ROWERY I INNE POJAZDY ELEKTRYCZNE - FORUM ARBITER Strona Główna

ROWERY I INNE POJAZDY ELEKTRYCZNE - FORUM ARBITER

Rowery, trójkołowce, ryksze, skutery, hulajnogi i inne lekkie pojazdy elektryczne
Porady, zdjęcia, filmy, konstrukcje, opinie


FAQFAQ  SzukajSzukaj  Szukaj z GoogleSzukaj z google  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum

Poprzedni temat «» Następny temat
Przesunięty przez: tas
Sob 07 Gru, 2013
segway project
Autor Wiadomość
grzegorz
[Usunięty]

Wysłany: Sob 16 Wrz, 2006   

Witam,
Wy się tu kłucicie, a ja dalej nie wiem jak podrasować mój sterownik :(
Ja widze w moim przypadku dwa wyjścia,
1 Wymienić tranzystory w moim chińskim strowniku, tylko na jakie i co jeszcze
2 Zrobić nowy steronik, schemat, schemat płytki opis elementów

Chyba o cud nie prosze
 
 
eP
[Usunięty]

Wysłany: Sob 16 Wrz, 2006   

Marucha79 napisał/a:
Aleś się uczepił tego radiatora. Rozumiem że jesteś fachowcem i dla ciebie zrobienie układu, który tak idealnie wysteruje mosfeta, żeby straty na nim były bliskie zera to pestka, wtedy rzeczywiście możesz pominąć problem odprowadzania ciepła i dać goły tranzystor.

Nawet wtedy radiator bedzie potrzebny przy pracy z pradami rzedu 20-30A. I zadne wysterowanie tego nie zmieni.
A radiatora sie uczepilem nie dlatego zeby Ci dokuczyc, tylko dlatego zeby zwrocic uwage takim leniom ktorym nie chce sie myslec i czytac notek technicznych ze nie zawsze rady amatora przekazane w dobrej wierze rozwiazuja problem. Widze ze starasz sie tu ludziom pomagac wiec Ci wyjasnie pokrotce w czym problem.
Podczas przelaczania mosfeta wydziela sie w nim wieloktrotnie wieksza moc niz ta jaka sie w nim wydziela gdy jest w stanie zalaczonym i przewodzi maksymalny prad dla danego silnika.
Gdy jest zalaczony to przy tym maksymalnym pradzie wydziela sie wtedy kilkanascie moze 30-40 W zalezy od pradu i mosfeta.
Ale w czasie przelaczania chwilowa moc jest rzedu mocy sterowanego silnika i moze wynosic grubo ponad 100 W.
Jezeli przelaczanie odbywa sie powoli bo pojemnosc bramki jest duza i ladunek potrzebny do pelnego zalaczenia wysoki a prad drivera ograniczony to ta wielka moc bedzie sie wydzielala na nim dluzej. I mimo tego ze w sumie bedzie sie grzal nieznacznie mocniej moze duzo szybciej pasc.
Pojemnosc cieplna struktury przewodzacej jest znacznie mniejsza niz calej obudowy tranzystora i zanim sie to cieplo z niej rozjedzie po calej obudowie to temperatura struktury znaznie wzrosnie. A z nia zmienia sie jej wymiary. A jak wymiary beda sie zmienialy znacznie z czestotliwoscia 400 razy na sekunde to taka struktura dlugo nie pozyje pomimo tego ze caly tranzystor bedzie wydawal sie byc jeszcze umiarkowanie cieply.

Dlatego tak wazne jest nie tylko pelne ale i szybkie wysterowanie mosfeta i driver odpowiedzialny jest za obie sprawy. W przypadku przelaczania nieduzych pradow szybkosc wysterowania mosfeta nie jest juz tak krytyczna poniewaz te moce maksymalne podczas przelacania beda duzo nizsze i porownywalne z mocami z jakimi on moze pracowac ciagle..

Marucha79 napisał/a:

Niemniej ja jestem amatorem wiedzącym, że życie to sztuka kompromisów. A jeśli wiem, że te straty będą i na podstawie swojej wiedzy lub internetowych porad problemu nie rozwiąże, wolę umożliwić ujście tej traconej jako ciepło energii i nie kupować co tydzień nowego mosfeta.

Radiator jest konieczny chyba ze ograniczymy sobie prad to kilku A - tylko ze wtedy nie potrzeba przerobek bo tyle to i chinski wytrzyma. W koncu radiator ma pomagac przy ekstrealnych obciazeniach.

Tyle ze on wszystkich problemow nie rozwiazuje j.w.

Marucha79 napisał/a:

A co do tranzystorów to nie przesadzajmy, jak na układ z zabezpieczeniem nadprądowym to dwa mosfety wytrzymujące 118A (irf1405) na gorąco powinny sobie poradzić. Obudowa i cieniutkie nóżki to rzeczywiście problem, ale nic tak nie weryfikuje założeń jak praktyka, a tranzystory o których mowa są na tyle tanie, że można chyba zaryzykować. Ja nie twierdzę, że to będzie rozwiązanie idealne, ale sugeruję wyjście, które można sprawdzić niemal natychmiast bez importowania hurtowych ilości elementów.


Powinny sobie poradzic albo i nie - zalezy czym beda wysterowane - 2 beda przelaczane moze i 2 razy wolniej bo prad bedzie sie dzielil na 2 bramki, a poniewaz one potrzebuja dosyc duze ladunki do przelaczenia to tez zalezy od wydajnosci pradowej drivera.

A gdyby kolega Grzegorz mial wydajny driver to i 4 mosfety moglby wysterowac np. takie na napiecie 100 V i kontroler mialby bardziej uniwersalny - moglby uzywac go z silnikami 48V podrasowywanymi na 60V albo i wiecej.

A tak wykorzystujac tylko to co tanie i latwo dostepne to musi sie bardziej ograniczac - jednym slowem prowizorka. Wiecej zachodu niz to moze byc warte choc z drugiej strony moze sie czegos tanim kosztem nauczyc jak cos spaprze.

Ja ta propozycje z wyborem dobrego mosfeta i zakupem wielszej ilosci rzucilem pod katem mosfetow na wyzsze napiecia ktore z reguly maja wyzsze rezystancje kanalu niz ich odpowiedniki niskonapieciowe. Wtedy pracowalyby one w konfigueracjach po 2,3 a nawet 4 sztuki rownolegle zaleznie od aplikacji i 100 szt. to wcale wtedy nie jest jakas kosmiczna ilosc. A mozna dzieki temu zrobic wiele pozytecznych rzeczy i dobrych parametach.
Wiec uwazam ze ten pomysl jest wart uwagi i przemyslenia.

pozdrawiam
 
 
eP
[Usunięty]

Wysłany: Sob 16 Wrz, 2006   

grzegorz napisał/a:
Witam,
Wy się tu kłucicie, a ja dalej nie wiem jak podrasować mój sterownik :(
Ja widze w moim przypadku dwa wyjścia,
1 Wymienić tranzystory w moim chińskim strowniku, tylko na jakie i co jeszcze
2 Zrobić nowy steronik, schemat, schemat płytki opis elementów

Chyba o cud nie prosze


Nie prosisz o cud, ale sie tez nie starasz pomoc.
Po pierwsze odpowiedz sobie na pytanie co chcesz osiagnac i jakim kosztem. Jezeli tylko chodzi Ci o to zeby to dzialalo tylko przy napieciu 36V lub nizszym to masz wiekszy wybor elementow i wiele jest dostepnych w Polsce jak 1405.

Jezeli zas chcialbys na bazie tej plytki probowal zbudowac bardziej uniwersalny kontroler na wyzsze napiecia i wieksze moce to warto by w pierwszej kolejnosci pomyslec o zakupie dobrych mosfetow na 75-100V i laczyc je rownolegle.
A jak by sie plytka za bardzo grzala to wtedy dopiero myslec o zrobieniu nowej plytki.

Jezeli by jeszcze pare osob sie znalazlo ktore by chcialy sobie zrobic podobne przerobki - to zakup 100 szt mosfetow i podzielenie sie nimi by sie wszystkim oplacil - mniejsze problemy z wysterowaniem wyzsze prady i moce maksymalne.

W koncu nie po to sie wymienia silnik na wyzsze napiecie by praciowal z taka sama moca lub niewiele tylko wyzsza.
A uzyskanie zadowalajacych rezultatow na czesciach latwo dostepnych moze byc bardziej skomplikowane - np. koniecznosc wymiany drivera lub robienia plytki od podstaw.

Dobre mosfety kupione w takiej hurtowej ilosci 100 szt wyjda po 10-13 zl (zalezy od konkretnego modelu ) Jezeli bys chcial wykorzystac tylko 2 sztuki a kilka sobie zostawic na zapas to moglo by Cie to i tak taniej wyjsc niz kombinowanie z tym co mozna u nas kupic.
Gdyby tak jeszcze pomyslalo kilka osob to mozna by budowac sobie tanio mocne kontrolery.
A u nas szybko tych czesci nie bedzie mozna dostac bo w naszych sklepach sprzedaja resztki tego czego juz dawno w wielkoseryjnej produkcji sie nie uzywa bo sa odpowiedniki o lepszych parametrach w tej samej cenie i latwiej dostepne w hurtowych ilosciach.
Dlatego nowych mosfetow w Polsce nie kupisz bo na nisch sprzedawcy nie mieli by takiej przebitki jak na starych i tanich.

Na zamowienie owszem moga Ci sprowadzic co tylko zechcesz ale zaplacic musisz jak za zboze :D
 
 
grzegorz
[Usunięty]

Wysłany: Sob 16 Wrz, 2006   

Ten sterownik ma pracować tylko i wyłącznie przy napięciu 36V, Zasilany będzie z 36V 24Ah (może 28Ah). Prąd jaki się moge spodziewać przy moim silniku to ok 60A + mały zapas czyli ok 80A.
Regulacja będzie za pomocą manetki z hulajnogi.
Więc jakie elementy musze wymienić ? Jakie zamiast nich wlutować.
Prosze o podaj konkretne elementy.

eP piszesz ogólnie, ja prosze konkret,
np. wymień tranzystory na IRF 1405. ten i ten rezystor i tyle.
eP masz może GG? moje GG2733809 tak może bęzie łatwiej.
 
 
r2d2 
prezes
Reverse engineer



Pomógł: 4 razy
Wiek: 52
Dołączył: 22 Lip 2006
Posty: 679
Skąd: Kielce
Wysłany: Pią 20 Paź, 2006   

I jestem znowu:) Jednak sie skusilem na dodatkowe kolka. A konkretnie na dwa. Nie zebym od razu poszedl na latwizne i zrezygnowal z pierwotnego planu, cały czas jeszcze rozkminiam tego Kalmana (przy okazji przekonuje sie jakich kiepskich mialem w szkole nauczycieli od matmy). Dla relaksu postanowilem jednak juz sobie troche pojezdzic swoim 'rydwanem' no bo skoro odwalilem juz cala ta przerazajaca mnie mechanike (a nigdy w zyciu nawet karmnika porzadnego nie skonstruowalem:)) to co mi tam. Przy okazji przeswietlilem tez dokladniej swoj naped. Okazal sie ciekawszy niz myslalem. Silnika nie rozbieralem (troche zniechecajaca jest nalepka na deklu z duza iloscia wykrzyknikow i textu po niemiecku) ale udalo mi sie zajrzec do niego przez dziure po czesciowo zdemontowanym hamulcu mechanicznym. Nie jestem dokonca pewien ale to chyba jest silnik tarczowy, w kazdym badz razie nie ma komutatora (przynajmniej w klasycznym tego slowa znaczeniu, wirnika z metalowym rdzeniem tez nigdzie nie zauwazylem. Jest tylko tarcza ktora ma ok 3mm grubosci i tylko ona sie kreci w srodku, reszta stoi w miejscu. W miedzyczasie pogooglowalem sobie troche zeby przyswoic co to takiego ten silnik jest. Okazalo sie ze wizualnie faktycznie ma podobne cechy tzn. srednice wieksza niz dlugosc i wysokie obroty. Sprawdzilem tez jakie ma przelozenie i okazalo sie ze jest 64:1. Pewnie dlatego rozpedza sie do nominalnej przedkosci na 10 metrach i pobiera w tym czasie tylko o 50% wiecej pradu niz zwykle. Sprawdzilem tez jak zachowuje sie przy przewoltowaniu go do 36 i nie bierze wtedy wiecej pradu niz nominalnie przy 24. Co do tych dodatkowych kolek (info dla kogos kto chcialby sobie cos takiego zmajstrowac) to niestety od razu pojawia sie pare powaznych problemow. Najpowazniejszy to chyba tragiczna niezdolnosc do pokonywania przeszkod terenowych, potrafi go zatrzymac nawet niewielki prog tzn. kola napedowe sie kreca a sprzet ma tendencje do zawieszania sie pomiedzy kolem podtrzymujacym pion a napedowym, mozna brac takie przeszkody z rozpedu ale 30% przypadkow grozi zaliczeniem gleby. Sterowanie powaznie sie komplikuje bo dochodzi 'wsteczny' wlaczany z palca i trzeba pamietac kombinacje klawiszy i przyporzadkowane im manewry. No i pieta achillesowa jest w takim ukladzie hamowanie, bezposrednie zwarcie biegunow silnikow daje efekt hamujacy podobny do ladowania samolotem na lotniskowcu, a droga hamowania jest chyba (nawet) odwrotnie proporcjonalna do poczatkowej predkosci, czyli oprocz zostawienia sladow opon na drodze wiadomo z bedzie bolalo :) Czesciowo problem rozwiazuje podlaczenie tam zarowki (ja mam H4 100W) Przy okazji powstalo mi niezle swiatlo stopu :) Niemniej jednak mozna sie po pewnym czasie przyzwyczaic do tych paru wad. No i pojezdzic sobie ekologicznie co jak widomo daje nam najwieksza frajde. Do pelni szczescia droga niestety wiedzie przez filtr Kalmana. Nie bede sie rozpisywal na ten temat bo kazdy (kogo to interesuje) moze sobie sprawdzic w necie co to jest. Niemniej jednak jest genialny w swej prostocie. Moze i na pierwszy rzut oka jest troche skomplikowany i niejasny i ogarniecie go zajmuje przecietnemu niezaznajomionemu z tematem czlowiekowi troche czasu, nawet wiecej niz moglo by sie wydawac, ale skoro stworzyl go gosc (wegierski matematyk) w czasach gdy moc najszybszych komputerow miala sie zupelnie nijak do mozliwosci obecnych telefonow komorkowych, to chyba warto poglowkowac i w koncu kiedys odkrecic te klopotliwe dodatkowe glupie kolka :)
Pozdrawiam forumowiczow.
 
 
mikar
[Usunięty]

Wysłany: Czw 02 Lis, 2006   

Wrzucisz jakieś fotki tego skutera?
 
 
r2d2 
prezes
Reverse engineer



Pomógł: 4 razy
Wiek: 52
Dołączył: 22 Lip 2006
Posty: 679
Skąd: Kielce
Wysłany: Czw 02 Lis, 2006   

mikar napisał/a:
Wrzucisz jakieś fotki tego skutera?


mam foty z trzech etapow budowy i wrzucilem je na prosta stronke (link na dole) wraz z kilkoma swoimi spostrzezeniami z tych faz projektu ktore byly tam fotografowane, moze beda pomocne zainteresowanym konstruowaniem podobnego pojazdu. Dodam dla informacji ze budzet jak dotad zamknal sie w ok. 1k pln ale do kompletu brakuje juz tylko jakiegos zyroskopu np. piezo (ok. 150pln) oraz kompletu opon od BMX (ok. 40pln).

Pozdrawiam forumowiczow

http://nosegfckway.webpark.pl
 
 
mikar
[Usunięty]

Wysłany: Nie 12 Lis, 2006   

Dzięki za fotki :)

r2d2 napisał/a:
do kompletu brakuje juz tylko jakiegos zyroskopu np. piezo (ok. 150pln)

http://www.analog.com/en/...F0%255F,00.html
Analog Devices produkuje tanie żyroskopy i co najciekawsze, wysyła sample za granice. Poszukaj, czy nie maja akurat w programie żyroskopu i zamów. O ile masz doświadczenie w elektronice i programowaniu mikrokontrolerów. Przyda się też umiejętność lutowania LGA. No, ale wtedy układ będzie za darmo.
 
 
r2d2 
prezes
Reverse engineer



Pomógł: 4 razy
Wiek: 52
Dołączył: 22 Lip 2006
Posty: 679
Skąd: Kielce
Wysłany: Pon 13 Lis, 2006   

mikar napisał/a:
Przyda się też umiejętność lutowania LGA. No, ale wtedy układ będzie za darmo.

Rada to oczywiście b.dobra ale właśnie to tego rozwiązania staram sie uniknąć. Wiem, brzmi troche głupio (fajnie jest dostać taki układ za darmo) ale na lutowanie LGA niemam żadnych szans :( Nie mam stacji ani doświadczenia w tym temacie, nie znam też nikogo kto by ją miał i potrafił to 'przyspawać', widziałem juz kiedyś takie sample wystawione na allegro. Były po 120 zenka. Szczerze powiedziawszy to nawet nie bardzo sobie potrafie wyobrazic 20 stykow na powierzchni 0,36cm2 :shock: Jeśli chodzi o programowanie mikrokontrolerów to jestem raczej zielony, ale szybko sie ucze. Nie zamierzam też zgłębiać sie na maxa w ten temat, wolałbym dowiedzieć się o tym tyle ile mi będzie potrzebne do realizacji mojego projektu i jak najszybciej przeskoczyć do pisania właściwego programu sterującego. Nie bede uzywał do tego m$ windy :idea: bo uważm że do takich rzeczy sie ona niebardzo nadaje więc pewnie ominie mnie też pare przykrych niespodzianek z jej strony. Przynajmniej o to sie nie musze martwić. Widziałem programy obsługujące programatory STK 200/300 pod Linuxa więc dokumentacji mi (jakby coś nie halo) nie zabraknie. Niemniej jednak dzieki za zainteresowanie wątkiem.
Pozdrawiam
 
 
daniel21
[Usunięty]

Wysłany: Wto 09 Wrz, 2008   

Szukam pilota do segwaya
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group