koncki - Wto 29 Maj, 2012 Temat postu: poziomka z rolką Właśnie dorobiłem napęd elektryczny do swojej poziomki. Ze względu na koszty wybrałem najprostsze możliwe rozwiązanie, czyli silnik od skutera elektrycznego (250 W) i rolkę gumową dociskaną do opony. Do tego dałem 2 akumulatory litowo - polimerowe o pojemności 5 ah. Na razie nie mam jeszcze żadnego sterownika, tzn. mam jedynie możliwość włączenia i wyłączenia silnika podczas jazdy. Prędkośc jaką uzyskuję to 40 km/h - (jak dla mnie to i tak o wiele za dużo ). Zasięg szacuję na ok. 15 km, ale testy jeszcze trwają - dopiero niedawno założyłem licznik. 
Silnik z rolką: 
Akumulatory: 
Jak widać na zdjęciach wszystko to jest absolutna prowizorka do dalszych udoskonaleń. mmoto - Wto 29 Maj, 2012 Świetnie to wygląda, podaj jeszcze napięcie, moc silnika, skąd akumulatory i jaki zasięg uzyskałeś? koncki - Śro 30 Maj, 2012 Silnik jest na 24 V a akumulatory dają nominalnie 29,6 V. Moc, jak już pisałem, 250 W. Akumulatory to dwa Turnigy 5000 połączone szeregowo. Wczoraj zrobiłem na jednym ładowaniu 18 km. mmoto - Śro 30 Maj, 2012 Te akumulatory ciekawa alternatywa do żelaków, rozumiem że jechałeś na max. prądzie, sam poszukuje aku na 10-12 km na jednym ładowaniu i to do jazdy na 1/2 obrotów z pedałami - może skorzystam z takich jak Ty. koncki - Czw 31 Maj, 2012 Podłączyłem sobie dzisiaj silnik pod jeden akumulator i wyszło mi, że rower przyjemnie przyspiesza i osiąga prędkość ok. 25 km/h z pedałowaniem. Stąd wniosek, że dobrze byłoby przełączać pakiety na połączenie szeregowe i równoległe. I tu mam pytanie - czy takie przełączanie nie zaszkodzi akumulatorom (litowo - polimerowym)? Wyszłaby wtedy konfiguracja 4s2p. Od razu zastrzegam, że nie chcę za bardzo kupować jakiegoś regulatora, bo ten zestaw traktuję jako tymczasowy. Anonymous - Pią 01 Cze, 2012 W sumie ciekawa alternatywa dla kosztownych silników BLDC montowanych w kole. Może gdyby taki silnik zrobić z przegubem, coby nie narażać na obciążenia samego silnika i dać kilka rolek połączonych razem, dociskających oponę od góry, a wszystko ze sprytną "dzwignią gazu" która blokowałaby się i zapewniała rolkom odpowiedni docisk wtedy kiedy chcemy przyspieszać, albo hamować "silnikiem", a jednocześnie po "wrzuceniu na luz" czyli odciągnięciu rolek zapewniałaby toczenie bez żadnych strat. Sprawność trochu mniejsza w tym roziązaniu z rolkami, ale co tu dużo mówić dzięki odpowiedniemu przegubowi praktycznie dowolny silnik można by połączyć z rolkami i uniezależnić się od producentów, czy wykorzystać stare poczciwe BLDC. Nabieram ochoty coś takiego zmajstrować i gdyby na tym jakiś sensowny zasięg był to można póki co zapomnieć o silnikach wkładanych w koła. Kluczem może być moim zdaniem mozliwość odciągnięcia rolek wtedy kiedy nie chcemy aby nas spowalniały. No i sporo na owiewkach róznych można zyskać bo opory powietrza to spory hamulec i strata wkładanej energii. Anonymous - Pią 01 Cze, 2012 To ja "sprzedam" kolegom mój pomysł co do napędu rolkowego. Otóż mysle nad tym, czy nie zrobić dwóch rolek na osi silnika, większej i mniejszej, do jazdy szybszej i wolniejszej, silnik odchylany i dociskany sprężyną oraz przesuwany na boki, w jednym położeniu dociskana jest jedna rolka, w drugim druga. Taki mechanizm nie jest zbyt skomplikowany, mógłby być obsługiwany jedną dźwignią, wychylaną przód-tył (odciąganie silnika od koła) i na boki (zmiana przełożenia). Przesuwanie silnika na boki najłatwiej rozwiązać przesuwem osi na której on się waha, układ nie musi być precyzyjny, bo luzy i tak są niwelowane spreżyną dociskającą. koncki - Pią 01 Cze, 2012 Myślałem o zrobieniu rolki stożkowej - wtedy prędkość i moment obrotowy mógłby być dobierany nawet bezstopniowo. Ale póki co, to główną zaletą rolki jest prostota konstrukcji i tego się trzymam. Na razie ponawiam pytanie o przełączanie akumulatorów na połączenie równoległe i szeregowe. Anonymous - Sob 02 Cze, 2012 Można przepinać. Tylko pakiety muszą być w miarę wyrównane, żeby nie powodować dużych prądów wyrównawczych przy łączeniu równoległym. koncki - Sob 02 Cze, 2012 Dzięki za konkretną odpowiedź. Pakiety są identyczne i zawsze ładowane z balancerem. mmoto - Sob 02 Cze, 2012 Ja mam docisk rolki na lince i manetce od przeżutki, w miarę rozpędzania zmniejszam docisk do opony i zmniejszam tarcie, na ale deszcz to paskudna sprawa, nieraz mam ochotę zastosować pasek na dwóch rolkach...  
koncki - Sob 02 Cze, 2012 Bardzo ciekawe rozwiązanie. Też będę kombinował coś takiego. mmoto - Sob 02 Cze, 2012 Musisz chociaż trochę obudować rolkę, bo w razie deszczu będzie masakra 
koncki - Sob 02 Cze, 2012 Z tyłu chroni mnie fotelik, dlatego w tym rowerze nie zakładałem nawet tylnego błotnika. Jak będzie z rolką to muszę się przekonać sam. mmoto - Czw 21 Cze, 2012 I jak te akumulatorki? Dają radę? |
||||||
