To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
ROWERY I INNE POJAZDY ELEKTRYCZNE - FORUM ARBITER
Rowery, trójkołowce, ryksze, skutery, hulajnogi i inne lekkie pojazdy elektryczne
Porady, zdjęcia, filmy, konstrukcje, opinie

Konstrukcje własne - Nowy pojazd elektryczny na gasienicach

Anonymous - Śro 06 Wrz, 2006
Temat postu: Nowy pojazd elektryczny na gasienicach
Witam
od lat 90 tych mysle o takim malym gąsienicowym pojezdzie do prac przydomowych, głowne zalozenia:

1. Waski max 120 cm, i dlugi na jakies 2 m
2. Gąsienice z prowadnicami amortyzowanymi ( jak w czołgu ;) )
3. Wywrotka wywala siłownikiem, pojemnosc minimum 2 taczki
4. Spychacz przedni podnoszony silownikiem z skrętem aby mozna bylo skręcic spychacz np do odśnieżania
5. Dwa elektryczne silniki napędowe jeden na 1 gąsienice drógi na drugą
6. Mała prędkosc max ok 8 km/h
7. Zdolnosc do pokonywania sporych wsniesien terenu

Silowniki elektryczne bym dał od satelity albo bramy uzywane z szrotu
Gąsienice nie wiem od minikoparki za drogie mysle ze trzebab edzie nakupic zawiasów od drzwi od stodoły i pospawac je
Zasilanie chyba jednak z generatora spalinowego bo akumualtorki raczej dlugo nie pociągną chyba ze by dac jakiąs wieksza baterie ...

Projekt chcialem zrobic jak skoncze elektrownie

jak by ktos mial jakies pomysły to chetnie poslucham :) zapraszam do dyskusji :)

Anonymous - Śro 06 Wrz, 2006

Panie Takie rzeczy to tylko w ERZE. :lol:
Natanoj - Śro 06 Wrz, 2006

heh bardzo ciekawe zalozenia projektu (sam kiedys o czyms takim marzylem) i praktyczne. Zresztą dosc dawno temu juz o tym wspominales
Cytat:
no ja myslalem o takim elektrycznym pojezdzie gąsienicowym kiedys szeroki na ok 1 m dlugi max 2 m, na działke z małą wywrotką i spychaczem. I wlasnie duzo myslalem o tym skad wziaść gąsienice te na kapuscie co żarły ją nie nadawalysie ale potem zobaczylem ze sa takie minikoparki na gumoych gąsienicach mozna kupic takieu zywane gasienice nawwet jakies inne czesci z takich koparek np kola do gąsienic. A jak sie nie dostanie to niestety ale trzeba robic takowe samemu np z zawiasów polaczyc szeregowo zawiasy z zębami do kół, można tez kombinowac z wycieciem gąsienic z opon od traktora Wink

A ja Ci tam odpowiedzialem ze w programie "zlomowiska" na DIscovery cos takiego robili (tzn. gąsienice już z przeroznych rzeczy, jaka guna im wpadla w rece z teo robili). Polecam ta stronke na pczatek znalazlem cos takeigo ale napewno znajdziesz wiecej lepiej opisanych http://jyw.tacorp.net/ser...les/skidoo.html
Zycze sukcesow z elektrownia, tym pojazdem i innymi projektami
i pozdrawiam Natanoj
Edit:
O znalazłem to o czym dwno temu pisałem gąsienice z pasa produkcyjnego z przykreconymi katownikami
http://jyw.tacorp.net/ser...les/skidoo.html
http://jyw.tacorp.net/series6/tanks/t.html

Anonymous - Śro 06 Wrz, 2006

faktycznie bardzo ciekawe, ale jak mam przyczepiac do gumy metal to juz lepiej polaczyc te zawiasy :) chcialbym aby to wyszlo wmiare profesionalnie a nie nadmuchane kola z kombinowana gąsienicą, pomysl ciekawy ale chyba nie skozystam :)
Anonymous - Sob 09 Wrz, 2006

dawid a może to cię zainspiruje
Anonymous - Sob 09 Wrz, 2006

no znam to mojego znajomego kumple go zrobili :)
Natanoj - Czw 22 Lis, 2007

Nie wiem, czy nadal myślisz jeszcze o tym projekcie? Mnie temat trochę zainteresował, jednak nie do budowy pojazdu, bo na to ani umiejętności ani funduszy nie mam, poza tym w bloku mieszkam i nawet nie miałbym gdzie trzymać takiego pojazdu. Chodzi o to by stworzyć (chociażby na kartce) bardzo uniwersalny pojazd o wszechstronnych możliwościach, który mógłby poruszać się po lądzie i śniegu. Dyskusja toczyła się (o ile w ogóle mogę tak powiedzieć) na grupie Pawel.pid jednak mało osób tam zagląda. Więc co Wy myślicie o takim uniwersalnym pojeździe, jakie waszym zdaniem powinny być podstawowe zastosowania? Jakim silnikiem zasilany, żeby był w miarę bezproblemowy?

Dla inspiracji podam kilka ciekawych linków:
Orka i Bronowanie pojazdem z silnikiem od Malca- http://ciagnik-c-246a.blog.onet.pl/
Quad na gąsieniach-
http://www.off-road.pl/in...d=387&Itemid=65

P.S. Mam nadzieję, że nie obrazisz się na mnie, o to, że zaśmiecam Ci wątek.

Natanoj - Pią 30 Lis, 2007

Widzę, że nikt nie zainteresował się tematem, więc przeniosę z grupa.pid podstawowe ustalenia i wymagania.

1) Ma się poruszać po drodze i śniegu, za drogę uważam zarówno asfalt jak i drogę "polną" po deszczu, gdzie jest dużo błota i trochę grząsko.
2) Ma być tani w eksploatacji, nie zawodny i ekologiczny (to ostatnie oczywiście takie trochę naciągane ;) )
3) Nie może to być zbyt wielkie (jak np. czołg).
4) Ma służyć jako duża pomoc. Chodzi o to, żeby mógł:
-odgarniać śnieg w zimie,
-przewodzić ładunki, nieraz ciężkie,
-pracować w robotach dookoła domu (np z tyłu jakieś wielkie grabie do liści, możliwość doczepienia np. kosiarki etc.),

Użytkownik mima, na w/w forum napisał:
Cytat:
(...) A na poważnie, to po pierwsze: cena niestety tania ani w konstrukcji, ani eksploatacji przy takich wymaganiach nie będzie. Zwłaszcza, że napęd gąsienicowy stosunkowo dużej mocy, ze względu na duży opór tarcia w warunkach ciężkich.
Po drugie zastosowanie silnika z dużą mocą i gąsienic zwiększa ciężar, a przez to i zużycie energii, a gdy ma ciągnąć coś ciężkiego, to już w ogóle...
Po trzecie gąsienice odpadają na asfalcie będą się po prostu straszni ślizgać. (...)

I podsumował:
Cytat:
A jeśli chodzi o to czy pojazd uniwersalny da się stworzyć, to odpowiedź brzmi: nie. Wielokrotnie profesjonalne firmy próbowały tworzyć pojazdy uniwersalne typu samochód-lódź, ostatnio modne są samolot-samochody, ale za każdym razem okazywały się drogie, drogie w eksploatacji i awaryjne ze względu na ową uniwersalność i nie przystosowanie w 100% do jednych warunków.
Nawet wojsko tworzy pojazdy wyspecjalizowane, gdyż nie ma możliwości stworzyć pojazdu uniwersalnego. Nawet Hammery nie nadają się na każde warunki i są bardzo drogie w eksploatacji. A i tak są pojazdami tylko jeżdżącymi, a nie amfibiami.


z tego wynika, że pojazd powinien być na kołach (dyskusja toczyła się właśnie na temat gąsienic, doboru silników, możliwości transportowania rzeczy, wagi pojazdu etc.), a co o tym sądzą inni użytkownicy? Jakiego silnika by wybrali?(na grupa.pid odrzuciliśmy możliwość spaliniaka, z powodu zbyt dużych kosztów (benzyny), awaryjności i wagi). Jakie funkcje waszym zdaniem powinien spełniać taki pojazd?

Lisciasty - Pią 30 Lis, 2007

Ale czemu ma służyć ta dyskusja? Masz jakiś pomysł na budowę?
Chcesz coś sklecić? Czy tylko takie dywagacje a może to a może siamto?

Jak przedstawisz jakiś konkret który ktoś chce budować lub sam
chcesz coś takiego zrobić to można podyskutować, inaczej to strata czasu.

Pzdr.
L.

Anonymous - Pią 30 Lis, 2007

Lisciasty napisał/a:
Ale czemu ma służyć ta dyskusja? Masz jakiś pomysł na budowę?
Chcesz coś sklecić? Czy tylko takie dywagacje a może to a może siamto?

Jak przedstawisz jakiś konkret który ktoś chce budować lub sam
chcesz coś takiego zrobić to można podyskutować, inaczej to strata czasu.

Pzdr.
L.


Z tego co wiem to ma być plan pojazdu. Jeśli koszta okażą się adekwatne do możliwości projekt ten może zostać wykonany. Nic nie jest stratą czasu - dyskusja to też nauka - kształtowanie nowych trendów, rozwiązań, poglądów.

Natanoj - Pią 30 Lis, 2007

Oczywiście, że chciałbym coś takiego zbudować, nawet narysowałem już kilka prototypów, jednak na razie brak many i czasu, w przyszłości jak najbardziej. Najpierw oczywiście muszę skończyć tego trójkołowca. Ta dyskusja, ma za zadanie ustalić główne założenia konstrukcyjne, oszacować koszta, materiały do budowy, wielkość i ciężar. Słowem taki ogólny zarys pojazdu, jak napisał Xutyw, jeżeli coś takiego jest w ogóle wykonalne, a koszta nie będą jakieś kosmiczne to mam nadzieję, że choć pewnie trochę to potrwa, zacznę coś takiego budować.
Lisciasty - Pon 03 Gru, 2007

Ano właśnie. Ja nie mówię że to jest bezcelowe, dyskusja może być
ale sam piszesz że nie masz "many i czasu". Rower zacząłeś robić
1,5 roku temu, skończyło się na planach i dyskusji. Jak nie masz czasu,
chęci czy czego tam na zrobienie prostego roweru, to chcesz się brać
za czołg?

Pzdr.
L.

Natanoj - Pon 03 Gru, 2007

Widzę, że dyskusja do niczego, poza różnicą zdań nie prowadzi, więc wrócimy do niej za rok, może dwa jak będę miał więcej many, czasu i przede wszystkim umiejętności, a marzenia się za bardzo nie zmienią.

Co do roweru, owszem prace idą ślimaczym tempem, nie będę tu wymieniał powodów, bo to nie ma sensu. Jednak nie skończyło się na planach i dyskusji, projekt ciągle jest, staram się coś robić w kierunku jego skończenia. Mam ogromną nadzieję, że w końcu uda mi sie go skończyć. Cieszę się z tego co jest i jeżeli tylko uda mi sie zrobić choćby niewielką rzecz, a teraz głównie czekam na to, że znajomi znajdą trochę czasu i pomogą w sprawach do których potrzeba "lepszych" narzędzi i większej wiedzy. Staram się robić to, co mogę i dowiadywać się nowych rzeczy, dlatego też chciałem wywołać taką dyskusję, dowiedzieć się jak na takie marzenia nastolatka patrzą konstruktorzy, znający się na rzeczy. Jednak jak mówiłem wrócimy do tematu za jakiś czas, pewnie pojawią się też już na rynku lepsze rozwiązania i inne "bajery".

Anonymous - Pią 07 Gru, 2007

Człowieku popatrz jeszcze na nasz wiek. Przecież my jesteśmy nastolatkami, chcemy się nauczyć czegoś, co w przyszłości (daj Boże) będzie stanowiło dużą część komunikacji. Co z tego że może nawet skończy się niedokończonym projektem. Ale pozostanie wiedza, która kiedyś doprowadzi nas do czegoś. Ja w to wierzę. Proszę Cię - masz wiedzę - podziel się a nie zniechęcaj innych. Cześć!
Lisciasty - Pią 07 Gru, 2007

Ależ ja nikogo nie zniechęcam :]
Ale czytając dziesiątki takich tematów wiem z doświadczenia że to do niczego nie doprowadzi.
Ba, całe fora powstają wokół jakiegoś tematu który jest męczony latami i nie przynosi efektu.
Patrz - forum podesłane przez Natanoja o przerabianiu kaszlaka na samochód na powietrze.

A co do wiedzy to się chętnie podzielę jak będę miał coś konkretnego do napisania, póki co nie mam :]
A konkretne pytania pojawiają się dopiero wtedy kiedy ktoś zacznie coś klecić, nie wcześniej.
Przekonasz się za parę lat że mam rację ale po cholerę popełniać te same błędy?
Na zrobienie roweru elektrycznego nie potrzeba wielkich pieniędzy ani umiejętności, tylko czas i chęci. Zrób na początek coś prostego co jeździ,
będziesz miał frajdę i zapał do czegoś większego.

Pzdr.
L.



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group