ROWERY I INNE POJAZDY ELEKTRYCZNE - FORUM ARBITER Strona Główna

ROWERY I INNE POJAZDY ELEKTRYCZNE - FORUM ARBITER

Rowery, trójkołowce, ryksze, skutery, hulajnogi i inne lekkie pojazdy elektryczne
Porady, zdjęcia, filmy, konstrukcje, opinie


FAQFAQ  SzukajSzukaj  Szukaj z GoogleSzukaj z google  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum

Poprzedni temat «» Następny temat
Pierwszy bajk. Przeróbka 23 letniego roweru
Autor Wiadomość
Paps 
młodzik
Paps


Pomógł: 1 raz
Dołączył: 06 Cze 2016
Posty: 78
Skąd: Wrocław
Wysłany: Nie 25 Gru, 2016   Amortyzacja

pepelito napisał/a:
Właściwie to rama ma 26 lat. Ale jest niezniszczalna z stali Chromo Molibdenowej.

Coś takiego:

Obrazek


Siemka wtrące 3 grosze kup amortyzowaną sztyce pod dupe jak mozesz pomyśl o przednim amorku zmieni Ci to konstrukcje o 100%
 
 
Elektrotonus 
prezes
Łukasz R



Pomógł: 17 razy
Wiek: 47
Dołączył: 17 Lip 2016
Posty: 820
Skąd: Warszawa
Wysłany: Nie 25 Gru, 2016   

Amortyzowany przód to obowiązek przy ciężkim rowerze. Sztyca to wygoda ;-) Co do skrzynki ja zleciłem malowanie proszkowe swojej ze stali nierdzewnej.

Zobacz w temacie:
http://forum.arbiter.pl/v...er=asc&start=15
 
 
pepelito 
kierownik


Pomógł: 6 razy
Wiek: 30
Dołączył: 04 Gru 2016
Posty: 386
Skąd: ropczyce
Wysłany: Nie 25 Gru, 2016   

Czytajcie co pisze :mrgreen: W pierwszym poście jest o amorku. Póki co do testów mam NCX, ale na koło 28", więc on docelowo się nie nadaje, później kupię coś lepszego.

Nie przesadzajcie z tym że amor jest potrzebny :smile:

W 2012 byłem nim w Rumunii 1600km w 13 dni i bagaż ważył ok 25kg (cały rower 36kg), czyli więcej niż będzie ważył elektryczny. Dałem radę, bez żadnych problemów, a jeden dzień to było 68km po górskich szutrach.

Twoja skrzynka jest naprawdę fajnie, ja z moją trochę przesadziłem i wyszła trochę "zabawkowo".
 
 
Elektrotonus 
prezes
Łukasz R



Pomógł: 17 razy
Wiek: 47
Dołączył: 17 Lip 2016
Posty: 820
Skąd: Warszawa
Wysłany: Nie 25 Gru, 2016   

pepelito napisał/a:
..
Nie przesadzajcie z tym że amor jest potrzebny :smile:

..


Pewnie, że można bez amorka ale po co się męczyć ;-)
 
 
przenikanie 
Zasłużony dla zlotu EV



Pomógł: 2 razy
Dołączył: 23 Gru 2013
Posty: 392
Skąd: Łódź
Wysłany: Wto 27 Gru, 2016   

Co do Bionxa to dobry wybór. Właśnie skończyłem przerabiać KMXa tajfuna na elektryka (wrzuciłem też opis w tym dziale). Razem z silnikiem Bionx i bateriami lipo 12s16Ah rower waży tylko niecałe 10kg więcej, czyli 26kg. A osiągi niewiele słabsze niż silnik 9C Jak prądu zabraknie to też lepiej pedalować z Bionxem bo stawia mniejszy opór.
_________________
Hase Kettwiesel 60V/2kW
Hase Lepus 48V/0.5kW
 
 
pepelito 
kierownik


Pomógł: 6 razy
Wiek: 30
Dołączył: 04 Gru 2016
Posty: 386
Skąd: ropczyce
Wysłany: Nie 01 Sty, 2017   

Chiny nie pozwalają budować, to co najważniejsze nadal stoi w Chinach. :roll:

Dlatego w między czasie zbudowałem sobie ładowarkę. Zasilacz 48V 1500W (regulowany od 36 do 60) do tego przetwornica step up z ustawianym prądem i cyklem CC/CV. Standardowo zapomniałem o najważniejszych rzeczach, o włączniku i gnieździe na wyjściu.

Zobaczymy czy będzie się spisywać.


Zobacz całą galerię | Aukcjoner.pl - darmowe galerie na Allegro
 
 
radasss 
dyrektor
Radosław



Pomógł: 7 razy
Wiek: 55
Dołączył: 18 Lis 2007
Posty: 413
Skąd: Luboń/k.Poznania
Wysłany: Nie 01 Sty, 2017   

Czy ten zasilacz 1,5 kW to ten dokręcony do drewnianej ścianki ?
_________________
warsztatmotocykli.pl
 
 
pepelito 
kierownik


Pomógł: 6 razy
Wiek: 30
Dołączył: 04 Gru 2016
Posty: 386
Skąd: ropczyce
Wysłany: Nie 01 Sty, 2017   

On nie jest dokręcony, pod spodem są dystanse z laminatu. Zasilacz to Flatpack 1500.

Ten przykręcony to zasilacz 12V do zasilania wentylatorów.

On jest na dole i z styk z drewnem ma tylko od spodu, ale chyba faktycznie zmiennie dolna płytę na metalową. Wtedy zostaną tylko boczne ścianki i górna, one nie będą miały żadnego styku z zasilaczem czy też przetwornicą, po za zasilaczem 12V do zasilania wentylatorów
 
 
Bujakoto 
prezes


Pomógł: 6 razy
Wiek: 41
Dołączył: 22 Gru 2015
Posty: 733
Skąd: Gdynia
Wysłany: Wto 03 Sty, 2017   

Elektrotonus napisał/a:
Hmm niejaki Bujakoto też mial ramę cro-mo i też myślał, że jest niezniszczalna ;-)

http://forum.arbiter.pl/v...iator&start=195

Fakt, że miał potworny silnik mxusa i początkowo brak zabezpieczeń przeciwobrotowych na osi ;-)


To fakt, tak było.
Sądziłem że mój stalowy 20 letni ukochany rower wytrzyma wszystko, a jednak........ poległ! I to wielokrotnie w wielu różnych kwestiach technicznych, nie tylko samego mocowania ramy.

Powiem więcej!
Tak bardzo za wszelką cenę chciałem przerobić swój stary rower, że dosłownie jak z klapkami na oczach brnąłem w nieznane. Nie słuchałem dobrych rad forumowiczów. Gdyby rok temu Tomas czy Maniekrox na micro zlocie w Gdańsku puknęli mnie w czoło i powiedzieli, że ta rama to nie dobry pomysł, też bym ich wówczas nie posłuchał....... a szkoda, bo nauczka było dotkliwa, zarówno fizycznie jak i przede wszystkim finansowo.

Gdybym tylko posłuchał forumowiczów projekt by był o kilka tysięcy tańszy...........

pepelito napisał/a:

Nie przesadzajcie z tym że amor jest potrzebny :smile:

W 2012 byłem nim w Rumunii 1600km w 13 dni i bagaż ważył ok 25kg (cały rower 36kg), czyli więcej niż będzie ważył elektryczny. Dałem radę, bez żadnych problemów, a jeden dzień to było 68km po górskich szutrach.


Tu nie chodzi o wagę.
Rower z silnikiem nabiera zupełnie innych właściwości.
Prędkości jakie się osiąga muszą iść w parze z osprzętem.

Jeśli np: nie mamy tylnego dumpera to jazda na asfalcie przy wyższych prędkościach (od 50km w górę) na niewielkich nierównościach powoduje podnoszenie się i skoki tylnego koła a to przy odpalonym silniku powoduje małe i dynamiczne zrywy gdy koło z silnikiem z powrotem opada na asfalt, a to powoduje, że jedzie się dość niekomfortowo, rzuca jak grochem o ścianę :)

Amorki dają niesamowity komfort.
Tego nawet nie da się porównać, to nie ma nawet skali, to tak jak jazda "klockiem" a "pływaniem".
Ebajk bez tylnego dumper jest sztywny, klockowany, nie daje kompletnie komfortu, o ilości złapanych dętek zawsze tylnego koła nawet nie wspominam (10 w te wakacje przy dystansie 3000km i zero przy przednim kole).

Plus Naszych konstrukcji kolego Pepelito, że mamy potężną ilość miejsca w ramie :) :) :) :)
 
 
Elektrotonus 
prezes
Łukasz R



Pomógł: 17 razy
Wiek: 47
Dołączył: 17 Lip 2016
Posty: 820
Skąd: Warszawa
Wysłany: Sob 07 Sty, 2017   

Dobrze, że mój będzie tylko do 40km/h. Zastanawiam się czasem, czy amortyzowana sztyca oprócz komfortu poprawia w jakimś stopniu trakcję ? Na przykład działa jak swego rodzaju amortyzator pomiędzy kierowcą a tylną częścią roweru ?
 
 
umbur 
prezes


Pomógł: 25 razy
Wiek: 41
Dołączył: 05 Paź 2015
Posty: 581
Skąd: Bielsko-Biała
Wysłany: Sob 07 Sty, 2017   

Elektrotonus napisał/a:
Dobrze, że mój będzie tylko do 40km/h. Zastanawiam się czasem, czy amortyzowana sztyca oprócz komfortu poprawia w jakimś stopniu trakcję ? Na przykład działa jak swego rodzaju amortyzator pomiędzy kierowcą a tylną częścią roweru ?

Nie. Tylko po to, żeby tyłka nie obić :cool: .
 
 
pepelito 
kierownik


Pomógł: 6 razy
Wiek: 30
Dołączył: 04 Gru 2016
Posty: 386
Skąd: ropczyce
Wysłany: Wto 24 Sty, 2017   

Mój też max 40km/h, :smile: więc nie obawiam się jakoś o ramę.

Rower właściwie jest ukończony. Wczoraj pierwsza dłuższa jazda 19km, 204m przewyższeń, wiec nie było lekko. Spalanie 15Wh/km, średnia prędkość 32km/h. Temperatura obudowy silnika wyższa o 19st od temperatury otoczenia.

Jestem zadowolony, choć już powoli w planach, za kilka miesięcy jest coś mocniejszego :mrgreen:

Co wyszło:

-Silnik Bionx, przerobiony,
-sterownik 30A (nie wiem czy Chinczyki nie pomylili naklejek! Nie udało mi się przekroczyć prądu 22,5A)
-akumulator 13S8P na Sony VTC5
-BMS 30A/10A

Koszt całkowity 2230zł, bez kosztów roweru. W cenie 2m2 blachy alu 2mm, 2 ładowarki (pierwsza 2A i druga - zasilacz 1,5KW z przetwornicą 900W). Z kosztów (póki co) też jestem zadowolony.

Zdjęcia postaram się wrzucić w weekend. :smile:

Dzięki wszystkim, którzy choć trochę pomogli merytorycznie w budowie, za pomoc. :lol:
 
 
pepelito 
kierownik


Pomógł: 6 razy
Wiek: 30
Dołączył: 04 Gru 2016
Posty: 386
Skąd: ropczyce
Wysłany: Sob 28 Sty, 2017   

Dziś pojawił się pierwszy problem :???: Nie bardzo wiem co się stało.

Chciałem przetestować zasięg. Jeździłem sobie normalnie po okolicy, nie cisnąłem mocno. Taka lajtowa jazda. W pewnym momencie przy napięciu 43,5V odłączyło zasilanie, a napięcie na watomierzu zaczęło lecieć do zera. Pomyślałem że odłączył sterownik, ale watomierz jest wpięty pomiędzy sterownikiem, a baterią.

Przekręciłem stacyjką jeszcze raz i napięcie pokazało 35V i w ciągu 2-3s spadło do zera i watomierz się wyłączył. Jako że byłem blisko domu wyłączyłem zasilanie podjechałem do domu.

Od razu w rękę miernik i napięcie pokazało 35V (na gnieździe ładowania, to samo wejście/wyjście na BMS). Pomyślałem no to ładnie jakieś zwarcie...

Sprawdzam wszystko, wszystko zimne (letnie koło 25st). Odłączyłem baterie i sprawdzam przy samej baterii. Napięcie 45,1V, czyli w porządku.

Podłączyłem ponownie do sterownika i po przekręceniu stacyjki wszystko było w porządku. Watomierz działa poprawnie, silnik kręci.

Co się mogło stać? Zwarcie? Gdzie? Raczej niczego nie przegrzałem.
 
 
Dlugas 
dyrektor
Bob budowniczy :)



Pomógł: 10 razy
Wiek: 47
Dołączył: 06 Gru 2015
Posty: 439
Skąd: Cz-wa
Wysłany: Sob 28 Sty, 2017   

Zwarcie raczej nie, prędzej słabe połączenie zasilania lub co gorsza jakaś uszkodzona cela, ale skoro wróciło do normy hmm...
Myślę jeszcze o bms-ie , może on wyłączył się gdy spadło napięcie na którejś celi poniżej progu bms-a. Sprawdź najprostsze rzeczy profilaktycznie, połączenia, napięcia poszczególnych celi itp.
_________________
Spark Super Hadron 654
Ostatnio zmieniony przez Dlugas Sob 28 Sty, 2017, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
pepelito 
kierownik


Pomógł: 6 razy
Wiek: 30
Dołączył: 04 Gru 2016
Posty: 386
Skąd: ropczyce
Wysłany: Sob 28 Sty, 2017   

No właśnie to jest największym zdziwieniem. A jedyne co zrobiłem to odłączyłem wtyczkę od baterii podpiąłem ponownie (wtyczka EC5). Pomiędzy pomiarami minęło max 10s.

Musze do tego dość i to naprawić przed kolejną jazdą. Tylko trudno dość, skoro wszystko działa..
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group