To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
ROWERY I INNE POJAZDY ELEKTRYCZNE - FORUM ARBITER
Rowery, trójkołowce, ryksze, skutery, hulajnogi i inne lekkie pojazdy elektryczne
Porady, zdjęcia, filmy, konstrukcje, opinie

Akumulatory litowe i pochodne i ich ładowanie - Bateria nie przyjmuje ładowania, 48v

Inc0 - Śro 05 Lut, 2020

realnie najpojemniejsze ogniwa 18650 maja około 3,5Ah wiec jesli masz w pakiecie po 3szt w celi ro wiecej niz 10,5ah nie ma opcji by było w pakieci 13s3p
WojtekErnest - Śro 05 Lut, 2020

To nie są pewnie ogniwa 18650, ale podwójne lub inne podobne.
henry - Czw 12 Mar, 2020

Ciag dalszy epopei. Po naladowaniu baterii przejechalem "cale"7km. Porazka.
borsuk - Czw 12 Mar, 2020

WojtekErnest napisał/a:
To nie są pewnie ogniwa 18650, ale podwójne lub inne podobne.

A może takie:
https://allegro.pl/oferta/akumulator-bateria-ogniwo-18650-li-ion-typ-8800mah-7682389663
wysoko oceniane przez klientów :lol:
A poważnie warto przy zakupie zainteresować się jakiego typu i producenta ogniwa siedzą w baterii.
Jeżeli sprzedawca tego nie podaje to takie oferty należy olać.

henry - Czw 12 Mar, 2020

Wątpię szczerze bo gdyby tak było to by nie miał zasięgu magicznych 7km.
WojtekErnest - Sob 14 Mar, 2020

Musisz zmierzyc te 13 napiec, na pewno jest rozbalansowanie i BMS odcina, lub wręcz uszkodzenie.
Ps. No na tych z ww linku na alegrro, to pakiet 13S3P pewnie i 7 km by nie przejechal.

henry - Sob 14 Mar, 2020

To że BMS jest uszkodzone to już na pierwszej stronie jest ustalone. Teraz mój wpis jest o NOWYM pakiecie 13S3P.
WojtekErnest - Nie 15 Mar, 2020

No jesli ten drugi pakiet to 13S TYLKO 3P, na ogniwach niewiadomego pochodzenia, to czego oczekujesz ? Jak jest choroba to trzeba sie zbadac, jak jest problem z aku to trzeba go zmierzyć.
Bo nie chodzi o pojemność ale o wydajność prądowa tak slabego pakietu, i jego stan równowagi segmentow w momencie obciążenia. Na ogół im większa pojemność tym gorsza obciazalnosc.

henry - Wto 17 Mar, 2020

Czyli jeszcze trzeba DUUUUZO się nauczyć. Ciężka praca nade mną.
W.P. - Nie 22 Mar, 2020

To trochę niewdzięczna sytuacja. Piszesz, że to nowy pakiet.

Wobec tego należy przyjrzeć się najpierw akumulatorom. Robota to żmudna, praco i czasochłonna ale od czegoś trzeba zacząć. Należy sprawdzić każde ogniwo łańcucha, czyli 13 razy ta sama czynność dla każdej trójki połączonej równolegle.

Przydałoby się trochę wiedzy z zakresu elektroniki. Jeśli nie sam to może kogoś znasz. Potrzebny będzie multimetr i zegar.

Najpierw odłączyłbym BMS. Następnie wykorzystałbym "Moduł zasilacza - przetwornicy prądu stałego DC/DC CC CV XL4015" dostępny na znanym portalu aukcyjnym.
Tym sposobem korzystając z potencjometrów na module i miernika stworzyłbym ładowarkę 4,2V o prądzie np. 4A.

Można to zasilać z np. akumulatora samochodowego.

Nie kupuj tanich układów. Zwykle padają przy połowie deklarowanego obciążenia.
Jeśli padnie tranzystor szeregowy a przetworniczka pośredniczy pomiędzy np. akumulatorem samochodowym a ładowanym ogniwem Li-Ion to warto mieć w rękach gaśnicę i znać jej obsługę jak pacierz.
Dlatego dobrym sposobem jest włączenie żarówki samochodowej (ok. 60W) pomiędzy wyjście z przetwornicy (4,2V) a ładowane ogniwo. Żarówka nawet nie będzie się żarzyć ale będzie bezpiecznikiem. W naładowaniu nie przeszkodzi.

Tym sposobem naładowałbym obserwowane ogniwo (3P) kontrolując prąd wpiętym w szereg z akumulatorem amperomierzem, uznając je za naładowane kiedy prąd spadnie poniżej 200mA.

Teraz etap drugi - kontrolowane rozładowanie. Potrzebny będzie zegar.

Teraz trochę schodów... By otrzymać miarodajny wynik trzeba by rozładowywać źródłem prądowym.
Konstrukcja dość prosta - dowolny tranzystor MOS z kanałem N w obudowie przynajmniej TO220, kawałek blachy na radiator, 2 rezystory, tranzystor npn. Można też kład bardziej precyzyjny wykorzystujący LM317 wsparty tranzystorem.
Można to skonstruować na 20 sposobów. Niestety nie wiem jak wstawić schemat (to nie elka).

Rzecz w tym, że rozładowując ogniwo źródłem prądowym czyli stałym co do wartości prądem podczas całego procesu możemy dokładnie wyznaczyć pojemność ogniwa. A na tym parametrze nam zależy, jeśli mają pracować w szeregu.

Na początku rozładowania włączamy stoper/zegar i kontrolujemy napięcie ogniwa. Dobrze byłoby notować przynajmniej co 10 minut wartość napięcia. To pozwoli na wykreślenie charakterystyki rozładowania dla każdego badanego ogniwa.
Należy KONIECZNIE pilnować procesu rozładowania zwłaszcza w końcowym etapie.

Niedopuszczalne jest bowiem rozładowanie ogniwa poniżej 2,5V. Tę wartość przyjmuje się jako krytyczną, więc lepiej nie zbliżać się do niej. Widziałem publikowane charakterystyki zdejmowane do 2,9V.
Myślę, że wystarczy do celów porównawczych rozładowanie do np. 3,5V.

Tym sposobem można bądź wyłuskać winowajcę, bądź upewnić się, że ogniwa są identyczne.



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group