ROWERY I INNE POJAZDY ELEKTRYCZNE - FORUM ARBITER Strona Główna

ROWERY I INNE POJAZDY ELEKTRYCZNE - FORUM ARBITER

Rowery, trójkołowce, ryksze, skutery, hulajnogi i inne lekkie pojazdy elektryczne
Porady, zdjęcia, filmy, konstrukcje, opinie


FAQFAQ  SzukajSzukaj  Szukaj z GoogleSzukaj z google  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum

Poprzedni temat «» Następny temat
Dylematy początkujących konstruktorów
Autor Wiadomość
tas 
szef
tas


Pomógł: 154 razy
Dołączył: 02 Kwi 2012
Posty: 6169
Skąd: Beskidy
Wysłany: Wto 17 Paź, 2017   Dylematy początkujących konstruktorów

:D
=========================
Dylemat: Chciałbym mieć odłączane koło aby łatwo zamieniać rower elektryczny na zwykły i odwrotnie.
Odpowiedź: Będziesz jedynym na świecie, który tak będzie robić. Tzn nie będziesz tak robić, bo jeszcze nie wiesz jak fajnie działa elektryk. Serio serio nikt nie zmienia kół w rowerach bo elektryk to jest w jedną stronę droga. Siadasz i już jesteś z nami w klubie ebajkerów. Zapomnisz o rowerze, wyda Ci się czymś przestarzałym i niepraktycznym
==========================
Dylemat: Chciałbym silnik, który nie stwarza oporu bo chcę jeździć też bez prądu (w domyśle mocnego elektryka)
Odpowiedź: Nie po to montujesz w rowerze sprzęt za tysiące złotych aby go targać ze sobą i z niego nie korzystać. Masochizm zostawmy tam, gdzie jego miejsce. Taki dylemat wynika z braku doświadczenia co do użytkowania ebajka, a właściwie z braku wiedzy jaką przepaść stanowi jazda na klasycznym rowerze, a na elektryku. Będzie Ci to sprawiać 100x więcej frajdy i jazda ze wspomaganiem będzie bardziej naturalna i bardziej oczywista niż bez niego.
==========================
Dylemat: Chciałbym silnik, który nie stwarza dużego oporu bo może mi braknąć kiedyś prądu.
Odpowiedź: Kierdyś. Słowo klucz. To nie te czasy, kiedy jedynym wskaźnikiem poziomu naładowania były 3 lipne diody. Współczesne watomierze i komputerki podają zasięgi z dokładnością do 100m i budując konstrukcję możesz się w taki gotowy zaopatrzyć. Wtedy prawdopodobnie nigdy Ci nie braknie prądu lub będzie to raz na ruski rok i to strach kompletnie niepotrzebny.
==========================

Koledzy ebajkerzy, napiszcie tutaj kilka słów do początkujących konstruktorów odnośnie tego jak plany i zamiary przed budową zderzają się z wrażeniami i realiami użytkowania po jego budowie :)
_________________
Silniki, sterowniki : SKLEP tel: 792304416
Kod rabatowy: "FORUM"
Ogniwa: SKLEP
Blog o ebajkach BLOG
 
 
Elektrotonus 
prezes
Łukasz R



Pomógł: 17 razy
Wiek: 48
Dołączył: 17 Lip 2016
Posty: 820
Skąd: Warszawa
Wysłany: Śro 18 Paź, 2017   

Przygoda z ebikiem ;-) analiza rozwoju epidemii...

Pomysł

Wystarczy niewielki silniczek, mała bateria byle samo jechało.

Radość

Konstrukcja gotowa, śmigamy, banan na twarzy.


Infekcja

Zlot EV, mini spot. Cholera oni mają szybsze, mój prawie nie jedzie :-) Co za ślimak.

Rozwój wattowicy

Sprzedaję ślimaka, zbieram na nowy projekt 2x mocniejszy.

Faza przewlekła choroby

Jest super, czemu od razu takiego nie zbudowałem, już nie jestem najwolniejszy na zlocie.. ale inni mają szybsze ;-)


Rzut choroby


Może jednak zbuduję potwora !


U mnie wystąpił na razie rozwój wattowicy :-) Dlatego jako szczepionkę, niekoniecznie skuteczną zalecam przetestowanie przed rozpoczęciem budowy ebike 2-3 innych rowerów o zbliżonej, większej i dużo większej od początkowo zakładanej mocy ebików. Może choroba zatrzyma się w fazie radości i uśmiechu ;-)

Polecam teżlekturę TASA poradnika:

http://ebike.nexun.pl/jaki-silnik-jaki-sterownik/

http://ebike.nexun.pl/row...arsc-wskazowek/




Łukasz
 
 
tas 
szef
tas


Pomógł: 154 razy
Dołączył: 02 Kwi 2012
Posty: 6169
Skąd: Beskidy
Wysłany: Śro 18 Paź, 2017   

Dylemat: Planuję budowę roweru rekreacyjnego na parki, szutry, wycieczki rodzinne. Czy silnik 3000W i 80A sterownik o łącznej mocy maksymalnej ponad 5kW to nie będzie za mało?
Odpowiedź: Konstrukcje w ogólnym rozrachunku dzielimy na rekreacyjno turystyczne 250-800W znamionowo oraz sportowe 1500-5000W znamionowo. Dla takiego roweru 250W silnik jest całkowicie wystarczający, a jeśli masz obawy co do przyszłego niedosytu wybierz coś z zestawów 600-800W znamionowo. Taka konstrukcja będzie mogła jechac nawet 50km/h co zaspokaja rekreacyjne potrzeby aż z nawiązką. Jesli jednak wprost czujesz, że potrzebujesz sportu, dynamizmu, zabaw enguro, cross, przełajów, zjazdów i innych form sportów jednośladowych to dopiero wtedy myśl o sportowej maszynie :)
_________________
Silniki, sterowniki : SKLEP tel: 792304416
Kod rabatowy: "FORUM"
Ogniwa: SKLEP
Blog o ebajkach BLOG
 
 
MateuszSz 
początkujący
E team Beskid Śląski



Pomógł: 2 razy
Wiek: 31
Dołączył: 02 Lip 2017
Posty: 46
Skąd: Skoczów
Wysłany: Śro 18 Paź, 2017   

Dylemat: Kupujący mojego e-bika opieprza mnie że przerzutka tylnia (na wolnobiegu) nie zmienia sie płynnie miedzy 24 zębatkami a 28 .Tłumaczy mi że jak będzie jeździł pod górki to muszą sie te przerzutki płynnie zmieniać :wink:
Odpowiedz : W rowerze o mocy 3kw lub więcej jeździ się cały czas na najmniejszych zębach wolnobiegu jakie są możliwe.Nie ważne czy to górka czy prostka. Przerzutki powyżej 16 zębów w takim rowerze idą w zapomnienie-są zbędne . Popularna ilość zębów na wolnobiegu używana cały czas to 11-16 zębatek.
_________________
First Romet 3kw done
Current now Falcon v2 12kw Done
Light Mountain Tank for wife in preparation :D
 
 
sirgregs 
prezes


Pomógł: 24 razy
Dołączył: 14 Paź 2015
Posty: 933
Skąd: Łódź
Wysłany: Śro 18 Paź, 2017   

Napiszę krótko:
Nie słuchajcie tasa bo on marketing w tym dziale uprawia zakładając ten temat ;-)

"bo elektryk to jest w jedną stronę droga. Siadasz i już jesteś z nami w klubie ebajkerów. Zapomnisz o rowerze, wyda Ci się czymś przestarzałym i niepraktycznym"

Kompletna nieprawda. Ja wróciłem do klasycznego roweru.
Bo elektryk jest ciężki, humorzasty, trzeba go ładować (ładowarka tu, ładowarka tam, a może jeszcze przenośna w plecaku), kombinować, myśleć, generalnie trzeba dbać bardziej niż o żonę ... a zawieszenie nie działa jak powinno z tym balastem w tylnym kole.
A klasyczny rowerek jest genialny, lekki, zwinny, z nieograniczonym zasięgiem, zero kosztów, coś pięknego.

"przepaść stanowi jazda na klasycznym rowerze, a na elektryku. Będzie Ci to sprawiać 100x więcej frajdy"

Kompletna nieprawda. Jeden woli córkę, drugi matkę. Jak chcę odkręcić manetkę to wsiadam na motocykl. To dopiero jest frajda ... dla niektórych. Aktualnie wybieram klasyczny rower.

To jest kompletnie indywidualna sprawa dla każdego co jest dla niego fajniejsze a piszę to świadomie mając do wyboru różne jednoślady.
Jednym słowem nie ma co generalizować. Elektryk to po prostu kolejna odsłona jednośladu. I niestety coś co próbuje zastąpić motocykl. Taka szara strefa dla facetów co to prawa jazdy na motocykl się nie dorobili :razz:

Naprawdę nikt z Was nie wrócił/nie używa już zwykłego roweru po elektryku?
 
 
tas 
szef
tas


Pomógł: 154 razy
Dołączył: 02 Kwi 2012
Posty: 6169
Skąd: Beskidy
Wysłany: Śro 18 Paź, 2017   

Aha, las rąk zaraz tutaj zobaczę :P
Coś mi mówi, że jesteś w "delikatnej" mniejszości :D
_________________
Silniki, sterowniki : SKLEP tel: 792304416
Kod rabatowy: "FORUM"
Ogniwa: SKLEP
Blog o ebajkach BLOG
 
 
Tomas 
szef


Pomógł: 20 razy
Wiek: 42
Dołączył: 23 Mar 2015
Posty: 1740
Skąd: Gdańsk
Wysłany: Śro 18 Paź, 2017   

sirgregs napisał/a:
Naprawdę nikt z Was nie wrócił/nie używa już zwykłego roweru po elektryku?


Ja wróciłem w wakacje. Ale na chwilę z potrzeby :mrgreen: Moja prędkość przelotowa spadła z 30 do 15. Zasięg spadł ze 100km do 40km. Siódme poty wylane (uprawiam inny sport nie muszę nadrabiać na rowerze) i ostre przeziębienie złapane przy codziennych dojazdach do pracy o 6 rano :lol: Czy chcę kontynuować taką formę ? Nie.
 
 
Pykacz 
szef


Pomógł: 16 razy
Dołączył: 03 Lip 2012
Posty: 1561
Wysłany: Śro 18 Paź, 2017   

sirgregs napisał/a:


Naprawdę nikt z Was nie wrócił/nie używa już zwykłego roweru po elektryku?


Ja po ostatnim "dzwonie" (już ponad 2,5 roku minęło) poszedłem dalej i nie mam żadnego jednośladu ale czy o to chodzi ? Muszę jednak przyznać że ciągnie mnie bardzo jednak na tą chwilę daję sobie spokój z jednośladami. Jeśli jednak Teraz miałbym coś zbudować to byłby to możliwie najlżejszy rower za najmniejszą kasę ot taki który max osiągnie 40km/h z silnikiem przekładniowym (bo lekki i wystarczy do 40km/h też). Do tego bezoporowy :)
Obiektywnie tez muszę przyznać że teraz z pogruchotanymi kolanami z blachami ,śrubami , drutami itd to nawet o zwykłym rowerze nie myślę bo bym nie dał rady zwyczajnie. Tylko elektryk.
 
 
leszcz 
prezes


Pomógł: 10 razy
Dołączył: 15 Lut 2017
Posty: 861
Skąd: Rumia
Wysłany: Śro 18 Paź, 2017   

Popieram sirgregs. Generalizowanie jest ryzykowne. To dwa różne pojazdy.

Ja wiem, że zwykły też będę potrzebować. Jeśli kogoś nie stać na drugi, porządny rower to rozumiem dążenie do zamiennego korzystania z jednego roweru z "e" i bez.

Sam będę tego próbować ale jest mnóstwo rebusów na tej drodze nie mam pewności czy wytrwam.
_________________
Moja przygoda z ebike od 2017:
Damka 28" https://cutt.ly/7e8jyMJ
Dla syna 26" https://cutt.ly/Fe8juR3
Dla syna 24" https://cutt.ly/ue8ju03
Full 29" MXUS 30H 1500W https://cutt.ly/3e8jiaG

Od 2019 100% bezprąd :) https://cutt.ly/ge8jop2
 
 
Elektrotonus 
prezes
Łukasz R



Pomógł: 17 razy
Wiek: 48
Dołączył: 17 Lip 2016
Posty: 820
Skąd: Warszawa
Wysłany: Śro 18 Paź, 2017   

Ile osób tyle racji ;-) Ja mam ebikea i drugi rower klasyczny gdyż chcę mieć dwa rowery. Kto bogatemu zabroni ;-) Jedno nie wyklucza drugiego. Rozumiem potrzebę posiadanie lekkiego roweru z silnikiem przekładniowym o vmax 40 km/h. To troszkę taki złoty środek, elektryczny jeszcze rower z nie już motor.
 
 
sirgregs 
prezes


Pomógł: 24 razy
Dołączył: 14 Paź 2015
Posty: 933
Skąd: Łódź
Wysłany: Śro 18 Paź, 2017   

tas napisał/a:
Coś mi mówi, że jesteś w "delikatnej" mniejszości :D
Pewnie że jestem w mniejszości. Ktoś musi być :-)
To co Pykacz napisał jest ważne.
Nie wolno się nabijać z 25km/h. Osobiście uważam że limitem jest 40km/h. Podobno to prędkość jaką można uzyskać bujając się na lianie jak tarzan ;-) Niewiele się zmieniło i człowiek nie jest w stanie reagować odpowiedni szybko powyżej tej prędkości.
Zresztą tas jesteś też blisko tej prędkości i z tego co kojarzę 50km/h to max dla Twoich sprzętów. Coby przeżyć.
Coś tam dłubie przy elektrykach, bujam się motocyklem czasami ale największą frajdę daje mi rower klasyczny. Wszędzie, po mieście, po lesie, daleko i blisko, w dzień i w nocy. Wolność, brak korków, prostota konstrukcji, zero elektryki, zero elektroniki, nie ma się co popsuć :-) Wystarczy mi sprzętów dookoła które w każdej chwili mogą odmówić posłuszeństwa. 20 lat naprawiania zawodowo różnorakich sprzętów mi wystarczy żeby prywatnie używać niezbędnego minimum i czerpać z tego niczym nieograniczoną radochę.
Się rozpisałem.
 
 
tas 
szef
tas


Pomógł: 154 razy
Dołączył: 02 Kwi 2012
Posty: 6169
Skąd: Beskidy
Wysłany: Śro 18 Paź, 2017   

sirgregs, widzisz, my wbrew pozorom nie jesteśmy aż tak daleko od siebie, ja też staram się ludkom tłumaczyć, że kilka kW na wycieczki rodzinne to jest zły pomysł. A osób myślących w ten sposób jest bardzo dużo, naczytają się forum, wszędzie watowica to później wychodzą z mylnego założenia, że tylko kilka kW gwarantuje satysfakcję.
Czesto się to kończy 20 letnim rowerem bez amortyzacji i Mxusem i nie idzie wmówić ludkowi, że chce zrobić 5 kroków za daleko.
Ja bronię klasycznych elektryków dla dobra nowych ludków, po prostu ktoś może coś wybrać, ale musi mieć prawidłowy ogląd sytuacji :)
_________________
Silniki, sterowniki : SKLEP tel: 792304416
Kod rabatowy: "FORUM"
Ogniwa: SKLEP
Blog o ebajkach BLOG
 
 
sirgregs 
prezes


Pomógł: 24 razy
Dołączył: 14 Paź 2015
Posty: 933
Skąd: Łódź
Wysłany: Śro 18 Paź, 2017   Re: Dylematy początkujących konstruktorów

tas napisał/a:
Dylemat: Chciałbym mieć odłączane koło aby łatwo zamieniać rower elektryczny na zwykły i odwrotnie.
Dylemat: Chciałbym silnik, który nie stwarza oporu bo chcę jeździć też bez prądu (w domyśle mocnego elektryka)
Dylemat: Chciałbym silnik, który nie stwarza dużego oporu bo może mi braknąć kiedyś prądu.

No nie jesteśmy daleko ale zaatakowałeś rower klasyczny i się bardzo oddaliłeś ;-)

A odpowiadając na powyższe dylematy:
ad 1. Niewykonalne. Sorry leszcz ale się nie da według mnie.
ad 2. To raczej nie jest po to żeby jeździć bez prądu. Bez prądu to się klasycznym rowerem jeździ.
ad 3. Jak braknie prądu to się spocisz znacznie bardziej niż na klasycznym nieważne jak bardzo bezoporowy silnik posiadasz :-) Ale w sumie i tak lepiej niż brak paliwa w motocyklu.
 
 
tas 
szef
tas


Pomógł: 154 razy
Dołączył: 02 Kwi 2012
Posty: 6169
Skąd: Beskidy
Wysłany: Śro 18 Paź, 2017   

sirgregs, nie wyciągaj wypowiedzi z kontekstu (atakowanie roweru) ;)
A kontekst był taki, że nie buduje się elektryka z zamienianymi kołami.

Po prostu to co piszę to są realne dylematy z jakimi spotykam się podczas rozmów co drugi dzień. Jak 20x słyszysz o Mxusie w rowerze z komunii albo wyjmowaniu koła z ust początkującego ebajkera bo z silnikiem będzie jeździć tylko do pracy, a wieczorami będzie wyjmować i po polach jeździć bez to trzeba o tym pogadać szerzej :)
_________________
Silniki, sterowniki : SKLEP tel: 792304416
Kod rabatowy: "FORUM"
Ogniwa: SKLEP
Blog o ebajkach BLOG
 
 
WojtekErnest 
szef


Pomógł: 78 razy
Dołączył: 18 Sie 2012
Posty: 3453
Skąd: Warszawa
Wysłany: Śro 18 Paź, 2017   

W tych rozważaniach i analizie 'trendów', chorób typu 'watownica' trzeba brać jednak region Polski, po jakim ebajkowiec się porusza. Bo w terenach górzystych, czy tylko pagórkowatych trudno radzić by użył silnika 250 W by jezdził np codziennie 15 km w jedną stronę. Ale w mieście po płaskim, z max 35 km/godz już się da i to jeszcze uzywając (celowo) wspomagania pedałowaniem, przerzutek itp.
Dlatego odp Tas-a mimo że prawdziwa, bo ma zapewne największy kontakt z 'rynkiem' samodziałów, jednak jest przechylona w kierunku mocniejszych ebaików, bo te słabe-podstawowe, muszą być w zdecydowanej mniejszości.
Ale w innych obszarach te proporcje muszą być inne, zresztą na tzw mieście znacznie częściej widzę fabryczne nominalne' e-rowery niż robione.
_________________
Użytkownik składaka Kross/Grand Ametyst 24 cale, zasil. 42 V-600 W oraz Bora 602 INTERBIKE
http://forum.arbiter.pl/viewtopic.php?t=1555
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group