ROWERY I INNE POJAZDY ELEKTRYCZNE - FORUM ARBITER

[Pavyan]

Satelity "uciekną" wtedy od centralnego wałka, i tu z kolei pojawi się problem.
A na tej mniejszej średnicy jest większa groźba zmielenia szczytów zębów, tym razem satelitów - bo wałek to z pewnością stal.
To co zrobił Zeeltom, to najlepsze co można było zrobić - było tylko pytanie, czy elastyczność tworzywa wieńca pozwoli na takie działanie.
No i pozwoliła, dzięki Bogu... a może i trochę dzięki Chińczykom ?

[sirgregs]

Najważniejsze że koszt naprawy wyszedł praktycznie pomijalny.
To jest to co tygryski lubią najbardziej

[zeeltom]

Nie gadaj... za metalową opaskę musiałem dać 5 zł, a to są dwa piwa przy robocie

Nie gadaj... za metalową opaskę musiałem dać 5 zł, a to są dwa piwa przy robocie

[sirgregs]

Przeinwestowałeś, trzeba było wygrzebać jakąś używaną

[zeeltom]

Miałem używane, ale na obu stronach krawędzi było jakieś niewielkie zagięcie. Musiałem kupić zupełnie płaską.

Miałem używane, ale na obu stronach krawędzi było jakieś niewielkie zagięcie. Musiałem kupić zupełnie płaską.

[sirgregs]

Ciekawe ile silnik w tej formie posłuży bo jak rozumiem zębatka w tej chwili jest swego rodzaju falą.
Tam gdzie wbite są dystanse średnica jest mniejsza niż oryginalnie, tam gdzie nie ma dystansów średnica jest troszkę większa (bliska temu co było przed naprawą).
Musi mieć lekką falę bo przecież się nie skurczyła.
Oby popracował silniczek jak najdłużej.

[Pavyan]

Dlatego wspomniałem (przy założeniu, że podkładki są wbite równomiernie i w każdym miejscu obwodu wieńca), że należy wbić również podkładki o identycznej grubości pod "kotwy", czyli wypusty wieńca wchodzące w wybrania korpusu - w tych miejscach (bez tych podkładek) może nastąpić lekkie statyczne odkształcenie wieńca, w "złym" kierunku. Tym bardziej podczas pracy, pod obciążeniem - może "uciekać" od satelitów.
Ale to są krótkie niepodparte odcinki, i dlatego przypuszczam, że ich strzałka ugięcia nie powinna wynieść więcej, niż 0,1-1,15mm.
Ale uważam, że w tych miejscach podkładki także powinny się znaleźć - robota żadna, tam blaszki weszłyby bez problemu - wtedy wieniec podparty byłby na całym obwodzie.

PS: No nie... dwa piwa... i to ma być "koszt" ?

[zeeltom]

No i wylazła Szydło z worka
Założyłem koło, przejechałem się kawałek i nadal to samo
Wyje, gwiżdże. Już myślałem, że magnesy zaczęły same latać o obwodzie, ale nie.
Silnik rozebrany, w imadło i dawaj do testów.
Na małych obrotach można go zatrzymać ręką, przy czym słychać różne gwizdy, które słyszałem wcześniej. Podłączyłem go pod kontroler, który dział również bez hallotronów. Dostał mocy po wypięciu hallotronów ale chodził wolniej. Prąd na luzie przy pełnym gazie około 1A. Z podpiętymi hallotronami 10A.
Suma summarum doszliśmy do tego, że silnik jest na 60 stopni, a nie na 120 i stąd te wszystkie efekty. Niepotrzebna była robota z zębatkami. A że nie mam kontrolera na 60 stopni, to i sprawdzić nie mogłem w innej konfiguracji.
Wyszło na to, że silnik był OK od samego początku, tylko podpinałem go do niewłaściwego kontrolera. A efekty akustyczne i mocowe sugerowały przeskakiwanie zębatek. No cóż... człowiek uczy się całe życie i głupi umiera

No i wylazła Szydło z worka
Założyłem koło, przejechałem się kawałek i nadal to samo
Wyje, gwiżdże. Już myślałem, że magnesy zaczęły same latać o obwodzie, ale nie.
Silnik rozebrany, w imadło i dawaj do testów.
Na małych obrotach można go zatrzymać ręką, przy czym słychać różne gwizdy, które słyszałem wcześniej. Podłączyłem go pod kontroler, który dział również bez hallotronów. Dostał mocy po wypięciu hallotronów ale chodził wolniej. Prąd na luzie przy pełnym gazie około 1A. Z podpiętymi hallotronami 10A.
Suma summarum doszliśmy do tego, że silnik jest na 60 stopni, a nie na 120 i stąd te wszystkie efekty. Niepotrzebna była robota z zębatkami. A że nie mam kontrolera na 60 stopni, to i sprawdzić nie mogłem w innej konfiguracji.
Wyszło na to, że silnik był OK od samego początku, tylko podpinałem go do niewłaściwego kontrolera. A efekty akustyczne i mocowe sugerowały przeskakiwanie zębatek. No cóż... człowiek uczy się całe życie i głupi umiera

[Pavyan]

Czego to można nawyrabiać opierając się na nieprawdziwych danych lub założeniach...
No, ale teraz już NA PEWNO ten silnik nie będzie przeskakiwał

[sirgregs]

To dlatego ja jeżdżę na silnikach bez halli i nie narzekam
I do tego bezprzekładniowych oczywiście.

[zeeltom]

To załatw mi silnik przynajmniej 1000W bldc na 48V z dużym momentem, to i ja nie będę narzekał
Zauważyłem w trakcie testów, że bez hallotronów silnik pracuje słabiej, niż z hallotronami. I nie każdy kontroler ma start od zera.

To załatw mi silnik przynajmniej 1000W bldc na 48V z dużym momentem, to i ja nie będę narzekał
Zauważyłem w trakcie testów, że bez hallotronów silnik pracuje słabiej, niż z hallotronami. I nie każdy kontroler ma start od zera.

[zeeltom]

Kuźwa... jednak silnik jest na 120 stopni
Musi być zła kombinacja przewodów.
Wydawało się, że jest OK, a nie jest.
I cała para poszła w gwizdek.

Kuźwa... jednak silnik jest na 120 stopni
Musi być zła kombinacja przewodów.
Wydawało się, że jest OK, a nie jest.
I cała para poszła w gwizdek.

[Pavyan]

Nie ma nic pewnego na tym pomylonym świecie...

PS: Dobrze, że ta para kosztowała tylko dwa piwa

[zeeltom]

A ile kombinowania i zmarnowania czasu?
Mam jeszcze jeden silnik do roboty, ale tam chyba tylko chodzi o urwany kawałek obudowy, który trzeba nadspawać i oszlifować i wywiercić nowy otwór na śrubkę mocującą dekiel.

A ile kombinowania i zmarnowania czasu?
Mam jeszcze jeden silnik do roboty, ale tam chyba tylko chodzi o urwany kawałek obudowy, który trzeba nadspawać i oszlifować i wywiercić nowy otwór na śrubkę mocującą dekiel.

[Pavyan]

To jest umiłowane hobbbby, czasu się nie liczy