To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
ROWERY I INNE POJAZDY ELEKTRYCZNE - FORUM ARBITER
Rowery, trójkołowce, ryksze, skutery, hulajnogi i inne lekkie pojazdy elektryczne
Porady, zdjęcia, filmy, konstrukcje, opinie

Konstrukcje własne - Odkręcanie wolnobiegu

pzinek - Pon 09 Sty, 2012
Temat postu: Odkręcanie wolnobiegu
Kupilem zebatke z wolnobiegiem (powiekszenie )

Wbrew zapewnieniom sprzedawcy po nakreceniu nie da sie tego normalnie odkrecic. Nie ma wpustow pod zaden klucz. Wedlug strony po anglikansku nie da sie tego zrobic bez niszczenia wolnobiegu. Ktos moze ma jakis pomysl, sugestie lub mial doczynienia z czyms takim?

Anonymous - Pon 09 Sty, 2012

A dwie dziurki widzisz? To jest miejsce na klucz, podobny do używanych przy szlifierkach kątowych.
pzinek - Pon 09 Sty, 2012

Widze, ale sa bardzo plytkie. Narzedzie sie tam nie utrzyma.
JerzyZ - Pon 09 Sty, 2012

Nie mogę dokopać się do swojego wolnobiegu tego typu, więc z przekonaniem graniczącym z pewnością poradzę, aby wykorzystać te otworki i odkręcić (np. uderzeniami) POKRYWĘ wolnobiegu (gwint LEWOSKRĘTNY), a potem już wszystko proste.
Natanoj - Pon 09 Sty, 2012

Jeżeli nie ma wypustek na zwykły klucz lub czegoś podobnego to nie da się odkręcić całego wolnobiegu, ale oczywiście da się odkręcić ten dekielek i "rozebrać" go na czynniki pierwsze. Wystarczy jakiś pobijak-śrubokręt i młotek. Powinno iść dosyć łatwo, tylko ważne by bić w dobrym kierunku, bo jak koledzy wyżej wspomnieli nie jest to normalny gwint.

Ale jeżeli przypomina to od środka zwykły wolnobieg, to ze zdaniem:

jerzyz napisał/a:
a potem już wszystko proste.


Nie zgodzę się :) . Odkręcić nie problem, problem to złożyć z powrotem. Przy okręcaniu polecam podłożyć sobie jakieś pudełko pod spód, w środku znajduje się masa małych kulek a zgubienie choć jednej (lub dołożenie za dużo...) może powodować problemy z późniejszą właściwą pracą. Dochodzą do tego co najmniej 2 zęby na sprężynkach (lub blaszkach sprężynujących) i przy składaniu możemy stracić całe popołudnie upaćkani w smarze :) .

andrzejIskierka - Pon 09 Sty, 2012

mam jeszcze pare tych wolnobiegów. jeden właśnie nakręcony był na trójramienne aluminiowe koło od skuterka elektrycznego i postanowiłem go odkręcić. i to był mój pierwszy błąd.odkręciłem ten dekielek i rozsypały się wszystkie kulki, co okazało się że chodzi wszystko bez smaru. naciołem pilnikiem dwa wypusty, jak w wolnobiegach i zacząłem rombaćmłotem rzez przecinak w tych wypustach, ale materiał jest tak miękki, że tylko rozwaliło te nanięci. zniszczyłem i wolnobieg i gwint na kole. najlepiej eszcze przed nakręceniem na koło zrobić jakiś wycięcia pod klucz. ja się już wyleczyłem z tego wolnobiegu i poprostu duży wieniec mocuję czerema śrubkami do zębatki 18 zębowej na wolnobiegu, torpedzie lub ostrym kole. :lol:
pzinek - Pon 09 Sty, 2012

Ten wolnobieg tez nie wzbudza mojego zaufania. Boje sie nakrecic na nowe kolo, bo jesli bede chcial cos zmienic to kupa kasy moze sie zmarnowac.

Cytat:
poprostu duży wieniec mocuję czerema śrubkami do zębatki 18 zębowej na wolnobiegu


Nie ma luzu lub bicia? Czy trzeba jakos specjalnie mocowac?

Natanoj - Pon 09 Sty, 2012

Z kulkami nie jest tak tragicznie ;) . Przerabiałem to kilka razy i jest to do zrobienia, choć nawet serwis rowerowy nie chce się takich rzeczy podejmować. Przede wszystkim odkręcać to w położeniu poziomym i podstawić coś pod spód żeby kulki nie latały po całej podłodze. To żeby kulek nie pogubić jest o tyle ważne że nawet po dołożeniu te nowe będą miały trochę większą średnicę (bo reszta się w miarę równo starła), ale ja dokładałem i nie hałasuje za bardzo. Najlepiej jakiś gęsty smar i po kolei "przyklejać" kulki na smarze, potem najtrudniejsza operacja nałożyć jedno na drugie by nie strącić kulek i założyć pieski. Najgorszy moment to ten w którym po złożeniu musimy zaczynać pracę od nowa bo jest jedna kulka za dużo bądź zapomnieliśmy włożyć podkładki...

Polecam post Miecho87 w tym temacie.

pzinek - Pon 09 Sty, 2012

Powiedzmy ze umiem juz zlozyc wolnobieg ale nadal nie wiem jak go odkrecic . Co mi daje jego rozbebeszenie?
Anonymous - Wto 10 Sty, 2012

Odkręcić, bez zniszczenia, może być trudno. Ja miałem dwie metody, ale niestety inwazyjne. Albo wkręcałem wolnobieg mocno w imadło, aż się wyginał i odkręcałem kołem, albo robiłem mały spaw na obwodzie i też w imadle wykręcałem.
Natanoj - Wto 10 Sty, 2012

Jak odkręcisz ten dekielek i wyjmiesz zębatki (z częścią kulek) w normalnym wolnobiegu zostaje trzpień (na którego obwodzie też znajdują się kulki), który jest nakręcony na gwint piasty i który można potem łatwo odkręcić jakimś kluczem. Potem możesz wolnobieg złożyć i nakręcić na inną piastę
Malibu - Czw 14 Mar, 2019

Hej
Jak najlepiej odkęcić wolnobieg z bionxa, bo na razie próbowałem po dobroci i nie idzie za bardzo. Mam klucz ale nie chce ukręcić obudowy ??



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group