To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
ROWERY I INNE POJAZDY ELEKTRYCZNE - FORUM ARBITER
Rowery, trójkołowce, ryksze, skutery, hulajnogi i inne lekkie pojazdy elektryczne
Porady, zdjęcia, filmy, konstrukcje, opinie

Hyde Park - Dobre wieści dla nas miłośników EV

Zbyszek Kopeć - Sob 26 Lis, 2011

Przypomnę.
Do tego zimą tylko maski w moich samochodach są oblodzone, bo moje auta są EV - brak ogromnych strat energii na ciepło.

nanab - Sob 26 Lis, 2011

Szwed, Masz rację, jednak nie można napędów elektrycznych nazwać czystymi i nie generującymi spalin.
Zbyszek Kopeć napisał/a:
Do tego zimą tylko maski w moich samochodach są oblodzone, bo moje auta są EV - brak ogromnych strat energii na ciepło.

Nie rozumiesz drogi prądu od bryłki węgla do silnika, więc znów wracamy do elektrowni. Jak z węgla robi się prąd? Węgiel spala się podgrzewając wodę, potem turbiny parowe napędzają generatory które wytwarzają prąd. Sprawność tego procesu to <50%. A to jeszcze nie koniec. Potem sieci przesyłowe, transformatory(rozdzielnie WN, ŚN, NN), ładowarka, sprawność akumulatora, sterownika i samego silnika.
Więc z energii zamkniętej w bryłce węgla na koła samochodu trafia tylko 20-30%-podobnie jak przy silniku spalinowym.

Zbyszek Kopeć - Sob 26 Lis, 2011

Znowu te same dyskusje. Ja wszystko rozumię i dawno wszystko liczyłem, ale nie ulegam lobby paliwowemu.
Sprawność elektrociepłowni prawidłowo eksploatowanej wynosi 100%, czyli daje prąd do elektrycznych samochodów i do komputerów oraz ciepłą wodę potrzebną dla mieszkańców.
Przecież samochody spalinowe trują mieszkańców i podgrzewają ulicę, az ich maski rozpuszczają śnieg i lód.

Anonymous - Nie 27 Lis, 2011

Nic nie ma sprawności 100%.
Zbyszek Kopeć - Nie 27 Lis, 2011

Zawsze jest 100% przy prawidłowym procesie.
U mnie żarówki mają 100% sprawności i przy okazji ogrzewają mieszkanie.

Anonymous - Nie 27 Lis, 2011

Opatentuj te żarówki :D
Szwed - Nie 27 Lis, 2011

W tym sensie żarówki rzeczywiście mają sprawność 100%, bo wytwarzane bezsensownie ciepło rzeczywiście ogrzewa mieszkanie.
Gorzej latem gdy grzać nie trzeba.

Proponuję skończyć dyskusję. Kto chce niech jeździ na prądzie, kto woli się truć benzyną OK.

Zbyszek Kopeć - Nie 27 Lis, 2011

Na upały mam w domu oświetlenie LED-owe.
nanab - Nie 27 Lis, 2011

Cytat:
U mnie żarówki mają 100% sprawności i przy okazji ogrzewają mieszkanie.

Skoro mają 100% sprawności to skąd biorą jeszcze energię na ciepło? Perpetuum mobile? Idąc dalej tym rozumowaniem można powiedzieć że spalinowiec tez ma 100% sprawność, bo ogrzewa maskę i całą resztę samochodu. Nawet jeśli dobrze byś się wysłowił, to Twoja teoria nie byłaby prawdziwa. Nawet kaloryferek elektryczny nie ma sprawności 100%. Odsyłam do hasła "sprawność urządzeń grzejnych". Ledy też mają sprawność daleką od 100%(ręki nie dam uciąć ale to max 40% dla sprzętu, który można kupić w sklepach).

Też sądzę, ze trzeba zakończyć tą dyskusję-nawet oczywiste argumenty nie docierają... Kto chce truć benzyną niech truje, kto chce truć elektrykiem niech truje, a kto nie chce truć niech przemieszcza się siłą własnych mięśni :)
Jeszcze tylko na koniec dodam, żeby nie było ze jestem negatywnie nastawiony do EV: jedyne zalety napędów elektrycznych jeśli chodzi o zanieczyszczenia to łatwiejsza kontrola emisji spalin(łatwiej kontrolować 1000 elektrowni niż 1000000 samochodów) i przeniesienie źródła zanieczyszczeń poza miasta. Poza tym niestety w elektryku jak i w spalinowym jest to samo-fizyki nie przeskoczymy(nie, to nie lobby paliwowe ustala jej prawa :) )

toft - Nie 27 Lis, 2011

To ja dowalę doła. Przemieszczam się w ramach pracy po pomieszczeniach gdzie zwłaszcza zimą nie ma wymiany ciepła, stąd nie ma wymiany powietrza. GRAWITACJA. I stąd wniosek, że CO2 produkowane w nadmiarze przez ludzi w takich pomieszczeniach truje czachę niemiłosiernie...
A nanab napisał samą prawdę i różne oszołomy mogą co tylko się mylić myśląc, o ile myślą. Jedyny co do elektrycznych napędów to moment i cichość w pewnych przypadka co do spalinowców...

Zbyszek Kopeć - Nie 27 Lis, 2011

Sprawność energetyczna na część świetlną energii, to jedno, a całkowita sprawność energetyczna, to drugie.
Przecież sprawność energetyczna żarówki, to jest energia na światło plus energia na ciepło.

Sprawność LED-ów, ale świetlna jest wysoka.

Analiza spalinowego auta - zgadza się, ogrzewanie maski i ulicy czerpie energię z paliwa, ale w EV tego nie ma, więc EV jest korzystniejsze.
Prosta matematyka w fizyce.

Profess - Nie 27 Lis, 2011

nanab napisał/a:
jedyne zalety napędów elektrycznych jeśli chodzi o zanieczyszczenia to łatwiejsza kontrola emisji spalin(łatwiej kontrolować 1000 elektrowni niż 1000000 samochodów) i przeniesienie źródła zanieczyszczeń poza miasta. Poza tym niestety w elektryku jak i w spalinowym jest to samo-fizyki nie przeskoczymy(nie, to nie lobby paliwowe ustala jej prawa )


toft napisał/a:
To ja dowalę doła. Przemieszczam się w ramach pracy po pomieszczeniach gdzie zwłaszcza zimą nie ma wymiany ciepła, stąd nie ma wymiany powietrza. GRAWITACJA. I stąd wniosek, że CO2 produkowane w nadmiarze przez ludzi w takich pomieszczeniach truje czachę niemiłosiernie...
A nanab napisał samą prawdę i różne oszołomy mogą co tylko się mylić myśląc, o ile myślą. Jedyny co do elektrycznych napędów to moment i cichość w pewnych przypadka co do spalinowców...


Mają Panowie mętne pojęcie o zaletach napędu elektrycznego... po pierwsze sprawność silników el. to 98 %, a spalinowych max. 33 %, kosztu odzysku energii hamowania znacznie niższy niż w spalinowym, mozliwość odzysku energii z amortyzatorów, co w spalinowym jest bardzo drogie, poza tym sprawnośc na kołach spalinowców osiaga 16 %, a w elektryku 65 %, a po zastosowaniu napędu w kole odpadną straty na przekładnię głowną, skrzynie biegów, przeguby wew. i zew., wal napędowy, co jeszcze poprawi sprawność na kolach, pomijam brak plam z oleju na parkingach powstałych z wycieków ze skrzyń, mostów i silników, brak konieczności montowania ekranów wzdłuż tras szybkiego ruchu w miastach, brak kosztów eksploatacji (filtry, oleje, swiece, rozrzady, płyny chłodnicze, regulacje, naprawy silników, osprzętu, wym. wydechów itd), o kosztach ogólnych produkcji paliw płynnych od wydobycia do stacji paliw, w porównaniu do adekwatnych w przypadku prądu nie wspominam...
Dla jakiej nafto lub spalinokorporacji Panowie pracują... ??

mar56 - Pon 28 Lis, 2011

Sprawność najbardziej wydajnych silników elektrycznych to 93% tzw.HIGH EFFICIENT,a sprawność układu Atkinsona 56%(teoretyczna)spalinowych, tak po prawdzie.Do sprawdzenia w Googlach.Ale przyszłość jest albo w elektrykach,albo w wodorze jako paliwo,osobiście nie wierzę w teorię o spisku lobby paliwowego,nad dobrymi bateriami a to one są paliwem w elektrykach musimy jeszcze poczekać,muszą być tanie i niezawodne a teraz są ani jedno ani drugie.Pracuję w elektrociepłowni i wiem jakie koszty idą na oczyszczanie spalin i produkcję zielonej energii(biomasa)gdyby nie te wydatki to samą energię można byłoby o wiele taniej produkować.
nanab - Pon 28 Lis, 2011

Profess napisał/a:
po pierwsze sprawność silników el. to 98 %

Może dało się wycisnąć tyle z jakiegoś super dobranego egzemplarza, przy idealnie dobranych obrotach, obciążeniu i w warunkach laboratoryjnych. Przy normalnym użytkowaniu liczyłbym raczej na 80%. Poza tym nie wynaleziono jeszcze silnika, który sam sobie wytwarza prąd i wystarczy wrzucić trochę węgla i kręci. Dolicz do tego elektrownie, sieci przesyłowe, ładowarkę, akumulator i sterownik. Pisałem o tym kilka postów wyżej.
Profess napisał/a:
a po zastosowaniu napędu w kole odpadną straty

Prawda. Ale czy taki silnik bez przekładni da radę w tak dużym zakresie obrotów i obciążenia? Czy da radę osiągać normalne prędkości jednocześnie nie mając problemów z ruszaniem z miejsca, nie marnując przy tym prądu i nie katując sterownika? Poza tym dochodzi pogorszenie własności jezdnych(zwiększona masa nieresorowana).
Profess napisał/a:
brak plam z oleju na parkingach powstałych z wycieków ze skrzyń, mostów

Jak narazie większa część EV ma przekładnie mechaniczne.
Profess napisał/a:
brak konieczności montowania ekranów wzdłuż tras szybkiego ruchu w miastach

EV też używają opon, a to one robią dużą(może nawet większą) część hałasu.
Profess napisał/a:
brak kosztów eksploatacji

Prąd-jak tylko EV się rozpowszechnią, to dojdzie pewnie kilka podatków, akcyza i inne haracze. Bateria-rzadko ale bardzo drogo. A koszty pojazdu? Tyle co luksusowy merc. Za przeróbkę smar(k/t)a albo innego malucha 60 000zł+sam pojazd. Żeby się zwróciło trzeba sporo przejeździć, a jak to zrobić przy zasięgu 100-200km/dzień? Do tego naprawy-elektronika też się psuje
Profess napisał/a:
o kosztach ogólnych produkcji paliw płynnych od wydobycia do stacji paliw, w porównaniu do adekwatnych w przypadku prądu nie wspominam...
.
Węgiel też niestety na drzewach nie rośnie.
Profess napisał/a:
Dla jakiej nafto lub spalinokorporacji Panowie pracują... ??

A jak nazywa się organizacja ekoterrorystyczna do której należysz?
Zbyszek Kopeć napisał/a:
ogrzewanie maski i ulicy czerpie energię z paliwa, ale w EV tego nie ma, więc EV jest korzystniejsze.

Ulicę ogrzewa tarcie opon o jezdnie, nieważne czy koła są napędzane elektrykiem, spaliną czy korbą. Dodatkowe ciepło z silnika, zwłaszcza zimą to chyba nie taka wielka wada. Ja tam nie lubię dygotać za kierownicą. A w elektryku trzeba marnować prąd (zaoszczędzony na sprawności silnika) do ogrzewania wnętrza.

bartek - Pon 28 Lis, 2011

nanab napisał/a:

Jeszcze tylko na koniec dodam, żeby nie było ze jestem negatywnie nastawiony do EV: jedyne zalety napędów elektrycznych jeśli chodzi o zanieczyszczenia to łatwiejsza kontrola emisji spalin(łatwiej kontrolować 1000 elektrowni niż 1000000 samochodów) i przeniesienie źródła zanieczyszczeń poza miasta. Poza tym niestety w elektryku jak i w spalinowym jest to samo-fizyki nie przeskoczymy(nie, to nie lobby paliwowe ustala jej prawa :) )


Jedyne z czym się z Tobą nie zgodzę. Energia elektryczna ma to do siebie że da się ją wytworzyć nie tylko z węgla. Jeszcze nie słyszałem żeby ktoś wytworzył ropę ze światła słonecznego czy z wiatru, a przecież te zjawiska istnieją na ziemi od jej początku i jakoś nie zanieczyszczają jej powierzchni.

Na chwilę obecną dysponujemy technologiami które wystarczyły by na zagospodarowanie kilku procent powierzchni planety w np. elektrownie słoneczne np. na pustyni Sacharze, które mogły by zrekompensować globalne zapotrzebowanie w energię elektryczną. Niestety problem jest jeszcze w przesyłaniu tak dużej ilości energii no i chyba większy w nastawieniu ludzkości do takiej energii, bo energia z paliw kopalnych jest poprostu wygodniejsza w użyciu, a człowiek z natury jest wygodny.

Na takiej pustyni chyba nikomu nie przeszkadzała by taka elektrownia, a wtedy korzyści ekologiczne z samochodów EV były by znacznie większe niż opisujesz.

POZDRO :)



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group