To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
ROWERY I INNE POJAZDY ELEKTRYCZNE - FORUM ARBITER
Rowery, trójkołowce, ryksze, skutery, hulajnogi i inne lekkie pojazdy elektryczne
Porady, zdjęcia, filmy, konstrukcje, opinie

Hyde Park - www_3xE_pl w Dragons Den na TV4

nemo - Nie 25 Wrz, 2011

mar56 napisał/a:
Dopóki nie powstaną tanie i niezawodne baterie nie będę optymistą jeśli chodzi o napęd elektryczny w samochodach :???:


A tak przekornie spytam, czy jakiekolwiek nowe samochody teraz przy masowej produkcji są niezawodne? :)
Moim zdaniem jakość "techniczna" z każdym rokiem spada coraz niżej.
Nie da się dostać samochodu, który dla mnie rokowałby na 15 lat bezawaryjnej jazdy (nie licząc serwisowania bieżącego materiałów zużywających się).
A właśnie 15 lat temu byłem w stanie kupić takie samochody.

pozdrawiam,
Marek

mar56 - Nie 25 Wrz, 2011

Obecne samochody można w uproszczeniu nazwać niezawodnymi.Składa się na to lata doświadczeń,konkurencja ze strony innych producentów.Nie można tego powiedzieć o samochodach elektrycznych które nie wyszły na dobre ze sfery eksperymentalnej.Wystarczy porównać zasięgi,kto odważy się wyjechać takim autem zimą czy na urlop?Wiem zaraz mi podacie za przykład Teslę ale nie każdy ma melona na samochód.
Robsonik20 - Nie 25 Wrz, 2011

Strasznie mnie denerwuje operowanie kwotami Netto przy sprzedaży określonego towaru, ok jakby to było kierowane do ludzi na działalności, ale dla osoby fizycznej? Załóżmy przeróbka smarta 60 tys+podatki+smart(panda)= 120/130 tys BRUTTO. Nie ma co się okłamywać, przy tych cenach auto elektryczne zwraca się po 200-250 tys km. Ja robię 12-15 tys km rocznie więc mi się nie opłaci. Jeżeli chodzi o rower elektryczny to bajka, potrafię zaoszczędzić ok 300zł na paliwie, koszt max 2 tys zł, ładowanie 0, rower zwraca się w półtora sezonu.
nemo - Nie 25 Wrz, 2011

Dzisiejsze samochody są "przeliczone" na 3-5 letni okres użytkowania... to maszyna do zarabiania pieniędzy a nie produkcji trwałego produktu.
Jasne, że statystycznie są coraz bardziej niezawodne, ale statystyka od zawsze zależała od punktu widzenia ;)

Pozdrawiam,
Marek

nanab - Nie 25 Wrz, 2011

Dzisiaj wszystko poza towarami luksusowymi jest specjalnie "pogarszane". Co to za biznes jak sprzedam komuś np. lodówkę, która będzie działać 20lat? Nasycę nimi rynek a potem 20lat nie mam zbytu na swój towar i bankrutuję. Lepiej sprzedawać coś co zepsuje się za rok i to najlepiej tak, żeby nie opłacało się naprawiać i trzeba było kupować nowe-wtedy mam zapewnione obroty na dłuuugi czas.
tomasz_kombi - Pon 26 Wrz, 2011

nemo napisał/a:
to tylko moje prywatne zdanie.

Widzę, że mamy z kolegą bardzo zbliżone poglądy, zainteresowania i .... lokalizację (chociaż jest te "parę" kilometrów).
Kto wie? Może z czasem uzbiera się jakaś silniejsza i prężnie działająca sekcja w obrębie środkowo-południowej Polski :)

nemo - Pon 26 Wrz, 2011

tomasz_kombi napisał/a:

Widzę, że mamy z kolegą bardzo zbliżone poglądy, zainteresowania i .... lokalizację (chociaż jest te "parę" kilometrów).
Kto wie? Może z czasem uzbiera się jakaś silniejsza i prężnie działająca sekcja w obrębie środkowo-południowej Polski :)

Patrząc po avatarze to więcej wspólnych zainteresowań ;) tyle, ze ja ostatnio nie praktykuję.
Ale co miałaby robić sekcja południowopolska? Jest nas na tyle mało, że chyba wszyscy musielibyśmy współdziałać, żeby wyszło cos realnego.

Pozdrawiam,
marek

tomasz_kombi - Pon 26 Wrz, 2011

RysiekK mocno działa w Bytomiu i ma fajne zaplecze (wystarczy zobaczyć na stronie jakie pojazdy konstruują) ale jakoś nie mogę się do Niego wybrać.


PS. Ja też od długiego czasu nie mam okazji aby sobie postrzelać :)

nemo - Pon 26 Wrz, 2011

Właśnie napisał do mnie na PM, to może będzie pretekst żeby jednak zawitać na śląsk i wspólnie pooglądać/porozmawiać?
Chyba schodzimy z tematu autora wątku :)

Pozdrawiam,
Marek

MixhaL - Pon 26 Wrz, 2011

nemo ale ją nie widzę problemu w sprzedaży mocniejszych rowerów, wystarczy tylko dodać że służą do jazdy off road np. tak jak stealth bomber. Tamte rowerki też są nie dopuszczone do ruchu a jednak ludzie je kupują...bogaci ludzie...
Może bylbys niezłą alternatywą i sprzedawał je na cały świat...

nemo - Pon 26 Wrz, 2011

Ja jednak widze problem jeśli klient ma nie mieć pretensji za to że mu zabrano na drodze rower, lub w przypadku kolizji ubezpieczenie dobrowolne OC nie zadziała, bo pojazd nie spełniał stosownych wymagań. Poza tym jako sprzedawca biorę częściowo na siebie odpowiedzialność jeśli towar okaże się niebezpieczny.
Ja wiem że to wszystko wygląda "swobodnie" do czasu aż się komuś coś nie stanie, a potem szukają kozła ofiarnego. W moim odczuciu nie jest to takie "bezpieczne" prawnie, nad czym ubolewam, bo najchętniej dawałbym klauzulę do podpisu że tylko do offroadu i zrzeczenie odpowiedzialności :)

Podawanie właśnie Australii i USA jako przykładu, że coś można niestety nie koniecznie ma zastosowanie w UE (podkreślam, że mowa o oficjalnej komercyjnej sprzedaży produktu spełniającego normy w danym państwie, a nie budowaniu na własny użytek)

pozdrawiam,
Marek

MixhaL - Pon 26 Wrz, 2011

rower górski też nie ma homologacji drogowej i teoretycznie nie można nim się poruszać po drogach (brak oświetlenia np) a jednak wszyscy go sprzedają i kładą na to lache że tak brzydko się wyraze.
nemo - Pon 26 Wrz, 2011

MixhaL napisał/a:
rower górski też nie ma homologacji drogowej i teoretycznie nie można nim się poruszać po drogach (brak oświetlenia np) a jednak wszyscy go sprzedają i kładą na to lache że tak brzydko się wyraze.

Ma odblaski, tylko one są wymagane z tego co pamiętam. Resztę lampek dokupuje się osobno i już rower MTB spełnia wymogi. Niektórzy sprzedają też alkohol nieletnim i się tym nie przejmują, ale ja chciałbym robić sensowne rzeczy bez wątpliwości, że pewnego dnia ktoś może do mnie zapukać :)
Psujemy wątek autorowi :)

pozdrawiam,
Marek

Anonymous - Pon 26 Wrz, 2011

witam :)
to wypowiem się żeby temat "nie umarł "..
Tak oglądałem wczoraj ten program Dragon's Den i taak byłem dobrej nadzieji, że któryś z inwestorów na tych krzesełkach zgodzi się a tu klops. rozczarowanie, i jakoś tak nie wszyscy wyrazili swojego zdania. zaledwie 2 osoby -.- . No szkoda, szkoda...

Zbyszek Kopeć - Pon 26 Wrz, 2011

Przecież ci milionerzy pewnie czerpią główne dochody z paliw płynnych i z części do silników spalinowych, a może też mają duże rabaty na spalinowe auta.
Oni mają gdzieś światową modę na EV, nawet ichne masmedia kontrolują wydruk artykułów o EV.
Cóż polscy biznesmeni nie są patriotami, a np. niemieccy już podobno są.



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group