To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
ROWERY I INNE POJAZDY ELEKTRYCZNE - FORUM ARBITER
Rowery, trójkołowce, ryksze, skutery, hulajnogi i inne lekkie pojazdy elektryczne
Porady, zdjęcia, filmy, konstrukcje, opinie

Akumulatory litowe i pochodne i ich ładowanie - Łączenie 18650

Anonymous - Pon 19 Gru, 2011
Temat postu: Łączenie 18650
Witam
Zaczynam powoli przygodę z rowerem elektrycznym, na początek chciałbym się
dowiedzieć jak łączyć akumulatory 18650, w szeregu będzie ich 11szt, lutować ?
Widziałem u jednego kolegi z forum taki pakiet złożony o ile pamiętam z około 100szt
Pozdrawiam
Robert

nanab - Pon 19 Gru, 2011

Porządny sklep powinien Ci gratis zgrzać ogniwa. Lutowanie to słaby pomysł-przegrzejesz je tylko.
Anonymous - Pon 19 Gru, 2011

To wiem:) ale chyba będę sam składał, chyba, że tu zamówię
http://allegro.pl/akumula...1991882040.html
lub tu http://allegro.pl/gwarant...1998809167.html

JerzyZ - Pon 19 Gru, 2011

Moim zdaniem lutowanie ogniw do obudowy (a nie do przygrzanych końcówek) jest bardzo ZŁYM pomysłem - lepiej odżałować te kilka złotych za przygrzanie końcówek, niż nałykać się niezdrowych oparów lub narazić oczy i skórę na wybuch.
maniakev2 - Wto 20 Gru, 2011

A gdzie można zgrzewać takie ogniwa np. w Krakowie ?
andrzejIskierka - Wto 20 Gru, 2011

poza tym strasznie to dużo pochłonie cyny i przewodu pocynowanego na mostki, i lutownica może tego nie przeżyć, i poparzyć się można nie potrzebnie, i zimny lut powstać, i po jakimś czasie ta Syzyowa monotonna wymagająca skrupulatności i powtarzalności wysokiej jakości wykonania może powoli zacząć w......ć. :mad: Powodzenia życzę. :smile:
Anonymous - Śro 21 Gru, 2011

Zapomniałeś dopisać, że rachunek za prąd będzie większy ;)
toft - Śro 21 Gru, 2011

Jak masz dostęp do zgrzewarki punktowej o odpowiedniej mocy to tylko wyłącznie zgrzewać. Jednak pewnie mało kto ma a wielu buduje pakiety. Lutują zwykłą lutownicą. Ja lutuję na tzw kwasie. Przy rozsądnym czasie nagrzewania lutownicą nawet ogniwa bez blaszek dają radę i nie przegrzewają się. Oczywiście ryzyko rośnie ale na kilkaset ogniw przepalilem moze jedno. Nie wybuchło. nie zapaliło się. Poprostu umarło podczas eksploatacji baterii.
Z uwag praktycznych. Taki lutowany pakiet dobrze jest usztywnic ponieważ luty są bardziej podatne na odrywanie, odpadanie w wyniku wstrąsów i nie dajboże naprężen samego pakietu.
Pozdrawiam:).
PS. BHP to podstawa.

JerzyZ - Śro 21 Gru, 2011

Też zabieram się do montażu baterii z ogniw laptopowych, więc włączę kilka uwag.
Na szczęście nie mam problemu z lutowaniem pojedynczych ogniw, gdyż surowcem są "pary" z baterii laptopowych. Nie mam zamiaru ich rozdzielać. Lutowanie przewodów do środków łączących je pasków to sama przyjemność.

Pierwszy problem to ocena jakości - tu niestety trzeba stracić dużo czasu. Mam zamiar zrobić to tak:
- 10 ogniw (par) po naładowaniu (równolegle wszystkich) rozłączam.
- W odstępach 3 sekundy do każdej pary dołączam jednakowe żarówki. Niech się świecą i rozładowują.
- Co 10 minut robię pomiar napięcia - również w cyklu 3 sek. mierzę napięcie na kolejnych parach.
W efekcie otrzymam charakterystyki, wykonane w jednakowych warunkach. Coś z tego wywnioskuję.

Drugi problem, który mi się nasuwa, to sposób konstrukcji:
1. Grubość połączeń
2. Usytuowanie wzajemne ogniw
3. Unieruchomienie ogniw w obudowie
4. Wyprowadzenia

1. Nie będę przesadzał z grubością - przewody silnika nie są przecież grube.
2. Wszystkie ogniwa będą plusem do góry - a połączenia nie będą najkrótsze, lecz lekko powyginane, aby wstrząsy nie odrywały blaszek od pojedynczych ogniw.
3. Dystans między parami ogniw zapewnią plastikowe paski 2mmx10mm, prowadzone na przemian między nimi - poziomo na przemian równolegle do jednej i drugiej ściany zespołu. Tak więc każda para znajdzie się w "koszyku", nie blokującym przepływu powietrza.
4. Z każdego połączenia szeregu grup równoległych wyprowadzę 2 przewody cienkie do złącza balanserowego. Dlaczego 2? Aby na wszelki wypadek mieć do każdej grupy dostęp "prądowy" i "napięciowy".

Oczekuję na uwagi i pomysły. Pozdrawiam.

Anonymous - Śro 21 Gru, 2011

Chyba też bym z tego skorzystał, łatwiej i nie spale chaty. Ja chciałem odwracać co drugi i wtedy lutować. Gdzie kupiłeś 18650?
JerzyZ - Śro 21 Gru, 2011

Nie odwracam z powodu, być może zabobonnego, lęku że się wyleją. Na serio - w tej pozycji na pewno wstrząsy mniej zaszkodzą. Kwestia dyskusji.
Ja kupiłem w Allegro za grosze - czy zyskałem, czy straciłem - czas pokaże.
A może skorzystaj z oferty 7h7 - jest pod tym symbolem i tu, i w Allegro. I zna się na rzeczy!

kremir - Śro 21 Gru, 2011

Sam nie wiem czy odradzać czy nie - możesz spróbować chociaż wyniki mogą być niezadowalające. Poza tym li-ion laptopowe są dośc kapryśne i trzeba bardzo uważać z pobiernaym prądem.
Latem budowałem baterię z ogniw używanych, kupionych na allegro. Poładowałem je, posprawdzałem każdą parę pod obciążeniem i następnie poukładałem równolegle wg napięć jakie zmierzyłem, tak aby były do siebie jak najbardziej zbliżone. Z uwagi jednak na różne zużycie nie było to w 100% możliwe.
Złożyłem baterię z 70 szt. a każde ogniwo było usztywnione w ramce ze sklejki bateria. Lutowałem lutownicą kolbową (chyba 250W) po spiłowaniu grubego wkładu miedzianego w kształt stożka. Starałem się lutownicę trzymać krótko ale i tak jak później przy próbach się okazało, parę ogniw padło. Mimo wymiany tych złych i tak betria była kiepska i dośc szybko "siadała" więc w sumie nie została użyta w niczym więcej niż w testach.
Nie zraziłęm się jednak tak całkiem i zacząłem szukać ogniw nowych w przystępnej cenie. Skonatkotwałem się z jednym ze sprzedawców, który gwarantował powtarzalność parametrów. Kupiłem od niego na próbę po dwa różne ogniwa. Ładowałem i rozładowywałem na ładowarce Turnigy 150. Starałem się przy rozładowaniu użyć prądu maksymalnego przy którym wg wykresów ogniwa powinny długo zachować pojemność. Powiem tylko tyle - totalna klapa. Zarówno droższe jak i tańsze wg tych sprawdzeń nie nadawałyby się do mojego roweru. Sprzedawca okazał się być osobą kompetentną i prowaidziliśmy na ten temat dyskusje. Wysłał mi nawet jeszcze jedno ogniwo innego producenta do sprawdzenia. To samo. Moje badania pokazały że te same ogniwa czasami rozładowywały się dłużej, czasami od razu "kucały". Stąd opinia o nich że są kapryśne. Moim zdaniem nadają się do latarek i tego typu urządzeń, natomiast do rowerów i innych pojazdów elektrycznych już nie bardzo.
Dobrze że je sprawdziłem bo wydałbym kolejne pieniądze na próżno.
Teraz mam zamiar sprawdzić pakiety li-pol, które zresztą 7h7 bardzo polecał w korespondencji mailowej. Spytaj go o to - jeździ na li-polach swoim rowerem i jest z nich zadowolony szczególnie że chwilowo można z nich pobierać 15 do 30C (w zależności od producenta) więc przeciązenia przy starcie i przyspieszaniu im podobno nie są straszne.
Powodzenia :grin:

Anonymous - Pią 06 Sty, 2012

Na razie czekam na baterie od laptopów, jak dobrze pójdzie to będę miał paletę na testy :) zawsze będzie można coś wybrać.
nanab - Pią 06 Sty, 2012

dago napisał/a:
Na razie czekam na baterie od laptopów, jak dobrze pójdzie to będę miał paletę na testy :)

Pewnie nie tylko ja chętnie dowiedziałbym się skąd i za ile :) Zdradzisz?

Ed59 - Pią 06 Sty, 2012

Po sprawdzeniu napisz ile są warte. Bo ja kupiłem niedawno od gościa z Bydgoszczy i klapa. :evil:


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group