ROWERY I INNE POJAZDY ELEKTRYCZNE - FORUM ARBITER Strona Główna

ROWERY I INNE POJAZDY ELEKTRYCZNE - FORUM ARBITER

Rowery, trójkołowce, ryksze, skutery, hulajnogi i inne lekkie pojazdy elektryczne
Porady, zdjęcia, filmy, konstrukcje, opinie


FAQFAQ  SzukajSzukaj  Szukaj z GoogleSzukaj z google  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum

Poprzedni temat «» Następny temat
Free Energy i EV
Autor Wiadomość
tomasz_kombi 
prezes
amator



Pomógł: 14 razy
Dołączył: 05 Lis 2009
Posty: 810
Skąd: Zagłębie
Wysłany: Pon 28 Lut, 2011   

Pozwolę sobie dodać swoje trzy grosze do dyskusji ;)
1) Uważam, że ogniwa słoneczne są drogie bo kupujemy je (lub nie kupujemy :) ) od pośredników - pośredników którzy są z kolei pośrednikami .... itd ...
Pomijam tu, że 80% ceny to podatki (VAT to tylko wierzchołek góry lodowej bo firma która sprzedaje musi jeszcze zarobić na ZUS przecież ! ... no i wypracować jakiś zysk)
2) Być może sama produkcja jest energochłonna ale jak to już zauważył Kolega, są sytuacje gdzie jest to praktycznie jedyne sensowne źródło energii elektrycznej (przestrzeń kosmiczna, pustynia czy inne odludzia). Wówczas nie tyle istotna jest kwestia globalnego bilansu energetycznego lecz sam fakt dostępności energii. Taszczyć ze sobą generator prądotwórczy jest dosyć niewygodne. Ogniwa paliwowe ... jeszcze dosyć kosztowne. Reaktor nuklearny ??? Na to stać tylko NASA i US NAVY :)

Dlatego uważam, że pomimo kilku minusów panele słoneczne mają jakiś sens (nie koniecznie ekonomiczny ;) ).
Ważną zaletą paneli fotowoltaicznych (której nie mają generatory zasilane dowolnym rodzajem paliwa) jest pełna (i chyba niepodważalna ?) bezobsługowość.
Czasami warto nieco przepłacić za ten komfort.
 
 
Zbyszek Kopeć 
szef


Pomógł: 4 razy
Dołączył: 15 Paź 2006
Posty: 3284
Skąd: Gdańsk
Wysłany: Pon 28 Lut, 2011   

Pomińmy opłacalność, bo w kolekcjonerstwie nie ma zysków w kasie, szczęście nie ma ceny.
Zrobić taką maszynkę jednosladową EV z większymi żaglami z fotoogniw (na brzuchu, na plecach itd., itd.), to była by sama radość i naprawdę wyjątkowe przedsięwzięcie, a jeszcze na tym przejechać Polskę to już coś.
Wystarczy wzystko dobrać odpowiednio optymalnie i pouczyć się żeglowania z adatacją na szosę, a i na ulicach wiatr wieje i czasem słoneczko świeci.
_________________
EKOLOGICZNY BO ELEKTRYCZNY WIĘC ŚLICZNY CZYLI NOWOCZESNY !
http://www.samochodyelektryczne.pl
 
 
r2d2 
prezes
Reverse engineer



Pomógł: 4 razy
Wiek: 52
Dołączył: 22 Lip 2006
Posty: 669
Skąd: Kielce
Wysłany: Wto 01 Mar, 2011   

Pozwolę sobie na dodanie paru słów od siebie, otóż jeśli chodzi o naszą szerokość geograficzną to produkcja energii z paneli słonecznych nie wypada najlepiej (im dalej na północ tym mniej słońca), podobnie jest z wiatrem, tylko tendencja odwrotna (im dalej na południe tym mniej wiatru).
Niby sie to powinno uzupełniać, ale niestety to tylko pozory.
Pozdro.
_________________
I choć bym szedł ciemną doliną, ciemności się nie lękam bo robię światło...
 
 
Zbyszek Kopeć 
szef


Pomógł: 4 razy
Dołączył: 15 Paź 2006
Posty: 3284
Skąd: Gdańsk
Wysłany: Wto 01 Mar, 2011   

I słusznie, dlatego wyraźnie piszę, że te żagle (płyty montażowe) z fotogniw muszą być większe.
A taka płyta może być źródłem energii elektrycznej (fotogniwa) oraz jednocześnie żaglem i wykorzystywać energię wiatru (halsem).
_________________
EKOLOGICZNY BO ELEKTRYCZNY WIĘC ŚLICZNY CZYLI NOWOCZESNY !
http://www.samochodyelektryczne.pl
 
 
r2d2 
prezes
Reverse engineer



Pomógł: 4 razy
Wiek: 52
Dołączył: 22 Lip 2006
Posty: 669
Skąd: Kielce
Wysłany: Wto 01 Mar, 2011   

A bierzesz pod uwagę że każda żaglówka o dużej powierzchni żagla musi posiadać jakiś system który będzie zapobiegał przewróceniu jej przez wiatr, na wodzie zwykle jest to uchylny miecz z balastem (napęd hydrauliczny), lub zwykły gdzie ludzie którzy balastując z krawędzi pokładu tworzą odpowiedni moment prostujący żaglówkę, jak to widzisz w przypadku pojazdu lądowego?
Pozdro.
_________________
I choć bym szedł ciemną doliną, ciemności się nie lękam bo robię światło...
 
 
Zbyszek Kopeć 
szef


Pomógł: 4 razy
Dołączył: 15 Paź 2006
Posty: 3284
Skąd: Gdańsk
Wysłany: Wto 01 Mar, 2011   

Oj, masz pod swoim nikiem ładną paralotnię, a piszesz jakbyś nigdy nie jechał rowerem lub innym jednośladem z rozchyloną marynarką albo rozchyloną kurtką bez trzymanki wykorzystjąc odpowiednio powiewy wiatru. Nam to fajnie wychodziło w Łebie na brzegu plaży przy wodzie (między wydmami, a Łebą).
_________________
EKOLOGICZNY BO ELEKTRYCZNY WIĘC ŚLICZNY CZYLI NOWOCZESNY !
http://www.samochodyelektryczne.pl
 
 
r2d2 
prezes
Reverse engineer



Pomógł: 4 razy
Wiek: 52
Dołączył: 22 Lip 2006
Posty: 669
Skąd: Kielce
Wysłany: Śro 02 Mar, 2011   

No cóż, to nie paralotnia, tylko latawiec PeterLynn Venom 16 m2, ale wracając do tematu, jak do tej pory dyskutowaliśmy o dużych powierzchniach żagli pokrytych ogniwami fotowoltaicznymi i w związku z tym było tamto pytanie :razz:

Temat silnego wiatru i wykorzystywania go do napędu jest mi jak najbardziej znajomy, może nie w kurtkę ale za pomocą parasola i krzesełka składanego już jeździłem na mtb, ale były warunki w których wyciągnięcie latawca 0,7 m2 (w normalnych warunkach - zabawki) byłoby szaleństwem (conajmniej) :idea:

Pozdro.
_________________
I choć bym szedł ciemną doliną, ciemności się nie lękam bo robię światło...
 
 
Zbyszek Kopeć 
szef


Pomógł: 4 razy
Dołączył: 15 Paź 2006
Posty: 3284
Skąd: Gdańsk
Wysłany: Śro 02 Mar, 2011   

Do tego latawca zaczepisz krzesełko i silnik elektryczny z aku. litowymi i wspaniale latasz (nawet do i z pracy - kwestia terenu), czyli masz motolotnię (ostatnio modne elektryczne).
_________________
EKOLOGICZNY BO ELEKTRYCZNY WIĘC ŚLICZNY CZYLI NOWOCZESNY !
http://www.samochodyelektryczne.pl
 
 
r2d2 
prezes
Reverse engineer



Pomógł: 4 razy
Wiek: 52
Dołączył: 22 Lip 2006
Posty: 669
Skąd: Kielce
Wysłany: Śro 02 Mar, 2011   

Zbyszek Kopeć napisał/a:
Do tego latawca zaczepisz krzesełko i silnik elektryczny z aku.
Nie ma takiej możliwości, bo ten akurat nie wytwarza żadnej siły nośnej w zenicie...
Zbyszek Kopeć napisał/a:
i wspaniale latasz (nawet do i z pracy - kwestia terenu)
Tylko że latanie uwieszony pod jakąś szmatą to ostatnia rzecz o jakiej marzę...
Podejście do kwestii latania mam raczej konserwatywne - wiesz, uważam tylko takie skrzydła które opierają sie na czymś wiecej niż ciśnienie powietrza wewnątrz szmaty, statecznik poziomy i pionowy, ster kierunku, kadłub, kabina i ze 3 zegary - takie niezbędne minimum...
Zbyszek Kopeć napisał/a:
czyli masz motolotnię
Czy tam glajta PPG, łotewer ;)
Pozdro.
_________________
I choć bym szedł ciemną doliną, ciemności się nie lękam bo robię światło...
 
 
zeeltom
[Usunięty]

Wysłany: Śro 02 Mar, 2011   

Znalazłem jakieś zegary w szufladzie, na początek będzie. :D
Jeden nawet jeszcze cyka :D
 
 
r2d2 
prezes
Reverse engineer



Pomógł: 4 razy
Wiek: 52
Dołączył: 22 Lip 2006
Posty: 669
Skąd: Kielce
Wysłany: Śro 02 Mar, 2011   

No to jeszcze tylko amperomierz, woltomierz i polecimy na bateriach od laptopa :D
_________________
I choć bym szedł ciemną doliną, ciemności się nie lękam bo robię światło...
 
 
radek97
[Usunięty]

Wysłany: Pon 30 Maj, 2011   

Ostatnio zauważyłem że pojawiły się na rynku nowe wydajne panele słoneczne.
ok 230wat np firmy conergy albo bp solar. Taki panel kosztuje 1500zł np na allegro. Jego wielkość to 1,6mx1m. Można by zrobić rower elektryczny np z silnikiem crystalyte 408. Taki silnik przy jeżdzie z prędkośćia 25km/h będzie pobierał ok 250-300W mocy do tego można przyczepić przyczepkę na przyczepce położyć panel akumylatory 48V do tego ładowarka solarna do akumularów 48v. I w zasadzie mamy perpetum mobile.
Jedziemy 40km/h do wyładowania akumulatorów i poźniej przerwa na naładowanie albo jedziemy 20km/h i samym panelu słonecznym.
Na takim zestawie można sie wybrać w wycieczkę dookoła swiata bo jesteśmy niezależni energetycznie.
Pytanie czy panel nie popęka od wibracji. Lepszy byłby mały panel organiczny np firmy kanarka ale te panele giętkie(zwijane) maja mała wydajność.
Można tez np brać turbinę wiatrową 500w z sobą do przyczepki taką turbinę rozstawiać na noc na obozowisku (koło namiotu) i jak wieje to nam naładuje akumulatory :) .
Oglądałem taki filmik że właśnie tak jacyś ludzie z niemiec objechali chyba austarlię. Mieli taki mały pojazd elektryczny taki jakby rower ale siedzieli koło siebie (nie jeden za drugim) i mieli własnie ze sobą generator wiatrowy. ale Taki dość duży. Myślę że z 2m mógł mieć srednicy i rozstawiali go jakiś czas i łądowali akumulatroy wiatrem. i tak przejechali całą australię.
Ostatnio zmieniony przez radek97 Pon 30 Maj, 2011, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
tomasz_kombi 
prezes
amator



Pomógł: 14 razy
Dołączył: 05 Lis 2009
Posty: 810
Skąd: Zagłębie
Wysłany: Pon 30 Maj, 2011   

Pytanie dla jakich parametrów podają te 230W ??
Jaki maksymalny prąd i napięcie oraz dla jakich warunków nasłonecznienia ;)
Jako dodatkowe źródło pozwalające na podładowanie zapasowego akumulatora podczas jazdy i na postoju zapewne by się nadawały.
Dla jazdy na samych panelach ... ? Nie sądzę. Chyba, że mówimy o zespole kilku paneli ale to już spory wydatek.
Tym niemniej w pewnych warunkach jest to jedyna opcja (na pustyni słońca po dostatkiem w przeciwieństwie do gniazdek :mrgreen: )
 
 
radek97
[Usunięty]

Wysłany: Pon 30 Maj, 2011   

Naprawdę nie znam się na prądzie ale podam parametry panela na maksymalnym nasłonecznieniu :
Voltage on maximum performance:29,7V
Current at maximum performacnce 7,82A
Off-load Voltage 36,4 V
short-circuit current 8,33 A
 
 
zeeltom
[Usunięty]

Wysłany: Wto 31 Maj, 2011   

tomasz_kombi napisał/a:
... (na pustyni słońca po dostatkiem w przeciwieństwie do gniazdek :mrgreen: )

A ja mam odwrotnie... gniazdek do cholery, a pustyni zero :D
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group