|
ROWERY I INNE POJAZDY ELEKTRYCZNE - FORUM ARBITERRowery, trójkołowce, ryksze, skutery, hulajnogi i inne lekkie pojazdy elektryczne Porady, zdjęcia, filmy, konstrukcje, opinie
|
Przesunięty przez: tas Sob 07 Gru, 2013 |
Dwa silniki na raz |
Autor |
Wiadomość |
DruhRafal
stażysta Jeździec bez głowy
Dołączył: 29 Paź 2009 Posty: 138
|
Wysłany: Czw 13 Maj, 2010 Dwa silniki na raz
|
|
|
Witam, zastanawiam się nad sterowaniem wieloma silnikami (w moim wypadku dwoma). Otóż mam w swoim pojeździe 2 silniki po 1kW każdy i zastanawiam się jak to zrealizować: czy zaprząc do kieratu dwa sterowniki dla każdego z silników, czy też wydać kasę na większy sterownik (wpadły mi w oko alltraxy), zasilający oba silniki? A w drugim wypadku, czy podłączać takie silniki równolegle?(tak mi się wydaje, bo silniki też są na 48V, jak i cała instalacja, oraz sam sterownik).
Sterownika żadnego nie posiadam, wiec w sumie mogę zrobić dowolne rozwiązanie... |
_________________ EVE - Electric Enduro Project
http://evenduro.blogspot.com |
|
|
|
|
Marucha79 [Usunięty]
|
Wysłany: Czw 13 Maj, 2010
|
|
|
Ja stosuję jeden odpowiednio mocny sterownik i połączenie równoległe silników i z taką konfiguracją nie mam problemów, aczkolwiek nie mam też porównania. Osobne sterowniki byłyby dobre gdyby każdy silnik napędzał jedno koło w wielośladzie i chcielibyśmy sobie zafundować elektroniczny mechanizm różnicowy, ale to już inna bajka. |
|
|
|
|
DruhRafal
stażysta Jeździec bez głowy
Dołączył: 29 Paź 2009 Posty: 138
|
Wysłany: Czw 13 Maj, 2010
|
|
|
Marucha79 napisał/a: | Ja stosuję jeden odpowiednio mocny sterownik i połączenie równoległe silników i z taką konfiguracją nie mam problemów, aczkolwiek nie mam też porównania. Osobne sterowniki byłyby dobre gdyby każdy silnik napędzał jedno koło w wielośladzie i chcielibyśmy sobie zafundować elektroniczny mechanizm różnicowy, ale to już inna bajka. |
Też myślałem o 1 sterowniku jakimś bardziej wypasionym, który napędza dwa silniki. Silniki szczotkowe, więc żadna synchronizacja nie jest wcale potrzebna...
Masz 2 silniki? A czy nie masz zjawiska, ze np jeden silnik hamuje drugi, przy małych mocach? Bo właśnie tego się boję, problemów z inercją całego układu, zakładając, ze silniki mogą mieć te same parametry nie powinno byc problemu, ale przy chińszczyźnie to różnie bywa: są lepsze i gorsze sztuki... |
_________________ EVE - Electric Enduro Project
http://evenduro.blogspot.com |
|
|
|
|
Marucha79 [Usunięty]
|
Wysłany: Sob 15 Maj, 2010
|
|
|
Aż się dziwię, ale albo nie ma problemu, albo nie potrafię go zauważyć W gokarcie mam po osobnym silniku na koło, jeden silnik jest podobno 350W, drugi 250W, a wózek jedzie prosto, co mi bardzo pasuje. W rowerze silniki są połączone na sztywno wałem i nic niepokojącego się nie dzieje. W Komarze też 2 silniki razem na pasku zębatym, tyle że nie chińskie, i jest git. Myślę, że przy jakimś rozrzucie parmetrów silników użycie dwóch kontrolerów dopiero komplikowałoby sprawę. |
|
|
|
|
komandos_Adam
początkujący
Wiek: 55 Dołączył: 30 Lip 2009 Posty: 7 Skąd: TORUŃ
|
Wysłany: Nie 16 Maj, 2010
|
|
|
CZytam i się zastanawiam czy koledzy to sami teoretycy. W mojej praktyce wychodzi , że zastosowanie tylnej osi sztywnej ( dwa koła zamocowane na stałe do osi) nie pozwalają ciasno skręcać pojazdem - musi on posiadać mechanizm różnicowy. Dwa silniki sterowane w odpowiedni sposób tworzą tzw. "most " i wtedy jazda staje się normalna. |
|
|
|
|
zeeltom [Usunięty]
|
Wysłany: Nie 16 Maj, 2010
|
|
|
W przypadku dwóch silników napędzających osobno dwa tylne koła nie ma takiego problemu, jak ze sztywną osią. Mam wózek inwalidzki napędzany w ten sposób i skręca się normalnie. |
|
|
|
|
Zbyszek Kopeć
szef
Pomógł: 4 razy Dołączył: 15 Paź 2006 Posty: 3284 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Nie 16 Maj, 2010
|
|
|
Jeśli się normalnie jeździ (przy każdym kole napędzanym osobnym silnikiem), to nie ma problemu.
Problem się pojawia, jeśli przy zawracaniu o małym promieniu (ostra zakręt), dajemy max. kitę - coś jak motocykl z koszem (trzeba tam też mysleć).
Moze być kwestia ilości zakrętów w prawo i ilości w lewo, niektórym się lepiej skręca tylko w jedną stronę. |
_________________ EKOLOGICZNY BO ELEKTRYCZNY WIĘC ŚLICZNY CZYLI NOWOCZESNY !
http://www.samochodyelektryczne.pl |
|
|
|
|
Marucha79 [Usunięty]
|
Wysłany: Nie 16 Maj, 2010
|
|
|
komandos_Adam napisał/a: | CZytam i się zastanawiam czy koledzy to sami teoretycy. W mojej praktyce wychodzi , że zastosowanie tylnej osi sztywnej ( dwa koła zamocowane na stałe do osi) nie pozwalają ciasno skręcać pojazdem - musi on posiadać mechanizm różnicowy. Dwa silniki sterowane w odpowiedni sposób tworzą tzw. "most " i wtedy jazda staje się normalna. |
Hmm, czy ktoś pisał tu coś co przeczyłoby tym, skądinąd słusznym, przemyśleniom? |
|
|
|
|
DruhRafal
stażysta Jeździec bez głowy
Dołączył: 29 Paź 2009 Posty: 138
|
Wysłany: Pon 17 Maj, 2010
|
|
|
Marucha79 napisał/a: |
Hmm, czy ktoś pisał tu coś co przeczyłoby tym, skądinąd słusznym, przemyśleniom? |
Ja w ogóle nie napisałem tego na początku, ale moze rozwiałoby to wątpliwości dotyczące sztywnych osi: ROBIĘ JEDNOŚLAD |
_________________ EVE - Electric Enduro Project
http://evenduro.blogspot.com |
|
|
|
|
sobolu [Usunięty]
|
Wysłany: Pon 17 Maj, 2010
|
|
|
Mam 2 silniki spięte jednym wałem i też nie zauważyłem aby jeden miał zły wpływ na drugi. Myslę sobie, że mozna to sprzwdzić mierząc prąd jaki pobierają dwa osobno i dwa "spięte" razem. Jesli jest zbliżony to znaczy że nie wchodzą sobie "w drogę".
Jeśli dobrze pamiętem to mój pojedyńczy brał jakieś 1,1A jałowego, a 2 spięte wałem 2,5A, co, mając na uwadze straty spowodowane niewyosiowaniem, daje całkiem porównywalny wynik |
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
|
Dodaj temat do Ulubionych Wersja do druku
|
|