jest mega dopasowane i nic mnie nie boli

[tas]

Ciągle ktoś pyta o te opony co mam.
Więc sprawa wygląda tak, że ogólnie opony kosztują około 60zł, ale teraz je ciężko dostać bo dystrybutor czeka na kontener, tak jakoś do kilku tygodni, może miesiąc powinny być dostępne to się po kraju rozejdą. Tymczasowo można dorwać:
2.7" Chao Yang o wdzięcznej nazwie "Age of mythology TITAN" w obłędnej cenie 66zł
Jak ktoś chce kupić to do rowerowego można zadzwonić bo mają i mogą wysłać:
504 628 936, prosić króla Andrzeja, cesarza rowerowego





Chao Yang występuje też pod nazwą CYT

[kondzio927]

...pokaż jak wygląda cały bike na tych 2.7
...idealnie na styk do boxxera