[djmarcin56]

zeeltom zasilanie dajesz tylko z jednego sterownika a sygnalowy podpinasz do obu i to wszystko bez żadnych dodatków i kombinacji i gitara
Nie wiem jaki jest skutek podłączenia z obu zasilania czy się coś upali czy nie ale po co próbować skoro wystarczy zrobić jak napisałem:)
https://www.youtube.com/watch?v=ZQV1UNtwNpM

[zeeltom]

OK, posłucham się bardziej doświadczonych i wepnę jedno zasilanie.
Do ewentualnego wyrównania obrotów sygnałowy z manetki można wpuścić na suwak jakiego PR-ka tak ze 100 omów i z jego końców dać dopiero na wejścia sygnałowe kontrolerów. Wtedy suwakiem można będzie nieco wyrównać obroty na każdym z osobna, ale nie wydaje mi się, że będzie to konieczne.

[wibi]

Może rozwiązaniem było by wstawienie do manetki drugi czujnik halla (dla drugiego sterownika) a jakby jeszcze była możliwość korekcji ustawienia tego drugiego halla względem pierwszego to dało by to możliwość korekcji obrotów?

[zeeltom]

Nic nie powinno się spalić, bo niby dlaczego? To to samo co równoległe podłączenie dwóch zasilaczy, lub akumulatorów o identycznych napięciach.

[zeeltom]

W tym przypadku zmieniają się obciążenia w momencie skręcania, bo jedno koło będzie obracać się szybciej, niż drugie. To wolniejsze będzie popychać to szybsze i prądy będą na pewno inne.

[wibi]

[Passat_EQ]

[zeeltom]

Czyli nic nie zmieniać? Podłączyć i nie żyje samo z siebie?

[gienek333]

Obroty zależą od obciążenia i same się wyrównają. Sprawdzanie tego w powietrzu jest bez sensu. Mam taki wózek wna 1320, który ma dwa silniki i że jeden nie działa zorientowałem się dopiero na lodzie.

[zeeltom]

Są do wzięcia. Tylko niech ktoś weźmie i spróbuje.

[wibi]

Szkoda, że nie masz sterownika z tego "howerboarda" bo wtedy wystarczyło by jedynie zwiększyć szybkość i usunąć żyroskop a rozdział mocy (obrotów) dokonywał by sterownik.Może jednak da się gdzieś taki sterownik pozyskać? pewnie byłby tańszy niż te twoje dwa?

[zeeltom]

Łatwo będzie sprawdzić zaznaczając kredą opony w jednym miejscu i obserwując czy i o ile się rozjeżdżają przy obrotach. Silniki są identyczne, jak i kontrolery, nie powinno być jakichś większych różnic.
Na upartego można pomyśleć nad układem sterującym napięciem wchodzącym z manetki do kontrolera, który będzie wyrównywał moc każdego z silników pobierając sygnał z mostka ograniczającego prąd silnika. Skręcając np. w prawo będzie zwiększał obroty lewego silnika, a zmniejszał prawego do wyrównania prądu w kontrolerach. Ale to chyba zbędny balast do tak prostej konstrukcji.

[WojtekErnest]

[wibi]

Ciekawe jak to będzie z tymi dwoma sterownikami, czy będą takie same obroty na obu kółkach? Może będzie potrzebny jakiś "balanser" do wyrównywania mocy sterowników?Podobnie jak manetka gdyż może się okazać, że sterowniki mają nieco różną czułość na jej sygnał.

[zeeltom]

No to musisz poczekać, bo trochę czasu się z tym obsadzaniem elektroniki zejdzie